Nie ma informacji ile minut doliczył sędzia.

Butko otrzymał świetne, długie podanie od Rakickiego. Ukrainiec biegnie z piłką prawym skrzydłem, dośrodkowuje do Ferreyry, ale w ostatniej chwili wstawił nogę Kolarov.

Za chwilę pojawi się na boisku Wiktor Kowalenko.

Aktywny jest po wejściu Gerson na tyle, na ile może. Brazylijczyk uderza po ziemi z odległości mniej więcej 20. metrów. Nie zdołał zablokować tego strzału Jarosław Rakićkyj i musiał popisać się swoimi umiejętnościami Pjatow.

Jarosław Rakićkyj podobnie jak przy bramce zagrywa długą piłkę do Ferreyry. Czujny był Alisson i łapie piłkę.

Iwan Ordeć faulowany na własnej połowie przez Edina Džeko. Co ma powiedzieć Bośniak, który w drugiej połowie rzadko otrzymywał piłkę od partnerów.

Ismaily to maszyna, ale widać, że w tym meczu się już sporo nabiegał. Przy próbie minięcia Florenziego nie poruszał się już tak żwawo jak jeszcze kilka minut temu.

Trener Fonseca nie decyduje się na zmiany. Skoro wszystkie tryby sprawnie i efektywnie działają to po co je zmieniać?

Słabe spotkanie rozegrał dzisiaj reprezentant Belgii, Radja Nainggolan.

I kolejna interwencja Alissona. Najpierw blokuje strzał Ferreyry Manolas, ale później z woleja uderza Taras Stepanenko. Niby futbolówka leciała blisko bramkarza Romy, ale leciała ze sporą prędkością.

Błąd w środku pola popełnił Bruno Peres, ale szybko za Bernardem wrócił Florenzi i zablokował uderzenie zawodnika Szachtara.

Świetnie układa się w drugiej połowie współpraca Bernarda i Ismailiego. Niespożyte siły ma brazylijski lewy obrońca.

Spokojnie spaceruje przy linii Paulo Fonseca. Dużo bardziej niespokojny jest trener Di Francesco.

Gol Freda jest pierwszą bramką Szachtara ze stałego fragmentu gry w tej edycji Ligi Mistrzów.

Gwizdy na stadionie w Charkowie, ale Roma nie ma pomysłu na rozegranie akcji. Bardzo dobrze ustawiony Szachtar, w dodatku wreszcie Górnicy uruchomili pressing.

2:1 przegrał tutaj w grudniu Manchester City. Roma musi się wziąć w garść jeśli marzy o strzeleniu jeszcze jednej bramki, która dałaby doskonałą sytuację rzymianom przed rewanżem.

Fred, który strzelił bramkę dla gospodarzy nie gra dzisiaj wielkiego meczu, często za długo przytrzymuje piłkę, uderza nad poprzeczką. Za trzecim razem uderzył w nią i na jego szczęście futbolówka wpadła dos siatki.

Co tu się jeszcze wydarzy? W drugiej połowie przygaszona Roma, czy to temperatura zmroziła włoski zespół?

Sędziemu Collumowi nie za bardzo zadziałał sprej. Alisson jeszcze przestawia mur, to wszystko długo trwa, ale było warto!

Wcześniej golkiper Romy uprzedził Marlosa, wychodząc przed własne pole karne i główkując piłke.

Strootman fauluje Marlosa. Gospodarze będą mieli rzut wolny z bardzo dobrej pozycji, około 18. metrów od bramki Alissona.

Coraz bardziej otwarte jest to spotkanie. Obydwie drużyny zaczynają pokazywać swoje atuty, szczególnie Szachtar. Górnicy dużo atakują swoją flagową lewą stroną.

Kolarov wygrywa walkę o piłkę po rzucie rożnym, ale to tyle sukcesów Giallorossich w tej akcji. Łapie futbolówkę Pjatow.

Butko cały mecz obok Perottiego. Znowu wybija Ukrainiec piłkę spod nóg atakującego zawodnika gości.

Główkuje Radja Nainggolan, ale prosto w Pjatowa. Weteran zespołu z Doniecka nie ma problemu ze złapaniem futbolówki.

Alisson! Znowu fantastycznie ratuje kolegów! Najpierw Szachtar wykonał swoją popisową akcję, ale tym razem zablokowane jest podanie Ismailiego z lewej strony. Gospodarze utrzymują się jednak w posiadaniu piłki pod polem karnym rywali. Futbolówkę otrzymuje od Marlosa Taison, który wykorzystuje wolne miejsce, aby przygotować sobie uderzenie. Strzał Brazylijczyka jest świetny, pod porzeczkę, właściwie w okienko. Alisson wyciągnął się jak kot i broni ten strzał!

Taison dośrodkowuje "zewniakiem" w pole karne gości. Za głęboka była to jednak wrzutka, bez problemów łapie piłkę Alisson.

Perotti fauluje na lewym skrzydle dobrze go blokującego Freda. Od rzutu wolnego z własnej połowy zaczną gospodarze.

Rozkręca się Szachtar. Niepotrzebnie z kroku uderza Fred. Mógł to lepiej rozegrać, a tak drugi raz w dzisiejszym meczu uderza na trybuny.

Gol Ferreyry był jego trzecim w tym sezonie Ligi Mistrzów. Przypominam, że Argentyńczyk ma na swoim koncie już 15 bramek w Lidze ukraińskiej po dwudziestu meczach.

Nakręceni są teraz gospodarze. Szachtar utrzymuje się z piłką na połowie rywali.

Edin Džeko to nie jest najszybszy zawodnik, ale jego wypieszczone podania do partnerów są godne uwagi. Bośniak szukał Cengiza Ündera , ale tym razem był za daleko od swojego partnera i wybija mu piłkę spod nóg Ismaily.

Dobra akcja Szachtara. Marlos podaje ze środka do Bernarda, który przedłuża to zagranie do Ismailiego. Brazylijczyk wrzuca w pole karne, ale blokuje tą wrzutkę Florenzi.

Pierwsza okazja Facundo Ferreyry. Piłkę dograł mu Marlos, a Argentyńczyk uderza już z obrębu pola karnego na bramkę Alissona. Za słaby był to jednak strzał i do tego prosto w bramkarza Romy.

Wysoko ustawieni goście na początku tej drugiej połowy.

No i zaraz po dokonaniu zmiany przez Paulo Fonsecę sędzia kończy pierwszą połowę.

Bardzo nieładnie wyglądało lądowanie Serhija Krywcowa po walce o górną piłkę z Edinem Džeko. Noga Ukraińca wygięła się nienaturalnie i jest znoszony na noszach.

Sędzia dolicza minutę do końca pierwszej połowy.

Zatem nie będzie pierwszego meczu Ukraińców bez straty gola w tej edycji Ligi Mistrzów.

Gra troszkę ustała. Szachtar spokojnie rozgrywa piłkę, wygląda na to,że goście chcą dotrzymać do końca połowy.

Obrońcy Romy rozgrywają piłkę. Pressing to nie jest taktyka Szachtara, dają rzymianom wbiec na własną połowę.

Jarosław Rakićkyj popisał się doskonałą interwencją. Florenzi zagrywał do wbiegającego na czystą pozycję Nainggolana, uprzedził go jednak Ukrainiec idealnym wślizgiem. W ten sposób Rakickyj zabrał piłkę Romie i rozpoczyna atak swojej drużyny.

Błąd Radja Nainggolana. Od razu Fred, który przejął piłkę zagrywa do Marlosa. Ukraiński pomocnik biegnie kilka metrów z piłką u nogi i decyduje się na strzał, tyle że zdążył wrócić Strootman, który blokuje strzał rywala. Dokładniej to Marlos kopnął w nogę Holendra.

Fred uderza około 20. metrów przed bramką Alissona. Brazylijczyk za bardzo się odchylił i uradował kibiców, którzy mogą na trybunach dotknąć futbolówki, którą grają piłkarze.

Fred wbiega między obrońców, aby rozgrywać piłkę, ale jak cień porusza się za nim Edin Džeko. Bośniak nie pozwala, aby najdroższy gracz Szachtara (wart około 19 milionów euro) otrzymał piłkę.

Bernard fauluje w okolicach środka boiska Taisona, który rozkręcał kontrę gospodarzy.

Obydwie drużyny w rozgrywkach ligowych między 30, a 60. minutą zdobywają najwięcej bramek – Szachtar 19 z 46, a Roma 18 z 40.

Perotti przekłada piłkę z jednej na drugą nogę, ale bardzo czujnie obok zawodnika Romy biega Bogdan Butko, który nie pozwolił Argentyńczykowi na dośrodkowanie.

Spokojnie Ismaily zagrywa klatką piersiową do Pjatowa, przy okazji blokuje próbującego przejąć piłkę Cengiza Ündera.

Kolarov faulowany przez Marlosa już na połowie Szachtara.

W akcji ofensywnej gospodarzy wziął udział Jarosław Rakićkyj. Dośrodkowanie jednego z najbardziej doświadczonych graczy Szachtara do nikogo, od autu rozpocznie Roma.

Pressing gości jest na razie bardzo wyważony. Ukraińcy spokojnie rozgrywają piłkę na własnej połowie i bez większych problemów zagrywa piłkę z jednej strony boiska na drugą.

Kolejna niezła szansa AS Romy. Tym razem Perotti zagrywa do środka gdzie na piłkę czeka Edin Džeko. Bośniak uderza po ziemi na bramkę Pjatowa, ale za lekko i prosto w bramkarza mistrza Ukrainy.

Doskonałą okazję miał niepilnowany w polu karnym Szachtara Manolas! Oczywiście z rzutu rożnego wrzuca Kolarov, a grecki obrońca pozostał sam w szesnastce gospodarzy. Główka defensora Romy była jednak bardzo niecelna.

Perotti wbiega w pole karne lewą stroną. Butko za nim goni, ale to koniec końców Serhij Krywcow blokuje podanie do Edina Dzeko.

Bernard dośrodkowuje z lewej strony, ale blokuje tą wrzutkę Cengiz Ünder.

Chwila gra na własnej połowie Szachtara. Nie najlepiej czuje się w tym elemencie Pjatow, bo zamiast dalej rozgrywać piłkę ze swoimi partnerami to wybija ją na oślep, prosto pod nogi jednego z rywali.

Ależ cierpią dzisiaj zawodnicy ze stolicy Włoch. Widok okrytych od góry do dołu kocami Tottiego i El Shaarawiego mówi wszystko – mróz to zdecydowany sprzymierzeniec Ukraińców.

Marlos! Na jego głowie już kilka siwych włosów, zwody niby proste, ale dał się ograć Kolarov i uderza najlepszy zawodnik 2017 roku na Ukrainie w kierunku bramki Alissona. Broni golkiper Romy, choć miał swoje problemy.

Ismaily do Marlosa. Bardzo blisko był Ukrainiec, aby dojść do piłki. Wyprzedził go jednak Kolarov.

Na trybunach między innymi selekcjoner reprezentacji Ukrainy, Andrij Szewczenko przeglądający swojego smartphona.

Kolejna akcja gospodarzy. Tym razem Bernard. Kiwka za kiwką, niby Florenzi jest już za nim, ale wraca się do obrony De Rossi i wybija piłkę spod nóg Brazylijczyka.

Bernard dostaje podanie od Ismailiego, ale czujnie na prawej obronie Florenzi.

Cengiz Ünder przedarł się prawym skrzydłem, dośrodkowanie w pole karne.. Ale bardzo dobra interwencja Budki. Mamy rzut rożny.

Pierwsza okazja Szachtara! Bernard podaje na lewe skrzydło do wbiegającego w pole karne Ismailiego. Brazylijczyk dośrodkowuje w pole karne. Żaden z jego kolegów nie zamknął tego ataku.

Alessandro Florenzi (AS Roma) próbował dośrodkować w pole karne Górników. Na razie dobrze broni się Szachtar. Obrona nie należy do najsilniejszego punktu gospodarzy – w rozgrywkach grupowych żadnego ze spotkań nie zakończyli z czystym kontem.

Jarosław Rakićkyj (Szachtar) w spore tarapaty wplątał Pjatowa. Bramkarz gospodarzy musiał wybić piłkę na aut, bo naciskał na niego Edin Dzeko.

Był hymn Champions League, jest i pierwszy gwizdek. Zaczynamy!

Mecz z 2011 roku pamięta niewielu zawodników, którzy dzisiaj wyjdą na boisko. Dokładniej to trzech – Andrij Pjatow, Jarosław Rakićkyj i Daniele De Rossi. W tym gronie byłby także Darijo Srna, ale Chorwat jest zawieszony za stosowanie dopingu.

Skład wyjściowy:

Szachtar Donieck: Pjatow – Butko, Krywcow, Rakićkyj, Ismaily – Stepanenko, Fred – Marlos, Taison (C), Bernard – Ferreyra.
Rezerwowi: Szewczenko – Dentinho, Ordeć, Patrick, Petrjak, Zubkov, Kowałenko.

AS Roma: Alisson – Florenzi, Manolás, Fazio, Kolarov – De Rossi (C), Strootman – Ünder, Nainggolan, Perotti – Džeko.
Rezerwowi: Skorupski – Juan Jesus, Pellegrini, Schick, Defrel, Peres, Gerson.

Sędziowie: William Collum (SCO) – David McGeachie (SCO), Francis Connor (SCO).

AS Roma grała chyba w najbardziej zwariowanej grupie tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Była to grupa C, z której właściwie pewnym wyjścia miało być Chelsea oraz Atletico Madryt, a azerski Qarabach miał od wszystkich zebrać surowe baty. Nie dość, że rzymianie ją wygrali (co prawda jako najgorszy zwycięzca grupy, bo z tylko jedenastoma punktami), to jeszcze wyrzucili z rozgrywek Atletico Diego Simeone. Dzięki temu zagrają po raz szósty w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Ostatni ich awans do ćwierćfinału miał miejsce dokładnie 10 lat temu po dwumeczu z Realem Madryt, który Giallorossi wygrali 4:2 (po 2:1 u siebie i na Estadio Santiago Bernabeu). Ostatnie trzy 1/8 finału Roma przegrywała w 2009 z Arsenalem, w 2011 z Szachtarem i w 2016 z Atletico.
Drużyna trenera Eusebio di Francesco przewodzi peletonowi w Serie A, który goni, chyba już jednak nie do doścignięcia, drużyny Napoli i Juventusu (15 punktów straty do Starej Damy). Trzecia lokata to jednak nie jest coś na co Giallorossi mogą narzekać, chociaż gdyby nie niedawna passa sześciu meczy bez wygranej to możliwe, że drużyna ze stolicy Italii ciągle biłaby się o mistrzostwo. Roma musi jednak uważać, bo punkt za nią czai się Lazio, a 2 punkty piąty w tabeli Inter.
Podobnie jak Szachtar Roma bardzo dobrze spisuje się na własnym terenie. Co prawda Stadio Olimpico było świadkiem tylko dwóch zwycięstw rzymian w grupie, ale włoska drużyna nie straciła ani jednej bramki na własnym terenie.

Szachtar Donieck bardzo pozytywnie zakończył rozgrywki grupowe Champions League. Podopieczni trenera Paulo Fonseci pokonali dość niespodziewanie Manchester City 2:1 i tym samym przeszli do 1/8 finału. Skłamałbym pisząc, że byli faworytami do wyjścia z tej grupy. Raczej murowanym kandydatem do 1/8 finału było Napoli. Słabość Neapolitańczyków wykorzystali Górnicy. Cztery wygrane grupowe mecze, 12 punktów i bilans 9:9. Przed dzisiejszym spotkaniem warto wspomnieć o tym, że Szachtar wygrał wszystkie domowe mecze w obecnej edycji Ligi Mistrzów (2:1 z Napoli, 3:1 z Feyenoordem i 2:1 z City).
W ukraińskiej Premier Lidze Szachtar jest liderem po 20. kolejkach. Po piętach depcze mu jednak Dynamo Kijów, które z jednym meczem zaległym, traci do drużyny z Doniecka tylko 3 punkty. Po zimowej przerwie Górnicy rozegrali tylko jeden mecz o punkty – w piątek pewnie pokonali FC Chornomorets Odessa 5:0. Dwa gole zdobyli w tym spotkaniu Facundo Ferreyra (15 w tym sezonie w lidze) i Marlos, który popisał się również trzema asystami.
Wspominałem już o domowej formie Szachtaru. Doniecczanie wygrali 11 z ostatnich 13. domowych spotkań. W dodatku, patrząc trochę bardziej wstecz, w poprzednich pojedynkach w 1/8 finału nie przegrali na własnym terenie ani z Borussią w 2013 roku (dwumecz 2:5), ani z Bayernem w 2015 (dwumecz 0:7, ale u siebie 0:0).

Czterokrotnie grały dotychczas ze sobą obydwie drużyny. W 2006 roku w rozgrywkach grupowych w Rzymie Giallorossi wygrali 4:0, ale za to przegrali 0:1 w Doniecku. Jednak dużo ważniejsze pojedynki oba zespoły stoczyły w 2011 roku. Wtedy, podobnie jak teraz, zmierzyły się ze sobą w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Z tego dwumeczu górą wyszli Górnicy z Doniecka, którzy pokonali Romę zarówno na wyjeździe (3:2) jak i w domu (3:0). O tym jak szybko czas leci może świadczyć fakt, że jedną z bramek w rewanżowym spotkaniu zdobył dla Szachtaru, obecny napastnik Legii Warszawa, Eduardo. W tamtych meczach barw ukraińskiej drużyny bronili także między innymi Willian (wczoraj gol dla Chelsea), Douglas Costa ( obecnie Juventus) i Henrich Mychitarian (od stycznia Arsenal Londyn).

Liga Mistrzów wróciła z przytupem! 6 meczów, 24 gole. Średnia 4 bramki na mecz to fantastyczna reklama dla tych rozgrywek w sezonie 2017/2018. Dzisiaj na stadionie Metalista Szachtar podejmie AS Romę, a Sevilla u siebie Manchester United Jose Mourinho. Na relację z tego pierwszego spotkania Państwa serdecznie zapraszam.