Zagłębie L. – Arka | 0:0 (koniec) | | | Jagiellonia – Lechia | 4:1 (koniec) |
Deportivo – RCD Espanyol | 0:0 (koniec) |
Mainz – Wolfsburg | 1:1 (koniec) |
Strasbourg – Montpellier | 0:0 (koniec) |
Dukla – Jablonec | 0:1 (koniec) |
finał
Jagiellonia Białystok
4:1
(2:1)
Lechia Gdańsk
Krzysztof
Gole:
31. Wlazło, 42. Bezjak, 54. Pospisil, 90+2. Świderski – 26. Paixao
Posiadanie piłki: 51 % : 49 %.
Strzały celne: 10:2. Strzały niecelne: 9:1. Rzuty rożne: 6:4. Spalone: 1:3. Foule: 11:18.
Sędziowie:
Główny: Tomasz Musiał
Widownia: 5 942
Kartki: 45. Bezjak (JAG) – 68. Kuświk (LGD), 81. Nunes (LGD), 88. Borysiuk (LGD)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 51 % : 49 %.
Strzały celne: 10:2. Strzały niecelne: 9:1. Rzuty rożne: 6:4. Spalone: 1:3. Foule: 11:18.
Jagiellonia Białystok:
Pawełek – Burliga, Runje, Mitrović, Guilherme – Wlazło, Romanczuk (C) – Frankowski, Pospisil (87. Grzyb), Novikovas (74. Lazarević) – Bezjak (67. Świderski).
Zmiany: Kelemen – Guti Tomelin, Lazarević, Grzyb, Böðvarsson, Wójcicki, Świderski.
Trener:
Lechia Gdańsk: Kuciak (C) – Stolarski, Gérson, Mladenović, Nunes – Łukasik (77. Sławczew), Borysiuk – Paixao (68. Oliveira), Krasić (63. Kuświk), Peszko – Paixao.
Zmiany: Zelenika – Mato, Vitoria, Sławczew, Kuświk, Chrzanowski, Oliveira.
Trener:
Zmiany: Kelemen – Guti Tomelin, Lazarević, Grzyb, Böðvarsson, Wójcicki, Świderski.
Trener:
Lechia Gdańsk: Kuciak (C) – Stolarski, Gérson, Mladenović, Nunes – Łukasik (77. Sławczew), Borysiuk – Paixao (68. Oliveira), Krasić (63. Kuświk), Peszko – Paixao.
Zmiany: Zelenika – Mato, Vitoria, Sławczew, Kuświk, Chrzanowski, Oliveira.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Tomasz Musiał
Widownia: 5 942
Żółto-czerwoni bardzo dobrze weszli w 2018 rok. Po przerwie zimowej wywieźli z Gliwic trzy oczka po zwycięstwie nad tamtejszym Piastem 2-0. W następnej kolejce ligowej pokonali na własnym terenie Cracovię, czyli zespół prowadzony przez byłego trenera Jagi – Michała Probierza. Decydującego gola w tym starciu zdobył Martin Pospisil, który zabawił się z krakowskimi obrońcami i następnie dopełnił dzieła sprytnym strzałem. Dzięki tym wygranym jagiellończycy wciąż depczą po piętach liderującej Legii, która również zmierza po zwycięskiej ścieżce.
Lechiści mocno zawodzą w tym sezonie. Z dorobkiem zaledwie 25 punktów zajmują dwunastą pozycję w tabeli i bliżej im do miejsc zagrożonych spadkiem, niż do górnej ósemki. W Gdańsku jeszcze nie biją na alarm, ale wszyscy dookoła widzą, że w drużynie nie dzieje się najlepiej. Nie ma atmosfery, nie ma dobrej gry, a to przekłada się na marne wyniki. W tym roku zremisowali z Wisłą Kraków 1-1, a w ubiegłym tygodniu dostali lekcję od Piasta Gliwice. Oba mecze były rozgrywane w Gdańsku.
Jagiellonia Białystok: Pawełek – Burliga, Runje, Mitrović, Guilherme – Wlazło, Romanczuk – Frankowski, Pospisil, Novikovas – Bezjak.
Rezerwowi: Kelemen – Guti Tomelin, Lazarević, Grzyb, Böðvarsson, Wójcicki, Świderski.
Lechia Gdańsk: Kuciak – Stolarski, Gérson, Mladenović, Nunes – Łukasik, Borysiuk – Paixao, Krasić, Peszko – Paixao.
Rezerwowi: Zelenika – Mato, Vitoria, Sławczew, Kuświk, Chrzanowski, Oliveira.
Strzelcem bramki MARCO PAIXAO.
Kapitalna wrzutka Krasicia z prawej strony boiska. Piłka zmierzała wprost na głowę wbiegającego Marco, a ten będąc zupełnie niepilnowanym pokonał Pawełka! Goście na prowadzeniu!
Strzelcem bramki PIOTR WLAZŁO.
Gol został jednak uznany! Po interwencji VAR Musiał dowiedział się, że bramka padła w sposób zgodny z przepisami i nie miał wyjścia – musiał zaliczyć gola białostoczanom.
Strzały: 4 – 1
Strzelcem bramki ROMAN BEZJAK.
Przerzut w kierunku wybiegającego Bezjaka, a ten zdołał ładnie opanować futbolówkę i następnie oddał świetny strzał z woleja! Kuciak bez szans! Koszmarnie w tej sytuacji zachował się Gerson, który dał się łatwo ograć snajperowi Jagi. Debiutanckie trafienie Bezjaka.
Strzelcem bramki MARTIN POSPISIL.
Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafiła do zamykającego akcję Pospisila. Martin ładnym uderzeniem po koźle zaskoczył Kuciaka! Sprytne zachowanie pomocnika Jagiellonii.
Strzały celne: 7 -1
Strzelcem bramki KAROL ŚWIDERSKI.
Frankowski do Burligi, a ten uruchamia Świderskiego. Karol wpada w pole karne i sprytnym strzałem posyła futbolówkę obok Kuciaka! Jaga dopełnia dzieła!