Cracovia – Arka | 2:1 (koniec) | | | Legia – Lech P. | 2:1 (koniec) |
Ruch – Bytovia | 2:0 (koniec) |
Brighton – Arsenal | 2:1 (koniec) | | | Man City – Chelsea | 1:0 (koniec) |
Levante – RCD Espanyol | 1:1 (koniec) | | | FC Barcelona – Atletico | 1:0 (koniec) | | | Sociedad – Alaves | 2:1 (koniec) |
Valencia – Betis | 2:0 (koniec) |
FC Koln – Stuttgart | 2:3 (koniec) | | | Freiburg – Bayern | 0:4 (koniec) |
Caen – Strasbourg | 2:0 (koniec) | | | Montpellier – Lyon | 1:1 (koniec) | | | Olympique – Nantes | 1:1 (koniec) |
Sparta – Brno | 1:1 (koniec) |
finał
Manchester City
1:0
(0:0)
Chelsea F.C.
Mateusz Nyka
Gole:
47. B. Silva
Posiadanie piłki: 71 % : 29 %.
Strzały celne: 3:0. Strzały niecelne: 5:2. Rzuty rożne: 5:2. Spalone: 2:1. Foule: 8:9.
Sędziowie:
Główny: Michael Oliver
Boczni: Simon Bennett, Stuart Burt
Techniczny: Jonathan Moss
Widownia:
Kartki: 25. Zinčenko (MAC), 48. Gündoğan (MAC) – 57. Rüdiger (CHE)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 71 % : 29 %.
Strzały celne: 3:0. Strzały niecelne: 5:2. Rzuty rożne: 5:2. Spalone: 2:1. Foule: 8:9.
Manchester City:
Ederson – Walker, Otamendi, Laporte, Zinčenko (87. Danilo) – De Bruyne, Gündoğan, Silva (C) (90+3. Foden) – B. Silva, Agüero (85. Jesus), Sané
Zmiany:
Bravo – Danilo, Kompany, Stones, Y. Touré, Jesus, Foden
Trener:
Chelsea F.C.:
Courtois – Azpilicueta (C), Christensen, Rüdiger – Moses, Fàbregas, Drinkwater, Alonso – Willian (79. Giroud), Pedro (83. Emerson) – E. Hazard (89. Morata)
Zmiany:
Caballero – T. Chalobah, Zappacosta, Cahill, Emerson, Morata, Giroud
Trener:
Ederson – Walker, Otamendi, Laporte, Zinčenko (87. Danilo) – De Bruyne, Gündoğan, Silva (C) (90+3. Foden) – B. Silva, Agüero (85. Jesus), Sané
Zmiany:
Bravo – Danilo, Kompany, Stones, Y. Touré, Jesus, Foden
Trener:
Chelsea F.C.:
Courtois – Azpilicueta (C), Christensen, Rüdiger – Moses, Fàbregas, Drinkwater, Alonso – Willian (79. Giroud), Pedro (83. Emerson) – E. Hazard (89. Morata)
Zmiany:
Caballero – T. Chalobah, Zappacosta, Cahill, Emerson, Morata, Giroud
Trener:
Sędziowie:
Główny: Michael Oliver
Boczni: Simon Bennett, Stuart Burt
Techniczny: Jonathan Moss
Widownia:
Kapitalnie rozpoczyna się druga część dla gospodarzy! Po błędzie Christensena we własnym polu karnym piłkę przejął David Silva, który zacentrował wzdłuż bramki na dalszy słupek! Tam nabiegał BERNARDO SILVA i wyprzedzając Alonso wpakował piłkę do siatki! 1:0!
Manchester City F.C.:
Ederson – Walker, Otamendi, Laporte, Zinchenko – De Bruyne, Gundogan, D. Silva – B. Silva, Aguero, Sane
Chelsea F.C.:
Courtois – Azpilicueta, Christensen, Rudiger – Moses, Fabregas, Drinkwater, Alonso – Willian, Pedro, Hazard
"The Blues" z kolei też czekał wyjazd na teren topowego zespołu w angielskiej Premier League. Mowa tutaj o Manchesterze United, który nie jest zbyt gościnny dla przeciwników. Potwierdziło się to również w tym przypadku, ponieważ londyńczycy mimo, że prowadzili 1:0 to ostatecznie ulegli 1:2. Była to bardzo dotkliwa porażka, gdyż pozwoliła "Czerwonym Diabłom" oddalić się od zespołu ze Stamford Bridge.
Jak już wspominaliśmy podopieczni Antonio Conte to zespół broniący tytułu mistrzowskiego z poprzedniego sezonu. Na powtórzenie wyniku nie ma już jednak jakichkolwiek szans, ponieważ "The Blues" mocno obniżyli loty, co może skończyć się katastrofą. Mowa tutaj oczywiście o braku awansu do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, która jest niemal obowiązkiem na Stamford Bridge. Na ten moment nie wygląda to dobrze, gdyż londyńczyków odnajdujemy na piątej lokacie, a ta oczywiście daje tylko Ligę Europy. Do czwartego Tottenhamu strata wynosi pięć punktów, a do Manchesteru United sześć, więc scenariusz nie rysuje się w kolorowych barwach. Drużyna włoskiego taktyka ma problem ze strzelaniem goli, a także utrzymywaniem korzystnego rezultatu. Przełożyło się to na aż siedem klęsk i pięć remisów. Zobaczymy co wymyśli opiekun Chelsea by jej kibice w przyszłym sezonie mogli usłyszeć hymn Champions League.
O podopiecznych Pepa Guardioli w tym sezonie można rozpisywać się w samych pozytywach i na pewno nie będzie przesadą stwierdzenie, że to aktualnie najlepiej grająca drużyna w Europie. Świadczy o tym właściwie wszystko – od miejsca w tabeli, po ilość porażek i remisów aż do liczby goli strzelonych, a także straconych. "The Citizens" totalnie zdominowali krajowe podwórko, które przecież należy do najbardziej wyrównanego na Starym Kontynencie. W tym momencie nad drugim Liverpoolem mają piętnaście punktów przewagi i dodatkowo jeden mecz rozegrany mniej. Zespół z Etihad Stadium na dwadzieścia osiem kolejek tylko trzykrotnie dzielił się z rywalami dorobkiem i zaledwie raz schodził z boiska pokonany. Wydaje się, że mistrzostwa Anglii Manchesterowi City nic już nie jest w stanie odebrać.