Groźna szansa dla gospodarzy. Z prawe strony piłkę ma Steblecki, ładnie mija jednego z defensorów Rakowa i strzela wysoko ponad bramką.

Sędzia dolicza 3 minuty

Dzisiejsze spotkanie ogląda 4672 widzów.

Groźna strata Daniela w środku pola, jednak goście jej nie wykorzystują.

Rzut wolny dla GKSu z trzydziestego piątego metra od bramki Gliwy.

Gliwa od bramki.

Niebezpieczny strzał na bramkę Piątka. Gliwa musi interweniować.

Faul w środkowej strefie jednego z zawodników Rakowa.

Groźny strzał z zewnętrznej części stopy Formelli zza szesnastki przelatuje tuż obok słupka.

Goście nieprzerwanie prowadzą grę atakiem pozycyjnym.

Rzut wolny dla Rakowa z prawej strony boiska, GKS przeprowadza kontratak, dogranie po ziemi Abramowicza, rzut rożny dla gospodarzy.

Przypomnijmy składy obu zespołów:

GKS Tychy: Jałocha (Br) – Grzybek, Biernat, Tanżyna, Abramowicz – Daniel, Bogusławski (46. Steblecki)– J. Piątek, Grzeszczyk (C), Adamczyk (M) – Staniucha (M).


Rezerwowi: Igaz (Br) – Mańka, Kowalczyk, Bernhardt, Vojyusz, Steblecki, K. Piątek (M).

Raków Częstochowa: Gliwa (Br) – NIewulis, Formella, Malinowski, Kościelny, Schwarz, Listkowski (M), Kun, Kasperkiewicz, Szczepański (M), Musiolik.


Rezerwowi: Szumski (Br) – Petraszek, Radwański (M), Domański, Czerkas, Bartl, Lewicki.

Sędziowie: Wojciech Myć – Andrzej Zbytniewski, Mikołaj Kostrzewa – Łukasz Szczołko – wojciech Zając..

Rzut rożny, faul w ataku Musiolika.

Groźnie pod bramką Jałochy, Formella bliski zdobycia bramki.

Ależ akcja Adamczyka z lewej strony boiska! Przedryblował dwóch zawodników Rakowa i świetnie zagrał na 5 metr przed bramką, gdzie powinien być Staniucha. Akcja wyjaśniona przez defensorów Rakowa.

Ze stałego fragmentu gry dla gości nic nie wynika, od paru minut jesteśmy pod polem karnym Rakowa, gdzie gospodarze raz z jednej, raz z drugiej strony wrzucają piłkę z autu.

Rzut rożny dla Rakowa.

Faul w ataku Staniucha.

Kontra dla GKSu, blisko zdobycia bramki są piłkarze "Trójkolorowych", jednak Gliwa wykazuje się dobrą interwencją.

Strzał zza pola karnego Schwarza, Jałocha paruje na rzut rożny.

Dominacja Rakowa, GKS bezradny.

Powracamy do obrazu z pierwszych minut, czyli podopieczni Tarasiewicza biegający bezradnie za piłką która krąży jak po sznurku między piłkarzami gości. Rzut rożny dla Rakowa.

Niezły kontratak Tychów, jednak kapitan "Trójkolorowych" zwleka ze strzałem. Koniec końców Tychy mają rzut wolny w odległości 40 metrów od bramki Gliwy.

Świetnie pressingiem gra Raków, kolejny raz wysoko odzyskuje piłkę i zdobywa rzut rożny z którego nic nie wynika.

Dobra akcja Rakowa, płaskie dogranie Kuna po ziemi w pole karne, piłka w rękach Jałochy.

W meczu nic się nie zmienia, gra wygląda tak, jakby do Tychów przyjechała FC Barcelona i pozbawiła swoich rywali piłki.

Dominacja gości. Po stracie piłki zakładają błyskawicznie pressing i ją odzyskują, a następnie przeprowadzają atak pozycyjny.

Grę prowadzą przyjezdni, to oni cały czas próbują zawiązać akcję poprzez atak pozycyjny.

Zejście z prawego skrzydła Szczepańskiego na lewą nogę, strzał, piłka wysoko ponad bramką.

Próba wysokiego pressingu Rakowa kończy się wybiciem piłki na aut przez Jałochę.

Piłkarze już na murawie, za moment pierwszy gwizdek pana Mycia.

Skład wyjściowy:

GKS Tychy: Jałocha (Br) – Grzybek, Biernat, Tanżyna, Abramowicz – Daniel, Bogusławski – J. Piątek, Grzeszczyk (C), Adamczyk (M) – Staniucha (M).


Rezerwowi: Igaz (Br) – Mańka, Kowalczyk, Bernhardt, Vojyusz, Steblecki, K. Piątek (M).

Raków Częstochowa: Gliwa (Br) – NIewulis, Formella, Malinowski, Kościelny, Schwarz, Listkowski (M), Kun, Kasperkiewicz, Szczepański (M), Musiolik.


Rezerwowi: Szumski (Br) – Petraszek, Radwański (M), Domański, Czerkas, Bartl, Lewicki.

Sędziowie: Wojciech Myć – Andrzej Zbytniewski, Mikołaj Kostrzewa – Łukasz Szczołko – wojciech Zając..

Oba zespoły rozegrały przeciwko sobie dziesięć spotkań. Sześć razy wygrywali tyszanie, trzy razy piłkarze spod Jasnej Góry, a jedynie raz padł remis.
Ostatnie spotkanie między tymi klubami miał miejsce w Tychach 14 maja tego roku. Wówczas padł wynik 3:0 na korzyść gości, którzy już do przerwy strzelili trzy bramki. Gole w tamtym spotkaniu strzelali Formella, Mondek i Radwański. Tamten mecz przerwał serię dziewięciu meczów Tychów bez porażki i koniec końców to punktów właśnie w tym spotkaniu zabrakło GKSowi do awansu z drugiej lokaty do ekstraklasy.

RAKÓW CZĘSTOCHOWA
Sensacyjny lider gra jak z nut. Posiada obecnie najlepszą defensywę w całej lidze i mało przegrywa. Podczas ostatniej kolejki piłkarze spod Jasnej Góry zaliczyli udany występ w Bielsku-Białej. Na stadionie Podbeskidzia padł wynik 0:0, ale zawodnicy jak i trener nie kryli zadowolenia z uzyskanego rezultatu. Ponownie znakomicie zaprezentowała się obrona Rakowa, a z przodu najzwyczajniej w świecie nic "nie weszło" jak określił jeden z zawodników częstochowian w wywiadzie pomeczowym.

GKS TYCHY
"Trójkolorowym" nie wiedzie się ostatnio najlepiej. Tyszanie nie potrafią wygrać od siedmiu spotkań. W ostatniej kolejce byli blisko, prowadzili już z Wigrami na wyjeździe 2:0, jednak koniec końców gospodarze zdobyli dwa wyrównujące gole i podopiecznym Ryszarda Tarasiewicza udało się z Suwałk wywieźć jedynie oczko. Do przerwy GKS grał nieźle, kreował sobie sytuacje bramkowe. Sytuacja zmieniła się diametralnie po zdobyciu gola przez gospodarzy. Z tego tytułu Tarasiewicz zapowiedział, że będą zmiany kadrowe. Narodził się nowy bohater Tychów – Hubert Adamczyk. Młody zawodnik "Trójkolorowych" zaliczył dublet i całkiem możliwym jest, że to on również w jutrzejszym spotkaniu przy Edukacji pojawi się w wyjściowym składzie. Poza kadrą pozostają nadal ze względów zdrowotnych Nikolas Wróblewski i Piotr Ćwielong.

Serdecznie zapraszam na spotkanie 15. kolejki spotkań. Po ostatniej wizycie wicelidera tabeli, tym razem do Tychów przyjeżdża obecnie pierwszy zespół Fortuna 1. ligii – Raków Częstochowa. Spotkania między tymi zespołami od dawna budzą wielkie emocje i pada w nich sporo goli. Zapraszam do śledzenia relacji relacji!

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:45.