Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13:30.

Przed nami spotkanie 19 kolejki 2 Ligi. W sobotę o godzinie 13:30, czyli jak to wielu Polaków mówi "w porze obiadowej" zmierzą się ze sobą Skra Częstochowa z Górnikiem Łęczna.

Gospodarze zajmują obecnie 11 miejsce w tabeli z dorobkiem 21 punktów. Jak na beniaminka jest to całkiem przyzwoity wynik. Wartym podkreśleni jest remis w ostatniej kolejce z wiceliderem tabeli – Radomiakiem Radom – 0:0. Można mówić, że przeciwnicy nie mieli odgwizdanego ewidentnego karnego, że przeważali jednak i Skra miała w tym spotkaniu swoje szanse na zwycięstwo.

Górnik Łęczna, prowadzony przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski Franciszka Smudę ma na swoim koncie 29 punktów, 8 więcej niż ich przeciwnicy, dzięki czemu zajmuje 6 miejsce w tabeli. Cel dla tej drużyny jest jeden – jak najszybszy powrót do Fortuna 1. Ligi. Do trzeciej drużyny w tabeli – Elany Toruń – brakuje im tylko 3 punkty.

Obie drużyny zmierzyły się ze sobą już rozgrywkach II ligi – było to w lipcu, gdzie wygrali Górnicy 2:1. Czas na rewanż. Twierdza Loreta – jak określany jest stadiony Skry – w tym sezonie została zdobyła tylko raz. Czeka nas ciekawy pojedynek. Na relację prosto ze stadionu, którą poprowadzi Jan Starzomski zapraszamy około 15 minut przed pierwszym gwizdkiem.

Witam w bezpośredniej relacji ze Stolzle Stadion Częstochowie. Początek spotkania już za 15 minut. Ładna, słoneczna pogoda, jedyny minus to zaledwie 2-3 stopnie powyżej zera. Za kilka minut poznamy składy obu zespołów.

Znamy już składy wyjściowe obu zespołów:

Skra Częstochowa: 12. Łukasz Krzczuk – 5. Kamil Zalewski, 7. Piotr Nocoń, 9. Damian Nowak, 16. Konrad Gerega, 17. Krzysztof Napora, 21. Adrian Błaszkiewicz, 24. Oktawian Obuchowski, 26. Adam Olejnik, 27. Mariusz Holik, 28. Michał Kieca
Rezerwowi: 13. Mikołaj Biegański – 14. Maciej Buławski, 19. Bartosz Skowron, 23. Dawid Niedbała, 25. Sławomir Ogłaza, 29. Konrad Poprawa, 30. Sebastian Siwek

Górnik Łęczna: 1. Patryk Rojek – 2. Tomasz Midzierski, 5. Kamil Pajnowski, 6. Paweł Sasin, 7. Tomasz Tymosiak, 11. Patryk Szysz, 13. Michał Markowski, 14. Adrian Łuszkiewicz, 21. Jakub Zagórski, 28. Paweł Wojciechowski, 30. Mohamed Essameldin Sabe
Rezerwowi: 77. Tomasz Mędzierski – 20. Bartłomiej Kukułowicz, 22. Robert Pisarczuk, 64. Łukasz Sosnowski, 70. Kamil Bętkowski, 88. Piotr Rogala, 93. Dawid Dzięgielewski

Sędziowie: Główny: Karol Rudziński. Asystenci: Piotr Kurt, Jacek Markowski. Techniczny: Damian Krumplewski.

Trójka sędziowska wyprowadziła obie jedenastki na murawę. Za chwilę początek spotkania.

Tradycyjny rzut monetą i spotkanie rozpoczną zawodnicy gości.

Pierwsza minuta to walka obu zespołów w środkowym sektorze boiska. Faulowany Sasin (Górnik).

Akcja ofensywna gości, podanie w pole karne do Essameldina Sabe, któremu piłkę spod nóg wybija obrońca Skry.

Akcja Skry, nic z niej nie wyszło.

Górnik próbował przyśpieszyć i przedostać się pod bramkę gospodarzy, jednak piłkarze gości byli zmuszeni wycofać piłkę do swojego bramkarza.

Skra atakuje lewą stroną, piłkę rozgrywali Obuchowski z Kiecą, po interwencji zawodnika gości wyszła ona na aut.

Skra tym razem prawą stroną, z narożnika pola karnego celnie uderzał Napora, Rojek nie dał się jednak zaskoczyć i pewnie złapał piłkę.

Zawodnicy z Łęcznej rozgrywają piłkę na własnej połowie. Strata na około 40 metrze, Piotr Nocoń nie wykorzystuje jednak szansy i traci w łatwy sposób piłkę.

Łęczna ponownie pozycyjnie rozgrywa piłkę.

Niecelny strzał zawodnika gości, uderzenie spoza linii pola karnego.

Skra na chwilę odzyskała piłkę i po kilku sekundach ja straciła – zagranie ręką.

Skra atakowała prawą stroną, Gerega niepotrzebnie podawał do tyłu – strata piłki.

Akcja gości prawą stroną boiska – ni to strzał, ni podanie w pole karne Jakuba Zagórskiego. Piłka wyszła poza linię końcową.

Skra w ataku, po lewej stronie boiska piłkę dostał Obuchowski, który za szybko i niecelnie podawał.

W samym środku boiska faulowany zawodnik Skry.

Rzut wolny dla Skry, Piotr Nocoń wrzuca piłkę zbyt głęboko i Patryk Rojek pewnie ją łapie w rękawice.

Łęczna wróciła do pozycyjnych ataków, długo i spokojnie.

Mieliśmy błąd w protokole meczowym – na boisku nie ma Adama Olejnika (nr 26), w jego miejscu gra Sławomir Ogłaza (25).

Łęczna zaczyna stopniowo budować swoją przewagę, co prawda niecelny – ale ładny strzał Tymosiaka.

Gospodarze w ataku pozycyjnym.

Na wysokości pola karnego powalony został Damian Nowak (Skra) – sędzia nie użył gwizdka i nie odgwizdał przewinienia gości.

Mocny strzał Obuchowskiego z 30 metrów – niestety dla gospodarzy niecelny, kilka metrów nad bramką.

Lewa strona boiska, tuż przy narożniku boiska faulowany Zalewski. Będzie dobra szansa dla gospodarzy.

Kontratak gości: piłkę do Essameldina Sabe zagrał Łuszkiewicz, strzał obroniony przez Krzczuka.

Łęczna znów pozycyjnie, na własnej połowie powoli konstruuje akcję ofensywną.

15 metrów do bramki, Essameldin Sabe próbował uderzenia w stylu przewrotka-nożyce, jego strzał zablokowany.

Skra odzyskała piłkę, za długo się nie nacieszyła. Łęczna ponownie pozycyjnie.

Piotr Nocoń (skra) uderza z woleja z 25 metra, to że strzał był niecelny to mało powiedziane...

Gospodarze szukają swojej szansy, walka o piłkę po lewej stronie boiska na dość małej przestrzeni.

Zagórski z piłką najpierw po prawej stronie boiska, następnie w środku – około 30 metrów do bramki Skry – traci piłkę.

Szysz zagrywa na prawą stronę do Wojciechowskiego, ten dośrodkowuje w pole karne – piłkę głową wybija zawodnik Skry.

Uderzenie Szysza – strzał niecelny, jakieś 7 metrów od prawego słupka bramki Krzczuka.

Skra w ataku, piłkę na 17 metrze stracił Obuchowski.

Goście próbują nadal rozgrywać piłkę pozycyjnie, jednak nie mogą przedostać się przez zasieki zawodników Skry.

Rzut wony dla gości, Łuszkiewicz podaje piłkę do Pajnowskiego, który z 20 metrów uderza celnie, jednak nie zaskakuje swoim strzałem Krzczuka.

Niecelny strzał Wojciechowskiego z około 20 metra.

Łęczna wróciła do rozgrywania piłki na własnej połowie. Skra czeka na nich, nie stosuje pressingu.

Skra atakuje lewą stroną, piłka po inwencji zawodnika Górnika wychodzi na aut, 25 metrów do bramki gości.

Aut dla Skry na tej samej wysokości, po drugiej stronie boiska. Wznowienie gry i bardzo szybka strata piłki.

Atak gości prawą stroną, piłkę spod nóg Wojciechowskiego wybija Kieca. Rzut rożny dla gości.

Łęczna tradycyjnie – pozycyjnie.

Zablokowane dośrodkowanie w pole karne Pajnowskiego.

Sabe przedryblował przed polem karnym gry, podał piłkę do swojego kolegi zamiast strzelać, strata piłki.

Ładne podanie w pole karne do Szysza, który starając się przyjąć piłkę sfaulował Holika.

Skra wywalczyła rzut rożny. Piłka dośrodkowana w pole karne wybita przez zawodników gości.

Szybka kontra gości, Sabe lewą stroną pobiegł na wysokość pola karnego, zagrał do tyłu do Pajnowskiego, który wrzucił piłkę w pole karne – piłka wybita przez zawodnika Skry.

Górnicy przyśpieszają, chcieli rozegrać rzut wolny nie zwracając uwagi na własnego zawodnika leżącego na murawie.

Skra atakowała prawą stroną boiska, kilka podań i strata piłki – aut dla gości.

Łeczna pozycyjnie, niecelne podanie do Pajnowskiego, piłka wyszła na aut na środku boiska – niepotrzebna strata gości.

Mieliśmy akcje po obu stronach boiska – 2 dośrodkowania i dwie pewne interwencje bramkarzy obu zespołów.

Ładne podanie Sasina do Szysza, któremu piłkę z nogi zdjął obrońca Skry. Akcja odbywała się w polu karnym, gdyby nie interwencja "Skrzaka" mogło być 0:1.

Łęczna atakuje prawą stroną, Holik pewnie interweniuje wślizgiem, rzut rożny dla gości. Z rzutu rożnego dośrodkowanie w pole karne i niecelny strzał głową Sabe.

Na linii środkowej boiska faulowany Łuszkiewicz (Łęczna).

Pajnowski szukał swojej szansy, uderzył z 25 metrów – Krzczuk na posterunku.

Rzut rożny dla Skry: w pole karne piłkę wrzuca Obuchowski, nieudanie przyjmuje ją przy asyście zawodnika gości Nowak. Od bramki rozpocznie Rojek.

Prawą stroną boiska popędził z piłka Napora, próbował dośrodkować w pole karne, jednak asystujący mu Sasin wybił piłkę na rzut rożny z którego nic ciekawego nie wyszło.

Akcja przeniosła się pod pole karne Skry, jednak również nic z tego ciekawego nie wyszło. Aut dla gospodarzy.

Skra w ataku, akcja prawą stroną boiska – dwóch obrońców na jednego Naporę, zawodnik gospodarzy stracił piłkę.

Ponownie w ataku Skra, zagranie w uliczkę zbyt mocne, piłkę przejął Rojek,

Strzał spoza pola karnego Zagórskiego, piłka odbiła się od zawodnika gospodarzy i wyszła na rożny. Dośrodkowanie z rożnego w pole karne – piłkę wybija zawodnik Skry na aut.

Zbyt mocne krosowe podanie Szysza do Essameldina Sabe. Aut na wysokości pola karnego gospodarzy dla Skry.

Łęczna atakowała prawą stroną, piłka zagrania po ziemi w pole karne do Łuszkiewicza – obrońca Skry zablokował dojście do piłki, która wyszła na aut.

Znów w ataku Łęczna, piłka po rykoszecie wychodzi na rzut rożny – sędzia nie widział jednak obicia się piłki od zawodnika Skry i wskazał na piąty metr.

Rzut wolny, zawodnik gospodarzy Piotr Nocoń bardzo nieudanie zagrywa w pole karne. Zbyt nisko, zbyt miękko – piłkę przejęli goście.

Niecelne podania po obu stronach, piłka finalnie trafiła pod nogi Essameldina Sabe, który indywidualną akcją próbował zaskoczyć Krzczuka. Uderzył z ostrego kąta – bramkarz Skry był na posterunku.

Z 20 metra uderzał Zagórski – Krzczuk obronił, dobitka nieskuteczna, nawet gdyby była to i tak był spalony, którego odgwizdał sędzia.

Wojciechowski przebiegł z piłką 10 metrów, wbiegł w pole karne, próbował zagrać piłkę do Pisarczuka – piłka odbiła się nogi zawodnika gospodarzy i finalnie nici z akcji.

Akcja pod polem karnym gości, piłka finalnie wybita przez zawodników Górnika.

Skra nie potrafi atakować lewą stroną – po raz kolejny ten sam obraz: wznowienie z autu, góra dwa podania i strata.

Rzut wolny dla Skry na wysokości linii środkowej boiska: dośrodkowanie w pole karne pada łupem bramkarza gości.

Kontratak Skry, 4 na 4 i nic z tego, piłkę zagraną w pole karne łapie Rojek – a mogła być niespodzianka, bo to goście znacznie przeważają!

Górnik atakuje lewą stroną, Pisarczuk na chwilę stracił piłkę, bo zawodnik gospodarzy wybił ją na aut.

Górnikowi coraz bardziej zaczyna się spieszyć, atakują cały czas, trener Smuda na stojąco co chwilę podpowiada jak mają rozgrywać piłkę.

Mieliśmy akcję ofensywną Skry, Pajnowski był jednak tam gdzie powinien i wybił piłkę poza pole karne.

Piotr Nocoń uderzał z 17 metra, Rojek pewnie złapał piłkę.

Najpierw mieliśmy sporo zamieszania pod polem karnym Skry, gospodarze wyszli z opresji obronną ręką, następnie wprowadzony chwile temu Dzięgielewski w dziecinny sposób popełnił błąd i pozwolił, by piłka wyszła poza pole gry.

Sędzia dolicza jeszcze 3 minuty.

Po raz kolejny "bohaterem" akcji Dzięgielewski – róg pola karnego, dużo miejsca a ten odchylony strzela bardzo niecelnie. Trener Smuda bardzo niezadowolony...

Rzut rożny dla gości: piłkę w pole karne wrzuca Tymosiak, Błaszkiewicz wybija głową na aut.

Łęczna nadal próbuje...