Jastrzębski – Resovia | 3:1 (koniec) | | | ZAKSA – Warta | 3:1 (koniec) | | | BKS Visła – Stocznia | 0:0 (poz.) |
ŁKS – BKS | 3:0 (koniec) | | | Rysice – PTPS | 3:2 (koniec) | | | Legionovia – #Volley | 2:3 (koniec) |
finał
Jastrzębski Węgiel
|
3 |
25 | ||
Asseco Resovia Rzeszów
|
1 |
23; 27 |
Mateusz Nyka
Jastrzębski Węgiel:
Fromm, Czyrniański, Kosok, Bucki, Konarski, Lyneel, Gunia, Kampa, Turski, Hidalgo Oliva, Wolański, Hain
libero: Popiwczak, Rusek
Zmiany:
Trener:
Asseco Resovia Rzeszów:
Kozub, Shoji, Lemański, Drzazga, Jarosz, Schulz, Rossard, Szerszeń, Perłowski, Mika, Możdżonek, Dryja, Smith
libero: Perry, Masłowski, Czyrek
Zmiany:
Trener:
Fromm, Czyrniański, Kosok, Bucki, Konarski, Lyneel, Gunia, Kampa, Turski, Hidalgo Oliva, Wolański, Hain
libero: Popiwczak, Rusek
Zmiany:
Trener:
Asseco Resovia Rzeszów:
Kozub, Shoji, Lemański, Drzazga, Jarosz, Schulz, Rossard, Szerszeń, Perłowski, Mika, Możdżonek, Dryja, Smith
libero: Perry, Masłowski, Czyrek
Zmiany:
Trener:
Sędziowie:
Sędzia pierwszy: Agnieszka Michlic
Sędzia drugi: Piotr Skowroński
Widownia:
Drużyna prowadzona przez Ferdinando De Giorgiego ma bardzo ambitne cele na trwający już sezon. Świadczą o tym przede wszystkim przeprowadzone latem transfery. Do klubu zawitali tacy zawodnicy jak Julien Lyneel, Dawid Konarski czy Christian Froom. Kadra wygląda na bardzo mocną i nie ma się co dziwić, że celem jest walka o medale, a nawet o mistrzostwo Polski. Jak na razie jastrzębianie prezentują się całkiem solidnie, choć mogło być na pewno lepiej. W dziewięciu występach sięgnęli oni po sześć zwycięstw i trzykrotnie doznali porażki. Takie rezultaty dały biało-pomarańczowo-czarnym do tej pory szesnaście punktów. Taka zdobycz pozwala plasować się na piątym miejscu ze stratą aż trzynastu "oczek" do lidera. W czołówce jest bardzo ciasno, więc każde potknięcie może bardzo drogo kosztować. Jesteśmy ciekawi czy projekt jaki powstał w Jastrzębskim-Zdroju wypali na tyle ile od niego się oczekuje.
Jeśli chodzi o zespół z Podpromia to mamy tu do czynienia z zupełnie odwrotną sytuacją. Jest to największe rozczarowanie początku rozgrywek 2018/2019 i trzeba przyznać, że mało kto spodziewał się tak kiepskiego startu rzeszowian. Obstawiano raczej, że Resovia mocno będzie naciskać na miejsce dające play-offy, a tymczasem jest totalnie inaczej. Pomimo całkiem solidnego składu z Damianem Schulzem, Mateuszem Miką i Marcinem Możdżonkiem na czele wyniki totalnie nie układają się po ich myśli. W dziewięciu meczach udało się zwyciężyć tylko jeden raz (!) przy pozostałych ośmiu klęskach. Asseco na ten moment znajduje się na odległej trzynastej pozycji będąc lepszym tylko od MKS-u Będzin. Sześć "oczek" na tym etapie nie przystoi drużynie Gheorghe Cretu i najwyższy czas na odbudowanie się i gonienie reszty stawki.
Z kolei rzeszowianie również na swoim terenie stoczyli niesamowicie wyrównane spotkanie z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Do rozstrzygnięcia potrzebne było aż pięć setów i ostatecznie lepsi okazali się olsztynianie. Gospodarze byli bardzo rozczarowani i na pocieszenie pozostał im tylko jeden punkt.
Jastrzębski Węgiel: Fromm, Kosok, Konarski, Lyneel, Kampa, Hain
libero: Popiwczak
Asseco Resovia Rzeszów: Shoji, Lemański, Jarosz, Rossard, Mika, Możdżonek
libero: Perry