Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.

W LOTTO Ekstraklasie trwa właśnie 18 kolejka i za nami już dwa mecze, które zostały rozegrane jak zwykle w piątek. W sobotę z kolei czeka nas między innymi starcie Korony Kielce z Wisłą Płock. Liczymy na sporo bramek i przede wszystkim emocji.

Korona Kielce

Ekipa z Kielc utrzymuje swoją dobrą dyspozycję z poprzedniego sezonu kiedy to udało się awansować do grupy mistrzowskiej i tam zająć ósme miejsce. Śmiało można określić drużynę z województwa kieleckiego jako bardzo solidny klub, który radzi sobie ze słabszymi i dzielnie walczy z kandydatami do pucharów. Podobnie jest w trwających rozgrywkach, gdyż aktualnie są oni na piątej lokacie z dorobkiem dwudziestu ośmiu punktów. Strata do lidera nie jest aż tak duża, a konkretnie wynosi ona dziewięć „oczek”. Kibice mogą mieć pretensje do swoich ulubieńców jedynie o to, że brakuje im stabilizacji formy. Zwycięstwa potrafią przeplatać porażkami, a także remisami. Ogólnie rzecz biorąc wydaje się, że władze mogą być zadowolone z pracy Gino Lettieriego, który pomimo dosyć średniej kadry potrafił zbudować niezłą ekipę. Włoch wykonuje dobrą pracę, ponieważ w Kielcach mogą się wreszcie przyzwyczaić do walki z najlepszymi, a nie bicie się w dole tabeli.

Wisła Płock

Z kolei w Płocku doszło do sporych zmian zarówno na ławce trenerskiej jak i o pozycję w tabeli w stosunku do poprzedniego sezonu. Pod wodzą Jerzego Brzęczka Wisła niemal do końca walczyła o europejskie puchary czego raczej nikt się nie spodziewał i było to spore zaskoczenie. Jednak po odejściu trenera wszystko się posypało. Misji nie podołał Dariusz Dźwigała, którego zastąpił Hiszpan Kibu Vicuna. Ten na razie tylko nieznacznie poprawił wyniki osiągane przez płocczan. Spore wahania formy, a także mało triumfów nie może przynosić nic dobrego. Na ten moment „Nafciarzy” odnajdujemy na jedenastym miejscu, choć do strefy mistrzowskiej strata wynosi tylko sześć punktów. Wartym zaznaczenia jest fakt, że drużyna z Płocka niezbyt potrafi grać na własnym boisku. Prezentują się oni tam gorzej niż na wyjazdach, co z pewnością nie może podobać się ich kibicom, którzy oczekują takiej gry jak w minionym sezonie.

Zarówno Korona jak i Wisła słabo zaprezentowały się w minionej kolejce i z pewnością będą o niej chcieli jak najszybciej zapomnieć. Kielczanie pojechali na teren mistrza Polski, a więc Legii Warszawa. Tam dostali srogą lekcję futbolu ulegając bardzo wyraźnie aż 0:3. Warto dodać, że w dodatku od pięćdziesiątej pierwszej minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Ivana Marqueza Alvareza. Płocczanie z kolei na własnym boisku gościli niżej notowanego Górnika Zabrze i wydawało się, że będzie można kontynuować dobrą serię na własnym boisku. Było jednak zupełnie inaczej i skończyło się tak naprawdę na pogromie. Wynik 4:0 dla zabrzan był sporym zaskoczeniem i mocnym ciosem dla miejscowych.

Na relację z tej potyczki zapraszamy bardzo serdecznie w sobotnie popołudnie. Pierwszy gwizdek zabrzmi równo o godzinie 18:00, a my tradycyjnie kilkanaście minut przed nim zaprezentujemy wyjściowe jedenastki obu drużyn. Bądźcie Państwo z nami! Do usłyszenia na lajfach!

Pełne zestawienie:

Korona Kielce: Hamrol – Rymaniak, Kovacević, Diaw, Gardawski – Możdżeń, Żubrowski – Pucko, Cebula, Petrak – Soriano.
Rezerwowi: Miśkiewicz – Malarczyk, Górski, Jukić, Kosakiewicz, Janjić, Brown Forbes.

Wisła Płock: Dähne – Stefańczyk, Łasicki, Uryga, Warcholak – Rasak, Furman – Varela, Szymański, Merebaszwili – Ricardinho.
Rezerwowi: Żynel – Stępiński, Sielewski, Zawada, Angielski, Oliveira, Štilić.

Sędzia główny: Dominik Sulikowski.

Wszyscy gotowi. Lada moment startujemy!

Ruszyli! Gospodarze w żółto-czerwonych strojach, przyjezdni na niebiesko-biało.

Pierwsza próba w tym spotkaniu. Możdżeń szukał szczęścia uderzeniem sprzed pola karnego. Strzelił mocno, po ziemi, ale pewnie wybronił to Dahne.

Rasak faulował Możdżenia pod szesnastką Korony.

Spóźnione wejście Cebuli, który wyciął Szymańskiego na połówce Wisły.

Koroniarze od pierwszych minut starają się przejść inicjatywę.

Niecelne uderzenie z woleja w wykonaniu Petraka. Futbolówka poszybowała daleko obok słupka.

Nafciarze muszą w końcu się przebudzić. Zupełnie nie weszli w spotkanie i na dodatek stracili gola.

Kiepski przerzut płocczan. Diaw kontrolował sytuację i gospodarze szybko przechwycili futbolówkę.

Wisła uciekała z kontratakiem. Petrak blokował rywala, a Furman chwilę później stracił piłkę. Arbiter wrócił do tej sytuacji i pokazał graczowi Korony żółty kartonik.

Rymaniak ucierpiał w starciu w powietrzu z Warcholakiem. Sulikowski upomina słownie obrońcę Wisły.

Kolejne przewinienie gospodarzy. Tym razem spóźniony Cebula zahaczył Stefańczyka.

Gardawski zastopował Varelę. Skrzydłowy Wisły domagał się reakcji sędziego, twierdząc że był faulowany. Goście wznowią jednak grę tylko wyrzutem z autu.

Merebaszwili wstrzelił futbolówkę z lewej strony pola karnego rywali. Gospodarzom udało się szczęśliwie wybić ją i zażegnać niebezpieczeństwo.

Pierwszy kwadrans gry za nami. Koroniarze szybko otworzyli wynik tego pojedynku i mogą rywalizować teraz na większym luzie. Presja leży po stronie przyjezdnych.

Po okrzykach kibiców na stadionie nie jest trudno stwierdzić, że obie ekipy nie przepadają za sobą. Na boisku również jest bardzo nerwowo.

Gardawski strzelał zza pola karnego. Piłka zmierzała prosto w Dahne, ale i tak próba sprawiła wiele problemów bramkarzowi. Korner Korony.

Brzydkie zachowanie Możdżenia, który po stracie piłki zaatakował od tyłu Rasaka.

Krótka przerwa w grze. Rasak jest opatrywany przez klubowych fizjoterapeutów.

Warcholak mocno wrzucił futbolówkę z autu, ale w szesnastce gospodarzy Varela wskoczył na plecy przeciwnika, co wyłapał Sulikowski.

Zbyt mocna centra Gardawskiego z lewego skrzydła. Pucko nie zdołał zamknąć akcji.

Stempel Petraka na nogę Furmana. Duże zamieszanie na murawie, przepychanki. Goście domagali się pokazania drugiej żółtej kartki zawodnikowi Korony, a kielczanie robili wszystko, aby Sulikowski tego nie zrobił. Ostatecznie upiekło się Petrakowi.

Nieudane wstrzelenie Furmana z rzutu wolnego. Hamrol spokojnie wyłapał futbolówkę i wyjaśnił sytuację w polu karnym.

Przerzucone dośrodkowanie Cebuli z lewej strony boiska. Piłka poszybowała poza linię boczną.

Kwadrans do zakończenia pierwszej odsłony. Mecz zdecydowanie się wyrównał. Na tablicy wyników od kilku minut 1-1.

Gardawski bardzo emocjonalnie zareagował na odgwizdanie jego przewinienia przez Sulikowskiego. Rzucił piłką, krzyczał w kierunku arbitra, za co finalnie obejrzał żółtą kartkę.

Arbiter ma wyraźny problem z zachowaniem dyscypliny piłkarzy na murawie. Momentami nie panuje nad wydarzeniami boiskowymi.

Podobnie jak chwilę wcześniej Gardawski, tak teraz Stefańczyk niepotrzebnie protestował i dostał żółty kartonik.

Ricardinho próbował efektownie ograć Cebulę, ale zawodnik Korony umiejętnie się zastawił i dał się sfaulować. Żółta kartka Brazylijczyka.

Końcówka pierwszej odsłony. Ze względu na liczne faule, boiskowe awantury tempo meczu znacznie spadło.

Ricardinho faulował Możdżenia w środku pola. Brazylijczyk musi uważać, ponieważ kilka chwil wcześniej już złapał żółty kartonik.

Varela podcięty przez Żubrowskiego przy linii bocznej. Faul za faulem. Czerwona kartka wydaje się być kwestią czasu.

Niedokładne podanie Możdżenia do Soriano. Przeciął to Rasak, którego chwilę później faulował napastnik Korony.

Kontra Korony. Możdżeń do Cebuli, a ten drugi płasko do wbiegającego z prawej strony Pućki. Strzał na koniec był jednak bardzo niecelny.

Fatalne zachowanie Merebaszwiliego, który ewidentnie zaspał za plecami kieleckich obrońców. Niepotrzebnie zgrywał do niego Furman, ponieważ to była obiecująca kontra gości.

Piłkarze w przerwie musieli się uspokoić, ponieważ w drugiej części gry już są skupieni wyłącznie na grze i powtórnie rozgrywają bardzo szybko swoje akcje.

Indywidualna akcja Ricardinho zakończona miękką wrzutką. Diaw zbił głową przed siebie, a do futbolówki dopadł Rasak. Uderzenie tego ostatniego mocne, lecz prosto w środek. Hamrol broni bez problemu.

Szymański trafiony w rękę przez Kovacevicia na połowie Korony.

Prosta strata Szymańskiego. Kapitan Wisły pognał jednak za przeciwnikiem i wślizgiem wygarnął futbolówkę na aut.

Stefańczyk zahaczony przez Gardawskiego. To nie było jednak przewinienie na żółtą kartkę. Stefańczyk bardzo dużo dodał od siebie.

Furman dorzucał futbolówkę z prawego skrzydła. Hamrol wybiegł na przedpole i sparował futbolówkę na korner. Dodatkowo ucierpiał przy tej interwencji.

Koroniarze zepsuli fantastyczną szansę na zabójczą kontrę. Zbyt lekkie podanie do Soriano, który nie zdołał odpowiednio przymierzyć. Wszystko zaczęło się od kiepskiego zachowania Stefańczyka.

Soriano złapany w pułapkę ofsajdową. Mimo wszystko Dahne skutecznie asekurował kolegów z obrony i wybił futbolówkę.

Żubrowski odpychał przeciwnika przy okazji walki o górną piłkę.

Jeszcze jedno przewinienie Gardawskiego, który ściągał do parteru Varelę. To musi być ostatnie ostrzeżenie ze strony Sulikowskiego.

Tymczasem Lettieri przywołuje Kosakiewicza, który najpewniej niebawem zmieni na murawie zagrożonego Gardawskiego.

Stefańczyk przetrzymywał nadciągającego Janjicia. Nieodpowiedzialne zachowanie obrońcy Wisły.

Przyblokowana centra Stefańczyka. Varela będzie dośrodkowywał z rzutu rożnego.

Niezła wrzutka Vareli. Główkę wygrał Ricardinho, ale jego próba została zablokowana. Seria rzutów rożnych Wisły.

Taktyczne przewinienie Rasaka. Korona uciekała w kontrataku, a Rasak sfaulował Cebulę przy linii bocznej.

Angielski zaatakował Diawa przy górnej piłce. Założył rywalowi stołek.

Wisła Płock wciąż przegrywa, ale to wciąż gospodarze są w natarciu. Kiepsko wyglądają dzisiaj ofensywne poczynania Stefańczyka i spółki.

Dziwna sytuacja przy szesnastce Korony. Rymaniak próbował rzucić się pod nogi biegnącego z piłką przeciwnika i jednocześnie próbował wymusić przewinienie.

Kosakiewicz uniemożliwiał Vareli szybkie wznowienie gry wyrzutem z autu. Obejrzał za to żółtą kartkę.

Kielczanie zaczynają grać na czas. Sulikowski sygnalizuje, że doliczy odpowiedni czas do regulaminowych dziewięćdziesięciu minut.

Zbyt słaby strzał Cebuli sprzed pola karnego gości. Dahne łapie futbolówkę bez najmniejszego kłopotu.

Łasicki powalił na murawę Cebulę. Stoper Wisły nie był wcale zainteresowany piłką, tylko zastopowaniem przeciwnika. Teraz Sulikowski jednak nie pokazuje kartki.

Ostre wejście Kosakiewicza od tyłu w nogi Vareli. Rezerwowy Korony mógłby wylecieć z boiska za żółtą kartkę, ale Sulikowski wyszedł na drugą połowę całkowicie odmieniony.

Dośrodkowanie z rzutu wolnego. Szymański główkował, ale niecelnie! Ostatnie sekundy tego meczu.