Wisła K. – Pogoń | 2:3 (koniec) | | | Lech P. – Arka | 1:0 (koniec) |
Wigry – GKS K. | 2:0 (koniec) |
Gryf – Widzew | 1:2 (koniec) | | | Górnik Ł. – Resovia | 1:0 (koniec) |
Watford – Leicester | 2:1 (koniec) | | | Fulham – Chelsea | 1:2 (koniec) | | | Everton – Liverpool | 0:0 (koniec) |
Torino – Chievo | 3:0 (koniec) | | | Genoa – Frosinone | 0:0 (koniec) | | | Spal – Sampdoria | 1:2 (koniec) |
Udinese – Bologna | 2:1 (koniec) | | | Atalanta – Fiorentina | 3:1 (koniec) | | | Napoli – Juventus | 1:2 (koniec) |
Eibar – Celta Vigo | 1:0 (koniec) | | | Real Betis – Getafe | 1:2 (koniec) | | | Sociedad – Atletico | 0:2 (koniec) |
Valencia – Bilbao | 2:0 (koniec) |
Stuttgart – Hannover | 5:1 (koniec) | | | Wolfsburg – Werder | 1:1 (koniec) |
Guingamp – Nantes | 0:0 (koniec) | | | Lille – Dijon | 1:0 (koniec) | | | Nice – Strasbourg | 1:0 (koniec) |
Lyon – Toulouse | 5:1 (koniec) | | | Olympique – Saint-Étienne | 2:0 (koniec) |
Bohemians – Slavia | 0:3 (koniec) | | | Teplice – FC Opava | 3:2 (koniec) |
Slovan – Spartak T. | 2:0 (koniec) |
Arminia – Darmstadt | 1:0 (koniec) | | | Ingolstadt – FC Koln | 1:2 (koniec) | | | Drezno – VfL Bochum | 2:2 (koniec) |
finał
Everton F.C.
0:0
(0:0)
Liverpool F.C.
Mateusz Nyka
Gole:
Posiadanie piłki: 42 % : 58 %.
Strzały celne: 3:3. Strzały niecelne: 3:3. Rzuty rożne: 3:7. Spalone: 2:4. Foule: 12:10.
Sędziowie:
Główny: Martin Atkinson
Boczni: Stephen Child, Lee Betts
Techniczny: Paul Tierney
Widownia:
Kartki: 9. Walcott (EVE) – 77. Robertson (LIV), 82. Fabinho (LIV)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 42 % : 58 %.
Strzały celne: 3:3. Strzały niecelne: 3:3. Rzuty rożne: 3:7. Spalone: 2:4. Foule: 12:10.
Everton F.C.:
Pickford – Coleman (C), M. Keane, Zouma, Digne – Schneiderlin (79. A. Gomes), Gueye – Walcott (62. Richarlison), Sigurdsson, Bernard – Calvert-Lewin (76. Tosun)
Zmiany:
Stekelenburg – Jagielka, A. Gomes, Tosun, Davies, Richarlison, Kenny
Trener:
Liverpool F.C.:
Alisson – Alexander-Arnold, Matip, V. van Dijk, Robertson – Henderson (C), Fabinho, Wijnaldum (66. Milner) – M. Salah, Mané (87. Lallana), Origi (66. Firmino)
Zmiany:
Mignolet – Milner, Keïta, Firmino, Sturridge, Lallana, Shaqiri
Trener:
Pickford – Coleman (C), M. Keane, Zouma, Digne – Schneiderlin (79. A. Gomes), Gueye – Walcott (62. Richarlison), Sigurdsson, Bernard – Calvert-Lewin (76. Tosun)
Zmiany:
Stekelenburg – Jagielka, A. Gomes, Tosun, Davies, Richarlison, Kenny
Trener:
Liverpool F.C.:
Alisson – Alexander-Arnold, Matip, V. van Dijk, Robertson – Henderson (C), Fabinho, Wijnaldum (66. Milner) – M. Salah, Mané (87. Lallana), Origi (66. Firmino)
Zmiany:
Mignolet – Milner, Keïta, Firmino, Sturridge, Lallana, Shaqiri
Trener:
Sędziowie:
Główny: Martin Atkinson
Boczni: Stephen Child, Lee Betts
Techniczny: Paul Tierney
Widownia:
Drużyna prowadzona przez Marco Silvę tak naprawdę jest bardzo trudna do jednoznacznej oceny. Chodzi tutaj o to, że mają oni niesamowicie często duże wahania formy i osiągają diametralnie odwrotne wyniki. Mieli oni bardzo dobry moment w tym sezonie, gdy wydawało się, że mogą nawet powalczyć o szóstą, siódmą lokatę. Nagle przyszedł jednak mocny kryzys, co oczywiście momentalnie odbiło się na miejscu w tabeli. Spekulowano nawet o zwolnieniu portugalskiego trenera, ale udało mu się zachować posadę. Aktualnie Everton odnajdujemy na dziesiątym miejscu i możemy być pewni, że nie jest to ich szczyt możliwości. Przytrafiło im się aż dwanaście porażek, a poza tym było dziesięć triumfów i sześć remisów. Realnie patrząc na "The Toffees" wydaje się, że najbardziej prawdopodobna jest dziewiąta lub właśnie dziesiąta lokata.
"The Reds" w trwającym sezonie w końcu mają wielką szansę na sięgnięcie po upragnione mistrzostwo Anglii, którego nie zdobyli od wielu, wielu lat. Jurgenowi Kloppowi wreszcie udało się zbudować drużynę, która jest postrachem Europy i przede wszystkim potrafi postawić się wydawać by się mogło niedoścignionemu Manchesterowi City. Tymczasem liverpoolczycy w rozegranych dotychczas dwudziestu ośmiu spotkaniach doznali tylko jednej (!) porażki, a miało to miejsce właśnie w starciu z "The Citizens". Poza tym sześciokrotnie dzielili się punktami z rywalami. Do tego dwadzieścia jeden zwycięstw i łącznie daje nam to sześćdziesiąt dziewięć punktów. Na ten moment ekipa z Anfield jest dwa "oczka" za City, jednak ma jeden występ mniej na swoim koncie. Przewidywać kto sięgnie po tytuł naprawdę ciężko, ale jesteśmy pewni, że będzie się działo.
Everton F.C.:
Pickford – Coleman (C), M. Keane, Zouma, Digne – Schneiderlin, Gueye, Walcott, Sigurdsson – Bernard, Calvert-Lewin
Liverpool F.C.:
Alisson – Alexander-Arnold, Matip, V. van Dijk, Robertson – Henderson (C), Fabinho, Wijnaldum – M. Salah, Mané, Origi