Resovia – Czarni | 3:1 (koniec) | | | BKS Visła – MKS | 2:3 (koniec) |
finał
BKS Visła Proline Bydgoszcz
|
2 |
26 | 19 | 20 | 25 | 13 | ||
MKS Będzin
|
3 |
24 | 25 | 25 | 21 | 15 |
Mateusz Nyka
Czas meczu: 2:08 5. set: 0:19 |
|||
BKS Visła | MKS | ||
---|---|---|---|
5. set | Mecz | 5. set | |
Suma zdobytych punktów | |||
14 | 105 | 110 | 15 |
Najwiecej punktów z rzędu | |||
3 | 5 | 5 | 3 |
Piłki setowe | |||
0 | 4 | 8 | 2 |
Piłki meczowe | |||
0 | 0 | 2 | 2 |
Statystyki serwisu | |||
Asy ** | |||
1 | 9 | 5 | 1 |
Błędy serwisowe ** | |||
2 | 16 | 20 | 3 |
Punkty zdobyte przy serwisie | |||
4 / 14 29 % |
37 / 105 35 % |
42 / 110 38 % |
5 / 15 33 % |
Statystyki returnu | |||
Punkty zdobyte przy returnie | |||
10 / 15 67 % |
68 / 110 62 % |
68 / 105 65 % |
10 / 14 71 % |
Informacja dla statystyk | |||
** Liczba asów i błędów serwisowych podczas meczu jest nieoficjalna. |
BKS Visła Proline Bydgoszcz:
Gałązka, Woch, Stern, Lipiński, Gryc, Kalembka, Quiroga, Gil, Urbanowicz, Peszko, Cieślik
libero: Bonisławski, Szymura
Zmiany:
Trener:
MKS Będzin:
Gunia, Buczek, Ratajczak, Dryja, Pająk, Sobański, Superlak, Fornal, Schmidt, Faryna, Sossenheimer
libero: Potera, Macheta
Zmiany:
Trener:
Gałązka, Woch, Stern, Lipiński, Gryc, Kalembka, Quiroga, Gil, Urbanowicz, Peszko, Cieślik
libero: Bonisławski, Szymura
Zmiany:
Trener:
MKS Będzin:
Gunia, Buczek, Ratajczak, Dryja, Pająk, Sobański, Superlak, Fornal, Schmidt, Faryna, Sossenheimer
libero: Potera, Macheta
Zmiany:
Trener:
Sędziowie:
Sędzia pierwszy: Magdalena Niewiarowska
Sędzia drugi: Maciej Twardowski
Widownia:
BKS Visła Bydgoszcz: Gałązka, Stern, Lipiński, Kalembka, Urbanowicz, Peszko
libero: Szymura
MKS Będzin: Gunia, Dryja, Pająk, Sobański, Faryna, Sossenheimer
libero: Potera
Jeszcze nieco ponad dwa tygodnie temu znacznie gorsza sytuacja panowała w obozie będzinian. Ci również przegrywali wszystko jak leci z tą różnicą, że za zero punktów. W końcu jednak 7 grudnia wreszcie karta się odwróciła na ich korzyść. Zaczęło się od zwycięstwa z Indykpolem AZS-em Olsztyn 3:2, następnie przyszła porażka z Asseco Resovią 2:3 i kolejny triumf 3:2 tym razem z Cuprum Lubin. Tym sposobem podopieczni Jakuba Bednaruka w trzech spotkaniach zdobyli pięć "oczek" i tracą już tylko jedno do BKS Visły Bydgoszcz. MKS z pewnością jest na fali wznoszącej, pytanie czy to wykorzysta?
Podopieczni Przemysława Michalczyka do tej pory notują fatalny sezon. Na dowód tego wystarczy przytoczyć fakt, że są oni jedyną drużyną, która jak na razie nie mogła cieszyć się ze zwycięstwa. Bydgoszczanie w dwunastu występach ponieśli tyle samo klęsk, lecz sześć z nich przegrali dopiero po pięciu setach, co pozwoliło im zgromadzić sześć punktów. Wyraźnie brakuje im energii i spokoju w kluczowych momentach, co sprawia że mają taki własnie dorobek, a pozwala on na okupowanie jedynie przedostatniej, trzynastej pozycji. Czy BKS wreszcie się przełamie?