Lech P. – Górnik Z. | 4:1 (koniec) | | | Wisła Pł. – Raków | 0:2 (koniec) | | | Cracovia – Wisła K. | 0:2 (koniec) |
Pogoń – Jagiellonia | 1:2 (koniec) |
Chelsea – Liverpool | 2:0 (koniec) | | | Reading – Sheffield Utd | 1:2 (po dogrywce) | | | West Bromwich – Newcastle | 2:3 (koniec) |
Saarbrücken – Düsseldorf | 1:1 (7:6 po rz. karnych) | | | Schalke 04 – Bayern | 0:1 (koniec) |
finał
Cracovia
0:2
(0:0)
Wisła Kraków
Piotr Grabowski
Gole:
53. Błaszczykowski (kar.), 90+3. Hebert
Posiadanie piłki: 53 % : 47 %.
Strzały celne: 4:4. Strzały niecelne: 8:8. Rzuty rożne: 9:8. Spalone: 2:6. Foule: 13:25.
Sędziowie:
Widownia:
Kartki: 19. Siplak (CRA), 34. van Amersfoort (CRA), 46. Fiolić (CRA), 62. Gol (CRA), 90+7. Hanca (CRA) – 33. Basha (WIS), 75. Żukow (WIS)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 53 % : 47 %.
Strzały celne: 4:4. Strzały niecelne: 8:8. Rzuty rożne: 9:8. Spalone: 2:6. Foule: 13:25.
Cracovia:
Pesković – Siplak (59. Wdowiak), D. Jablonský, Helik, Rapa (83. Rodrigues de Souza) – Gol, van Amersfoort, Lusiusz (52. Pestka), Hanca – Fiolić, R. Lopes.
Zmiany: Hrosso – Dytiatjew, Ferraresso, Pestka, Wdowiak, Rakoczy, Loshaj, Rodrigues de Souza, Vestenicky.
Trener:
Wisła Kraków: Buchalik – Sadlok, Klemenz, Janicki, Niepsuj (52. Hebert) – Basha, Żukow, Wojtkowski, Savičevič (87. Wasilewski) – Błaszczykowski, Tupta (90+2. Michał Mak).
Zmiany: Hebert, Hołownia, Szot, Kuveljić, Chuca, Michał Mak, Boguski, Buksa, Wasilewski.
Trener:
Zmiany: Hrosso – Dytiatjew, Ferraresso, Pestka, Wdowiak, Rakoczy, Loshaj, Rodrigues de Souza, Vestenicky.
Trener:
Wisła Kraków: Buchalik – Sadlok, Klemenz, Janicki, Niepsuj (52. Hebert) – Basha, Żukow, Wojtkowski, Savičevič (87. Wasilewski) – Błaszczykowski, Tupta (90+2. Michał Mak).
Zmiany: Hebert, Hołownia, Szot, Kuveljić, Chuca, Michał Mak, Boguski, Buksa, Wasilewski.
Trener:
Sędziowie:
Widownia:
No to już chyba pozamiatane! Kapitalna centra z rzutu wolnego w wykonaniu gości, gdzie w polu karnym HEBERT ucieka spod opieki rywala i pewnym uderzeniem głową trafia do siatki!
Do piłki ustawionej na 11 metrze podchodzi JAKUB BŁASZCZYKOWSKI i pewnym uderzeniem pokonuje bezradnego w tym wypadku Michala Peskovicia!