Widzew – Zagłębie S. | 1:1 (koniec) | | | Arka – GKS T. | 0:2 (koniec) |
Znicz – Hutnik | 1:0 (koniec) | | | Olimpia E. – Ostróda | 3:3 (koniec) |
Sociedad – Valencia | 0:1 (koniec) | | | Getafe – Real Betis | 3:0 (koniec) |
Dynamo Kij. – Gent | 3:0 (koniec) | | | Ferencvaros – Molde | 0:0 (koniec) | | | Omonia – Olympiakos | 0:0 (koniec) |
finał
Olimpia Elbląg
3:3
(1:1)
Sokół Ostróda
Sebastian
Gole:
14. Surdykowski, 63. Surdykowski, 90+4. Lewandowski – 16. Wolny, 52. Krasa (sam.), 55. Wolny
Posiadanie piłki: 49 % : 51 %.
Strzały celne: 7:5. Strzały niecelne: 6:2. Rzuty rożne: 0:10. Spalone: 0:1. Foule: 10:13.
Sędziowie: Mariusz Korpalski (Toruń)
Widownia:
Kartki: 48. Krasa (OLE), 57. Zyska (OLE) – 85. Święty (SOK), 90. Gajda (SOK), 90+1. Niezgoda (SOK)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 49 % : 51 %.
Strzały celne: 7:5. Strzały niecelne: 6:2. Rzuty rożne: 0:10. Spalone: 0:1. Foule: 10:13.
Olimpia Elbląg:
Przybysz – Kiełtyka, Lewandowski, Wenger, Sedlewski, Krasa, Bawolik (56. Kordykiewicz), Zyska, Ressel (56. Styś), Poliński (69' Bohm), Surdykowski.
Zmiany: Rutkowski – Sarnowski, Styś, Jabłoński, Bohm, Branecki, Wierzba, Kordykiewicz, Milanowski.
Trener:
Sokół Ostróda: Niezgoda – Kobza (55. Zimmer), Żwir, Dampc, Mazurowski, Andrzejczak, Gajda, Zalewski, Kalinowski (55. Dobosz), Siemaszko (78. Święty), Wolny.
Zmiany: Wojno – Dobosz, Rugowski, Łuczak, Odolak, Święty, Zimmer, Dereń.
Trener:
Zmiany: Rutkowski – Sarnowski, Styś, Jabłoński, Bohm, Branecki, Wierzba, Kordykiewicz, Milanowski.
Trener:
Sokół Ostróda: Niezgoda – Kobza (55. Zimmer), Żwir, Dampc, Mazurowski, Andrzejczak, Gajda, Zalewski, Kalinowski (55. Dobosz), Siemaszko (78. Święty), Wolny.
Zmiany: Wojno – Dobosz, Rugowski, Łuczak, Odolak, Święty, Zimmer, Dereń.
Trener:
Sędziowie: Mariusz Korpalski (Toruń)
Widownia:
Strzały na bramkę: 7:5.
Strzały niecelne: 6:2.
Rzuty rożne: 0:10.
Spalone: 0:1.
Faule: 10:13.
Strzelcem bramki TOMASZ LEWANDOWSKI.
Gospodarze doprowadzili do remisu w doliczonym czasie. Tomasz Lewandowski zaskoczył przeciwnika swoi wbiegnięciem w jego pole karne. Po przytomnym zgraniu Janusza Surdykowskiego kapitan Olimpii wygrał w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Kapitalny finisz!