Ukryj komentarze   Pokaż detale
33:24
(19:9)
finał
W decydującym meczu Azoty pewnie pokonują dzielny MMTS, któremu dziś od początku nie szło w tym meczu. Być może gra byłaby inna, gdyby kontuzji nie doznał Mroczkowski. Rozgrywający gości niefortunnie upadł przy jednej z interwencji i został odwieziony do szpitala.
Brawa dla kibiców obu drużyn za stworzenie pięknego widowiska, a kibicom gości szczególne brawa za wspieranie swoich zawodników do samego końca. Tyle z Puław.