Ukryj komentarze   Pokaż detale
0:2
5:7
1:6
Łukasz Kubot i Alexander Peya nie sprostali wyzwaniu i nie zdołali utrzeć nosa faworyzowanym bliźniakom. W pierwszej odsłonie mieli sporo okazji, lecz ostatecznie rywalom udało się zachować zimną krew, a na koniec przełamać w decydującym gemie. Druga partia nie miała historii. Podłamany polsko-austriacki debel był już myślami gdzieś indziej i skrzętnie, beznamiętnie wykorzystali to ich przeciwnicy.