Agnieszka Radwańska nie wykorzystuje szansy na osiągnięcie swojego kolejnego finału turnieju rangi WTA w karierze. Przegrywa z momentami bardzo irytującą Rumunką Monicą Nicolescu 7-5 4-6 0-6. Krakowianka w drugim secie odłamała na 4-4 i gdy wydawało się, że wraca do gry, straciła serwis, a później wszystkie następne gemy do końca pojedynku. Nie ma co się znęcać nad organizatorami, ponieważ to nie ich wina, iż wczoraj cały dzień lało, ale taka przerwa na pewno wybiła naszą tenisistkę z rytmu, a rywalce pozwoliła się zregenerować. Po takim starcie ciężko sobie wyobrazić dobry wynik naszej najlepszej tenisistki na Wimbledonie. Dziękuję za śledzenie relacji i zapraszam do kolejnych na portalu Lajfy.com.