Mimo, że nie zobaczyliśmy w tym meczu bramek – na emocję w tym meczu nie możemy narzekać. Mieliśmy kilka sytuacji pod bramkowych, w których oba zespoły mogły ustawić celowniki. MVP meczu wybieram Rooneya, który był najaktywniejszym zawodnikiem w zespole gospodarzy. Dziękuję za śledzenie relacji i zapraszam na jutrzejszą dawkę emocji w ramach Ligi Mistrzów!