31:23
(18:11)
finał
Po raz kolejny mieliśmy Płaczek show! Co ta dziewczyna wyczynia w bramce! Znakomicie w ataku spisywała się dziś Zawistowska, Sabała. Nie było żadnej słabej zawodniczki dzisiaj, każda włożyła całe serce i dołożyła swoją cegiełkę do wyniku.