WRC Polska 1. Ogier (FRA) (koniec)
wydarzenie zakończone
WRC Polska - Dzień 1

1. Ogier (FRA)

Czwartek 26.06.2014, 16:40Rajdy samochodowe
     
    Na emocję związane z Rajdem Polski i nie tylko zapraszam na lajfy.com ! (21:04:58)
     
    Dzisiaj to już koniec zmagań. Na dalszą rywalizację zapraszamy już jutro. Dziękuję za uwagę.
     
    Klasyfikacja generalna po pierwszym dniu Rajdu Polski:

    1. OGIER 17:49.2
    2. MIKKELSEN +2.8
    3. MEEKE +7.0
    4. HÄNNINEN +7.8
    5. OSTBERG +8.9

    12. KUBICA +37.3
    16. HOŁOWCZYC +57.9
    17. SOŁOWOW +1:01.9
     
    Wyniki OS-3:

    1. OGIER 1:48.4
    2. LATVALA +2.7
    3. HÄNNINEN +2.9
    4. OSTBERG +3.0
    5. MEEKE +3.0

    13. KUBICA +5.6
    14. HOŁOWCZYC +5.7
    16. SOŁOWOW +6.8
     
    Cóż za czas ! Ogier zmiażdżył rywali. Uzyskał czas 1:48,4 i objął również prowadzenie w Rajdzie Polski Hirvonen zanotował czas 1:52,0.
     
    Ostatnia para to Ogier i Hirvonen.
     
    Latvala złapał wreszcie odpowiedni rytm i zanotował najlepszy czas 1:51,2 a Meeke niewiele gorszy 1:51,4.
     
    Kolejna para to Meeke i Latvala.
     
    Ostberg minimalnie wolniejszy z czasem 1:51,4 a Neuville zanotował czas 1:52,7.
     
    Kolejna para na starcie to Ostberg i Neuville.
     
    Hanninen potwierdza, że wygrany OS 2 to nie był przypadek. Zanotował czas 1:51,3 a Evans 1:52,5.
     
    Kubica na mecie: :Mocno świecące słońce przeszadza w czasie jazdy ale było ok".
     
    Kolejna para to: Evans – Hänninen.
     
    Lider rajdu nie zawiódł. Mikkelsen na mecie z czasem 1:51,6 a Kubica notuje czas 1:54,0.
     
    Na arenie robi się coraz ciemniej i może być to utrudnienie dla kolejnych kierowców.
     
    Kolejna para z udziałem najwyżej sklasyfikowanego polskiego kierowcy Mikkelsen – Kubica.
     
    Paddon melduje się na mecie z najlepszym czasem 1:53,3 a Prokop nieznacznie wolniejszym 1:53,9.
     
    Kolejna para na trasie to Paddon i Prokop.
     
    Obaj kierowcy poprawili wynik lidera. Solberg miał na mecie czas 1:53,7 a Hołowczyc 1:54,1.

    Grzegorz Markowski