Podbeskidzie – Ruch | 3:0 (koniec) | | | Śląsk – Zawisza | 2:1 (koniec) | | | Lech P. – Wisła K. | 2:3 (koniec) |
Dolcan – Arka | 0:0 (koniec) | | | Wigry – Stomil | 1:1 (koniec) | | | Pogoń Sdl. – Chojniczanka | 4:1 (koniec) |
Limanovia – Stal S. W. | 2:0 (koniec) |
PSG – Guingamp | 2:0 (koniec) |
Zwolle – Ajax | 1:0 (koniec) |
Man Utd – Real Madryt | 3:1 (koniec) | | | Benfica – Valencia | 1:3 (koniec) | | | Arsenal – Monaco | 0:1 (koniec) |
finał
Lech Poznań
2:3
(0:2)
Wisła Kraków
Patryk Oko
Gole:
59. Wołąkiewicz (kar.), 83. Douglas – 17. Garguła, 29. Garguła, 87. Guerrier
Sędziowie:
Główny: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Asystenci: Michał Obukowicz, Kamil Wójcik
Techniczny: Krzysztof Korycki
Widownia: 16 264
Kartki: 61. Wilusz (LPO) – 58. Buchalik (WIS), 84. Burliga (WIS), 90+2. Głowacki (WIS)
Spudłowany karny!:
Lech Poznań:
Burić – Wołąkiewicz, Arajuuri (69. Kamiński), Wilusz, Douglas – Trałka, Jevtić – Lovrencsics (46. Pawłowski), Hämäläinen, Keïta – Teodorczyk (46. Kownacki).
Zmiany: Gostomski – Kędziora, Henríquez, Kamiński, Pawłowski, Kownacki, Ubiparip.
Trener:
Wisła Kraków: Buchalik – Burliga, Głowacki, Dudka, Sadlok – Uryga, Boguski – Jankowski, Garguła, Štilić (90+4. Zając) – Paweł Brożek (78. Guerrier).
Zmiany: Bieszczad – Czekaj, Żemło, Kuczak, Lech, Guerrier, Zając.
Trener:
Zmiany: Gostomski – Kędziora, Henríquez, Kamiński, Pawłowski, Kownacki, Ubiparip.
Trener:
Wisła Kraków: Buchalik – Burliga, Głowacki, Dudka, Sadlok – Uryga, Boguski – Jankowski, Garguła, Štilić (90+4. Zając) – Paweł Brożek (78. Guerrier).
Zmiany: Bieszczad – Czekaj, Żemło, Kuczak, Lech, Guerrier, Zając.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Asystenci: Michał Obukowicz, Kamil Wójcik
Techniczny: Krzysztof Korycki
Widownia: 16 264
Żegna się z Państwem, Patryk Oko
Dobranoc!
Najlepszym zawodnikiem spotkania według redakcji lajfy.com, zostaje wybrany Łukasz Garguła. Zawodnik Wisły Kraków zdobył dwie bramki i w ogromnym stopniu przyczynił się do ostatecznego triumfu Białej Gwiazdy. Trafienia nie grzeszyły urodą, ale gol, to gol, a wygrywa ten, kto strzeli o jedną bramkę więcej.
Wisła Kraków wygrywa dzisiaj w Poznaniu 2-3 i przerywa fatalną passę przegranych spotkań na INEA Stadionie. Podopieczni Franciszka Smudy, choć słabo rozpoczęli spotkanie, to z każdą minutą lepiej prezentowali się na boisku. Prowadzenie 0-2 do przerwy w pełni ustawiło spotkanie. Po przerwie Lech rzucił się do odrabiania strat i ostatecznie to mu się udało. Bramki Wołąkiewicza i fantastyczne uderzenie Douglasa dało gospodarzom upragniony remis. Radość nie trwała jednak długo. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Guerrier i przypieczętował zwycięstwo Wisły. Biała Gwiazda odzyskuje blask i wraca do życia w T-Mobile Ekstraklasie. Kolejorza czekają ciężkie dni przed rewanżowym spotkaniem w Lidze Europy ze Stjarnan FC.
I jeszcze dwie opinie ekspertów, co do dzisiejszego spotkania i postawy niektórych zawodników:
Pozornie niegroźną akcję Wisły Karków wykorzystuje WILDE GUERRIER! Zawodnik wbiega w pole karne i staje twarzą w twarz z Burićem. Wydaje się, że bramkarz Lecha wyjaśni zagrożenie, ale rezerwowy Białej Gwiazdy wykorzystuje moment nieuwagi i lekkim uderzeniem posyła piłkę, po ziemi, do bramki Lecha! Mamy rozstrzygnięcie przy Bułgarskiej!
BARRY DOUGLAS i mamy remis! Ależ to było piękne uderzenie ze stałego fragmentu gry! Piłka poszybowała ponad murem i zatrzepotała w siatce Michała Buchalika! INEA Stadion opanowało szaleństwo! Kibice skandują – "jeszcze jeden!"
HUBERT WOŁĄKIEWICZ pewnym egzekutorem jedenastki! Kapitan Lecha Poznań bezwzględnie wykorzystał rzut karny i zdobył bramkę kontaktową! Buchalik nie wyczuł intencji strzelającego!
Po pierwszej połowie spotkania Wisła Kraków, dowodzona przez Franciszka Smude, prowadzi z Lechem już 2-0! Na bohatera spotkania wyrasta Łukasz Garguła, autor dwóch bramek. Biała Gwiazda bardzo pewnie radzi sobie na INEA Stadionie, choć to początek należał do rywali. O Lechu można powiedzieć tyle, że w zasadzie nie istnieje. Początek spotkania wróżył pozytywny wynik dla Kolejorza, ale jak to z wróżbami bywa.. nie zawsze się sprawdzają! Inicjatywę przejęli w końcu goście i dwa razy ośmieszyli defensywę Lecha Poznań, wbijając piłkę niemal do pustej bramki. Rezultat mógłby być jeszcze okazalszy, gdyby lepszą celnością popisał się Paweł Brożek. Czekamy na drugą odsłonę spotkania, która zapowiada się bardzo emocjonująco! Zostańcie z nami!
ŁUKASZ GARGUŁA autorem kolejnej bramki dla Wisły! Defensywa Lecha ograna z dziecinną łatwością! Płaskie dośrodkowanie z lewej części boiska niemal na wysokości trzeciego metra. Burić pilnował bliższego słupka, a na linii bramkowej bezwzględny okazał się ponownie Garguła!
ŁUKASZ GARGUŁA ucisza INEA Stadion! Zagrożenie zapoczątkował Burliga, który oddał mocne uderzenie z bardzo ostrego kąta. Burić piąstkował piłkę, która ostatecznie znalazła się pod nogami zawodnika Wisły Kraków! Ten nie miał już najmniejszych problemów z wpakowaniem futbolówki do pustej bramki!
Lech Poznań: Burić – Wołąkiewicz, Arajuuri, Wilusz, Douglas – Trałka, Jevtić – Lovrencsics, Hamalainen, Keita – Teodorczyk
Rezerwowi: Gostomski – Kędziora, Kamiński, Henriquez, Pawłowski, Kownacki, Ubiparip
Wisła Kraków: Buchalik – Burliga, Głowacki, Dudka, Sadlok – Uryga, Boguski – Jankowski, Stilić, Garguła – Brożek
Rezerwowi: Bieszczad – Kuczak, T. Zając, Guerrier, Lech, Czekaj, Zemlo
W poprzednim sezonie oba zespoły miały przyjemność zagrać ze sobą trzy razy. W Krakowie lepsi okazali się gospodarze, którzy ograli Lecha 2-0. Bramki zdobyli: Paweł Brożek i Łukasz Garguła.
To było w sierpniu, a grudniu, już w Poznaniu, triumfował Lech i to w takim samym stosunku bramkowym. Na listę strzelców wpisywali się Luis Henriquez i Gergo Lovrencsics.
Ostatnie starcie Kolejorza i Białej Gwiazdy miało miejsce w kwietniu. Spotkanie w grupie mistrzowskiej, na swoją korzyść, ponownie rozstrzygnął Lech, który wygrał tym razem 3-0. Michała Miśkiewicza pokonali: Łuksza Teodorczyk, Kasper Hamalainen i Alan Uryga, który pokonał własnego bramkarza.
Ciekawostką jest fakt, że Wisła po raz ostatni pokonała Lecha Poznań na Inea Stadionie w rozgrywkach Ekstraklasy 9 września 2011 roku (0-1).
Złą passę spotkań na INEA Stadionie bezwzględnie chcą przerwać podopieczni Franciszka Smudy. Może być jednak o to bardzo trudno. Krakowianie w dwóch pierwszych spotkaniach nie zachwycili i zdołali ugrać jedynie dwa punkty. Najpierw Wisła musiała odrabiać straty w pojedynku z beniaminkiem – Górnikiem Łęczna. Wynik spotkania otworzył Tomasz Nowak, a punkt dla Białej Gwiazdy uratował Maciej Sadlok.
Identyczny scenariusz miał miejsce już w Krakowie, kiedy Wisła podejmowała Piasta Gliwice w drugiej serii gier. Tam jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Jan Polak, a cenny punkt dla gospodarzy ratował Maciej Jankowski.
Kłopoty Wisły Kraków z poprzedniego sezonu dają się we znaki także i w obecnej kampanii. Ewentualna porażka podopiecznych Franciszka Smudy w Poznaniu, może znacznie skomplikować sytuację Białej Gwiazdy i to już na tak wczesnym etapie rozgrywek.
Lech Poznań po dwóch kolejkach ligowych zdołał zgromadzić na swoim koncie cztery punkty. Spotkanie inaugurujące nowy sezon dla Kolejorza rozpoczęło się na INEA Stadionie , gdzie podopieczni Mariusza Rumaka podjęli Piasta Gliwice. Lechici kampanię 2014/2015 rozpoczęli na własnym obiekcie tak, jak ją zakończyli, czyli zaaplikowaniem rywalowi czterech bramek. Na bohatera spotkania wyrósł Vojo Ubiparip, który ustrzelił hat-tricka, a swoje „trzy grosze” dorzucił także Dawid Kownacki.
Druga kolejka, to wyjazd do Zabrza i starcie z Górnikiem. Spotkanie lepiej rozpoczął Kolejorz, a swój powrót po kontuzji zaakcentował zdobyciem bramki – Łukasz Teodorczyk. Gospodarze zdołali jednak wyrównać za sprawą Mateusza Zachary i mecz zakończył się podziałem punktów.
Między dwoma spotkaniami ligowymi, Lech rozegrał jeszcze rewanżowy pojedynek z Nomme Kalju. Po wpadce w Tallinie, Kolejorz zdołał odrobić straty na własnym stadionie i wygrywając 3-0 wdarł się przebojem do III rundy kwalifikacji Ligi Europy, gdzie… ponownie zawiódł! Porażka 0-1 ze Stjarnan stawia Lecha w podobnej sytuacji, co przed meczem z Piastem Gliwice w pierwszej kolejce. Przy Bułgarskiej szykuje się więc kolejny pogrom?
Czas na ostatni akt trzeciej kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy! Dzisiejszego popołudnia będziemy w Poznaniu, gdzie miejscowy Lech podejmie Wisłę Kraków. Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji będzie Kolejorz, który po nieudanej wyprawie na Islandię, ponownie ma coś do udowodnienia swoim kibicom. Wisła nie jest bez szans, choć ostatnie poczynania krakowian w lidze nie napawają optymizmem. Nastroje w ekipie Franciszka Smudy może popsuć dodatkowo widmo przeszłości. Wisła, po dwóch ostatnich wizytach w Poznaniu, wróciła do domu z bagażem pięciu straconych bramek. Czas na jeden z pierwszych hitów T-Mobile Ekstraklasy w sezonie 2013/2014. Hit? Tak, wiemy. To słowo jakoś ciężko przechodzi przez gardło..