wydarzenie zakończone
Finał Indywidualnych Mistrzostw Polski
Krzysztof Kasprzak
Karol Wroński
Sędzia: Wojciech Grodzki
Dziękujemy za obecność z nami i zapraszamy na kolejne relacje! (22:50:19)
2. Piotr Pawlicki
3. Janusz Kołodziej
4. Grzegorz Zengota
5. Przemysław Pawlicki
6. Bartosz Zmarzlik
7. Jarosław Hampel
8. Norbert Kościuch
9. Piotr Protasiewicz
10. Kacper Gomólski
11. Piotr Świderski
12. Krzysztof Buczkowski
13. Kamil Adamczewski
14. Tomasz Jędrzejak
15. Tobiasz Musielak
16. Krystian Pieszczek
17. Krzysztof Jabłoński
2. Piotr Pawlicki 2
3. Janusz Kołodziej 1
4. Grzegorz Zengota 0
Kasprzak leży na torze, ale to z radości, a nie z powodu upadku. Najlepiej ze startu wyszli leszczynianie, jednak Pawlicki wrzucił Zengotę w bandę, przez co obaj stracili rytm jazdy. Po pierwszym okrążeniu brak wielkiego ścigania. Tytuł jedzie do Gorzowa!
Piotr Pawlicki
Janusz Kołodziej
Grzegorz Zengota
Krzysztof Kasprzak
Janusz Kołodziej minimalnie ukradł start.
Decydujący wyścig o tytuł Indywidualny Mistrza Polski Anno Domini 2014!
Piotr Pawlicki
Janusz Kołodziej
Grzegorz Zengota
Krzysztof Kasprzak
Piotr Pawlicki
Janusz Kołodziej
Grzegorz Zengota
Krzysztof Kasprzak
2. Krzysztof Kasprzak 2
3. Przemysław Pawlicki 1
4. Bartosz Zmarzlik 0
Najlepiej ze startu Pawlicki, do którego szybko "dołączył" Zengota. "Prowadzenie" Unii nie trwało długo, i Kasprzak wyprzedził starszego z braci Pawlickich. Do "Przema" dobierał się też Zmarzlik, jednak zabrakło mu pomysłu na wyprzedzenie jego.
Bieg 21:
Przemysław Pawlicki
Bartosz Zmarzlik
Krzysztof Kasprzak
Grzegorz Zengota
Przemysław Pawlicki
Bartosz Zmarzlik
Krzysztof Kasprzak
Grzegorz Zengota
2. Kamil Adamczewski 2
3. Norbert Kościuch 1
4. Tomasz Jędrzejak 0
Inna klasa Kołodzieja, który z kilkudziesięciometrową przewagą wygrywa nad resztą stawki. Pozostała trójka, która stoczyła zacięty bój o dwa punkty. Sytuacje wyjaśnił atak Kościucha, który wywiózł Jędrzejaka, co wykorzystał Adamczewski.
Janusz Kołodziej
Tomasz Jędrzejak
Kamil Adamczewski
Norbert Kościuch
2. Piotr Pawlicki 2
3. Grzegorz Zengota 1
4. Tobiasz Musielak 0
Kapitalny wyścig! Na torze utworzyły się dwie pary, które stoczyły między sobą fascynujące widowisko. Pawlicki dobierał się do Kasprzaka, którego minimalnie wyprzedził na ostatnim okrążeniu, jednak Kasprzak wypchnął go na zewnętrzną. Kilkukrotne tasowanie zafundowali nam z kolei leszczynianie, Musielak i Zengota. Poezja żużla!
Krzysztof Kasprzak
Grzegorz Zengota
Piotr Pawlicki
Tobiasz Musielak
2. Bartosz Zmarzlik 2
3. Kacper Gomólski 1
4. Krzysztof Buczkowski 0
Hampel najlepiej ze startu, za nim dużo wiatru zrobili juniorzy, Gomólski i Zmarzlik, którzy stoczyli między sobą świetną walkę o drugą pozycję. Swojej szansy szukał Krzysztof Buczkowski, ale nie dał rady i zakończył bieg bez punktów.
Jarosław Hampel
Krzysztof Buczkowski
Bartosz Zmarzlik
Kacper Gomólski
2. Piotr Protasiewicz 2
3. Krystian Pieszczek 1
4. Piotr Świderski 0
Najlepiej ze startu Pieszczek, którego na drugim okrążeniu wyprzedzili Pawlicki i Protasiewicz. Pepe szukał jeszcze możliwości ataku na leszczynianina, jednak nie znalazł.
Przemysław Pawlicki
Piotr Protasiewicz
Krystian Pieszczek
Piotr Świderski
2. Norbert Kościuch 2
3. Tobiasz Musielak 1
4. Krystian Pieszczek 0
Najlepiej ze startu Hampel, który w końcu zwyciężył wyścig w tych zawodach. Kapitalnym atakiem na przeciwległej prostej wyprzedził Pieszczka i Musielaka. Gonił jeszcze Hampela, jednak nie starczyło czasu.
Jarosław Hampel
Tobiasz Musielak
Norbert Kościuch
Krystian Pieszczek
2. Kacper Gomólski 2
3. Piotr Świderski 1
Krzysztof Kasprzak d
Po raz kolejny najlepiej ze startu Gomólski, jednak błyskawicznie wyprzedzili go Kołodziej i Kasprzak. Zeszłoroczny Mistrz Polski walczył z Kasprzakiem. Wyprzedził go jednak dopiero przy defekcie motocykla.
Kacper Gomólski
Krzysztof Kasprzak
Piotr Świderski
Janusz Kołodziej
2. Piotr Protasiewicz 2
3. Krzysztof Buczkowski 1
4. Kamil Adamczewski 0
Wyśmienity start Piotra Pawlickiego. W pogoń za nim udał się Piotr Protasiewicz, ale nie był w stanie pokonać leszczynianina. Buczkowski na drugim łuku wykorzystał błąd Adamczewskiego, który wysunął się bardzo szeroko.
Krzysztof Buczkowski
Piotr Pawlicki
Piotr Protasiewicz
Kamil Adamczewski
2. Tomasz Jędrzejak 2
3. Grzegorz Zengota 1
4. Przemysław Pawlicki 0
Cała czwórka równo spod taśmy. Z racji pierwszego pola startowego wykorzystał to Zmarzlik. Zengota spadł na trzecią pozycję i walczył o zdobycie dwóch punktów z Jędrzejakiem. Wyprzedził go, jednak szybką kontrą popisał się Ogór. Tym razem zawodnicy Fogo Unii na dwóch ostatnich miejscach.
Bartosz Zmarzlik
Grzegorz Zengota
Tomasz Jędrzejak
Przemysław Pawlicki
2. Norbert Kościuch 2
3. Bartosz Zmarzlik 1
4. Piotr Świderski 0
Świetnie ze startu Pawlicki, który nie dał szans rywalom. Kościuch na pierwszym łuku rozprowadził zawodników Stali Gorzów, notując kolejną dwójkę w zawodach. Bez wyrazu pojechali obaj żużlowcy żółto-niebieskiej części województwa lubuskiego.
Piotr Pawlicki
Norbert Kościuch
Piotr Świderski
Bartosz Zmarzlik
2. Piotr Protasiewicz 2
3. Jarosław Hampel 1
4. Tomasz Jędrzejak 0
Znowu najlepiej ze startu Krzysztof Kasprzak, który założył obu zawodników miejscowego Falubazu. Za nim pojechał Tomasz Jędrzejak. Wyprzedzony został przez Protasiewicza jeszcze na pierwszym okrążeniu, a przez Hampela na przeciwległej prostej ostatniego okrążenia.
Piotr Protasiewicz
Jarosław Hampel
Krzysztof Kasprzak
Tomasz Jędrzejak
2. Grzegorz Zengota 2
3. Krzysztof Buczkowski 1
4. Krystian Pieszczek 0
Najlepiej ze startu Zengota, jednak jeszcze na pierwszym łuku wyprzedził go Kołodziej. Bieg bez większej historii, duże różnice między zawodnikami.
Grzegorz Zengota
Janusz Kołodziej
Krystian Pieszczek
Krzysztof Buczkowski
2. Tobiasz Musielak 2
3. Kacper Gomólski 1
4. Kamil Adamczewski 0
Najlepiej ze startu Przemek Pawlicki, który nie dał szans reszcie stawki. Za jego plecami toczyła się kapitalna walka między juniorami z tego wyścigu. Najwięcej "szumu" zrobił Adamczewski, który z drugiej pozycji ostatecznie spadł na czwarte miejsce.
Tobiasz Musielak
Kacper Gomólski
Przemysław Pawlicki
Kamil Adamczewski
Kapitalnie dzisiaj zawodnicy Fogo Unii Leszno. Na czele stawki Piotr Pawlicki i Grzegorz Zengota. Czyżbyśmy szukali tegorocznego Mistrza Polski w Lesznie?
2. Norbert Kościuch 2
3. Kacper Gomólski 1
4. Piotr Protasiewicz 0
Istna petarda ze startu Zengoty, który uciekł całej stawce zawodników. Kościuch na drugim łuku ostro zaatakował Protasiewicza, który wysunął się na zewnętrzną. Wykorzystał to Gomólski, który wysunął się na trzecie miejsce.
Norbert Kościuch
Piotr Protasiewicz
Grzegorz Zengota
Kacper Gomólski
2. Kamil Adamczewski 2
3. Bartosz Zmarzlik 1
Krystian Pieszczek u
Świetnie z czwartego pola Kasprzak, który założył całą stawkę zawodników. Ciekawą walkę stoczyli juniorzy lubuskich klubów, Adamczewski i Zmarzlik. Górą zawodnik SPAR Falubazu.
Na drugim okrążeniu na końcu stawki upadł Pieszczek.
Kamil Adamczewski
Krystian Pieszczek
Bartosz Zmarzlik
Krzysztof Kasprzak
2. Krzysztof Buczkowski 2
3. Tomasz Jędrzejak 1
4. Tobiasz Musielak 0
Najlepiej ze startu Jędrzejak, który został błyskawicznie wyprzedzony przez Świderskiego i Buczkowskiego. Musielak próbował wyprzedzić Mistrza Polski z 2012 roku, jednak zabrakło mu pomysłu na zdobycie punktów w tym wyścigu.
Tomasz Jędrzejak
Piotr Świderski
Krzysztof Buczkowski
Tobiasz Musielak
2. Janusz Kołodziej 2
3. Przemysław Pawlicki 1
4. Jarosław Hampel 0
Ze startu najlepiej bracia Pawliccy. Szybki Kołodziej uporał się z Przemkiem jeszcze na pierwszym okrążeniu. Po raz kolejny bardzo słabo Jarosław Hampel.
Żużlowcy Unii Leszno wydają się dzisiaj bardzo szybcy!
Piotr Pawlicki
Przemysław Pawlicki
Janusz Kołodziej
Jarosław Hampel
2. Kacper Gomólski 2
3. Tomasz Jędrzejak 1
4. Krystian Pieszczek 0
Najlepiej ze startu Pieszczek, jednak został błyskawicznie wyprzedzony przez całą trójkę zawodników. W późniejszej fazie wyścigu wspomniany Pieszczek próbował atakować Jędrzejaka, bezskutecznie.
Krystian Pieszczek
Tomasz Jędrzejak
Kacper Gomólski
Piotr Pawlicki
2. Piotr Świderski 2
3. Jarosław Hampel 1
Krzysztof Jabłoński u/ns
Atomowy start Grzegorza Zengoty, który nie dał najmniejszych szans rywalom. Słabo Hampel, który nie znalazł pomysłu i prędkości na wyprzedzenie Świderskiego.
Piotr Świderski
Jarosław Hampel
Grzegorz Zengota
Na torze karetka, Jabłoński leży na torze.
Piotr Świderski
Krzysztof Jabłoński
Jarosław Hampel
Grzegorz Zengota
2. Bartosz Zmarzlik 2
3. Piotr Protasiewicz 1
4. Tobiasz Musielak 0
Cała czwórka ze startu równo, przez co Protasiewicz został wypchnięty na zewnętrzną. Popularny Pepe jeszcze na pierwszym okrążeniu wyprzedził Musielaka, na Zmarzlika zabrakło już czasu. Pewne zwycięstwo obrońcy tytuły, Kołodzieja.
Janusz Kołodziej
Bartosz Zmarzlik
Tobiasz Musielak
Piotr Protasiewicz
2. Krzysztof Buczkowski 2
3. Krzysztof Kasprzak 1
4. Norbert Kościuch 0
Emocjonujące zawody już od pierwszego wyścigu! Najlepiej ze startu Pawlicki, który na wyjściu z pierwszego łuku popełnił błąd wypychając Kasprzaka, który spadł na koniec stawki. Reprezentant Polski w Grand Prix wyprzedził na dystansie Kościucha.
Bieg 1:
Przemysław Pawlicki
Krzysztof Buczkowski
Krzysztof Kasprzak
Norbert Kościuch
Areną zmagań o tytuł indywidualnego mistrza Polski jest zielonogórska SPAR Arena. Obiekt mogący pomieścić około 15 000 fanów czarnego sportu jest wizytówką miasta. Aby turniej został zapamiętany przez kibiców odpowiednio swoją pracę wykonać muszę też miejscowi toromistrzowie. Tor przy W69 sprzyja walce jak jest odpowiednio przygotowany. Czy będzie nam dane zobaczyć pasjonujący finał? Czy Kołodziej obroni tytuł Mistrza Polski? Może przeszkodzą mu w tym miejscowi zawodnicy albo młodzi i gniewni? Odpowiedź w czwartek późnym wieczorem. Zapraszamy na lajfy.com!
foto. Google Maps
Swoje atuty wypróbuje Krzysztof Buczkowski. Grudziądzanin dobrze wspomina tor na SPAR Arenie, samemu stając na jego najniższym stopniu podium w 2012 roku. Także zwycięzca z tamtego finału, Tomasz Jędrzejak nie będzie przyglądał się rywalizacji z tyłu stawki.
Swoje trzy grosze do czwartkowej rywalizacji będzie chciał dorzucić Grzegorz Zengota, który wraz z drużyną Fogo Unii Leszno w poniedziałek przyjechał na stadion przy ulicy Wrocławskiej 69 wygrywając z Falubazem, samemu notując świetny występ na sobie znanym torze.
Do głosu będą chcieli dojść także juniorzy. Swój arsenał zaprezentują leszczynianie. Piotr Pawlicki i Tobiasz Musielak równie dobrze co Zengota zaprezentowali się w miniony poniedziałek na SPAR Arenie i będą chcieli włączyć się do walki o medale. Nie bez szans są Zmarzlik, Pieszczek i Gomólski, którzy nie bez przyczyny zakwalifikowali się do zielonogórskiego finału.
Jedyny przedstawiciel Nice Polskiej Ligi Żużlowej, Norbert Kościuch, swoją walecznością i zaangażowaniem będzie chciał pokazać swoje umiejętności. Tor w Zielonej Górze może być idealny do stylu jazdy zawodnika GKMu Grudziądz.
1. Przemysław Pawlicki
2. Krzysztof Buczkowski
3. Krzysztof Kasprzak
4. Norbert Kościuch
5. Janusz Kołodziej
6. Tobiasz Musielak
7. Bartosz Zmarzlik
8. Piotr Protasiewicz
9. Jarosław Hampel
10. Piotr Świderski
11. Krzysztof Jabłoński
12. Grzegorz Zengota
13. Piotr Pawlicki
14. Tomasz Jędrzejak
15. Krystian Pieszczek
16. Kacper Gomólski
Rezerwa toru:
17. Kamil Adamczewski
18. Szymon Woźniak
1. Janusz Kołodziej 13+3 (3,3,2,2,3)
2. Krzysztof Kasprzak 9+2+2 (2,0,3,3,1)
3. Maciej Janowski 10+3+1 (2,2,d,3,3)
4. Patryk Dudek 13+0 (2,3,3,3,2)
Od lewej: Kasprzak, Kołodziej, Janowski
Swoistą ciekawostką jest to, że zdobywcy tytułów mistrza Polski na żużlu składali swoją podpisy w formie haftu na Czapce Kadyrowa. Ów czapka od 1963 przechodziła z ręki do ręki. Co się stać musiało, w końcu musiało zabraknąć na niej miejsca. W zamian od 2004 roku oprócz Czapki Kadyrowa, mistrz Polski otrzymuje też replikę polskiej rogatywki ułańskiej z 1936 roku.
Podium zielonogórskiego finału IMP – 1992
Klasyfikacji medalowej bezapelacyjnie przewodzi najlepszy w historii Polski żużlowiec – Tomasz Gollob. "Chudy" swoją przygodę z Czapką Kadyrowa zaczął w 1992 roku w... Zielonej Górze. Z ośmioma tytułami jest spokojny o swoje prowadzenie przez co najmniej pięć lat. Tyle tytułów traci do niego wychowanek tarnowskiej Unii i jeden z faworytów czwartkowej imprezy Janusz Kołodziej. Więcej tytułów od "Koldiego" mają jeszcze Zenon Plech(5), Andrzej Wyglenda i Florian Kapała(po 4), ale z wiadomych względów nie są w stanie dorównać już osiągnięciu Golloba.
foto. mmzielonagora.pl