wydarzenie zakończone
Klingenthal HS140

Richard Freitag (GER)

(Koudelka, Velta)

Sobota 04.10.2014, 14:15Letnia Grand Prix w skokach narciarskich
     
    Witamy w transmisji online. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 14:15.
     
    Przed nami ostatni akord Letniej Grand Prix 2014 – konkurs w niemieckim Klingenthal.
     
    Areną zmagań skoczków będzie obiekt o rozmiarze 140 metrów, z punktem K usytuowanym na 125 metrze. W sezonie letnim najdalej pofrunęli tutaj Gregor Schlierenzauer i Kamil Stoch (143,5 metra).
     
    Sobotnie zawody należy przede wszystkim traktować jako możliwość sprawdzenia etapu przygotowań poszczególnych ekip do zimowej rywalizacji w Pucharze Świata.
     
    W związku z nieobecnością w Klingenthal wicelidera LGP – Norwega Phillipa Sjoeena, triumfu w "generalce" może być już pewien Słoweniec Jernej Damjan.
     
    Czołowa dziesiątka klasyfikacji LGP, w tym Piotr Żyła, udział w konkursie ma zapewniony automatycznie. Pozostali zawodnicy musieli przejść kwalifikacje. Najlepszy w nich okazał się Czech Roman Koudelka.
     
    Polacy nie mogą zaliczyć kwalifikacji do udanych. Jedynie Kamil Stoch (137 m), Dawid Kubacki (128 m) i Jakub Wolny (138 m) uzyskali odległości premiowane awansem. Przy czym, Wolny zaliczył poważny upadek i nie wiadomo czy pojawi się na starcie. Kot, Zniszczoł i Murańka mogą już tylko kibicować kolegom z trybun.
     
    Zapraszamy na relacje z ostatniego konkursu LGP 2014. Sprawdźmy formę polskich skoczków przed zimą. Przekonajmy się, czy Piotrek Żyła zdoła jeszcze namieszać w czołówce "generalki".
     
    Za 5 minut początek 1. serii konkursu w Klingenthal.
     
    Niestety na rozbiegu nie zobaczymy Jakuba Wolnego, który doznał kontuzji po wczorajszym upadku. Tak więc będziemy dziś kibicować: Stochowi, Żyle i Kubackiemu.
     
    Zaczynamy z belki numer 20.
     
    Jako pierwszy swoją próbę wykona Niemiec Danny Queck.
     
    Młody Niemiec notuje 116,5 metra w przeciętnym stylu.
     
    Pius Paschke ląduje dwa metry dalej niż jego rodak. Lepsze noty za styl i bonifikata za wiatr dają mu 1. lokatę.
     
    Ronan Lamy Chappuis doleciał do 120 metra. Francuz skakał w lepszych warunkach niż Niemcy, toteż będzie dopiero trzeci.
     
    Doświadczony Jan Matura osiąga 125,5 metra. Bonus za wiatr i Czech wskakuje na pozycję lidera.
     
    Killia Peier uzyskuje przyzwoite jak na siebie 121,5 metra. Młody Szwajcar melduje się za Czechem.
     
    Seou Choi to pierwszy zawodnik, który musiał dłuższą chwilę czekać na belce na swój skok. W efekcie Koreańczyk spadł na 103 metr.
     
    Anze Lanisek także czeka na sprzyjające warunki.
     
    Wiatr tradycyjnie zaczyna negatywnie wpływać na konkurs w Klingenthal.
     
    Niestety mamy przerwę spowodowaną zbyt silnymi powiewami wiatru.
     
    Jury zmienia belkę na numer 22.
     
    Anze Lanisek w końcu oddał swój skok. 128 metrów Słoweńca dają mu drugą pozycję, gdyż otrzymał minusowe punkty za podwyższoną belkę.
     
    Nicholas Fairall z USA doleciał aż na 130 metr. Mamy nowego wicelidera.
     
    Joachim Hauer osiągnął 128 metrów. Trzecia lokata dla młodego Norwega.
     
    Sebastian Colloredo pół metra bliżej niż niedoświadczony Norweg.
     
    Jakub Janda odleciał na 136,5 metra. Jak zwykle ładnie stylowo. Czech będzie pierwszy.
     
    Anssi Koivuranta psuje skok. Zaledwie 118 metrów Fina i dopiero 11. lokata.
     
    Vincent Descombes Sevoie oddaje ładny skok – 126,5 metra. Francuz jest piąty.
     
    Dominik Maylaender notuje 119 metrów.
     
    Jurij Tepes nadal szuka formy. 123,5 metra dla doświadczonego Słoweńca to trochę mało.
     
    Denis Korniłow osiągnął 125,5 metra.
     
    Długo niewidziany Anders Bardal skacze 132 metry. Ładny styl Norwega. Bardal jest trzeci.
     
    Antonin Hajek "klapnął" na 113,5 metra. Czech może już myśleć o zimie.
     
    Andreas Wank melduje się na 125 metrze. Przeciętne noty za styl, duży minus za wiatr i Niemiec jest dopiero dwunasty.
     
    Karl Geiger poradził sobie dużo lepiej niż jego starszy kolega. Karl notuje 129,5 metra. Czwarte miejsce.
     
    Rune Velta oddał 127 metrowy skok w ładnym stylu (4 razy po 18 pkt). Norweg ma bonus za wiatr i jest drugi.
     
    Dawid Kubacki skacze 119,5 metrów. Polak miał wiatr w plecy. Jest w tej chwili 14 i raczej ma małe szanse na 2. rundę.
     
    Natomiast Markus Eisenbichler oddał swoją próbę w dużo lepszych warunkach wietrznych. Skok 131 metrowy daje Niemcowi piątą lokatę.
     
    Robert Kranjec kolejny raz skacze bez błysku. Tym razem 123 metry i nie ma pewności co do serii finałowej.
     
    Severin Freund uzyskuje 129,5 metra w przeciętnym jak na siebie stylu. Jednak wystarcza to na drugie miejsce.
     
    Lauri Asikainen pół metra bliżej niż Niemiec. Lepsze noty od Severina i Fin wyprzedzi go.
     
    Sami Niemi zdecydowanie krócej niż jego rodak – 121 metrów.
     
    Thomas Diethart doleciał do 126 metra. Będzie jedenasty.
     
    Anders Fannemel skacze 121 metrów.
     
    Marinus Kraus notuje 126 metrów. On także nie znajdzie się w pierwszej dziesiątce po tym skoku.
     
    Za nami 30 zawodników. Przed nami jeszcze 20 skoków w 1. rundzie.
     
    Davide Bresadola w dobrym stylu osiąga 126 metrów.
     
    Stefan Kraft w dobrych warunkach wietrznych osiąga tylko 123 metry. Nie zawędruje daleko w tym konkursie – obecnie dopiero 23.
     
    Daniel Wenig przy nieco lepszym wietrze skacze 127 metrów. Niemiec dopiero 19 (minus za wiatr i belkę).
     
    Michaił Maksimoczkin zaledwie 116 metrów.
     
    Michael Neumayer doleciał do 124 metra. Trzynaste miejsce daje mu awans do 2. serii.
     
    Andreas Wellinger skacze 127 metrów. Przy czym Neumayerowi dodano 5 pkt za wiatr a Wellingerowi odjęto.
     
    Richard Freitag wykorzystał dobre warunki i poszybował na 131 metr. Niemiec jest aktualnie wiceliderem.
     
    Kamil Stoch skacze zaledwie 118,5 metra w trudnych warunkach. Dopiero 26 miejsce Polaka. I prawdopodobnie kolejny Polak poza konkursem.
     
    Roman Koudelka notuje 130,5 metra. Tylko że Czechowi, inaczej niż Kamilowi, wiało pod narty. Roman na 4. miejscu.
     
    Gregor Deschwanden ląduje równiutko na 130 metrze. Teraz to on jest czwarty.
     
    Matjaz Pungertar osiąga 132 metry. Jest dziewiąty.
     
    Peter Prevc podzieli los Kamila Stocha. Tylko 118,5 metra Słoweńca i może już pakować narty.
     
    Reruhi Shimizu nieco lepiej 123 metry. Lecz skakał w lepszych warunkach pogodowych.
     
    Andreas Stjernen jeszcze gorzej niż medaliści IO (Stoch i Prevc). Zaledwie 116,5 metra.
     
    Piotrek Żyła notuje 129,5 metra. Prawie 6 punktów dodanych za wiatr powoduje, że Wiewiór jest drugi.
     
    Michael Hayboeck dalej niż Piotr – 132,5 metra. Austriak skakał jednak w dużo lepszych warunkach, więc będzie za Żyłą.
     
    Junshiro Kobayashi poszybował aż na 136 metr. Jednak prawie 10 punktów odjętych z wiatr powoduje, że Japończyk jest czwarty.
     
    Gregor Schlierenzauer dużo krócej 123 metry. Austriak nie miał aż tak znakomitego wiatru jak Kobayashi.
     
    Taku Takeuchi dopiero 19. ze skokiem na 125,5 metra.
     
    Jernej Damjan ląduje na 131 metrze. Wysokie noty za styl, minus za wiatr i Słoweniec jest 9.
     
    W serii drugiej niestety zobaczymy tylko jednego Polaka – Piotra Żyłę. Dobra wiadomość jest taka, że Wiewiór jest aktualnie wiceliderem.
     
    Runda finałowa rozpocznie się o 15.23.
     
    Wyniki skrócone 1. serii:

    1.Jakub Janda CZE 125,2 pkt
    2.Piotr Żyła POL 122,5 pkt
    3.Richard Freitag GER 119,8 pkt
    4.Junshiro Kobayashi JPN 118,8 pkt
    5.Michael Hayboeck AUT 117,7 pkt
    Lauri Asikainen FIN
    7.Gregor Deschwanden SUI 117,2 pkt
    8.Roman Koudelka CZE 117,1 pkt
    9.Jernej Damjan SLO 116,9 pkt
    10.Severin Freund 116,7 pkt
    ...
    35.Dawid Kubacki POL 100,8 pkt
    36.Kamil Stoch POL 99,3 pkt
     
    Zaczynamy z belki numer 24.
     
    Pius Paschke mimo wydłużonego rozbiegu skacze tylko 117,5 metra.
     
    Davide Bresadola notuje 125,5 metra. Oczywiście wyprzedzi Paschke.
     
    Andreas Wellinger w dobrych warunkach wietrznych (ponad 2 punkty odjęte) uzyskuje 133 metry.
     
    Jurij Tepes musi zejść z belki. Wiatr znowu przerywa konkurs.
     
    Jurij osiąga 124 metry, a skakał w prawie takich samych warunkach jak Niemiec, czyli nie wyprzedzi go.
     
    Killian Peier przy korzystnym wietrze dofrunął na 133 metr. Szwajcar jest drugi.
     
    Gregor Schlierenzauer oddał kapitalny skok. Aż 141,5 metra. Austriak trafił na mocny wiatr pod narty (-8 pkt). Jest aktualnym liderem.
     
    Sebastian Colloredo notuje 128 metrów. Włoch tuż za podium na czwartym miejscu.
     
    Descombe Sevoie w przeciwieństwie do innych miał niesprzyjający wiatr. Uzyskał jednak przyzwoite przy tym wietrze 123,5 metra.
     
    Michael Neumayer osiąga 125,5 metra. Niemiec aktualnie czwarty.
     
    Marinus Kraus pół metra bliżej niż Neumayer. Nieco większa bonifikata za wiatr dla Krausa powoduje, że jednak wyprzedzi swojego rodaka.
     
    Taku Takeuchi trafił na wiatr pod narty – 135,5 metra. Jednak nie mamy nowego lidera. Gregor ciągle na czele.
     
    Thomas Diethart uzyskuje 129,5 metra. W tym momencie piąty.
     
    Joachim Hauer doleciał do 128 metra. Wiatr nadal sprzyja skoczkom. Młody Norweg na szóstej pozycji.
     
    Nicholas Fairall psuje drugi skok. Zaledwie 120,5 metra Amerykanina i będzie duży spadek w generalce konkursu.
     
    Karl Geiger skacze 128 metrów w dobry stylu i przy dobrym wietrze. Wystarczy to na miejsce numer 6.
     
    Markusowi Eisenbichlerowi powiało słabiej i skok od razu był krótszy – 125 metrów.
     
    Anders Bardal po raz kolejny osiąga ładną odległość – 136 metrów. Bonus za wiatr, wysokie noty za styl powodują, że mamy nowego lidera.
     
    Matjaz Pungertar notuje 125,5 metra.
     
    Jan Matura melduje się na 132 metrze. Czech będzie na drugim miejscu.
     
    Rune Velta skoczył wyraźnie za 130 metrem – 137 metrów. Velta przed swoim rodakiem.
     
    Najlepsza dziesiątka przed nami. W tym Piotr "Wiewiór" Żyła.
     
    Severin Freund ląduje na 131 metrze. Ładny styl, ale zabrakło nieco odległości by pokonać Norwegów i Austriaka.
     
    Jernej Damjan pieczętuje triumf w LGP 2014 skokiem na odległość 133,5 metra.
     
    Roman Koudelka pół metra dalej niż Słoweniec. Wiatr już nie wieje pod narty. Czech ma dodane ponad 4 punkty i jest aktualnym liderem.
     
    Gregor Deschwanden notuje 127 metrów, krócej niż zawodnicy przed nim. Szwajcar spada na 9. miejsce.
     
    Lauri Asikainen równiutko na 130 metrze. Finowi powiało pod narty. W tej chwili on jest 9.
     
    Michael Hayboeck zaledwie 122,5 metra. Z tym że Austriak miał bardzo niesprzyjający wiatr (aż 7 punktów dodanych).
     
    Junshiro Kobayashi w podobnych warunkach jak Austriak oddał taki sam skok jak on.
     
    Richard Freitag poradził sobie znakomicie w tych trudnych warunkach – 133 metry plus 5,7 pkt dodanych za wiatr muszą dać pierwszą lokatę.
     
    Piotr Żyła na belce.
     
    Żyła miał małe problemy po wyjściu z progu. Uzyskał 129 metrów. Polak dopiero szósty, gdyż skakał w dużo lepszych warunkach niż Freitag.
     
    Jakub Janda pół metra dalej niż Wiewiór. Czech skakał w dużo bardziej sprzyjających warunkach niż Niemiec i Polak. Ostatecznie spada na 9. lokatę.
     
    Ku uciesze kibiców wygrywa dziś Richard Freitag.
     
    Wyniki skrócone konkursu w Klingenthal:

    1.Richard Freitag GER 256,4pkt
    2.Roman Koudelka CZE 253,1pkt
    3.Rune Velta NOR 252,9pkt
    4.Jernej Damjan SLO 251pkt
    5.Anders Bardal NOR 248,6pkt
    6.Piotr Żyła POL 244,6pkt
    Jan Matura CZE
    8.Gregor Schlierenzauer 243,5pkt
    9.Jakub Janda CZE 243pkt
    10.Taku Takeuchi JPN 242,1pkt
    ...
    35.Dawid Kubacki POL 100,8 pkt
    36.Kamil Stoch POL 99,3 pkt
     
    To był ostatni konkurs LGP w skokach narciarskich w roku 2014. Najlepsza trójka tego cyklu to: Słoweniec Jernej Damjan, Norweg Phillip Sjoeen oraz Taku Takeuchi.
     
    Najlepiej z Polaków spisał się Piotr Żyła, który ostatecznie zakończył LGP na piątej lokacie.
     
    Dziękuję za śledzenie dzisiejszej relacji i wszystkich konkursów tegorocznej LGP. Ze skokami spotkamy się ponownie pod koniec listopada, kiedy to rusza sezon zimowy. Póki co zapraszam na relacje z innych dyscyplin na lajfy.com (16:06:55)

    Maria Pawlak