GKS Bełchatów – Górnik Z. | 1:0 (koniec) | | | Wisła K. – Podbeskidzie | 3:2 (koniec) |
Chrobry – GKS T. | 2:1 (koniec) |
ROW Rybnik – Legionovia | 2:1 (koniec) |
Celta Vigo – Levante | 3:0 (koniec) |
Werder – FC Koln | 0:1 (koniec) |
Toulouse – Lens | 0:2 (koniec) |
finał
Wisła Kraków
3:2
(0:1)
Podbeskidzie Bielsko-Biała
Kamil Marut
Gole:
62. Pietrasiak (sam.), 75. Burliga, 85. Štilić (kar.) – 38. Iwański, 55. Iwański (kar.)
Sędziowie: Marcin Borski- Rafał Rostowski, Marcin Boniek
Widownia:
Kartki: 20. Boguski (WIS) – 63. Deja (POD), 70. Chmiel (POD), 73. Sloboda (POD), 73. Tomasik (POD), 79. Iwański (POD) 84. Tomasik (POD) 86. Deja (POD)
Spudłowany karny!:
Wisła Kraków:
Buchalik – Burliga, Dudka, Guzmics, Sadlok – Garguła (46. Sarki), Uryga, Štilić – Stępiński (46. Guerrier), Paweł Brożek, Boguski.
Zmiany: Bieszczad – Głowacki, Żemło, Sarki, Lech, Guerrier.
Trener:
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Pesković – Sokołowski, Staňo, Pietrasiak, Tomasik – Iwański, Deja – Chmiel (89. Górkiewicz), Sloboda, Pazio (68. Malinowski) – Demjan (82. Korzym).
Zmiany: Zajac – Górkiewicz, Konieczny, Malinowski, Lenartowski, Chrapek, Korzym.
Trener:
Zmiany: Bieszczad – Głowacki, Żemło, Sarki, Lech, Guerrier.
Trener:
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Pesković – Sokołowski, Staňo, Pietrasiak, Tomasik – Iwański, Deja – Chmiel (89. Górkiewicz), Sloboda, Pazio (68. Malinowski) – Demjan (82. Korzym).
Zmiany: Zajac – Górkiewicz, Konieczny, Malinowski, Lenartowski, Chrapek, Korzym.
Trener:
Sędziowie: Marcin Borski- Rafał Rostowski, Marcin Boniek
Widownia:
Bramkę zdobył SEMIR ŠTILIĆ.
I Biała Gwiazda wychodzi na prowadzenie! Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Semir Stilic i pewnym uderzeniem w lewy róg zdobył bramkę!
Z lewego skrzydła centrował Stilic w polu karnym walczyli Sarki i Tomasik. Gracz Wisły padł na murawę i arbiter bez cienia wątpliwości wskazał na wapno.
Bramkę zdobył ŁUKASZ BURLIGA.
Wiślacy szybko ponowili akcję i mamy wyrównanie! Stilic po raz kolejny w tym spotkaniu pokazał swój kunszyt, dostał piłkę przed polem karnym i cudownie zagrał prostopadle w szesnastkę do niepilnowanego ŁUKASZA BURLIGI ten spokojnie przyjął piłkę, a następnie genialne wręcz przerzucił piłkę nad wychodzącym z bramki Peskovicem i ta zatrzepotała w siatce!
Own goal scorer is DARIUSZ PIETRASIAK.
I Wiślacy zdobywają kontaktowego gola! Po centrze z kornera, defensorzy Podbeskidzia zdołali wybić piłkę. Pozostała jednak ona w posiadaniu Wiślaków. Trafiła na lewej stronie do Sadloka, ten zacentrował w pole karne, gdzie próbował uderzać Burliga, nie trafił jednak w futbolówkę, zgranął ją jednak na długim słupku niepilnowany Brożek, uderzył obok wychodzącego z bramki Peskovica, próbował ją jeszcze wybić DARIUSZ PIETRASIAK zrobił to jednak tak niefortunnie, że wpakował ją do własnej bramki!
Bramkę zdobył MACIEJ IWAŃSKI.
I podobna sytuacja jak przed przerwą! Wisła miała dobry fragment, a tuż po nim traci gola! Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł MACIEJ IWAŃSKI i pewnym uderzeniem w środek zdobył gola! Teraz już nie ma wątpliwości, że to on trafił do siatki!
Jeśli jednak Iwańskiemu to był to jego pierwszy gol od 4 lat!
Bramkę zdobył MACIEJ IWAŃSKI.
Po dobrym fragmencie Wisły przycisnęli goście i to oni obejmują prowadzenie! Wywalczyli na prawej stronie rzut z autu, piłka po jego wyrzucie trafiła w polu karnym do Demjana, ten się obrócił i odegrał do wbiegającego na 11 metra MACIEJ IWAŃSKIEGO, ten natychmiast uderzył, a piłka rykoszetem odbiła się od jednego Garguły czym zmyliła Buchalika i wturlała się do bramki!
A także kilka ciekawostek:
-Wisła w Krakowie nie strzeliła jeszcze gola grając przeciwko Podbeskidziu w Ekstraklasie.
-Podbeskidzie nie przegrało z Wisłą od 6 spotkań. Ostatni raz miało to miejsce 21 kwietnia 2012 r.
-Wisła jeszcze w tym sezonie nie straciła gola w pierwszym kwadransie spotkania.
-Dla Podbeskidzia 19 bramek strzeliło aż 11 różnych zawodników. 8 piłkarzy Wisły strzeliło łącznie 22 bramki (+ samobój Wójcickiego).
-Wisła 6-krotnie remisowała do przerwy w tym sezonie. Ani razu w takiej sytuacji nie wygrała – 3 remisy i 3 porażki.
-Oba zespoły, gdy prowadzą do przerwy, wygrywają mecze. Wiśle udało się to 5 razy, Podbeskidziu dwukrotnie.
Skład wyjściowy:
Wisła Kraków: Buchalik – Burliga, Dudka, Guzmics, Sadlok – Garguła, Uryga, Štilić – Stępiński, Paweł Brożek, Boguski.
Rezerwowi: Bieszczad – Głowacki, Żemło, Sarki, Lech, Guerrier.
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Pesković – Pazio, Staňo, Pietrasiak, Tomasik – Sloboda, Deja – Sokołowski, Iwański, Chmiel – Demjan.
Rezerwowi: Zajac – Górkiewicz, Konieczny, Malinowski, Lenartowski, Chrapek, Korzym.
Sędziowie: Marcin Borski.
Potwierdzeniem tego jak trudny to będzie mecz dla Wiślaków są dwa ostatnie starcia w których Podbeskidzie prowadził już Ojrzyński. W listopadzie zeszłego roku w Bielsku-Białej padł remis 0:0. W Kwietniu zaś przy Reymonta górą 1:0 było Podbeskidzie po bramce w pierwszej minucie Chmiela. Ogólny bilans pojedynków obu stron w Ekstraklasie również niespodziewanie jest na korzyść zespołu z Bielska Białej. Od 2011 roku gdy gościom dzisiejszego pojedynku udało się awansować po raz pierwszy w historii do Ekstraklasy zespoły mierzyły się sześciokrotnie. Podbeskidzie prócz wspomnianej wyżej wygranej, zwyciężyło jeszcze raz, trzykrotnie padał remis i Biała Gwiazda ledwie raz wygrała, dwa lata temu. Wiślacy z pewnością będą więc w piątek zdeterminowani.
Jak więc widać obie ekipy znajdują się w niezłej sytuacji. Wiślacy przy dobrym układzie innych spotkań mogą nawet dzięki wygranej objąć pozycje lidera tabeli, na pewno stanie się tak do soboty. Podbeskidzie natomiast może umocnić swoją pozycję w walce o pierwszą ósemkę, która jest celem zespołu co zapewni im bezpieczne utrzymanie. Jest więc o co grać!