Kibice domagali się odgwizdania przewinienia Manucho na Soriano. Sędzia uznał jednak, że w pojedynku rezerwowych Manucho nie przekroczył przepisów i nakazał kontynuowanie gry.

Nieudany strzał ze stałego fragmentu gry. Futbolówka poszybowała nad poprzeczkę. A piłkarze będą jeszcze grali przynajmniej przez trzy dodatkowe minuty.

Gospodarze tracą futbolówkę z lewej strony boiska, a ich rywale zyskują bardzo cenny czas. Álvarez nie spieszy się ze wznowieniem gry z piątego metra.

Navarro ucierpiał w starciu z Abdoulaye. Przez chwilę nie podnosił się z murawy, ale jest już w stanie kontynuować grę.

Dobra interwencja w defensywie Abdoulaye. Wygrał pojedynek główkowy z Bifoumą i dodatkowo nastrzelił go, więc od bramki wznowi grę Álvarez.

Kolejne przewinienie Baptistão. Faulował przeciwnika w walce o górną piłkę. Bardzo słabe spotkanie tego zawodnika i najprawdopodobniej za chwilę to właśnie on zostanie zmieniony.

Niezła akcja Méndeza lewą stroną boiska. Wpadł w pole karne, ostro dośrodkował, a obrońca Rayo był zmuszony do wybicia futbolówki za linię końcową. Korner gospodarzy.

Méndez złapany w pułapkę ofsajdową. Zaskoczony zawodnik Almerii, choć spalony był bardzo wyraźny. Kwadrans do zakończenia spotkania, a na tablicy wyników wciąż utrzymuje się bezbramkowy remis.

Aquino przejął futbolówkę na lewej stronie boiska, wdał się w drybling, lecz przy tym wyszedł z piłką poza plac gry i sędzia nakazał wznowić grę z piątego metra.

Ależ Tito huknął z dystansu! Gdyby to wpadło, to gol mógłby śmiało kandydować do miana bramki kolejki, jeśli nie miesiąca. Ostatecznie futbolówka przeleciała nad poprzeczką.

Kakuta sprytnie obija piłką rywala i wywalczył swojej drużynie korner. Kilkadziesiąt sekund wcześniej ponownie próbował uderzać sprzed pola karnego, ale został zablokowany.

Wysoki pressing ze strony gospodarzy. Defensywni piłkarze Rayo jednak umiejętnie sobie z tym radzą, choć przed chwilą niepotrzebna strata jednego z nich mogło słono kosztować drużynę gości.

Zdecydowanie wzrosło tempo tego spotkania, futbolówka w błyskawicznym tempie przemieszcza się spod jednej pod drugą bramkę, lecz wciąż brakuje groźnych strzałów, które mogłyby zaskoczyć golkiperów obu drużyn.

Niezła indywidualna akcja lewym skrzydłem Aquino. Minął jednego rywala, dobrze ustawił sobie piłkę, lecz już strzał zupełnie mu nie wyszedł.

Strata Quiniego. Chciał oszukać przeciwnika na prawej flance, ale zbyt mocno wypuścił sobie futbolówkę i nie miał już szans do niej dojść.

Kolejna próba wymuszenia jedenastki. Tym razem po drugiej stronie boiska. Sędzia Antonio Mateu pozostaje niewzruszony, nakazuje grać dalej, ale oszczędza kiepskiego aktora.

Hemed próbował wymusić rzut wolny tuż przed polem karnym rywali. Wyglądało to, jakby był ścięty równo z trawą przez przeciwnika, ale powtórki bronią decyzję arbitra.

Zbyt głęboka centra ze stałego fragmentu gry. Rubén wyszedł z bramki i nie miał najmniejszych problemów, aby swobodnie wyłapać dośrodkowanie.

Arbiter uznał, że Hemed nieprzepisowo odpychał rywala. Goście będą mieli okazję na dorzucenie futbolówki w pole karne z rzutu wolnego.

Bardzo słaby początek drugiej części gry. Mnóstwo strat, nieskładnych akcji, wielka kopanina z dwóch stron. Obie ekipy nie są teraz w stanie wymienić kilku dokładnych podań.

Podobna sytuacja po drugiej stronie boiska. Bueno miał bardzo dużo czasu na rozegranie piłki, zdecydował się jednak uruchomić kolegę prostopadłym podaniem, lecz nie obejrzał się, że są lepiej ustawieni partnerzy do gry, a podanie zostało przecięte.

Zbyt czytelna próba dogrania Navarro do Bifoumy. Pomysł był niezły, ale zbyt gęsto było w polu karnym gości. Któryś z obrońców musiał to przeciąć.

Minuta doliczona przez arbitra do regulaminowego czasu gry.

Rzuty rożny bite przez Kakute nie przyniosły gościom z Madrytu żadnego zagrożenia. Defensorzy Almerii dobrze radzili sobie z tymi dośrodkowaniami i zażegnywali wątpliwe niebezpieczeństwo.

Gorąco było pod bramką gości. Bifouma wyprzedził Rubéna w sprincie do bezpańskiej piłki, jednak chwilę później próbował kontynuować akcję, zamiast szukać faulu po kontakcie z bramkarzem. Mogła być z tego jedenastka.

Rubén wyłapuje uderzenie głową Bueno. Strzał ten jednak był zbyt słaby, aby mógł zaskoczyć bramkarza Almerii. Futbolówka zmierzała prosto w jego rękawice.

Wydaje się, że Dubarbier, czyli boczny obrońca Almerii, znajdował się częściej w polu karnym rywali, niż wszyscy piłkarze Rayo do tej pory. Bardzo dobrze prezentuje się argentyński zawodnik.

Piłkę przejął przed szesnastym metrem Zongo, nie szukał już podania do lepiej ustawionych partnerów, tylko zdecydował się na strzał, który okazał się dużą klapą. Futbolówka przeleciała bardzo wysoko nad poprzeczką.

Wellington w świetnym stylu wygrał pojedynek z dwoma piłkarzami gości, wpadł w pole karne i próbował z ostrego kąta zacentrować do któregoś z kolegów. Żaden z nich nie zamykał jednak tej akcji.

Dobre wyjście z bramki Álvareza, któremu w interwencji przeszkadzał jednak Abdoulaye i bramkarz Rayo ma teraz o to spore pretensje do kolegi z obrony. Mało brakowało, a te nieporozumienie wykorzystali by rywale.

Często podłączający się do akcji ofensywnych Dubarbier znów miał szansę namieszać w szykach obronnych przeciwnika. Wykorzystał błąd obrońcy, znalazł się przed samym Álvarezem, ale ten skutecznie rzucił mu się pod nogi i wybił piłkę poza plac gry.

Ponownie w roli głównej znalazł się Bifouma. Przejął piłkę, wbiegł między dwóch obrońców, ale chwilę później został przyblokowany. Bardzo aktywny jest napastnik Almerii w tym meczu.

Zapowiadało się na kolejną niezłą indywidualną akcję Wellingtona. Przejął futbolówkę jeszcze na swojej połowie, pognał w stronę bramki rywali, ale ostatecznie jego próba dogrania do lepiej ustawionego kolegi została zablokowana.

Almeria w natarciu! Kolejna fantastyczna okazja, którą zaprzepaścił Bifouma. Wpadł w pole karne, wydawało się, że otworzy już wynik, ale fatalnie przestrzelił. Spory zawód kibiców.

Niewykorzystany stały fragment gry przez piłkarzy Almerii. To była dobra pozycja do bezpośredniego uderzenia, lecz nie wyszło to gospodarzom. Dodatkowo sędzia liniowy dopatrzył się spalonego.

Nie można odmówić obu zespołom determinacji, walki praktycznie o każdą piłkę. Brakuje w tym spotkaniu jednak składnych akcji zakończonych celnymi strzałami. Pod tym względem piłkarze nas nie rozpieszczają.

Czyste wejście Fatau, lecz Navarro ucierpiał w tym bezpośrednim starciu. Dłuższą chwilę nie podnosił się z murawy, ale jest już w stanie kontynuować grę. To była dobra interwencja pomocnika Rayo.

Kakuta próbował sprytnie dograć prostopadłą piłkę do swojego kolegi, lecz odczytali to rywale. Kilkanaście sekund później futbolówka trafiła na prawej stronie do Licy, a jego ostre dośrodkowanie zostało zblokowane.

Bardzo gorąco było pod bramką strzeżoną przez Álvareza. Almeria nie wykorzystała dużego zamieszania i błędów defensorów rywali, a ostatecznie sytuację wyjaśnił właśnie golkiper Rayo.

Tym razem Verza nieco lepiej dośrodkowywał ze stałego fragmentu gry. Futbolówka spadła na głowę Véleza, który w niewygodnej pozycji nie miał szansy oddania lepszego strzału. Piłka w znacznej odległości poszybowała obok bramki.

Álvarez swobodnie wyłapuje wrzucenie futbolówki przez przeciwnika z rzutu wolnego. Chwilę później jednak fatalnie wznawia grę wyrzutem i mogło to się skończyć dla niego i jego zespołu utratą gola.

Dużo walki w środku pola, liczne zrywy i staranie się narzucić rywalom swój styl gry. Tak można krótko opisać pierwsze minuty tego pojedynku. Więcej determinacji póki co widać w zespole gospodarzy.

Rayo również już miało swoją szansę. Indywidualnego rajdu prawą flanką spróbował Licá, ale następnie zatrzymał jego uderzenie Rubén. Golkiperowi Almerii skutecznie pomagali obrońcy.

Pierwsza okazja gospodarzy już w piętnastej sekundzie. Futbolówkę przed szesnastym metrem przejął Zongo, wpadł w pole karne, lecz jego strzał pozostawiał już wiele do życzenia.

Skład wyjściowy:

UD Almería: Rubén – Navarro, Trujillo, Vélez, Dubarbier – Verza, Partey, Wellington, Zongo – Hemed, Bifouma
Rezerwowi: Julián – Míchel, Dos Santos, Corona, Soriano, Méndez, Dangda

Rayo Vallecano de Madrid: Álvarez – Tito, Abdoulaye Ba, Amaya, Quini – Trashorras, Fatau – Kakuta, Bueno, Licá – Baptistão
Rezerwowi: Cobeño – Aquino, Manucho, Moreno, Morcillo, Nacho, Jozabed

Sędziowie:
Główny: Antonio Mateu
Asystenci: Pau Cebrián i Jon Núñez
Techniczny: Francisco Fernández.

Serdecznie zachęcam do śledzenia relacji z tego spotkania na portalu Lajfy.com. Start o godzinie 20:45, a odpowiednio wcześniej zostaną uzupełnione składy obu drużyn.

Rayo Vallecano de Madrid

Rayo z dorobkiem czternastu punktów zajmuje aktualnie trzynastą pozycję. W swoim ostatnim meczu pokonali na własnym terenie Celtę Vigo. Decydującego gola zdobył Alberto Bueno, który nota bene jest najskuteczniejszym strzelcem zespołu prowadzonego przez Paco Jémeza. Wcześniejsze kolejki to w dużej mierze bardzo trudne przeprawy Los Vallecanos. W dziewiątej kolejce zostali rozbici na wyjeździe przez Malagę (0-4), a później przegrali u siebie z Eibarem 2-3 (dwa trafienia dla gości zdobył były piłkarz warszawskiej Legii – Mikel Arruabarrena), a następnie na drodze stanął Real Madryt (1-5). Jeśli chodzi o bezpośrednie rywalizacje pomiędzy Almerią a Rayo, to ich historia nie jest zbyt bogata. Stoczono sześć oficjalnych pojedynków (dwa pucharowe, dwa w PD, a dwa w SD), z czego padł tylko jeden remis, trzy razy wygrywało Rayo, a dwa razy ich najbliżsi rywale. Średnia bramek w tych starciach to 2,6, więc liczymy, że zawodnicy przynajmniej statystykę podtrzymają i obejrzymy gole.

UD Almería

Podopieczni Francisco Rodrígueza zgromadzili do tej pory na swoim koncie wyłącznie dziesięć oczek. To tylko trzy więcej niż czerwona latarnia – Córdoba CF, i tyle samo co inne zespoły zamykające tabelę: Elche CF i Deportivo La Coruña (stan na niedzielny poranek). W poprzedniej kolejce Almeria szczęśliwie zremisowała bezbramkowo z innym sąsiadem z tabeli, z Granadą. Od 53. minuty grali w dziesięciu, ponieważ drugą żółtą kartkę ujrzał Ramon Azeez. Granada jednak nie potrafiła tego wykorzystać i mimo dużej przewagi ostatecznie musiała podzielić się punktami. Warto jednak wspomnieć o jedenastej kolejce, w której Almeria mało brakowało, a utarłaby nosa samej Barcelonie. Dzięki bramce Thievy Bifouma (wypożyczonego z Espanyolu, czyli największego wroga Blaugrany zza miedzy) prowadzili od 37. minuty. Stan ten utrzymywał się do 73. minuty, w której to Katalończycy zdołali wyrównać po akcji rezerwowych w tym meczu, czyli Suareza i Neymara (do siatki trafił ten drugi). Decydującego gola zdobył w 82. minucie Alba i gospodarze musieli obejść się smakiem sprawienia niespodzianki, urwania punktów utytułowanemu rywalowi.

Trzynastą kolejkę hiszpańskiej Primera Division zamknie poniedziałkowe starcie drużyn z dolnej połowy tabeli. UD Almería podejmie na Estadio de los Juegos Mediterráneos ekipę Rayo Vallecano de Madrid. Będzie to świetna okazja gospodarzy na przełamanie po serii sześciu spotkań bez zwycięstwa.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.