Zawisza – Śląsk | 0:1 (koniec) | | | Górnik Z. – Legia | 0:4 (koniec) |
Fiorentina – Juventus | 0:0 (koniec) |
Getafe – Eibar | 3:0 (koniec) | | | Real Betis – Almeria | 3:4 (koniec) |
Borussia D. – Hoffenheim | 1:0 (koniec) |
Toulouse – Monaco | 0:2 (koniec) |
finał
ACF Fiorentina
0:0
(0:0)
Juventus FC
Patryk Oko
Gole:
Sędziowie: N. Rizzoli – R. Faverani, A. Stefani – F. de Luca
Widownia:
Kartki: 28. Pizarro (FIO), 40. Cuadrado (FIO) – 35. Ogbonna (JUV), 38. Chiellini (JUV), 58. Pogba (JUV)
Spudłowany karny!:
ACF Fiorentina:
Neto – Savić, Rodriguez, Basanta – Joaquin (78' Aquilani), Fernandez, Pizarro, Valero, Alonso – Gomez (69' Babacar), Cuadrado (85' Kurtič)
Zmiany: Tătăruşanu – Richards, Ahmed Hegazi, Tomović, Lazzari, Badelj, Kurtič, Vargas, Marin, Aquilani, Iličić, Babacar
Trener:
Juventus FC: Buffon – Bonucci, Ogbonna, Chiellini – Pereyra (88' Padoin), Vidal, Pirlo (79' Marchisio), Pogba, Evra – Llorente, Coman (61' Tevez)
Zmiany: Storari – Rubinho, Padoin, Pepe, Marchisio, Mattiello, Morata, Tevez, Giovinco
Trener:
Zmiany: Tătăruşanu – Richards, Ahmed Hegazi, Tomović, Lazzari, Badelj, Kurtič, Vargas, Marin, Aquilani, Iličić, Babacar
Trener:
Juventus FC: Buffon – Bonucci, Ogbonna, Chiellini – Pereyra (88' Padoin), Vidal, Pirlo (79' Marchisio), Pogba, Evra – Llorente, Coman (61' Tevez)
Zmiany: Storari – Rubinho, Padoin, Pepe, Marchisio, Mattiello, Morata, Tevez, Giovinco
Trener:
Sędziowie: N. Rizzoli – R. Faverani, A. Stefani – F. de Luca
Widownia:
Hit na inaugurację 14. serii gier w Serie A niestety nie okazał się tak emocjonujący, jak moglibyśmy się tego spodziewać. Dzisiaj obie ekipy zafundowały nam potężną dawkę włoskiego futbolu, opierającego się na konsekwentnej grze w środkowej strefie boiska i niedopuszczaniu rywala do akcji ofensywnych. Wychowani na Premier League, La Liga, czy Bundeslidze mogli dzisiaj usnąć po pierwszych kilkudziesięciu minutach.
Niemniej jednak kilka razy ("aż" cztery) serce mogło nam szybciej zabić, od tak, abyśmy mogli wyrwać się z głębokiego snu. Snute weekendowe plany pod zamkniętymi powiekami przerywały nam strzały Cuadrado i Evry. W obu przypadkach na wysokości zadania stanęli jednak bramkarze.
Artemio Franchi nie stało się ponownie areną arcyciekawego pojedynku, który mieliśmy przyjemność podziwiać w poprzednim sezonie. Wszystkiego mieć jednak nie można!
Za wspólnie spędzony wieczór dziękuje, Patryk Oko!
Buona notte!