Pogoń – Korona | 2:0 (koniec) | | | GKS Bełchatów – Górnik Ł. | 1:1 (koniec) | | | Cracovia – Jagiellonia | 1:1 (koniec) |
Newcastle – Chelsea | 2:1 (koniec) | | | Hull – West Bromwich | 0:0 (koniec) | | | Liverpool – Sunderland | 0:0 (koniec) |
Queens Park – Burnley | 2:0 (koniec) | | | Stoke – Arsenal | 3:2 (koniec) | | | Spurs – Crystal Palace | 0:0 (koniec) |
Man City – Everton | 1:0 (koniec) |
AS Roma – Sassuolo | 2:2 (koniec) | | | Torino – US Palermo | 2:2 (koniec) |
Elche – Atletico | 0:2 (koniec) | | | Bilbao – Córdoba | 0:1 (koniec) | | | Real Madryt – Celta Vigo | 3:0 (koniec) |
Deportivo – Malaga | 0:1 (koniec) |
Borussia M. – Hertha | 3:2 (koniec) | | | Hannover – Wolfsburg | 1:3 (koniec) | | | Stuttgart – Schalke 04 | 0:4 (koniec) |
FC Koln – Augsburg | 1:2 (koniec) | | | Paderborn – Freiburg | 1:1 (koniec) | | | Bayern – Bayer | 1:0 (koniec) |
PSG – Nantes | 2:1 (koniec) | | | Bordeaux – Lorient | 3:2 (koniec) | | | Caen – Nice | 2:3 (koniec) |
Rennes – Montpellier | 0:4 (koniec) | | | Saint-Étienne – Bastia | 1:0 (koniec) |
Motherwell – Celtic | 0:1 (koniec) |
finał
Torino FC
2:2
(1:2)
US Città di Palermo
Patryk Oko
Gole:
35. Martinez, 64. Glik – 17. Rigoni, 44. Dybala
Sędziowie: P. Giacomelli – G. Paganessi, L. Mondin – L. Manganelli
Widownia:
Kartki: 30. Peres (TUI) – 30. Lazaar (PLM), 45+3. Chochev (PLM), 84. Rigoni (PLM)
Spudłowany karny!:
Torino FC:
Gillet – Maksimovic, Glik (C), Moretti – Peres (75' Molinaro), Vives, Farnerud (62' Rubén Pérez), Darmian – El Kaddouri – Quagliarella, Martinez (78' Amauri)
Zmiany: Castellazzi, Padelli – Molinaro, Bovo, Perez, Jansson, Silva, Amauri, Sanchez Miño
Trener:
US Città di Palermo: Sorrentino – Muñoz (C), Gonzalez, Andelkovic – Morganella, Rigoni, Maresca (88' Bolzoni), Chochev, Daprelà (15' Lazaar, (51' Emerson)) – Belotti, Dybala
Zmiany: Ujkani – Vitiello, Pisano, Milanovic, Lazaar, Joao Silva, Emerson, Della Rocca, Bolzoni, Terzi, Quaison, Bentivegna
Trener:
Zmiany: Castellazzi, Padelli – Molinaro, Bovo, Perez, Jansson, Silva, Amauri, Sanchez Miño
Trener:
US Città di Palermo: Sorrentino – Muñoz (C), Gonzalez, Andelkovic – Morganella, Rigoni, Maresca (88' Bolzoni), Chochev, Daprelà (15' Lazaar, (51' Emerson)) – Belotti, Dybala
Zmiany: Ujkani – Vitiello, Pisano, Milanovic, Lazaar, Joao Silva, Emerson, Della Rocca, Bolzoni, Terzi, Quaison, Bentivegna
Trener:
Sędziowie: P. Giacomelli – G. Paganessi, L. Mondin – L. Manganelli
Widownia:
Początkowo dość nudne i usypiające spotkanie przerodziło nam się w ciekawe widowisko, okraszone aż czterema bramkami! Rozstrzygnięcie jednak nie padło, ale chyba jest to sprawiedliwe rozwiązanie!
Pierwsza połowa rozpoczęła się od stempla gości, a konkretniej Rigoniego. Sycylijczycy cieszyli się jednak z prowadzenia niecałe dwadzieścia minut, bo do wyrównania doprowadził Martinez.
Gdy wydawało się, że obie ekipy zakończą pierwszą część spotkania na remis, gola do szatni zdobył Dybala i ponownie dał Palermo prowadzenie.
Druga połowa obfitowała w o wiele więcej groźnych akcji ofensywnych i w całości należała już do Torino. Zmasowane ataki na bramkę Sorrentino przyniosły efekt w 64', a na listę strzelców, ku naszemu zadowoleniu jako Polaków, wpisał się Kamil Glik, który raz jeszcze najwyżej wyskoczył w polu karnym!
Gol dający prowadzenie Torino być może padł, ale został nieuznany. Powód? Dyskusyjny spalony Darmiana, który wyłożył futbolówkę uderzającemu Quagliarelli!
Bez rozstrzygnięcia na Olimpico di Torino, ale czasu poświęconego na to spotkanie z pewnością nie powinniśmy żałować!
Dobrej nocy! Żegna się z Państwem, Patryk Oko!
KAMIL GLIK zdobywcą bramki wyrównującej! Dośrodkowanie ze stałego fragmentu gry opada prosto na głowę Polaka, który mocnym i zdecydowanym strzałem kieruje futbolówkę do siatki!
Jako pierwsi wynik konforontacji otworzyli dość niespodziewanie goście. W 17' na listę strzelców wpisał się Rigoni. Gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania w 35', ale bramka do szatni należał już do Palermo. Strzał Dybali i Gillet kapituluje na minutę przed końcem pierwszej części gry!
Liczymy na większe emocje w kolejnych 45. minutach spotkania! Wracamy za niecały kwadrans!
Goście ponownie obejmują prowadzenie! Tym razem na listę strzelców wpisuje się PAULO DYBALA, a obiekt w Turynie raz jeszcze wypełnia cisza! Argentyńczyk wbiegł na wysokość trzeciego metra i mocnym strzałem z ostrego kąta pokonał wychodzącego Gilleta! Bez szans na wybicie futbolówki był także ofiarnie interweniujący Glik!
Mamy wyrównanie! JOSEPH MARTINEZ najlepiej odnalazł się w polu karnym, umiejętnie obrócił się w kierunku bramki i huknął potężnie z wysokości dziesiątego metra! Bez najmniejszych szans na interwencję Sorrentino!
LUCA RIGONI ucisza trybuny Stadionu Olimpijskiego w Turynie! Szybka akcja Palermo napędzana lewą strona boiska. Dośrodkowanie na wysokość szesnastego metra, a tam już odnalazł się Rigoni, który mocnym strzałem bez przyjęcia zmieścił futbolówkę w siatce!
Torino FC: Gillet – Maksimovic, Glik (C), Moretti – Peres, Vives, Farnerud, Darmian – El Kaddouri – Quagliarella, Martinez
Rezerwowi: Castellazzi, Padelli – Molinaro, Bovo, Perez, Jansson, Silva, Amauri, Sanchez Miño
US Città di Palermo: Sorrentino – Muñoz (C), Gonzalez, Andelkovic – Morganella, Rigoni, Maresca, Chochev, Daprelà – Belotti, Dybala
Rezerwowi: Ujkani – Vitiello, Pisano, Milanovic, Lazaar, Joao Silva, Emerson, Della Rocca, Bolzoni, Terzi, Quaison, Bentivegna
Po raz ostatni obie jedenastki zmierzyły się ze sobą w sezonie 2012/2013 i wtedy popełniły zbrodnie na futbolu, remisując oba spotkania 0-0.
Cofamy się jeszcze głębiej w przeszłość, tym razem do sezonu 2008/2009, kiedy to także te dwa zespoły spotkały się na najwyższym poziomie rozgrywkowym we Włoszech i raz jeszcze nie zastajemy wielkich emocji. Tym razem bramki padły, ale było bardzo skromnie.
(Źródło: tuttosport.com)
Na Stadio Olimpico di Torino wygrywają gospodarze (1-0). W rewanżu na Sycylii tym samym odpowiada Palermo (1-0). Liczymy, że dzisiaj będziemy świadkami zdecydowanie większych emocji!
US Palermo, jak przystało na beniaminka, grą w Europie nie musi sobie jak na razie zawracać głowy. Całkowita koncentracja na Serie A, na chwilę obecną, daje dwunastą lokatę i dorobek punktowy w postaci 17. oczek. Dość zagęszczony środek tabeli umożliwia jednak Sycylijczykom ciągle realne szanse na czynną walkę o miejsca pucharowe, choć to może okazać się zbyt wielkie wyzwanie.
Niemniej jednak podopieczni Giuseppe Iachiniego próbują, a ich starania przekładają się na rezultaty. W pięciu ostatnich spotkaniach Palermo wygrało trzy razy, a w dwóch przypadkach podzieliło się punktami z rywalem. Do największego osiągnięcia Rosanerich w listopadzie należy z pewnością ogranie RosSOnerich i to na San Siro (0-2).
(Źródło: kanal3.bersama.web.id)
Jeśli dobra passa Palermo ma się kiedyś skończyć, to gdzie, jak nie w Turynie! W końcu to tutaj 26 października zespół Iachiniego poniósł ostatnią porażkę, ale przeciwnikiem było Juve – rywal zza miedzy Torino.
(Źródło: tuttomercatoweb.com)
Torino, a więc jeden z przedstawicieli włoskiego futbolu w europejskich pucharach, na rodzimym podwórku zajmuje dopiero odległe piętnaste miejsce, z dorobkiem zaledwie 12. punktów!
Podopieczni Giampiero Ventury miniony miesiąc mogą spisać na straty. Po wygranej na koniec października 1-0 z Parmą, przyszła fatalna seria gier zarówno na Półwyspie Apenińskim, jak i w Europie. Remis z Atalantą (0-0), wysokie lanie od wicelidera Serie A – Romy (3-0), porażka z Sassuolo (0-1) i przegrana w niedawnych derbach Turynu 2-1 nie wróżą optymizmem.
(Źródło: gazzetta.it)
Byki próżno szukały w listopadzie pocieszenia w Lidze Europy, gdzie po trzech pierwszych meczach zaliczyli pierwszą porażkę (HJK 2-1), a także podzielili się punktami z Club Brugge (0-0) i w konsekwencji, choć zajmują drugą lokatę w grupie, to o awans będą musiały się bić w ostatniej serii gier.
(Źródło: harnas.co)
W sobotni wieczór nie zwalniamy tempa z włoskim calcio! Przed nami kontynuacja gier w ramach czternastej serii spotkań, w której między innymi zawitamy do stolicy Piemontu – Turynu, gdzie miejscowe Torino podejmie US Palermo.
Obie jedenastki choć plasują się w dolnej części tabeli, to jednak na Stadio Olimpico di Torino nie powinno zabraknąć wielkich emocji! Gospodarze postarają się przerwać fatalną passę spotkań bez zwycięstwa, która ciągnie się już od pierwszych dni listopada. Sycylijczycy dla odmiany pokuszą się o kontynuowanie serii pięciu spotkań bez porażki!
(Źródło: calcioweb.eu)