wydarzenie zakończone
Davos - 10km stylem klasycznym kobiet

Therese Johaug (NOR)

(Bjoergen, Niskanen)

Sobota 13.12.2014, 11:15 • Davos • Biegi narciarskie
     
    Justyna, tak jak już pisaliśmy, znacznie osłabła w drugiej części trasy. Polka niestety nie utrzymała przewagi z pierwszych 5 km. Brak wytrzymałości plus słabe umiejętności na zjeździe Polki z pewnością odegrały kluczową rolę. Pojawiła się również niepotwierdzona jeszcze informacja jakoby Kowalczyk upadła na drugiej pętli. Kornelia Kubińska zaprezentowała się przyzwoicie, zajmując 34. lokatę.
     
    10km
    Kornelia Kubińska zajmuje dziś ostatecznie 34. miejsce
     
    Coś niedobrego stało się z Polką w drugiej części trasy. Widocznie brak jeszcze słynnej wytrzymałości Polki.
     
    10km
    Justyna przegrywa o 23,2 s z Niskanen.
     
    Justyna pojawiła się na stadionie. Niestety Polka osłabła na zjeździe.
     
    7,8km
    Justyna minimalnie o 3,9 s wygrywa z drugą w tym momencie Niskanen. Polka więc nieco zwolniła, gdyż po 7 km wyprzedzała Finkę o ponad 10 s.
     
    5km
    Na półmetku Justyna lepsza od Haag (-4,1s)
     
    10km
    Kubińska jest już na mecie. Polka jest ósma. Traci 1:33.0 do aktualnej liderki, czyli Anny Haag.
     
    2,8km
    Justyna najszybsza. Jej czas to 6:33.4
     
    2km
    Justyna Kowalczyk pokonuje Haag o 13,4 s Póki co jest dobrze. Miejmy nadzieję, że Polka wytrzyma.
     
    7,8km
    Kubińska traci 1:11.7 do liderki Haag.
     
    7km
    Kubińska traci już 1:06.5 s do aktualnej liderki.
     
    Justyna Kowalczyk wybiega na pętle.
     
    5km
    Kubińska traci do niej 30,5 s. Polka jest trzecia, ale na razie dobiegły tam tylko cztery panie.
     
    2,8km
    Kubińska aktualnie ósma na 2 pomiarze.
     
    2,8km
    Kornelia traci już 21 sekund do liderki.
     
    2km
    Kubińska jak na razie jest czwarta. Traci 17,5 s do Finki.
     
    Kornelia Kubińska również wystartowała.
     
    Poza Justyną (nr startowy 48) na trasie zobaczymy tylko jeszcze jedną Polkę – Kornelię Kubińska (nr 3). Dobrze spisująca się w Norwegii Ewelina Marcisz została odesłana do domu. Powód? Trener nie chce zbytnio eksploatować tak młodej i niedoświadczonej zawodniczki.
     
    Liczymy jednak, że tym razem Polka spisze się dużo lepiej. Wszakże tej soboty zawodniczki pobiegną ulubionym stylem Justyny i to na jej koronnym dystansie. Kowalczyk swoim występem zeszłej niedzieli w Lillehammer pokazała, że wraca do wysokiej dyspozycji. Przypomnijmy, że nasza królowa nart awansowała w biegu pościgowym z dalekiego 30. miejsca na 10. Natomiast biorąc pod uwagę czas netto, osiągnęła 4. wynik tego dnia.

    Maria Pawlak