Davos - sprint dowolnym Ingvild Flugstad Oestberg (NOR) (koniec)
wydarzenie zakończone
Davos - sprint stylem dowolnym kobiet

Ingvild Flugstad Oestberg (NOR)

(Falla, Brun-Lie)

Niedziela 14.12.2014, 14:30 • Davos, Szwajcaria • Biegi narciarskie
     
    Witamy w transmisji online. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 14:30.
     
    Przed nami drugi dzień zmagań w szwajcarskim Davos. Tym razem czeka nas sprint techniką dowolną.
     
    Takie piękne widoki biegaczki będą mogły podziwiać jeszcze przez cały tydzień.


    fot.FIS
     
    Na liście startowej do dzisiejszych kwalifikacji mamy 69 zawodniczek. W tej liczbie znalazła się nawet jedna Australijka. Z pewnością jednak Esther Bottomley na rundzie kwalifikacyjnej zakończy swój udział w niedzielnej rywalizacji.
     
    Jeśli mielibyśmy wskazać biegaczki, które powinny odegrać istotną rolę w walce o sprinterskie podium, tradycyjnie należałoby wymienić całą grupę Norweżek: Marit Bjoergen (liderkę "generalki" PŚ i klasyfikacji sprintu), Ingvild Flugstad Oestberg, Maiken Caspersen Fallę, Heidi Weng czy Celine Brun-Lie. Kto oprócz nich? Wydaje się, że do rywalizacji mogą włączyć się Słowenka Katja Visnar, czy Niemka Denise Herrmann. Jeśli Amerykanka Kikkan Randall wróciła do swojej optymalnej formy, również może powalczyć o zwycięstwo.
     
    Do eliminacji przystąpią tylko dwie Polki – Justyna Kowalczyk oraz Sylwia Jaśkowiec. Biorąc pod uwagę obecną dyspozycję obu pań, przejście rundy kwalifikacyjnej będzie można uznać za sukces. Sprint "łyżwą" to nie jest to, za czym przepada Justyna, a Sylwia chociaż technikę dowolną i krótkie dystanse lubi, to ciągle nie jest w zadowalającej formie.
     
    W oczekiwaniu na pierwsze podium Justyny w tym sezonie, przypomnijmy sobie widok naszej królowej nart "na pudle". Poniżej radosne chwile właśnie w szwajcarskim Davos po 10 kilometrach "łyżwą".



    fot.fasterskier.com
     
    W tym sezonie do tej pory rozegrano jeden sprint stylem łyżwowym. Było to na początku grudnia w Lillehammer. Wówczas całe podium zajęły Norweżki: Bjoergen, Brun-Lie i Weng.
     
    Podczas tych zawodów Justyna w ogóle nie przeszła kwalifikacji. Podobnie zresztą jak i Sylwia Jaśkowiec.
     
    Na koniec jeszcze trochę historii. W ubiegłym roku najszybsza w Davos w dokładnie takiej samej konkurencji była Marit Bjoergen. Podium uzupełniły Kikkan Randall i Denise Herrmann.


    fot.fasterskier.com
     
    Zapraszamy na naszą relację na godzinę 14:30. Wcześniej podamy oczywiście wyniki kwalifikacji. Miejmy nadzieję, że ich wrezultaty będą pomyślne dla biało-czerwonych.
     
    Niestety nie mamy dla Państwa dobrych informacji. Polki przepadły w eliminacjach. Sylwii Jaśkowiec, która zajęła 32. lokatę, zabrakło 0,17 s do ostatniego premiowanego awansem miejsca. Natomiast o występie Justyny Kowalczyk wolelibyśmy zapomnieć. Nasza królowa nart uzyskała dopiero 53. rezultat.
     
    Najszybciej w rundzie eliminacyjnej pobiegła Norweżka Ingvild Flugstad Oestberg. Za nią uplasowały się jej rodaczki Marit Bjoergen i Maiken Caspersen Falla.
     
    Za kilka chwil początek fazy ćwierćfinałowej. Przypominamy, że z każdego biegu automatyczny awans mają dwie najszybsze zawodniczki. Spośród pozostałych pań dwie z najlepszymi czasami przechodzą dalej jako "szczęśliwe przegrane".
     
    Skład pierwszego ćwierćfinału: Ingvild Flugstad Oestberg (NOR), Denise Herrmann (GER), Heidi Weng (NOR), Vesna Fabjan (SLO), Kerttu Niskanen (FIN) i Riikka Sarasoja-Lilja (FIN).
     
    Panie są już w blokach startowych.
     
    Wyruszyły!
     
    Jak zazwyczaj Oestberg od początku na czele. Za nią Herrmann oraz Weng.
     
    Tuż po podbiegu nadal prowadzi Oestberg, za nią biegnie Weng. Później mamy małą przerwę i dopiero grupa z Herrmann na czele.
     
    Norweżki ciągle biegną jako pierwsze. Z tym że Oestberg nieco odjechała Weng. Dalej cała grupka z Niemką.
     
    Niezagrożona Oestberg dobiega jako pierwsza (2:34.51). Za nią równie bezpieczna Weng. Trzecia Herrmann, lecz trudno będzie o "lucky looser''.
     
    W drugim ćwierćfinale pobiegną: Maja Dahlqvist (SWE), Stina Nilsson (SWE), Natalia Matveeva (RUS), Charlotte Kalla (SWE), Elena Soboleva (RUS), Anne Kylloenen (FIN).
     
    Tuż po starcie młoda Dalqvist łamie kijek.
     
    Na czele Rosjanka Matveeva, za nią Szwedki Nilsson i Kalla.
     
    Kalli bardzo dobrze jadą narty i po wewnętrznej próbuje atakować, niestety bez powodzenia.
     
    Matveeva jednak zostaje ograna przez Nilsson i Kallę na podbiegu.
     
    Coraz bliżej meta, na czele Kalla i Nilsson. Matveeva próbuje gonić je.
     
    Ostatecznie Kalla (2:40.3) przybiega przed Nilsson oraz Matveevą.
     
    W trzecim biegu wystąpią: Celine Brun-Lie (NOR), Hanna Kolb (GER), Hanna Falk (SWE),Alenka Cebasek (SLO), Krista Parmakoski (FIN) oraz Ragnhild Haga (NOR).
     
    Szwedka Falk przewodzi stawce. Za nią czai się Brun-Lie.
     
    Trzecia jedzie Kolb.
     
    Niemka po wewnętrznej próbuje bezskutecznie objechać rywalki.
     
    Za to doświadczona Brun-Lie wychodzi na prowadzenie i ma już kilka metrów przewagi.
     
    Kolb przesuwa się na pozycję wiceliderki, za nią Falk i Cebasek.
     
    Brun-Lie bez problemów dojeżdża jako numer 1 (2:38.65). Za nią plasuje się Niemka Kolb oraz Szwedka Falk.
     
    Przed nami czwarty bieg ćwierćfinałowy. Jego skład: Marit Bjoergen (NOR), Lucia Anger (GER), Katja Visnar (SLO), Ida Sargent (USA), Sandra Ringwald (GER), Natalia Korosteleva (RUS).
     
    Wyruszyły!
     
    Marit Bjoergen od początku mocno. Za Norweżką biegną Visnar oraz dwie Niemki.
     
    Marit juz na podbiegu zaczyna odjeżdżać rywalkom.
     
    Norweżkę goni cała grupa zawodniczek z Visnar na czele.
     
    Nadal Marit lideruje stawce. Visnar także ucieka nieco pozostałym paniom.
     
    Marit z fenomenalną przewagą dobiega jako pierwsza (2:37.18). Visnar melduje się jako druga. O trzecim miejscu decyduje fotofinisz.
     
    Trzecia jednak Sargent, przy czym ma za słaby czas jak na "lucky looser".
     
    W ostatnim ćwierćfinale zawalczą: Maiken Caspersen Falla (NOR), Ida Ingemarsdotter (SWE), Anastasia Dotsenko (RUS), Gaia VUerich (ITA), Sophia Caldwell (USA), Kikkan Randall (USA).
     
    Start!
     
    Falla, podobnie jak jej rodaczki wcześniej, od razu wychodzi na czoło stawki.
     
    Za jej plecami Vuerich i Ingemarsdotter. Kikkan biegnie gdzieś pod końcem.
     
    Rosjanka na podbiegu wyprzedza Vuerich. Prowadząca dwójka – Falla i Ingemarsdotter bez zmian.
     
    Falla dobiega jako pierwsza (2:38.38). Ingemarsdotter jest druga.A Dotsenko po zaciętej walce z Randall na ostatniej prostej zdobywa 3. lokatę.
     
    Szczęśliwymi przegranymi zostają panie z pierwszego biegu: Denise Herrmann oraz Riikka Sarasoja-Lilja.
     
    Teraz kilkanaście minut przerwy dla pań. Na trasę wjeżdżają panowie. My widzimy się ponownie na półfinałach.
     
    Czas na półfinały. Skład pierwszego: Kalla, Oestberg, Brun-Lie, Nilsson, Weng i Sarasoja-Lilja.
     
    Oestberg biegnie na czele. Natomiast jej rodaczka Brun-Lie łamie kijek i jest ostatnia.
     
    Nilsson biegnie za Oestberg. Później mamy sporą przerwę i dopiero resztę pań.
     
    Oestberg z Nilsson nadal jadą na czele. Ich przewaga jest już bardzo duża. Jeśli nie wydarzy się żadna katastrofa będzie trudno je dogonić.
     
    Oestberg odjechała młodej Nilsson.
     
    Oestberg ze spokojem praktycznie zatrzymując się na mecie dojezdża jako pierwsza (2:33.78). Kilka metrów za nią jako druga dociera Nilsson.
     
    Doświadczona Brun-Lie jest trzecia, piekielnie mocna musiała być ta Norweżka, skoro po złamaniu kija poszło jej tak dobrze.
     
    W drugim biegu półfinałowym zobaczymy: Herrmann, Fallę, Kolb, Visnar, Ingemarsdotter oraz Bjoergen.
     
    Tuż po starcie Falla wychodzi na czoło stawki.
     
    Doświadczona Bjoergen przesuwa się lewą stroną na drugą lokatę. Za jej plecami Ingemarsdotter.
     
    Falla jedzie przed Bjoergen. Za ich plecami Herrmann wskakuje na 3. pozycje.
     
    Bjoergen atakuje i na podbiegu wyprzedza Fallę. Kilka metrów za nimi jedzie Hermann.
     
    Marit spokojnie jako pierwsza przekracza linię mety (2:36.4). Falla dobiega na drugiej pozycji. Trzecia jest Herrmann.
     
    Cóż za niesamowite rozstrzygnięcie. Jako "szczęśliwa przegrana" do finału wchodzi Brun-Lie, a więc zawodniczka, która na początku złamała kijek i musiała gonić resztę stawki. Oprócz niej, do obsady najważniejszego dziś biegu dołącza Weng.
     
    O zwycięstwo w niedzielnym sprincie powalczą: Oestberg, Nilsson, Bjoergen, Falla, Brun-Lie i Weng. Tak więc mamy iście skandynawski finał z aż czterema Norweżkami.
     
    Teraz czas na półfinały panów.
     
    Zaczynamy, trwa prezentacja zawodniczek.
     
    Czy Stina Nilsson da radę aż pięciu Norweżkom?
     
    Ruszyły!
     
    Dobry start Oestberg, która wychodzi na prowadzenie.
     
    Bjoergen dopiero piąta. Nilsson łamie kijek i już po biegu.
     
    Oestberg jedzie na przodzie, za nią Falla. Dalej Brun-Lie i Bjoergen.
     
    Oestberg jest ciągle pierwsza. Ma już sporą przewagę nad koleżankami. Bjoergen rusza na podbiegu.
     
    Oestberg i Falla odjechały reszcie. Bjoergen i Brun-Lie walczą o 3. lokatę.
     
    Oestberg w cuglach wygrywa ten bieg (2:33.72). Drugie miejsce dla Falli, a trzecie dla tej niesamowitej Brun-Lie. Bjoergen dopiero 4.
     
    Wyniki sprintu w Davos:
    1.Ingvild Flugstad Oestberg NOR 2:33.72
    2.Maiken Caspersen Falla NOR +0,57
    3.Celine Brun-Lie NOR +2,37
    4.Marit BJoergen NOR +3,16
    5.Heidi Weng NOR +3,79
    6.Stina Nilsson SWE +11.0
    ...
    32.Sylwia Jaśkowiec POL
    53.Justyna Kowalczyk POL
     
    To była najprawdziwsza norweska niedziela w Davos. Aż 5 pierwszych miejsc w finale dla tego kraju. Dzisiaj wydarzyła się też inna ważna rzecz, mianowicie "młode wilczki" w kadrze Wikingów zaatakowały królową Marit i wygrały! Być może w końcu szykuje się nam zmiana pokoleń w sprincie w tej kadrze. W biegach długodystansowych już dawno młoda Johaug walczy jak równa z równą z Bjoergen.
     
    Polki rozczarowały. Szczególnie zaś Kowalczyk. Taki mocno niezadowalający wynik Justyny tego weekendu spowodował, iż podopieczna Wierietielnego rezygnuje z przyszłotygodniowej "łyżwy" w Davos i wyjeżdża do Austrii by tam szlifować "klasyk".
     
    Dziękujemy za uwagę i zapraszamy na pozostałe relacje na lajfy.com (16:02:03)

    Maria Pawlak