Davos - 10km dowolnym Marit Bjoergen (NOR) (koniec)
wydarzenie zakończone
Davos - 10km stylem dowolnym kobiet

Marit Bjoergen (NOR)

(Fessel, Weng)

Sobota 20.12.2014, 10:30 • Davos, Szwajcaria • Biegi narciarskie
     
    Sylwia Jaśkowiec pokazała się z dobrej strony. Polka zdobyła punkty PŚ dzięki 25. lokacie. Pozostałe biało-czerwone przeciętnie.
     
    10km
    Jaśkowiec finiszuje razem z Kallą. Polka póki co osiąga wynik numer 20.
     
    7,8km
    Jaśkowiec dobrze robi bieg za plecami Kalli. Polka awansuje na 24. lokatę. Traci 55,5 s
     
    5km
    Jaśkowiec notuje 31. rezultat w połowie dystansu.
     
    Sylwia Jaśkowiec stara się trzymać za plecami Charlotte Kalli.
     
    10km
    Na mecie są już dwie Polki. Kornelia póki co jest 9., a Ewelina Marcisz 10.
     
    2km
    Jaśkowiec notuje dopiero 34. rezultat.
     
    Syliwia Jaśkowiec wyruszyła.
     
    7km
    Kubińska jest aktualnie 8., a Marcisz w tej chwili jest 9.
     
    5km
    Kubińska plasuje się tuż przed Marcisz. Jej starta do liderki to około 46 sekund.
     
    5km
    Ewelina Marcisz notuje aktualnie 6. czas na 5 km (+40,1s)
     
    2km
    Kornelia Kubińska uzyskuje 12. wynik (+19,7s)
     
    2km
    Ewelina Marcisz jest póki co 8. Jej strata to 14 sekund.
     
    Kornelia właśnie wystartowała.
     
    Teraz czekamy na start Kornelii Kubińskiej (nr 12).
     
    Ewelina właśnie wybiegła na pętle.
     
    Za kilka chwil wystartuje Polka Ewelina Marcisz.
     
    Biało-czerwone wystąpią w Davos bez swojej liderki. Justyna Kowalczyk, mając na uwadze lutowe Mistrzostwa Świata w Falun i te konkurencje, które mogą dać jej medale, postanowiła szlifować styl klasyczny i udała się do austriackiego Hochfilzen na zawody Pucharu Kontynentalnego. Oczywiście, jak na jedną z czołowych biegaczek przystało, Polka wygrała tam piątkowy sprint techniką klasyczną.
     
    Na trasie w Davos pojawią się trzy Polki: Ewelina Marcisz (nr 8), Kornelia Kubińska (nr 12) oraz Sylwia Jaśkowiec (nr 46). Szczególnie ciekawi nas postawa młodej Marcisz, która ładnie zaprezentowała się dwa tygodnie temu w Lillehammer.
    Komentuje

    Maria Pawlak