Kolejne bramki dla Lyonu są efektem czerwonej kartki Pallois i w konsekwencji całkowicie bezradnej, dziurawej obrony Żyrondystów. Po utracie Pallois zespół sprawia wrażenie, jakby w defensywie pozostał tylko Carrasso i niekiedy Sane.

Sane mocno poturbowany przez Fekira. Kapitan gospodarzy zabrał piłkę rywalowi, lecz chwilę później ostro wszedł w niego Fekir.

Kiepska próba rozciągnięcia w wykonaniu Ferriego. Chciał podać do szeroko ustawionego Jalleta, ale zrobił to fatalnie. Piłka wyszła za linię boczną.

Bordeaux miało okazję na strzelenie bramki kontaktowej. Z rzutu wolnego sprzed pola karnego uderzał Saivet, ale trafił prosto w mur.

Przed Żyrondystami niezwykle trudne zadanie, aby wyszarpać tutaj choć jeden punkt. Nie dość, że przegrywają 0-2, to będą próbowali odpowiedzieć przeciwnikom mając jednego gracza mniej.

Fekir egzekwuje ten rzut wolny, ale trafia w jednego z dwóch zawodników ustawionych w murze.

Odpowiedź brzmi: nie. Futbolówka trafiła jeszcze chwilę później do Saiveta, lecz jego strzał po ziemi nie sprawił najmniejszych problemów Lopesowi. Ten swobodnie wyłapał piłkę.

Jallet blokuje uderzenie Toure. Gospodarze będą mieli korner. Czy po nim strzelą bramkę kontaktową?

Lacazette mocno uderzył w światło bramki, lecz wypiąstkował futbolówkę przed siebie Carrasso. Nie mógł w tej sytuacji się pomylić bramkarz Bordeaux.

Mariano faulował Fekira tuż przed polem karnym. Goście będą mieli świetną okazję na podwyższenie wyniku. Przy piłce jest już ustawiony m.in. Lacazette.

Niezłe dośrodkowanie strzelca bramki z rzutu wolnego. Żaden z jego kolegów nie zdołał jednak przeciąć tej centry i zażegnał niebezpieczeństwo wybiciem głową Plasil.

Zgranie Mariano na drugą stronę do Toure, który próbował następnie strzelać, lecz to mu zupełnie nie wyszło. Zarył w ziemię, a uderzenie zostało chwilę później przecięte przez defensorów z Lyonu.

Diabate ładnie przyjął piłkę na klatkę piersiową, oszukał Bisevaca, ale asekurował go Jallet i wybił futbolówkę daleko poza boisko.

Zablokowane uderzenie Fekira. Próbował jeszcze zabrać futbolówkę przeciwnikowi, ale ten dobrze się zastawiał i z piątego metra wznowi grę Carrasso.

Kilka kiksów zawodników z Lyonu na początku drugiej części gry. Na ich szczęście obyło się bez konsekwencji.

Jeszcze jedna okazja N'Jie. Nie udało mu się minąć Carrasso, który wyszedł z bramki bardzo daleko. Golkiper Żyrondystów wślizgiem powstrzymał nadciągającego napastnika rywali.

Gospodarze rzucili się po odrabianie strat, lecz nie umożliwiają im tego dobrze ustawieni zawodnicy Lyonu.

I jeszcze przed jedną okazją stanął N'Jie, lecz nie sięgnął piłki po dograniu kolegi z prawej strony boiska. Gdyby zamknął akcję, otworzyłby wynik.

Dziesięć minut do końca pierwszej odsłony. Zawodnicy są bardzo czujni, próbują bezpiecznie rozgrywać piłkę, choć wielokrotnie, głównie obrońcom Lyonu, zdarzało się tracić ją w nieodpowiedzialny sposób.

Sertic trafił jednak w mur. Niewykorzystana szansa Girondins Bordeaux.

Jallet faulował rywala przy linii bocznej. Sertic będzie miał okazję na dorzucenie futbolówki w pole karne z rzutu wolnego.

Nieocenioną pracę w defensywie wykonuje Jaroslav Plasil, który wielokrotnie przecinał podania przeciwników, odbierał im piłkę i uruchamiał kontratak swojego zespołu.

N'Jie złapany w pułapkę ofsajdową. Już wydawało się, że znajdzie się w dogodnej pozycji, ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę.

Toure przeciął podanie rywali tuż za szesnastką rywali i spróbował uderzyć po długim rogu. Pomysł dobry, lecz wykonanie pozostawiało wiele do życzenia. Futbolówka przeleciała obok słupka.

O ile nie możemy narzekać na brak determinacji zawodników, na brak efektownych dryblingów, czy na brak walki, o tyle wciąż nie widzieliśmy dogodnych sytuacji i wielu celnych strzałów. Na razie po jednym celnym strzale.

Niezły przechwyt Yambere, który chwilę później minął jeszcze dwóch rywali i próbował prostopadłym podaniem uruchomić swojego kolegę w ataku. Zrobił to jednak zbyt mocno.

Bardzo dobry początek spotkania w wykonaniu Toure. Robi sporo szumu na lewej stronie boiska i Jallet już ma z nim mnóstwo problemów. Przed chwilą zagrał efektowną siatkę Gonalonsowi.

Lacazette przejął futbolówkę przed polem karnym, lecz nie powiodła się jego próba dryblingu. Wbiegł między dwóch przeciwników i liczył, że uda się ich oszukać.

Piłkarze z Lyonu próbują teraz uspokoić grę, przejąć inicjatywę. Długo utrzymują się przy piłce, wymieniają wiele podań, konstruując atak pozycyjny.

Gospodarze wyprowadzali groźny kontratak. Z futbolówką przy nodze dobre kilkadziesiąt metrów przebiegł Khazri, zgrał na lewą stronę do Diabate, lecz ten zawodnik ponownie źle przyjmował piłkę i zastopował akcję. Po prawej stronie Khazriemu zbiegał Plasil i może to Czechowi było lepiej dograć.

Świetne podanie do Diabate, a ten znalazł się w niezłej pozycji w polu karnym. Wyrzucił siebie jednak za bardzo do boku i przestrzelił z ostrego kąta.

Tym razem to Fekir został porządnie poturbowany. Przekroczył przepisy Yambere i upomniał go za to Ruddy Buquet.

Brzydkie zachowanie N'Jie. Po stracie piłki nieprzepisowo zaatakował zawodnika Bordeaux i arbiter odgwizdał faul. Napastnik gości przeprosił chwilę później poszkodowanego gracza.

Khazri ucierpiał w starciu z Umtitim. Zawodnik OL został ostrzeżony przez arbitra. Każde następne podobne wejście może zakończyć się żółtą kartką.

Atak za atak. Piłkarze narzucili temu pojedynkowi bardzo wysokie tempo. Akcje w błyskawicznym tempie przenoszą się spod jednej pod drugą bramkę.

Głębokie dośrodkowanie Fekira z lewej strony boiska. W polu karnym już układał się do strzału z woleja Lacazette, lecz przeciwnik zdjął mu piłkę głową.

Pierwsze niebezpieczeństwo pod bramką strzeżoną przez Lopesa. Po dobrym dośrodkowaniu Toure głową uderzał Diabate, lecz prosto w bramkarza.

Niezła interwencja w defensywie Biševaca. Powstrzymał dobrze zapowiadającą się kontrę rywali. Wyprowadzenie akcji swojego zespołu mu jednak zupełnie nie wyszło.

Fekir zauważył wysuniętego Carrasso i próbował go zaskoczyć strzałem prawie z połowy boiska. Futbolówka poszybowała jednak z dala od bramki.

Sędziowie właśnie wyprowadzają zawodników na boisko. Za moment zaczynamy!

Wyjściowe ustawienia obu zespołów:

Girondins Bordeaux: Carrasso – Yambéré, Sané (C), Pallois – Mariano, Plašil, Sertic, Contento – Khazri, Touré, Diabaté
Rezerwowi: Jug – Tiago Ilori, Faubert, Biyogho Poko, Saivet, Sala, Maurice-Belay

Olympique Lyon: Lopes – Jallet, Biševac, Umtiti, Dabo – Gonalons (C), Ferri, Tolisso, Fekir – N'Jie, Lacazette
Rezerwowi: Gorgelin – Bedimo, Rose, Gourcuff, Mvuemba, Ghezzal, Yattara

Sędziowie:
Główny: Ruddy Buquet
Asystenci: Guillaume Debart i Alexandre Viala
Techniczny: Nicolas Rainville.

Serdecznie zachęcam do śledzenia relacji z tego spotkania na portalu Lajfy.com. Start o godz. 21:00, a odpowiednio wcześniej zostaną uzupełnione składy obu drużyn.

Olympique Lyon

Podopieczni Huberta Fourniera również zostali wyeliminowani z Pucharu Ligi. W ich pojedynku z AS Monaco także zadecydowały rzuty karne.
Żadna z ekip nie była w stanie trafić do siatki w dziewięćdziesiąt minut, ale za to w dogrywce jedni i drudzy dopięli swego. Goście wyszli na prowadzenie po golu Carrasco, a nieco później wyrównał niezawodny Lacazette. W serii jedenastek o raz mniej pomylili się Czerwono-Biali i to oni przechodzą do ćwierćfinału tych rozgrywek.

Grudzień lepiej się układał Les Gones, aniżeli ich najbliższym przeciwnikom. Na jego początku ograli na Stade Gerland 2-1 Reims, kilka dni później na wyjeździe 3-2 Evian i ponownie u siebie zwyciężyli, tym razem w starciu z Caen 3-0. Czy podtrzymają serię ligowych wygranych i wywiozą z Bordeaux kolejne trzy punkty? Będzie o to bardzo ciężko.

Girondins Bordeaux

Żyrondyści zebrali do tej pory na swoim koncie 31 punktów i zajmują obecnie w lidze piątą pozycję. Do czwartego St. Etienne tracą dwa punkty, a do swojego najbliższego rywala – pięć oczek. Tym bardziej istotne jest zwycięstwo z OL.

Willy Sagnol i jego podopieczni w grudniu nie spisują się najlepiej. Zaczęło się od bezbramkowego remisu w Metz. Mało brakowało, a wróciliby z pustymi rękoma, ale w 88. minucie jedenastki nie wykorzystał Florent Malouda. Następnie Granatowo-Biali na własnym obiekcie ograli Lorient, choć przegrywali już 1-2. Wejście smoka zaliczył jednak Cheick Diabaté i już po sześciu minutach spędzonych na boisku dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

Później było już tylko gorzej. Porażka z rewelacją ligi, której prezesem jest Waldemar Kita, czyli FC Nantes (1-2), a także pucharowa klęska z Lille. W regulaminowym czasie było 1-1, w dogrywce utrzymał się ten rezultat, więc ekipę, która awansuje wyłonić musiała seria rzutów karnych. W niej lepsi okazali się gospodarze i to oni przeszli do kolejnej rundy (decydującego karnego nie trafił Mariano).

Szlagierem dziewiętnastej kolejki francuskiej Ligue 1 niewątpliwie będzie rywalizacja pomiędzy Girondins Bordeaux a Olympique Lyon. Bardzo trudno jest wskazać faworyta tego spotkania. Zapowiada się rewelacyjne widowisko.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00.