W zawodach dość pewnie triumfował Anders Jacobssen. Na drugiej lokacie znalazł się Simon Ammann, z kolei na najniższym stopniu podium stanął Peter Prevc. W dalszym ciągu w klasyfikacji generalnej przewodzi Stefan Kraft, któremu po piętach deptać zaczyna Słoweniec Prevc. Niewątpliwie Turniej Czterech Skoczni przyniesie nam jeszcze wielu emocji!

Czołówka konkursu w Garmisch-Partenkirchen:

1. Anders Jacobsen – 286,0 pkt.
2. Simon Ammann – 279,4 pkt.
3. Peter Prevc – 276,9 pkt.
4. Gregor Schlierenzauer – 275,7 pkt.
5. Rune Velta – 272,7 pkt.
6. Stefan Kraft – 270,0 pkt
7. Michael Hayboeck – 269,8 pkt.
8. Noriaki Kasai – 269,7 pkt.
9. Richard Freitag – 261,8 pkt.
10. Severin Freund – 260,2 pkt.
---------------------
15. Kamil Stoch – 243,8 pkt.
17. Piotr Żyła – 241,7 pkt.
---------------------
38. Dawid Kubacki – 103,1 pkt
41. Aleksander Zniszczoł – 102,3 pkt
47. Klemens Murańka – 90,6 pkt

Noriaki Kasai, on jest niesamowity! Kolejny piękny skok z minimalnymi problemami przy lądowaniu. Bliżej od Hayboecka o pół metra, czwarta odległość konkursu. Dość słabe noty od sędziów. Wydaje się, że będzie za swoim austriackim rywalem. Dokładnie, piąte miejsce dla doświadczonego zawodnika.

Michael Hayboeck również poszybował niesłychanie daleko. Finalnie wylądował na 138. metrze. Ależ mamy fenomenalną końcówkę konkursu! Emocje sięgają zenitu, tutaj nie ma żadnych wątpliwości. Austriak jest dopiero.. czwarty. A to niespodzianka.

Marinus Kraus jest nie do końca zadowolony ze swojego skoku. Zaledwie o półtora metra przekroczył punkt konstrukcyjny Große Olympiaschanze. Wydaje się, że pierwsza trójka pozostanie bez zmian. Tak też się dzieje Niemiec zajmuje 5. lokatę.

Anders Fannemel wylądował na 127. metrze. Nie da rady objąć przewodnictwa. Freitag wciąż zajmuje fotel lidera. Norweg jest na trzeciej lokacie, minimalnie zdołał wyprzedzić naszego reprezentanta, Kamila Stocha.

Andreas Kofler skoczył poprawnie, aczkolwiek zabrakło odległości, która dałaby mu prowadzenie. Sporo punktów dodanych, rezultat równy 128 metrów. Najprawdopodobniej wyprzedzi Kamila Stocha... Austriak jest drugi.

Stephan Leyhe oddał podobny skok do tego z pierwszej serii. Tym razem wylądował na 126,5 m. Generalnie całkiem nieźle, ale bez fajerwerków. Niemieccy kibice mogą być w miarę zadowoleni. Zawodnik jest na trzecim miejscu, a więc rozdziela Polaków.

Pora na Vassilieva, który nie zaprezentował się zbyt dobrze. Wylądował na 123,5 m. Niskie noty za styl, mało punktów dodanych. Rosjanin będzie daleko, na pewno nie pokona naszego reprezentanta. Dopiero szósta pozycja dla naszego wschodniego sąsiada!

Na 124. metrze wylądował Anders Bardal. Zawodnik otrzymał kilka dodatkowych punktów. Czy zdoła wyprzedzić aktualnego rywala? A to niespodzianka, Norweg dopiero na czwartej lokacie! Pora na Kamila Stocha.

Johann Andre Forfang osiągnął odległość równą punktowi K, czyli 125 metrów. Niezłe warunki atmosferyczne, niezłe też noty. Obecnie Norweg znajduje się na drugiej lokacie. Za kilka chwil pierwszy z Polaków.

Czas na Daiki Ito! Dobra prędkość najazdowa i zaledwie 122,5 metra. Mamy do czynienia z serią słabszych rezultatów. Kiedy w końcu doczekamy się dalekich odległości? Japończyk dopiero na szóstym miejscu. Niebawem zaprezentują się Polacy.

Thomas Diethart również popisał się całkiem niezłą odległością, aczkolwiek bez fajerwerków. Do punktu konstrukcyjnego zabrakło trzech metrów. Szału generalnie nie ma. Zawodnicy skaczą coraz słabiej, wiatr się nieco uspokoił.

Pora na Michaela Neumayera. Publiczność ponownie się ożywiła i poniosła Niemca na 127,5 m. Identyczny wynik jak Matury. Reprezentant miejscowych plasuje się na pozycji trzeciej. Fin pozostaje na fotelu lidera!

Ładnie poszybował też Jan Matura. Nie tak daleko jak rywale, bo na 127,5 m. Miał też spore problemy z lądowaniem. Obecnie nasz południowy sąsiad został sklasyfikowany na lokacie czwartej.

Phillip Sjoeen wylądował na 130,5 m. Bardzo dobra odległość, czy da mu pierwsze miejsce? Za chwilę się tego dowiemy... Nie, jednak nie! Dopiero trzecia lokata dla Norwega. Mogło być zdecydowanie lepiej.

Dobre warunki miał także Taku Takeuchi. Reprezentant Japonii pofrunął na 132. metr. Lądowanie również miał całkiem dobre, noty od sędziów korzystne. Zawodnik znalazł się na drugiej lokacie, nieopodal Fina.

Kobayashi oddał dużo słabszy skok, aniżeli w pierwszej serii. Zaledwie 111 metrów. Zawodnik z kraju "Kwitnącej Wiśni" nie może być z siebie zadowolony. Obecnie Japończyk znajduje się na drugiej lokacie.

Nieco lepiej zaprezentował się Gregor Deschwanden. 118 metrów w wykonaniu tegoż zawodnika. Całkiem niezła odległość, na koncie tegoż zawodnika pojawią się pierwsze punkty w Turnieju Czterech Skoczni.

Bardzo słabiutka próba Andreasa Wanka. Naprawdę rozczarowujący skok. Było słychać donośny jęk zawodu w wykonaniu zgromadzonej publiczności. Zaledwie 107 metrów w wykonaniu Niemca.

Za kilka chwil rozpocznie się druga seria. Ujrzymy w niej dwóch Polaków, czyli Kamila Stocha oraz Piotra Żyłę. Serdecznie zachęcamy do przeżycia dalszej części konkursu razem z Lajfy.com. Emocji na pewno nie zabraknie!

Tak przedstawiają się pełne wyniki pierwszej serii.

1. Anders Jacobsen – 140,7 pkt.
2. Simon Ammann – 139,0 pkt.
3. Peter Prevc – 136,2 pkt.
4. Noriaki Kasai – 134, 6 pkt.
5. Gregor Schlierenzauer – 132,8 pkt.
-. Michael Hayboeck – 132,8 pkt.
7. Rune Velta – 132,2 pkt.
8. Stefan Kraft – 132,0 pkt.
9. Marinus Kraus – 128,6 pkt.
10. Roman Koudelka – 126,4 pkt.
11. Severin Freund – 124,6 pkt.
12. Anders Fannemel – 124,0 pkt.
13. Andreas Kofler – 123,3 pkt.
14. Stephan Leyhe – 122,7 pkt.
15. Piotr Żyła – 121,3 pkt.
-. Richar Freitag – 121,3 pkt.
17. Dimitry Vassiliev – 119,1 pkt.
18. Kamil Stoch – 118,5 pkt.
19. Johann Andre Forfang – 117,6 pkt.
-. Anders Bardal – 117,6 pkt.
21. Daiki Ito – 117,1 pkt.
22. Thomas Diethart – 117,0 pkt.
23. Michael Neumayer – 115,8 pkt.
24. Jan Matura – 115,0 pkt.
25. Phillip Sjoeen – 114,7 pkt.
26. Taku Takeuchi – 112,3 pkt.
27. Jarkko Maeaettae – 111,5 pkt.
28. Daniel Wenig – 111,3 pkt.
29. Kento Sakuyama – 110,5 pkt.
30. Junshiro Kobayashi – 108,6 pkt.

132,5 metra w wykonaniu Austriaka. Wydaje się, że mogło być zdecydowanie lepiej. Gorsza odległość Gregora od Ammanna, czy kilku innych czołowych zawodników. Co pokaże Anders Jacobsen?

Koudelka miał niezłe warunki, co całkiem nieźle wykorzystał. Jest czwarty zawodnikiem, który pobił granicę 130 metra. Bardzo dobra próba, choć sam jest z niej dość średnio zadowolony.

Kraft poszybował zdecydowanie lepiej, aniżeli Bułgar. O dwa metry pobił granicę 130 metrów. Przypomnijmy, że jest to trzecia tego typu odległość w pierwszej serii. Austriacy mogą być zadowoleni.

Vladimir Zografski w trwającym sezonie spisuje się dość kiepsko. Tylko 113,5 metra w wykonaniu Bułgara. 21-letni skoczek może już pakować manatki i udać się do hotelu. Beznadziejna próba, cóż tu wiele opisywać.

Freitag szybował, szybował i klapnął dość szybko. Trener kadry niemieckiej zasmucony. Zaledwie 127 metrów w wykonaniu jego podopiecznego. Sztab szkoleniowy oczekiwał zapewne lepszego rezultatu, sam skoczek niewątpliwie także.

Ronan Lamy Chappuis nie zabłysnął. Francuz musi jeszcze odbyć wiele treningów, aby dojść do perfekcji. Zaledwie 114 metrów w wykonaniu tegoż skoczka. Przed Niemcem banalne zadanie. Publiczność znów się ożywiła.

Publiczność szaleje, na belce Severin Freund. Podczas serii próbnej skoczył powyżej 130. metra, lecz teraz już nie najlepiej. Nieco ponad 127 w wykonaniu naszego zachodniego bratanka. Fani spodziewali się lepszej odległości.

Jarkko Määttä poszybował w granice 120 metra. To raczej nie wystarczy na pokonanie utalentowanego Niemca, choć kto wie. Musimy pamiętać, że to jest sport, tu wszystko zdarzyć się może!

Bezproblemowe zwycięstwo Vassilieva. Nieco ponad punktem konstrukcyjnym wylądował ten doświadczony Rosjanin. Całkiem udana próba, cóż tu wiele mówić. Nasz wschodni sąsiad rozdzieli Polaków.

Vladislav Boyarintsev oddał bardzo słaby skok... Najgorsza odległość w dzisiejszym konkursie, bowiem zaledwie 106 metrów. Ten bratobójczy pojedynek powinien paść łupem Vassilieva. Czy tak będzie?

Michael Hayboeck jest w wielkiej formie! Niesamowita odległość Austriaka! 134 metry, idealnie tyle samo, co Rune Velta. Kto będzie na prowadzeniu? Noty bardzo podobne. Michael Hayboeck nowym liderem!

Sami Niemi nie popisał się zbyt dobrym skokiem. Tylko pół metra powyżej 120. Generalnie nie zachwycił. Finowie nie mogą być zadowoleni ze swojego podopiecznego. Nie może liczyć na udział w drugiej serii.

Michail Maksimochkin oddał swój najlepszy skok w Ga-Pa. Dobre noty od sędziów, siedemnastki, jedna osiemnastka. Generalnie całkiem niezła próba. Zapewne na pokonanie Norwega nie wystarczy, jednakże może być z siebie dumny. 120 metrów.

Daiki Ito poszybował zdecydowanie lepiej. Metra zabrakło do punktu konstrukcyjnego. Niezłe noty, kilka punktów dodanych za wiatr. Niezła próba w wykonaniu Japończyka, będzie za naszymi Polakami, tak nam się wydaje.

Anssi Koivuranta wykonał bardzo słaby skok! Najgorsza odległość w dzisiejszym konkursie. Zaledwie 107,5 metra! reprezentant Japonii nie powinien mieć najmniejszych problemów z awansem.

Bardzo słaby skok Słoweńca! Wcale nie miał złych warunków. Nie popisał się nasz niedaleki sąsiad. Sporo poniżej 120 metrów. Do drugiej serii powinien przejść Norweg, za chwilę oficjalne wyniki.

Johann Andre Forfang nie zachwycił. Dość słabe odległości osiągają ostatni skoczkowie. Skoczył jako tako. 125,5 metra. Czy Jernej Damjan zdoła wywalczyć lepszy wynik? Za chwilę się przekonamy.

Anders Bardal także nie zachwycił. 121 metrów. Dopiero piąte miejsce Norwega. Bresadola nie łapie się nawet do grona LL. Cóż, taki jest sport.

Bresadola tylko pół metra ponad 110. metrem. Bardzo słaby rezultat włoskiego skoczka. Łatwe zadanie przed Skandynawem, on nie może tego zepsuć.

Matjaz Pungertar nie zachwycił... Słaba próba Słoweńca. Zaledwie 117 metrów. Zawodnik żegna się już z dzisiejszym konkursem. Na pewno nie tak to miało wyglądać.

Głośny doping kibiców poniósł Niemca dość daleko. 127 metrów oraz sporo punktów dodanych. Warunki były dość trudne, a więc dość dobra próba. Ciężkie zadanie przed Matjazem.

Niezła odległość, choć również nie powala na kolana. 124 metry w wykonaniu Norwega. Jakub Janda miał 6 metrów mniej, a więc już wszystko jasne. Bardzo jednostronny pojedynek.

Ostatnimi czasy w słabej formie jest Jakub Janda. Dziś również zaprezentował się dość słabo. Zaledwie 118 metrów w wykonaniu Czecha. Odległość ta nie napawa optymizmem. Dość łatwe zadanie przed Skandynawem.

Dobra prędkość najazdowa, ale słabiutki skok Nejca Dezmana. Zupełnie bezbarwna próba Słoweńca... Cóż tu wiele mówić. Nie zabłysnął...

Ładny skok Andreasa Koflera. Austriak przekroczył granicę 125 metrów. Niezłe noty od sędziów, trochę punktów dodanych za wiatr, dokładniej 4,8. W tej chwili daje mu to trzecią lokatę.

Andreas Wank ląduje na 118,5 m! Bardzo duża szansa dla naszego reprezentanta! Austriak miał dość słabe warunki pogodowe. Czy te będą sprzyjać naszemu Orłowi? Oby tak, gorąco na to liczymy!

Ładnie odleciał Thomas Diethart! Nie jest to może daleka odległość, ale styl w jakim to zrobił całkiem niezły. Zapewne wygra rywalizację ze swoim norweskim przeciwnikiem.

Słaba próba Norwega. Do granicy 120. metra zabrakło pół "oczka". Noty od sędziów również nie napawają optymizmem. +3,4 pkt. za niekorzystne warunki atmosferyczne.

Gregor Deschwanden również bez rewelacji, ale lepiej od Francuza. 121 metrów w wykonaniu Szwajcara da mu awans do drugiej serii i pierwsze punkty w Pucharze Świata.

Beznadziejny skok reprezentanta Francji. Machnął rękoma zrezygnowany. Zaledwie 110 metrów! Vincent Decombes Sevoie nie zaliczy tego konkursu do udanych. Wielka szansa dla Szwajcara!

Jan Matura wylądował w granicach czerwonej linii, oznaczającej punkt konstrukcyjny. Wyższe noty dla Czecha, wydaje się, iż powinien zwyciężyć ze swoim rywalem.

Nie najlepsza próba Daniela Weniga. Generalnie zabrakło dobrego wybicia oraz prędkości najazdowej. Cóż tu wiele mówić. Finalnie Niemiec osiągnął 122,5 metra.

Taku Takeuchi o 4,5 metra gorzej, aniżeli Norweg. Warunki nie były zbyt sprzyjające. Wydaje się, że ten pojedynek zwycięży Skandynaw, a Japończyk będzie pierwszym na liście LL.

Bardzo dobry skok Andersa Fannemela! Tylko pół metra zabrakło do 130. Wysoko podniesiona poprzeczka przed Japończykiem. Świetna próba pod względem technicznym w wykonaniu Norwega.

No proszę, Kranjec o jeden metr gorzej od rywala! A to niespodzianka. Minimalna różnica między zawodnikami. Kto zostanie zwycięzców tej pary? Za chwilę się dowiemy. Cóż za wyrównany pojedynek!

Junshiro Kobayashi zbytnio się nie popisał. Zaledwie 122,5 metra. Robert Kranjec powinien sobie spokojnie poradzić z rywalem. Bardzo słaba odległość Japończyka, cóż tu wiele mówić.

Ależ fantastycznie szybował Michael Neumayer! Pewnie przekroczony punkt konstrukcyjny – 127. metrów. Niemiecki zawodnik nie zawodzi. Tym razem doświadczenie wzięło górę.

Lauri Asikainen nie zaliczy tego skoku do udanych. Poniżej 120 metrów, konkretniej metr bliżej. Słabe noty za styl, jednakże trzeba zaznaczyć, że Fin miał dość niekorzystne warunki atmosferyczne.

Sakuyama dużo słabiej. Pół metra zabrakło do punktu konstrukcyjnego. Nie najlepiej. No cóż bywa i tak. Dość słabe wyjście z progu.

Na belce już Marinus Kraus. Dobry skok Niemca. Nasz zachodni sąsiad wylądował na 132. metrze! Delikatne podmuchy wiatru, pogoda idealna do skakania. Piękna próba! Wysoko postawiona poprzeczka przed Japończykiem.

Serdecznie witamy w Nowy Rok! Naszą relację rozpocznijmy od przytoczenia wyników serii próbnej, która odbyła się kilka chwil po 12:30. Pierwsze miejsce wywalczył w niej Anders Jacobsen, drugie – Gregor Schlierenzauer, natomiast trzecia lokata przypadła Michaelowi Hayboeckowi. Najlepszy z Polaków, Piotr Żyła, uplasował się na pozycji piątej. Dopiero 22. był Kamil Stoch. Aleksander Zniszczoł zmieścił się w trzeciej trzydziestce (28). Nie najlepiej spisali się pozostali biało-czerwoni: Dawid Kubacki (38) oraz Klemens Murańka (44).

Relację prosto z Garmisch-Partenkirchen rozpoczniemy o godzinie 14:00. Serdecznie zachęcamy do spędzenia Nowego Roku razem z Lajfy.com. Czy nasi reprezentanci sprawią nam jakąś niespodziankę? Gorąco na to liczymy. Obyśmy się tylko nie zawiedli... Cóż tu dużo pisać. Do usłyszenia!

Trudno jednoznacznie wskazać kandydata do zwycięstwa w dzisiejszym konkursie, bo tak naprawdę może być nim każdy. Zapewne spore szanse na zajęcie pierwszego miejsca mają Stefan Kraft, Michael Hayboeck czy Peter Prevc. Nie należy skreślać także Kamila Stocha. Niewątpliwie są to tylko spekulacje. Wszystko zdarzyć się może, emocji zapewne nie zabraknie.

Z dalszego udziału w Turnieju Czterech Skoczni zrezygnował Jan Ziobro.

- Nie da się ukryć, że nie jest dobrze. Nie będę mówił nic innego, ponieważ każdy widzi, że skoki nie są dobre. Jakaś idea w głowie jest, ale mi skoki nie wychodzą. Na zawodach jest ciężko trenować i dlatego podjąłem decyzję, że w tym momencie Turniej Czterech Skoczni się dla mnie kończy i wracam do domu. Nie ma sensu dalej się męczyć i denerwować. Wracam potrenować – powiedział tuż po kwalifikacjach.

Trzeba przyznać, że wczorajsze kwalifikacje były dla Polaków dość udane. Do konkursu przedostali się prawie wszyscy biało-czerwoni, którzy w nich wystąpili. Nie podołał jedynie Jan Ziobro. Niestety pary w KO nie napawają zbyt wielkim optymizmem. Będziemy mieli bowiem aż dwa pojedynki bratobójcze... Jedno jest więc pewne – dwóch naszych reprezentantów będzie musiało walczyć o awans z pozycji "lucky loser".

33. Andreas Wank
18. Dawid Kubacki

38. Klemens Murańka
13. Kamil Stoch

40. Aleksander Zniszczoł
11. Piotr Żyla

Rzućmy okiem na czołówkę sobotnich kwalifikacji:

1. Anders Jacobsen 135 pkt.
2. Noriaki Kasai 130,8 pkt.
3. Peter Prevc 126,9 pkt.
4. Stefan Kraft 126,5 pkt.
5. Richard Freitag 125,4 pkt.
--------------------
11. Piotr Żyła 119,1 pkt.
13. Kamil Stoch 115,8 pkt.
18. Dawid Kubacki 112,6 pkt.
37. Klemens Murańka 97,8 pkt.
40. Aleksander Zniszczoł 96,6 pkt.
56. Jan Ziobro 85,8 pkt.

Obecna klasyfikacja TCS wygląda następująco:

1. Stefan Kraft 291,9 pkt.
2. Michael Hayboeck 285 pkt.
3. Peter Prevc 283,9 pkt.
4. Kamil Stoch 274,9 pkt.
5. Andreas Kofler 274,8 pkt.
6. Anders Fannemmel 270,7 pkt.
7. Roman Koudelka 265,3 pkt.
8. Noriaki Kasai 264,3 pkt.
9. Jernej Damjan 262.5 pkt.
9. Daiki Ito 262.5 pkt.
-----------
26. Piotr Żyła 227,2 pkt.
32. Aleksander Zniszczoł 111,8 pkt.
40. Dawid Kubacki 103 pkt.
50. Jan Ziobro 66,1 pkt.

Warto przypomnieć, że w pierwszej serii każdego konkursu TCS stosowany jest system KO. Pięćdziesięciu zawodników zostaje podzielonych na 25 par, w których rywalizują o awans do drugiej rundy. Automatycznie do serii finałowej przechodzą zwycięzcy z każdego duetu. Oprócz nich, prawo udziału w niej ma pięciu "przegranych" skoczków z najlepszymi rezultatami. Są to tzw. "lucky losers".

W tym roku Turniej Czterech Skoczni zostanie rozegrany po raz 63. Ten narciarski "Wielki Szlem" odbywa się, jak jego nazwa wskazuje, na czterech obiektach: w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku i Bischofshofen.

Trwa Turniej Czterech Skoczni. Dziś przeniesiemy się do Garmisch-Partenkirchen, gdzie zostanie rozegrany drugi konkurs w ramach tych zawodów. Wystąpi w nim pięciu biało-czerwonych: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka oraz Dawid Kubacki.

Witamy w transmisji online. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 14:00.