Ostatnie szanse dla Espanyolu na odebranie gościom dwóch punktów! Potworny kocioł w polu karnym i sędzia sygnalizuje faul na Irurecie.

Doliczone 3 minuty.

Trwa gorąca końcówka. Sunęły ataki Espanyolu, po chwili Manu del Moral znalazł się nieoczekiwanie bez opieki w polu karnym i chyba niepotrzebnie wycofał piłkę do Daniego Garcii, którego strzał został zablokowany.

Mattioni od dłuższego czasu nie może wejść na boisko. Nie ma bowiem przerwy w grze...

Głośno zrobiło się na stadionie. Kibice wyładowują swoją frustrację na piłkarzach Eibaru, którzy, trzeba przyznać, mają swoje za uszami – celebrują w nieskończoność wszystkie wznowienia.

Długo celebrowali wykonanie rzutu rożnego goście. W końcu dośrodkowanie spadło na głowę Manu del Morala, który główkował tuż obok słupka.

Nie pogra sobie dziś kapitan Espanyolu – Garcia. Jeden, drugi, udany zwód, ale w końcu siła złego na jednego i jedyne co wywalczył, to rzut wolny.

Defensorzy Eibaru nie nadążają, by przesunąć się do Victora, który raz po raz włącza się do ataku. To po jego wrzutkach robi się groźnie pod bramką Irurety.

Przerwa w grze spowodowana drobną kontuzją jednego z zawodników Eibaru. Wszystko w porządku i drużyny kontynuują grę w komplecie,

Saul spokojnie zastawił piłkę w okolicy linii bocznej boiska i pozwolił jej wyjść na aut. Eibar utrzymał się dzięki temu na połowie Espanyolu.

Właśnie Arbilla! Przymierzył nieźle, między słupki, lecz Irureta nie miał problemu z zatrzymaniem piłki, a nawet popisał się chwytem.

Faul przed polem karnym Eibaru i Arbilla ma szanse na uderzenie z rzutu wolnego!

W międzyczasie Eibar wyprowadził groźnie zapowiadający się kontratak. Piovaccari nawet umieścił piłkę w siatce, jednak chwilę wcześniej sędzia asystent zasygnalizował wątpliwego spalonego.

Irureta musiał ratować gości po szybkim ataku Espanyolu Barcelona! Gospodarze nie składają broni.

Cuda! Najpierw koszmarny kiks zaliczył Colotto, który podał futbolówkę Saulowi, a ten w czystej sytuacji strzeleckiej huknął z półwoleja na wiwat. Prawdopodobnie nie spodziewał się takiego prezentu.

Caicedo przejawia ponadprzeciętną aktywność. To Ekwadorczyk główkował po rzucie wolnym. Szkoda dla Espanyolu, że w zasięgu ramion bramkarza.

Dośrodkowanie Saula Berjona z rzutu wolnego poszybowało wprost w rękawice Casilli.

A teraz Montanes zaatakował wślizgiem Saula i będzie szansa na groźne dośrodkowanie z rzutu wolnego. Pan Antonio Mateu Lahoz powinien chyba ostudzić emocje na boisku.

Pierwszy.. faul po przerwie. Caicedo zagrał zdecydowanie za ostro w środku pola.

Garcia przejął bezpańską piłkę w polu karnym Eibaru i dopiero doskonała interwencja obrońców i Irurety powstrzymała ten atak.

Canas naruszył przepisy piłkarskie i sędzia podyktował rzut wolny. A my czekamy na decyzję – czy do pierwszej połowy zostanie doliczona choć minuta?

Sergio Garcia podłączył się wysoko do ataku Espanyolu na prawej stronie boiska. Jedynym adresatem jego dośrodkowania mógł być jednak Irureta.

Kopciuszek jest na najlepszej drodze, by poprawić swój i tak dobry bilans gier wyjazdowych. Nadal atakuje – strzał Piovaccariego ominął nieznacznie lewy słupek bramki Casilli.

Piłkarze Espanyolu muszą zareagować na nową sytuację...

Rozpoczął się następny koncert podań Espanyolu. W statystyce wymian piłki i jej posiadania panuje niepodzielnie, lecz pod względem (nielicznych) sytuacji podbramkowych jest remis.

Montanes oraz Garcia szarżowali jeden po drugim w polu karnym Eibaru. Owocem starań duetu napastników Espanyolu rzut rożny, po którym nie było większego zagrożenia.

Po drugiej stronie boiska Errasti upadł w szesnastce. Został kapitalnie zatrzymany przez Victora i musi kontynuować grę.

Caicedo padł w okolicy linii pola karnego po kontakcie z Ekizą. Nieśmiało domagał się od arbitra wskazania na 11. metr. Chyba domyślał się, że nie było do tego podstaw.

Nieco ponad 19 tysięcy kibiców ogląda na żywo starcie w Barcelonie. To oznacza, że stadion wypełnił się w połowie. Wszyscy liczą, że widowisko niebawem nabierze rumieńców.

Canas był faulowany w walce o górną piłkę – tak orzekł Antonio Mateu Lahoz i przyznał gospodarzom rzut wolny.

Coraz lepsze wrażenie sprawia drużyna ze stolicy Katalonii. Nikt już nie pamięta o optycznej przewadze Eibaru w pierwszych minutach. Tym razem Montanes został zablokowany przed polem karnym.

Mierne piąstkowanie Irurety po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i Victor miał okazję do przelobowania bramkarza Eibaru. Trafił w górną siatkę!

Caicedo przedzierał się środkiem pola aż został bezpardonowo sprowadzony do parteru przez Errastiego. Będzie szansa na gola dla Espanyolu po rzucie rożnym.

Groźnie! Arbilla ograł jak trampkarza Daniego Garcię i gdy tylko zorientował się, że ma sporo miejsca przed polem karnym – strzelił ledwie metr obok lewego słupka bramki Eibaru.

Szybka riposta Eibaru. Manu wpadł w pole karne, zagrał płasko wszerz, ale żaden z partnerów nie zdążył zamknąć akcji na drugim słupku.

Montanes wyskoczył do dośrodkowania z głębi pola i gdyby był choć o pięć centymetrów wyższy – mógłby oddać groźny strzał głową na bramkę Irurety.

Canas sfaulował w środku pola Daniego Garcię i przyjezdni wznowili grę od rzutu wolnego.

Zakotłowało się w polu karnym. Polował na strzał Colotto, jednak górą obrońcy Eibaru, którzy grają dziś w czarnych trykotach.

Pierwszy korner dla Espanyolu Barcelona, który uspokoił sytuację na placu po początkowych atakach Eibaru.

Alvaro przerwał pierwszą oskrzydlającą akcję Eibaru. Beniaminek wznowił jeszcze grę od autu, jednak nic groźnego to nie przyniosło.

Temperatura powietrza oscylująca wokół 15 stopni, niska wilgotność powietrza – w takich warunkach piłkarze rozpoczną rywalizację za dosłownie kilka minut.

Składy wyjściowe:

RCD Espanyol de Barcelona: Casilla – Victor S., Garcia, Canas, Lopez, Fuentes, Colotto, Caicedo, Alvaro, Arbilla, Montanes.

Rezerwowi: Pau Lopez – Mattioni, V. Alvarez, Abraham, H. Moreno, Jordan, Jairo.

SD Eibar: Irureta – Boveda, Ekiza, Raul Navas, Lillo – Capa, Errasti, Dani Garcia, Saul – Manu, Piovaccari.

Rezerwowi: Irazusta – Anibarro, Angel, Dani Nieto, Lekic, Javi Lara, Abraham.

Sędziowie: Antonio Mateu Lahoz.

Zapraszamy na relację na żywo ze starcia sąsiadów w tabeli Primera Division. Pierwszy gwizdek Antonio Lahoza zaplanowano na godzinę 19:00.

Espanyol Barcelona:

Drużyna ze stolicy Katalonii zgromadziła dotychczas 20 punktów – tyle samo ile Eibar. Celem na niedzielny wieczór jest oderwanie od sąsiada z tabeli i powiększenie przewagi nad strefą spadkową. Espanyol jest ekipą własnego stadionu, gdzie wywalczyła 15 z 20 punktów, strzeliła 12 z 20 goli i straciła tylko 7 z 24. Bilans wyjazdowy uczyniła choć trochę lepszym przed świętami, gdy pokonała Rayo Vallecano w Madrycie 3:1. Czterokrotny zdobywca Pucharu Hiszpanii zapewnił sobie zwycięstwo w ostatnim kwadransie, gdy do siatki trafili Lucas Vazquez oraz Sergio Garcia. Ten pierwszy nie pojawi się na placu w niedzielę. Podobnie ma się sytuacja z Christianem Stuanim, a pod znakiem zapytania stoi gotowość do gry Hectora Moreno.

Sergio Garcia to najlepszy snajper Espanyolu Barcelona:



Fot: dailystar.co.uk

Espanyol wygrał trzy poprzednie mecze, natomiast Eibar nie odniósł w tylu kolejkach zwycięstwa. Nowym rokiem – nowym czy starym krokiem? Okaże się w niedzielę na Estadu Cornella-El Prat – stosunkowo nowym, 40-tysięcznym obiekcie, wybudowanym za 60 milionów Euro.

Estadi Cornella-El Prat w Barcelonie:



Fot: Wikipedia.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00.