PSV – Zenit | 0:1 (koniec) | | | Young Boys – Everton | 1:4 (koniec) | | | Aalborg – Club Brugge | 1:3 (koniec) |
Torino – Bilbao | 2:2 (koniec) | | | Wolfsburg – Sporting | 2:0 (koniec) | | | Dnipro – Olympiakos | 2:0 (koniec) |
Trabzonspor – Napoli | 0:4 (koniec) | | | AS Roma – Feyenoord | 1:1 (koniec) | | | Anderlecht – Dynamo | 0:0 (koniec) |
Sevilla – Borussia M. | 1:0 (koniec) | | | Ajax – Legia | 1:0 (koniec) | | | Guingamp – Dynamo Kij. | 2:1 (koniec) |
Villarreal – FC Salzburg | 2:1 (koniec) | | | Liverpool – Besiktas | 1:0 (koniec) | | | Tottenham – Fiorentina | 1:1 (koniec) |
Celtic – Inter | 3:3 (koniec) |
finał
BSC Young Boys
1:4
(1:3)
Everton F.C.
Sebastian
Gole:
10. Hoarau – 24. Lukaku, 28. Coleman, 39. Lukaku, 58. Lukaku
Sędziowie: Manuel De Sousa
Widownia:
Kartki: 90. Hedergjonaj (YBB) – 36. Naismith (EVE), 49. Barkley (EVE), 79. Lukaku (EVE) 62. Stones (EVE)
Spudłowany karny!: 64. Hoarau (YBB), nietrafiony
BSC Young Boys:
Mvogo – Hadergjonaj, Vitolić, Von Bergen, Lecjaks – Sanogo Junior (90' Bertone), Gajić (70' Gerndt) – Steffen (79' Sulejmanov), Kubo, Nuzzolo – Hoarau.
Zmiany: Wolfli – Rochat, Sutter, Burki, Bertone, Sulejmanov, Gerndt.
Trener:
Everton F.C.: Howard – Coleman, Stones, Jagielka, Oviedo (58' Garbutt) – McCarthy (69' Alcaraz), Barry – Mirallas, Barkley, Naismith – Lukaku (84' Atsu).
Zmiany: Robles – Garbutt, Alcaraz, Gibson, Besić, Atsu, Duffus.
Trener:
Zmiany: Wolfli – Rochat, Sutter, Burki, Bertone, Sulejmanov, Gerndt.
Trener:
Everton F.C.: Howard – Coleman, Stones, Jagielka, Oviedo (58' Garbutt) – McCarthy (69' Alcaraz), Barry – Mirallas, Barkley, Naismith – Lukaku (84' Atsu).
Zmiany: Robles – Garbutt, Alcaraz, Gibson, Besić, Atsu, Duffus.
Trener:
Sędziowie: Manuel De Sousa
Widownia:
Czwartek 26.02.2015
Bramkę zdobył ROMELU LUKAKU, który wyskoczył do podania Barkleya z głębi pola. Napastnik popisał się znakomitą szybkością i w sytuacji sam na sam dziobnął piłkę ponad Mvogo do siatki! To trzeci gol Lukaku w Bernie i wynik zrobił się katastrofalny dla Young Boys.
Bramkę zdobył ROMELU LUKAKU. Drugie trafienie gwiazdora Evertonu po następnej składnej, kombinacyjnej akcji! Tym razem Barry wpadł w szesnastkę i zagrał płasko w środek pola. Odbita rykoszetem od von Bergena piłka trafiła do Lukaku, który z bliska wepchnął ją do siatki!
Bramkę zdobył SEAMUS COLEMAN. I cieszą się ponownie przyjezdni, którzy rozklepali obronę Young Boys. Podanie w tempo otrzymał Naismith i zagrał wzdłuż linii bramkowej między nogami Mvogo. Na drugim słupku znalazł się Coleman i dosłownie wepchnął piłkę do bramki!
Bramkę zdobył ROMELU LUKAKU. Pachniało tym golem! Lukaku wyprzedził Stevena von Bergena i dostawił głowę do dośrodkowania Oviedo z prawego skrzydła. Piłka została uderzona precyzyjnie i zatrzepotała w samym narożniku siatki. Tym razem Mvogo nie miał wiele do powiedzenia!
Bramkę zdobył GUILLAUME HOARAU. Napastnik otrzymał krótkie podanie na 20. metrze od Nuzzolo i zaskoczył przyjezdnych mięciutkim strzałem z dystansu w sam narożnik. Do strzelca nie doskoczył Phil Jagielka, a Tim Howard był wysunięty przed linię bramkową. Dali się zaskoczyć, a Young Boys świętowali prowadzenie!
BSC Young Boys Berno: Mvogo – Hadergjonaj, Vitolić, Von Bergen, Lecjaks – Sanogo Junior, Gajić – Steffen, Kubo, Nuzzolo – Hoarau.
Rezerwowi: Wolfli – Rochat, Sutter, Burki, Bertone, Sulejmanov, Gerndt.
Everton F.C.: Howard – Coleman, Stones, Jagielka, Oviedo – McCarthy, Barry – Mirallas, Barkley, Naismith – Lukaku.
Rezerwowi: Robles – Garbutt, Alcaraz, Gibson, Besić, Atsu, Duffus.
Sędzia: Manuel De Sousa (POR).
Drużyna ze stolicy Szwajcarii plasuje się na drugim miejscu w rodzimej lidze. Na arenie europejskiej spisała się jesienią wyśmienicie. Young Boys Berno przystąpili do walki w Lidze Europy w III rundzie kwalifikacyjnej. Pokonali cypryjski Ermis Aradipu, a do fazy grupowej dostali się po zwycięskim dwumeczu z węgierskim Debreczynem. W grupie Szwajcarzy uplasowali się tylko za plecami reprezentanta Serie A – Napoli, a w pokonanym polu pozostawili Spartę Praga oraz Slovana Bratysława. Strzelili najwięcej goli – 13 i wcale nie byli daleko od pierwszego miejsca w grupie I.
Drużyna z Anglii mierzy się w dawnym Pucharze UEFA od fazy grupowej. Trafiła do niełatwego zestawienia z wiceliderem Bundesligi – VfL Wolfsburg oraz francuskim Lille. Po sześciu kolejkach mogła zatriumfować. Potrafiła między innymi ograć Wilki na swoim stadionie 4:1, a Lille aż 3:0. Te zwycięstwa okazały się kluczowe do zajęcia pierwszego miejsca w grupie i uzyskania rozstawienia w losowaniu 1/16 Ligi Europy. Everton plasuje się w tabeli Premier League w dolnej połówce tabeli bez większych szans na europejską przygodę w przyszłym sezonie. Chyba, że... zawojuje rozgrywki w obecnym. Wydaje się, że potraktuje rywalizację bardzo poważnie.
Więcej problemów kadrowych ma angielska drużyna. Do Berna wybrała się bez kontuzjowanych Leightona Bainesa, Tony'ego Hibberta oraz Aidena McGeady'ego, a pod znakiem zapytania stoi gotowość do rywalizacji Arouny Kone, Leona Osmana i Stevena Pienaara. Jeżeli wszystkie pytajniki zamienią się na minusy – pole manewru szkoleniowca skurczy się aż o sześciu zawodników. Young Boys zagrają w czwartek bez Matiasa Vitkievieza, a także Davida von Ballmoosa.
Young Boys Berno wygrali ostatnie siedem spotkań na swoim stadionie w Lidze Europy. Strzelili 13 goli, a stracili ledwie jednego. W grupie wygrali wszystkie konfrontacje do zera! Wyszli zwycięsko między innymi z prestiżowej potyczki z Napoli 2:0. Po tym meczu pół żartem, pół serio zapowiadali, że chcą, by następnym ich rywalem był Inter Mediolan.
Czy to stawia ich w roli faworyta? Na pewno pozwala spoglądać optymistycznie na czwartkowy mecz. Everton potknął się w tym sezonie choćby w Krasnodarze, tylko zremisował w Lille, a w rodzimej lidze nieznacznie lepiej punktuje u siebie niż na wyjazdach. Także wgłębiając się w szczegółowe statystyki strzałów, rzutów rożnych... Szwajcarzy nie mają się czego wstydzić.
Obiekt w stolicy Szwajcarii był areną meczów podczas Euro 2008. Gościł już także spotkania Ligi Mistrzów. Posiada ponad 30 tysięcy miejsc siedzących i jest pod wym względem drugi w alpejskim kraju.
Fot. Wikipedia.