Korona – Śląsk | 2:2 (koniec) | | | Legia – Wisła K. | 2:2 (koniec) |
Olimpia G. – Chojniczanka | 0:0 (koniec) | | | Pogoń Sdl. – Bytovia | 0:0 (koniec) |
Chelsea – Southampton | 1:1 (koniec) | | | Everton – Newcastle | 3:0 (koniec) | | | Man Utd – Spurs | 3:0 (koniec) |
Genoa – Chievo | 0:2 (koniec) | | | Sassuolo – Parma | 4:1 (koniec) | | | Atalanta – Udinese | 0:0 (koniec) |
Hellas – Napoli | 2:0 (koniec) | | | Inter – Cesena | 1:1 (koniec) |
Almeria – Villarreal | 0:0 (koniec) | | | Malaga – Córdoba | 2:0 (koniec) | | | Sevilla – Elche | 3:0 (koniec) |
Real Madryt – Levante | 2:0 (koniec) |
Wolfsburg – Freiburg | 3:0 (koniec) | | | Borussia M. – Hannover | 2:0 (koniec) |
Lille – Rennes | 3:0 (koniec) | | | Bordeaux – PSG | 3:2 (koniec) | | | Olympique – Lyon | 0:0 (koniec) |
Lechia II – Arka II | 0:1 (koniec) |
Dundee Utd. – Celtic | 0:2 (koniec) |
New York City – New England | 2:0 (koniec) |
finał
Manchester United
3:0
(3:0)
Tottenham Hotspur
Gole:
9. Fellaini, 19. Carrick, 34. Rooney
Sędziowie: Clattenburg – Beck, Lennard – Madley
Widownia:
Kartki: 32. Mata (MAN) – 72. Rose (TOT)
Spudłowany karny!:
Manchester United:
De Gea – Valencia, Jones, Smalling, Blind – Carrick (87' Rafael), Herrera, Mata (77' Pereira), Fellaini (83' Falcao), Young – Rooney
Rezerwowi: Lindegaard, Rafael, Blackett, Pereira, Januzaj, Falcao, Wilson
Zmiany:
Trener:
Tottenham Hotspur: Lloris – Walker, Dier, Vertonghen, Rose – Bentaleb, Mason (64' Lamela) – Chadli (79' Adebayor), Eriksen, Townsend (31' Dembele) – Kane
Rezerwowi: Vorm, Chiriches, Davies, Dembele, Lamela, Paulinho, Adebayor
Zmiany:
Trener:
Rezerwowi: Lindegaard, Rafael, Blackett, Pereira, Januzaj, Falcao, Wilson
Zmiany:
Trener:
Tottenham Hotspur: Lloris – Walker, Dier, Vertonghen, Rose – Bentaleb, Mason (64' Lamela) – Chadli (79' Adebayor), Eriksen, Townsend (31' Dembele) – Kane
Rezerwowi: Vorm, Chiriches, Davies, Dembele, Lamela, Paulinho, Adebayor
Zmiany:
Trener:
Sędziowie: Clattenburg – Beck, Lennard – Madley
Widownia:
GOOOOOOOOOOOOL! Fatalne podanie prosto pod nogi WAYNEA ROONEYA, który wchodzi w grupę obrońców, ale żaden z nich z Bentalebem na czele nie zatrzymuje Anglika! Kapitan United podchodzi w okolice 11. metra i płaskim strzałem pokonuje Llorisa! Szykuje się nam wielki pogrom!
GOOOOOOOOOOOOOL! Centra z rzutu rożnego spada prosto na głowę Fellaini'ego, ale uderzenie Belga zostaje wybite nogą przez defensora gości! Mamy jeszcze dobitkę również z główki w wykonaniu MICHAELA CARRICKA i nagle stadion oszalał, gdyż piłka wpada do bramki!
GOOOOOOOOOOOOOOOL! Idealne podanie Carricka ze środka pola do wychodzącego już MAROUANE FELLAINI'EGO, a Belg nie ma nawet najmniejszych problemów, aby z bocznej strefy pola karnego, posłać futbolówkę przy dalszym słupku, prosto do siatki! Co za otwarcie meczu!
Manchester United: De Gea – Valencia, Jones, Smalling, Blind – Carrick, Herrera, Mata, Fellaini, Young – Rooney
Rezerwowi: Lindegaard, Rafael, Blackett, Pereira, Januzaj, Falcao, Wilson
Tottenham Hotspur: Lloris – Walker, Dier, Vertonghen, Rose – Bentaleb, Mason – Chadli, Eriksen, Townsend – Kane
Rezerwowi: Vorm, Chiriches, Davies, Dembele, Lamela, Paulinho, Adebayor
Sędziowie: Clattenburg – Beck, Lennard – Madley
Jeżeli chodzi o kadrę Louisa van Gaala, to również on może być po raz kolejny spokojny o swoją obecną taktykę. W koszulce "Czerwonych Diabłów" nie zobaczymy bowiem jedynie kontuzjowanego Robina van Persiego, a także Johnego Evansa, czy Angela di Marii. Cała trójka w ostatnim czasie nie gra jednak najlepiej.
Szkoleniowiec "Kogutów", a więc Mauricio Pochettino nie powinien mieć dziś większych problemów z ułożeniem zespołu tak, jakby sobie tego mógł zamarzyć. W jego ekipie zobaczymy bowiem wszystkich piłkarzy, których tylko można wystawić w pierwszym składzie Tottenhamu Hotspur. Nie ma więc wątpliwości, że pod tym względem będą faworytami.
Jeżeli chodzi o Manchester United, to tutaj wielu kibiców i ekspertów może mieć niezwykle mieszane uczucia. Remis z West Hamem, porażka ze Swansea, a następnie trzy zwycięstwa, to całkiem dobry bilans tej drużyny, ale ostatnio doszła sroga kara z Arsenalem w Pucharze Anglii. To nie przeszkadza im jednak w lidze, gdzie mają 53 punkty, z którymi siedzą wygodnie na 4. pozycji.
"Koguty" w obecnym sezonie tych jakże prestiżowych rozgrywek klubowych, radzą sobie na bardzo przyzwoitym poziomie, choć im nie wypada mierzyć niżej. Począwszy od porażki z Liverpoolem i remisu z West Hamem, dalej przyszła kolej na trzy zwycięstwa w tym z silnym Arsenalem. W każdym razie przedstawione rezultaty pozwalają na zdobycie 50 punktów, które dają 6. lokatę.