Red Devils – Red Dragons | 2:2 (koniec) |
Piast – Wieliczka | 2:2 (koniec) | | | Tychy – Polkowice | 8:5 (koniec) |
finał
Piast Gliwice
2:2
(0:1)
MKF Solne Miasto Wieliczka
Piotr Swieczak
Gole:
25. Minkus, 28. Starowicz – 18. Ślęczka, 26. Cebula
Sędziowie:
Widownia:
Spudłowany karny!:
Piast Gliwice:
12.Łukasz Groszak, 1.Łukasz Bogdziewicz – 23.Michał Cygnarowski, 5.Michał Włodarek, 17.Zbigniew Mirga, 18. Łukasz Jagiełło (kpt), 11.Marcin Minkus, 6.Tomasz Stasiak, 10. Kamil Musiał, 2.Tomasz Starowicz, 19.Michał Kuźnik, 21.Marek Chojnacki, 8.Tomasz Czech.
Zmiany:
Trener:
MKF Solne Miasto Wieliczka: Kurowski, Grochalski, Kudelski, Cebula, Niciarz, Bebenek, Jasiołek, Łabut, Przybył, Cieśla, Ropek, Korcala, Leśniak, Siwiecki, Czubin, Szczepański, Ślęczka
Zmiany:
Trener:
Zmiany:
Trener:
MKF Solne Miasto Wieliczka: Kurowski, Grochalski, Kudelski, Cebula, Niciarz, Bebenek, Jasiołek, Łabut, Przybył, Cieśla, Ropek, Korcala, Leśniak, Siwiecki, Czubin, Szczepański, Ślęczka
Zmiany:
Trener:
Sędziowie:
Widownia:
Gliwiczanie są już pewni awansu do ekstraklasy. Ich przewaga nad drugim Cuprum Polkowice wynosi siedem punktów. Niedzielny mecz to początek wielkiej fety na cześć piłkarzy Nbitu, która została przygotowana przez włodarzy miasta.
MKF ma jeszcze szansę na siódme miejsce w tabeli. Zawodnicy z Wieliczki tracą dwa "oczka" do GKS-u Tychy. Przed tygodniem MKF wygrało u siebie z Heiro Rzeszów 7:5.
Nbit Gliwice: 12.Łukasz Groszak, 1.Łukasz Bogdziewicz – 23.Michał Cygnarowski, 5.Michał Włodarek, 17.Zbigniew Mirga, 18. Łukasz Jagiełło (kpt), 11.Marcin Minkus, 6.Tomasz Stasiak, 10. Kamil Musiał, 2.Tomasz Starowicz, 19.Michał Kuźnik, 21.Marek Chojnacki, 8.Tomasz Czech.
MKF Solne Miasto: ochalski, Kudelski, Niciarz, Bebenek, Jasiołek, Łabut, Przybył, Cieśla, Ropek, Korcala, Leśniak, Siwiecki, Czubin.
Znakomita kontra gości! Pierwszą bramkę w tym meczu zdobywa ROBERT ŚLĘCZKA!
MARCIN MINKUS popisuje się znakomitym uderzeniem z 15. metrów, kapituluje bramkarz MKF-u!
Bezpośredni strzał z rzutu wolnego znajduje drogę do bramki gospodarzy, fenomenalnie przymierzył teraz KONRAD CEBULA!
Przechwyt gospodarzy w środku pola. "Sam na sam" z Kurowskim znalazł się TOMASZ STAROWICZ, ten strzela w samo okienko bramki gości!