Lech P. – Śląsk 3:0 (koniec) | Górnik Z. – Lechia 0:1 (koniec) | Legia – Jagiellonia 1:0 (koniec)
Wisła K. – Pogoń 2:2 (koniec)
finał
Górnik Zabrze
0:1 (0:0)
Lechia Gdańsk
Środa 20.05.2015, 18:00 • Stadion im. Ernesta Pohla, Zabrze • PKO Ekstraklasa • Grupa Mistrzowska
Kursy przedmeczowe
     
    Na ten moment to już wszystko. Serdecznie dziękujemy za wspólnie spędzony czas. Korzystając z okazji zachęcamy do częstszego odwiedzania naszego portalu. Życzymy spokojnej nocy oraz udanej końcówki tygodnia. Nie żegnamy się jednak, a mówimy do usłyszenia! (20:04:20)
    Końcowe statystyki.

    Jak mawiał klasyk - lepiej późno niż wcale.

     
    Gdańszczanie pokonują zabrzan 1:0. Strzelcem jedynej bramki w dniu dzisiejszym został Sebastian Mila, który pokonał Grzegorza Kasprzika w 78. minucie. Przypomnijmy, iż świetną asystę przy tej bramce zaliczył Kevin Friesenbichler. Austriak rozegrał całkiem niezłe spotkanie, trzeba to przyznać. Generalnie mecz nie był zbyt porywający. Pierwsza połowa wywarła na nas zdecydowanie lepsze wrażenie aniżeli ta druga. W minionych 45 minutach nieraz brakowało emocji oraz interesujących uderzeń.
     
    90+5
    Koniec meczu.
     
    90+4
    Zmiana w drużynie Lechia Gdańsk: z boiska schodzi Sebastian Mila, na boisku pojawia się Daniel Łukasik.
     
    90+3
    Leković bezpardonowo zaatakował nogi przeciwnika. Arbiter ponownie postanowił sięgnąć po czerwoną kartkę, lecz tym razem już bezpośrednią. Nieciekawa ta końcówka dzisiejszego starcia. Zawodnicy się nie oszczędzają.
     
    90+2
    Roman Gergel otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Zawodnik zbytnio nie kwestionował decyzji arbitra. Od razu się z nią pogodził i podążył w kierunku szatni, gdzie będzie przebywał do końca spotkania.
     
    90
    Ostatnia minuta regulaminowego czasu gry. Otrzymaliśmy informację, iż dzisiejszy mecz potrwa trzy minuty dłużej. Jeszcze wszystko jest możliwe. Wszystko może się zdarzyć! Liczymy na niezwykle emocjonującą końcówkę.
    Czyżby takim rezultatem miał się zakończyć dzisiejszy pojedynek?

     
    88
    Puchary mogą być blisko gdańskiej Lechii. Wystarczy tylko dziś zwyciężyć. Podopieczni Jerzego Brzęczka są niesłychanie blisko zrealizowania tegoż celu. Czy zdołają to uczynić? Dowiemy się już za jakieś pięć minut!
     
    87
    Gerson wygrywa większość pojedynków w powietrzu. W walce o górne piłki nie ma sobie równych. Nikt nie potrafi go pokonać. Józef Dankowski przechodzi chwile konsternacji. Wydaje się, iż jego zespół nie wywalczy już dziś korzystniejszego rezultatu.
     
    86
    Zmiana w drużynie Górnik Zabrze: z boiska schodzi Mateusz Słodowy, na boisku pojawia się Szymon Skrzypczak.
     
    85
    Niebawem w szeregach miejscowych dojdzie do kolejnej zmiany. W okolicach linii bocznej szykuje się już Skrzypczak, który za moment pojawi się na murawie. Czy ta modyfikacja przyniesie jeszcze jakieś rezultaty? Zobaczymy.
     
    84
    Od zejścia Nowaka nie wydarzyło się zbyt wiele. Brak zagrożenia ze strony zabrzan. Wydaje się, iż "Górnicy" powoli przestają wierzyć w korzystniejszy rezultat. Gdańszczanie zaczynają grać coraz spokojniej, nie forsują tempa.
    A to ciekawostka...

     
    83
    Wydaje się, iż już nic się w tym pojedynku nie zmieni. Najpewniej triumfatorem tegoż starcia zostaną reprezentanci gdańskiej Lechii. Podopieczni Brzęczka nie grają jakiegoś kapitalnego futbolu, jednak mimo to prowadzą.
     
    82
    Górnik ma problem z dobrą ofensywą. Zabrzanie nie mają jakiegoś silniejszego punktu w obrębie strefy ataku. Ich gra na połowie przeciwników wygląda co najmniej przeciętnie. Cóż tu więcej dodawać...
     
    80
    Kevin Friesenbichler został ukarany za jakieś dyskusje z arbitrem. Zupełnie niepotrzebne zachowanie i nerwy Austriaka. Gol Sebastiana Mili naprawdę sporo zmienił. Trudne położenie zabrzańskiego Górnika.
    Sebastian MILA - 0:1
     
    78
    Gol dla Lechii!
    Kevin Friesenbichler znakomicie przechytrzył zabrzańskich defensorów, a następnie odegrał do SEBASTIANA MILI. Doświadczony zawodnik dość lekko uderzył futbolówkę. Ta wtoczyła się do bramki Grzegorza Kasprzika. Przyjezdni na prowadzeniu! W końcu doczekaliśmy się gola!
     
    77
    Dzisiejsze spotkanie ogląda 3000 widzów.
     
    76
    Zmiana w drużynie Górnik Zabrze: z boiska schodzi Seweryn Gancarczyk, na boisku pojawia się Mariusz Magiera.
     
    75
    Do zakończenia dzisiejszego spotkania pozostał już tylko kwadrans. Trudno powiedzieć, czy w końcu doczekamy się jakichkolwiek trafień. Obecnie niewiele na to wskazuje. Jesteśmy świadkami bardzo przeciętnego widowiska.
     
    72
    Dziwne jest, iż Jerzy Brzęczek nie decyduje się na kolejną zmianę. Może Piotr Grzelczak? Trudno powiedzieć. Na pewno jakiś powiew świeżego powietrza w szeregach przyjezdnych byłby jak najbardziej przydatny.
     
    71
    Druga połowa to zupełnie inna historia niż ta pierwsza. Obecnie na murawie dzieje się niesłychanie mało. Niewiele wskazuje na jakieś bramki. Lechia Gdańsk prezentuje się kiepsko. Początkowo przyjezdni spisywali się zdecydowanie lepiej.
     
    69
    Zmiana w drużynie Górnik Zabrze: z boiska schodzi Konrad Nowak, na boisku pojawia się Mariusz Przybylski.
     
    68
    Friesenbichler bardzo szybko wywalczył sobie niezłą pozycję. Austriak zdecydował się na uderzenie z ostrego kąta, jednak nie zdołał zaskoczyć Kasprzika, który jedynie wzrokiem oddalił piłkę poza wyznaczony plac gry. Niezła próba.
    Czy dziś też tak będzie? Zobaczymy!

     
    67
    Zmiana w drużynie Lechia Gdańsk: z boiska schodzi Antonio-Mirko Čolak, na boisku pojawia się Kevin Friesenbichler.
     
    66
    Colak znalazł się w sytuacji "sam na sam" z Kasprzikiem. Gdańszczanin nie zdołał wykorzystać tej kapitalnej okazji. Po tym jak futbolówka opuściła plac gry, sędzia liniowy uniósł chorągiewkę. Okazało się, iż gracz znalazł się na pozycji spalonej.
     
    65
    Sebastian Mila uderzał minimalnie niecelnie! Ależ pociski "chodzą" dziś w Zabrzu! Futbolówka zrobiła kozioł tuż przed Kasprzikiem. To mogło go zaskoczyć. Mogło, gdyby zmierzało w światło bramki. Tak się jednak nie stało.
     
    64
    W drugiej połowie minimalnie lepiej prezentują się zabrzanie, lecz nie jest to jakaś rażąca przewaga. Tymczasem mamy pierwszą żółtą kartkę. Ukarany został Roman Gergel, który nieprzepisowo powstrzymywał Sebastiana Milę. Zawodnik ten nie wystąpi w kolejnym spotkaniu swej drużyny.
     
    63
    Radosław Sobolewski odegrał po linii do Łukasza Madeja. Następnie Rafał Kosznik uderzał po ziemi w kierunku bramki Budziłka. Ostatecznie futbolówka przeleciała obok tej metalowej konstrukcji. Zamiar może i był zacny, ale wykonanie już niekoniecznie.
     
    62
    Murawa została siarczyście zroszona. Poszczególni zawodnicy od czasu do czasu się na niej ślizgają. Oby żaden z nich nie przypłacił tego jakąś groźniejszą kontuzją. Przed chwilą uderzał Leković. Pewnie interweniował Kasprzik. Uczynił to z naprawdę dziecinną prostotą.
     
    61
    Do zakończenia spotkania pozostało zaledwie trzydzieści minut! Tymczasem na tablicy wyników wciąż nie widzimy trafień. Na szczęście uspokoiło się niebo nad zabrzańskim stadionem. W końcu przestało padać!
     
    60
    Coraz bardziej aktywnym graczem jest Nowak. W obronie pracuje on naprawdę dobrze, nie popełnia nawet najmniejszych błędów. Znakomita skuteczność tegoż piłkarza. Koledzy mogą mu pozazdrościć. Tymczasem na murawie dzieje się niezbyt wiele.
     
    59
    Przed momentem Sebastian Mila ładnie próbował przelobować Kasprzika, aczkolwiek ten w ostatniej chwili zdołał sparować futbolówkę! Ponownie zrobiło się całkiem groźnie. Gdyby to wpadło... Moglibyśmy mieć gola miesiąca!
     
    58
    Ariel Borysiuk zdecydował się na bezpośrednie uderzenie, jednak przeniósł futbolówkę ponad bramką. Wydaje się, że włożył w ten strzał zbyt wiele siły. Powinien postawić na bardziej techniczną próbę, aniżeli taki zamiar. Cóż, ewidentna pomyłka.
     
    56
    Zawodnicy gdańskiej Lechii są dość słabo widoczni. W pierwszej połowie gdańszczanie grali z wielkim rozmachem, aczkolwiek obecnie wygląda to zdecydowanie inaczej. Tymczasem podopieczni Brzęczka będą egzekwować rzut wolny tuż przed dwudziestym metrem! Może być niesłychanie groźnie.
    Oby orzeźwił!

     
    55
    Grzegorz Wojtkowiak świetnie zablokował szarżę Rafała Kosznika. Chwilę później na potężne huknięcie z dystansu zdecydował się Radosław Sobolewski. Futbolówka przeleciała minimalnie obok bramki chronionej przez Budziłka. Ależ petarda!
     
    54
    Prawie dziesięć minut gry w ramach drugiej połowy. Rezultat nadal się nie zmienia. W dalszym ciągu mamy bezbramkowy remis. Cóż tu więcej dodawać... Jesteśmy spragnieni jakiś fenomenalnych akcji, jednak zawodnicy obydwu drużyn nie chcą nas zadowolić.
     
    53
    W Zabrzu pada siarczysty deszcz. Trwa to od kilku minut. Na pewno przeszkadza to w jakimś stopniu w sprawnej rywalizacji. Przed momentem niezłą akcję zepsuł Nowak. Mógł poczekać, lepiej rozstrzygnąć tę inicjatywę, jednak pokusił się o inne zachowanie.
     
    52
    Otwiera nam się ten mecz i w jedną, i w drugą stronę. Czasem brakuje jeszcze optymalnego wykończenia. W chwili obecnej zabrzańska murawa jest bardzo śliska. Podania muszą "chodzić" od nogi do nogi. Inaczej akcje kończą się niepowodzeniem.
     
    51
    Gancarczyk zupełnie bezmyślnie posłał futbolówkę poza boisko. Słabe zachowanie tegoż grajka, mógł chwilę przeczekać i zrobić to zdecydowanie lepiej. Pośpiech niekoniecznie wpływa na właściwe podejmowanie decyzji.
     
    50
    Miejscowi kibice ani przez chwilę nie przerywają swojego wyśmienitego dopingu. W Zabrzu jest bardzo, ale to bardzo gorąco. Przed momentem Sebastiana Milę faulował Adam Danch. Czekamy na jakieś klarowne sytuacje bramkowe.
     
    49
    Ciekawie układa się ta rywalizacja pomiędzy Kevinem Friesenbichlerem a Antonio Colakiem. Trudno uznać, który jest lepszy. Czasem efektywniej prezentuje się Austriak, czasem ten drugi. Jerzy Brzęczek ma zapewne przed każdym spotkaniem spory ból głowy.
     
    48
    Dzisiejszy mecz z poziomu trybun ogląda kilku interesujących gości. W tym zacnym gronie znaleźli się chociażby trener reprezentacji Polski, Adam Nawałka oraz Arkadiusz Milik, zawodnik Ajaxu Amsterdam.
     
    47
    Przed przerwą na jakieś bóle narzekał także Grzegorz Wojtkowiak, jednak on pozostał na placu gry. Być może przerwa zadziałała na niego regenerująco i stąd decyzja o kontynuowaniu rywalizacji. Początek drugiej połowy dość spokojny.
     
    46
    Jakub Wawrzyniak nabawił się kontuzji mięśnia prawej nogi, w wyniku czego został zobligowany do opuszczenia murawy. Zapewne lokalni kibice są tym mocno zawiedzeni, bowiem to jeden z ich ulubieńców. Cóż, piłka nożna to sport urazogenny.
     
    46
    Zmiana w drużynie Lechia Gdańsk: z boiska schodzi Jakub Wawrzyniak, na boisku pojawia się Nikola Leković.
     
    46
    Druga połowa rozpoczęta.
    Statystyki po 1. połowie.

     
    Inauguracyjna odsłona dzisiejszego spotkania za nami. Póki co na tablicy wyników widnieje bezbramkowy remis. Mieliśmy kilka sytuacji strzeleckich, jednak żadna z nich nie została właściwie wykończona. Chwilami przeważała ekipa gdańskiej Lechii. Zdarzały się też takie momenty, w których lepsze wrażenie sprawiali zabrzanie. Generalnie ani gospodarze, ani goście nie dominują. Jesteśmy świadkami w miarę wyrównanego pojedynku. Czy ostatecznie któraś z ekip zdoła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść? Zobaczymy!
     
    45
    Pierwsza połowa skończona.
     
    45
    Jakiś uraz zgłaszał też Jakub Wawrzyniak. Pechowo kończy się ta pierwsza połowa dla gdańskiej Lechii. W dalszym ciągu czekamy na sygnalizację doliczonego czasu gry W posiadaniu futbolówki znajdują się podopieczni Jerzego Brzęczka.
    Dokładnie...

     
    43
    Przy linii bocznej rozgrzewa się Mateusz Możdżeń. Wydaje się, że ten gracz niebawem pojawi się na murawie. Być może dojdzie do tego tuż po przerwie. Wiele wskazuje na to, iż jakieś dolegliwości zgłaszał Grzegorz Wojtkowiak.
     
    42
    Piłka bardzo rzadko opuszcza plac gry. Wydaje się, że nie będziemy mieli zbyt dużo doliczonego czasu. Może minutę, może dwie. Cóż, na razie obserwujemy to, co dzieje się aktualnie. A nie dzieje się zbyt wiele...
     
    41
    Radosław Sobolewski faulował Bruno Nazario. Brazylijczyk minimalnie przyaktorzył, a sędzia się na to nabrał. Bartosz Frankowski postanowił podyktować rzut wolny. Nerwy zaczynają brać górę. Czy któraś z drużyn wywalczy trafienie do szatni?
    Niewykorzystana szansa Łukasza Madeja.
     
    40
    Coś niesamowitego! Zabrzanie wyprowadzili kapitalny kontratak. Łukasz Madej znalazł się w sytuacji "sam na sam" z Budziłkiem i... chybił! To powinno zostać zamienione na trafienie, nie mamy najmniejszych wątpliwości. Niesamowity kiks!
     
    39
    Górnik cały czas w defensywie. Ta część spotkania zdecydowanie należy do gości z Gdańska. Lechia nie pozostawia większych złudzeń. Podopieczni Jerzego Brzęczka dominują. To oni są bliżej odnotowania inauguracyjnego trafienia.
     
    38
    Mała sprzeczka pomiędzy Wojtkowiakiem a sędzią liniowym. Na szczęście już wszystko zostało wyjaśnione. Możemy grać dalej. W międzyczasie arbiter tłumaczył coś także Kosznikowi i Mile. Oby takich spornych sytuacji było jak najmniej!
     
    37
    Gergel centrował w pole karne, aczkolwiek nie przyniosło to jego drużynie nawet najmniejszych korzyści. Dośrodkowanie było całkiem niezłe, jednak zabrakło odpowiedniego zgrania oraz komunikacji. Zabrakło zawodnika, który mógłby wykończyć tę akcję.
     
    36
    Cóż tu więcej dodawać... Prawdę mówiąc, nie mamy czego komentować. Wcześniej było bardzo, ale to bardzo ciekawie, jednak teraz zawodnicy obydwu drużyn mocno zawodzą. Słabe tempo tegoż pojedynku, żadna z drużyn nie forsuje tempa.
    Może dziś bezbramkowa passa któregoś z nich zostanie przełamana?

     
    34
    Nie jest to jakiś bardzo porywający mecz. Aktualnie możemy narzekać na brak jakichkolwiek emocji. Przed momentem faulowany był Sobolewski. Poza tym nie dzieje się kompletnie nic. Możemy mówić o małym rozczarowaniu, bowiem początek spotkania był niesłychanie obiecujący.
     
    32
    Grendel ładnie odegrał do Seweryna Gancarczyka. Następnie Mila znakomicie przechwycił futbolówkę i rozegrał z kolegami. Ostatecznie nic z tego nie wynikło. Brakuje tempa, brakuje odpowiedniej prędkości podczas poszczególnych akcji.
     
    31
    Obraz gry zbytnio się nie zmienia. Nic nie zapowiada na zmianę rezultatu. Górnik próbuje wyjść większą ilością zawodników, jednak nie przynosi to żadnych rezultatów. Gdańszczanie nie popełniają w defensywie nawet najmniejszych błędów.
     
    30
    Pół godziny gry za nami. W dalszym ciągu mamy bezbramkowy remis. Tymczasem poznański Lech prowadzi już 3:0 ze Śląskiem Wrocław! Ależ kapitalne spotkanie rozgrywają podopieczni Macieja Skorży!
     
    28
    Niesamowite! Vranjes doskonale dogrywał do Antonio Colaka, jednak ten kompletnie skiksował. Miał znakomitą sytuację na zdobycie bramki, jednak nie zdołał dobrze wycelować w futbolówkę. Takich sytuacji zaprzepaszczać niewolno!
     
    27
    Nazario centrował z lewej flanki, jednak Gancarczyk w ostatniej chwili zdjął futbolówkę z głowy Makuszewskiego. Chwilę później piłka została wybita przez Słodowego. Z kornera centrował Sebastian Mila. Pewna interwencja Kasprzika.
     
    26
    Ponad połowa pierwszej części spotkania za nami. Póki co nie odnotowaliśmy żadnych trafień. Na tablicy wyników widnieje bezbramkowy remis. Cóż tu więcej dodawać... Mieliśmy kilka niezłych akcji, jednak żadna z nich nie została zakończona trafieniem.
     
    25
    Górnik ma problemy ze zdobyciem terenu, z przedostaniem się pod bramkę przeciwnika. Zabrzanie grają bez pomysłu. Są zaskoczeni dość agresywnymi poczynaniami przeciwników. Tymczasem akcję od własnej bramki wznowił Budziłek.
     
    24
    Początkowo piłkarze obydwu drużyn dostarczali nam sporo emocji. Teraz już to tak dobrze nie wygląda. Generalnie możemy narzekać nawet na nudę. Na murawie dzieje się niewiele, bardzo niewiele. Zawodnicy zbytnio nie spieszą się z konstruowaniem kolejnych akcji.
     
    22
    Od dobrych dziesięciu minut to Lechia dominuje w Zabrzu. Gospodarze nie mają zbyt wiele do powiedzenia. Można nawet rzec, iż są stłumieni przez rywali. Słabo, słabo gra Górnik. Józef Dankowski musi pomyśleć o jakiejś lepszej i skuteczniejszej taktyce.
     
    21
    Mila ponownie dość słabo zagrywał w pole karne rywali. Futbolówka nie dotarła do żadnego z jego drużynowych kolegów. Kasprzik jest niesłychanie czujny. Broni każde uderzenia, nawet te, które wydają się zupełnie niegroźne. Dobra postawa tegoż goalkeepera.
     
    20
    Kolejny korner dla gdańszczan. Znów zdecydowanie zbyt płytka centra w wykonaniu Sebastiana Mili. To nie jest dobry dzień reprezentanta naszego kraju. Zawodnik gdańskiej Lechii słabo dośrodkowuje. Za moment uczyni to raz jeszcze.
     
    19
    Zabrzańscy kibice zaczynają się domagać gola. Póki co niewiele wskazuje na to, by takowy miał paść. Generalnie zawodnicy poruszają się po murawie coraz wolniej. W związku z tym konstruują nikłą ilość akcji.
     
    18
    Vranjes gra bardzo dynamicznie, nie szczędzi sił. Za każdym razem z wielkim sercem i wysiłkiem włącza się w akcje swojego zespołu. Widać, że ma ogromny zapał do walki, jednak nie zawsze bywa on przydatny. Na razie popełnia sporo błędów.
     
    17
    Aktualnie tempo rozgrywania dzisiejszego pojedynku minimalnie siadło. Na placu gry nie dzieje się zbyt wiele. Sporo szarpanych zagrań. Tymczasem gdańszczanie ponownie egzekwowali rzut rożny. Kolejna kiepska centra Mili.
     
    16
    Gdańszczanie ponownie się pogubili w strefie ataku. Lechia ma problem z odpowiednim zgraniem i komunikacją. Goście muszą nad tym popracować, bowiem ten element najbardziej kuleje w ich poczynaniach.
     
    15
    Józef Dankowski wygląda na spokojnego. Wydaje się, iż jest zadowolony z gry swoich podopiecznych. Czy słusznie? Trudno powiedzieć. Gospodarze świetnie rozpoczęli ten mecz, lecz teraz spisują się zdecydowanie słabiej. Warunki gry dyktują przyjezdni.
     
    14
    Przed momentem Sebastian Mila zdecydowanie zbyt mocno zagrywał do Antonio Colaka, lecz ten nie zdołał dobiec do podmiotu gry. Ponownie zrobiło się bardzo ciekawie, ale ponownie zabrakło stosownego wykończenia. W posiadaniu inicjatywy wciąż piłkarze prowadzeni przez Brzęczka.
     
    13
    Kiepska centra w wykonaniu Sebastiana Mili. Piłka opuściła pole gry, nie dolatując do żadnego z gdańszczan. Reprezentant Polski mógł zachować się zdecydowanie lepiej. To nie były szczyty jego umiejętności. Lechia troszeczkę gubi się w obrębie szesnastki przeciwników.
     
    12
    Madej centrował prosto w objęcia Budziłka. Pewna obrona goalkeepera Lechii. Po chwili goście znad morza zdołali przedrzeć się na połowę rywali i tam też pozostali. Po chwili rozgrywania futbolówki podopieczni Brzęczka wywalczyli korner.
     
    11
    Sobolewski kapitalnie odebrał futbolówkę w okolicach linii środkowej. Następnie ładnie rozegrał Jakub Wawrzyniak. Widać, że gdańszczanie stanowią dziś monolit. Są doskonale zgrani, co przeobraża się na niezłe poczynania.
     
    9
    Lechia ładnie gra po ziemi. Przeciwnicy mają spory problem z przechwytem. Siły zrównoważyły się. Żadna z drużyn ewidentnie nie przeważa. Przypomnijmy, iż w pierwszych minutach tegoż spotkania lepsze wrażenie sprawiali gdańszczanie.
     
    8
    Z chwili na chwilę mecz zaczyna się otwierać coraz bardziej. Żadna z ekip zbytnio nie przebiera w środkach. Od samego początku jest tutaj bardzo ciekawie. Zarówno gospodarze, jak i przyjezdni potrafią sobie wypracować groźne sytuacje bramkowe.
    Makuszewski nie wykorzystał świetnej okazji!
     
    7
    Ależ dobra akcja Lechii Gdańsk! Sebastian Mila doskonale odegrał do Makuszewskiego, który znalazł się w sytuacji "sam na sam" z Kasprzikiem. To mogło być trafienie, jednak zabrzański goalkeeper popisał się fenomenalną interwencją!
     
    6
    Bartosz Frankowski dopatrzył się przewinienia na Makuszewskim. Lechia wznowiła bardzo dynamicznie, aczkolwiek nie przyniosło to żadnych rezultatów. Miejscowi doskonale kontrolują przebieg gry, nie pozwalając przeciwnikom na zbyt wiele.
     
    5
    Mamy przerwaną grę. Na murawę upadł Jakub Wawrzyniak, który został kopnięty w twarz przez Madeja. Ależ groźnie to wyglądało! Miejmy nadzieję, że ulubieniec gdańskich kibiców błyskawicznie wróci do pełni sił.
     
    4
    Janicki próbował odgrywać do Colaka, jednak ten nie zdołał opanować futbolówki. Po chwili ładnie rozegrał Vranjes. Mila doskonale znalazł Nazario, ale ten wygarnął piłkę poza linią końcową. Mogło być gorąco, lecz miejscowym zabrakło trochę determinacji.
     
    3
    Minimalnie lepiej prezentują się zabrzanie. Od początku spotkania niesłychanie aktywny jest Madej, który co chwilę znajduje się w posiadaniu inicjatywy. Górnik praktycznie nie opuszcza połowy przeciwnika. Gdańszczanie mają kłopot z przekroczeniem linii środkowej.
     
    2
    Ależ zrobiło się gorąco w polu karnym Lechii Gdańsk! Świetny powrót Wawrzyniaka, który doskonale wypchnął Madeja. Bartosz Frankowski nie dopatrzył się nieprzepisowego zagrania. Ciekawie, bardzo ciekawie!
     
    1
    Zaczęła ekipa zabrzańskiego Górnika. Miejscowi zagrają dziś w jednolitych białych odzianiach. Natomiast przyjezdni prezentować się będą w zielono-czarnych kompletach. Początek spotkania dość spokojny. Żadna z drużyn nie forsuje tempa.
     
    1
    Mecz się właśnie rozpoczął.
    Za dziesięć minut zaczynamy!

    A tak przedstawiają się zestawienia w formie graficznej.

    Czas na rozgrzewkę!

    Garść ciekawostek dotyczących dzisiejszego starcia.

     
    Znamy już składy obydwu drużyn:

    Górnik Zabrze: Kasprzik – Słodowy, Danch, Szeweluchin, Gancarczyk – Sobolewski, Grendel – Madej, Gergel, Kosznik – Nowak.

    Rezerwowi: Šteinbors – Sadzawicki, Przybylski, Magiera, Skrzypczak, Teichman, Król.

    Lechia Gdańsk: Budziłek – Wojtkowiak, Janicki, Gérson, Wawrzyniak – Borysiuk, Vranješ – Makuszewski, Mila, Nazário – Čolak.

    Rezerwowi: M. Bąk – Możdżeń, Leković, Łukasik, Grzelczak, Wiśniewski, Friesenbichler.

    Sędziowie: Bartosz Frankowski (Toruń) – Konrad Sapela (Łódź), Dawid Golis (Skierniewice) – Piotr Lasyk (Bytom).
     
    Serdecznie zachęcamy do śledzenia naszej transmisji z pojedynku, w ramach którego zabrzański Górnik podejmie Lechię Gdańsk. Rozpoczniemy ją równo z pierwszym gwizdkiem arbitra, czyli o godzinie 18:00. Dwa kwadranse wcześniej zaprezentujemy Państwu składy obydwu drużyn. Koniecznie bądźcie z Lajfy.com. Do usłyszenia!
     
    Trudno jednoznacznie wskazać faworyta tejże konfrontacji. Wydaje się, iż minimalnie większe szanse na odnotowanie triumfu mają zabrzanie. Wiadomo – własny stadion i lokalna publiczność zawsze działa niesłychanie mobilizująco. Aczkolwiek należy pamiętać, iż gdańszczanie również nie pozostają bez szans na wywalczenie zwycięstwa. Zwiastuje to kapitalną walkę do samego końca!
    Rozjemcą dzisiejszego spotkania będzie Bartosz Frankowski.

     
    Do ostatniego starcia tych dwóch drużyn doszło 21 marca bieżącego roku. Wówczas wygrała ekipa gdańskiej Lechii. Mecz zakończył się rezultatem 1:0. Jedyną bramkę w tym spotkaniu wywalczył Antonio Colak. Dobrze byłoby, abyśmy dzisiaj mogli oglądać większą ilość spektakularnych trafień.
     
    Natomiast gdańska Lechia w meczu zeszłej kolejki podjęła "Białą Gwiazdę". Wtenczas zwycięzca nie został wyłoniony. Padł remis 2:2. Trafienia po stronie gdańszczan notowali Makuszewski oraz Friesenbichler. To był naprawdę ekscytujący pojedynek. Wpierw bramkę wywalczyli gospodarze, następnie dwukrotnie mocniejszym uderzeniem odpowiedzieli przeciwnicy, a na sam koniec Austriak zdołał wydrzeć Małopolanom jedno "oczko". Miejmy nadzieję, że podobne widowisko będziemy mogli śledzić i dziś.
     
    Zabrzanie ostatnimi czasy notują bardzo rozmaite rezultaty. "Trójkolorowi" gorsze występy przeszywają zdecydowanie lepszymi. Można rzec, iż grają "w kratkę". W ostatniej kolejce "Górnicy" zmierzyli się ze szczecińską Pogonią. Wówczas zwyciężyli 2:0. Trafienia na koncie triumfatorów zapisali Gergel oraz Madej. Tydzień wcześniej zespół ten wyjechał do Krakowa, gdzie dostał sromotne lanie od miejscowej Wisły (4-1). Bramkę honorową dla zabrzan wywalczyć zdołał Gergel.
    Rzućmy okiem na aktualną tabelę grupy mistrzowskiej T-Mobile Ekstraklasy.

    W zestawieniu tym przewodzi ekipa poznańskiego Lecha, która ma na swym koncie 30 punktów. Lechia Gdańsk oraz Górnik Zabrze zajmują odpowiednio szóstą i siódmą pozycję. Obydwa te zespoły zgromadziły dotychczas 25 "oczek". Zarówno dzisiejsi goście, jak i gospodarze w dalszym ciągu mają szanse na przedarcie się do ścisłej czołówki tabeli ligowej.
    Dzisiejsze starcie zostanie rozegrane na stadionie imienia Ernesta Pohla, który obecnie przechodzi przebudowę.

     
    Trwa 33. kolejka naszej rodowitej T-Mobile Ekstraklasy. Podczas tej relacji przeniesiemy się do Zabrza, gdzie miejscowy Górnik podejmie Lechię Gdańsk. Wierzymy w to, iż czekają nas niemałe emocje. Obyśmy tylko nie zostali rozczarowani!
     
    Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.

    Mateusz

    Gole: 78. Mila

    Kartki:   64. Gergel (GOR) – 80. Friesenbichler (LGD)   90+2. Gergel (GOR)   90+3. Leković (LGD)


    Górnik Zabrze: Kasprzik – Słodowy (86. Skrzypczak), Danch, Szeweluchin, Gancarczyk (76. Magiera) – Sobolewski, Grendel – Madej, Gergel, Kosznik – Nowak (69. Przybylski).
    Zmiany: Šteinbors – Sadzawicki, Przybylski, Magiera, Skrzypczak, Teichman, Król.

    Lechia Gdańsk: Budziłek – Wojtkowiak, Janicki, Gérson, Wawrzyniak (46. Leković) – Borysiuk, Vranješ – Makuszewski, Mila (90+4. Łukasik), Nazário – Čolak (67. Friesenbichler).
    Zmiany: M. Bąk – Możdżeń, Leković, Łukasik, Grzelczak, Wiśniewski, Friesenbichler.

    Sędziowie: Bartosz Frankowski (Toruń) – Konrad Sapela (Łódź), Dawid Golis (Skierniewice) – Piotr Lasyk (Bytom)

    Widownia: 3000