Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:30.

Już w najbliższy piątek dojdzie do bardzo interesującego pojedynku w ramach jedenastej kolejki Futsal Ekstraklasy. AZS UŚ Katowice zmierzy się na własnym obiekcie z Pogonią 04 Szczecin. Gospodarze tylko na własnym stadionie zdobywają punkty w obecnych rozgrywkach. Jedynie w spotkaniu z liderem tabeli nie zdobyli nawet oczka, a poza tym udało im się trzy razy wygrać i raz zremisować. Pogoń z kolei spisuje się o wiele lepiej w tej kampanii ligowej niż w poprzedniej. Walczy ta ekipa o czołowe miejsca w tabeli i z pewnością na Śląsk przyjeżdża po komplet punktów. Zapowiada się więc bardzo emocjonujące starcie!

AZS UŚ Katowice:

Katowiczanie kolejny sezon najprawdopodobniej walczyć będą o miejsca w dolnych rejonach tabeli Futsal Ekstraklasy. Na chwilę obecną zdołali ugrać dziesięć punktów, a z czego wszystkie na własnym obiekcie. Taki dorobek pozwala im zajmować dziesiątą, barażową pozycję w klasyfikacji. W ostatnim czasie bramki tego zespołu zaczęły kształtować się na wyraźnym minusie (24:32). W ostatnim meczu Akademicy wyraźnie przegrali derbowe starcie z Clearexem w Chorzowie. Finalnie tamto spotkanie zakończyło się pogromem 1:6. Najskuteczniejszymi zawodnikami zespołu Błażeja Korczyńskiego są Paweł Barański oraz Tomasz Dura, którzy mają na koncie po sześć trafień.

Pogoń 04 Szczecin:

Mało kto spodziewał się, że Portowcy tak dobrze spisywać się będą w tym sezonie. Jeszcze kilka miesięcy temu cud uratował ten zespół przed spadkiem z ligi, a teraz zajmuje on miejsce trzecie w tabeli. Na koncie Pogoń ma osiemnaście punktów i traci tylko trzy do lidera ze Zduńskiej Woli. Drużyna pochwalić się może również dodatnim bilansem bramkowym (27:22). W ostatnio rozegranym meczu szczecinianie nie zdołali zdobyć kompletu punktów na własnym obiekcie i ostatecznie zremisowali 2:2 z dobrze dysponowanym FC Toruń. Ekipa ma aż trzech najlepszych strzelców, którzy to zdobyli taką samą liczbę goli. Są nimi Oleksandr Shamotii, Adam Jończyk oraz Mateusz Jakubiak, a wpisywali się oni na listę strzelców po pięć razy.

Zapraszamy Państwa bardzo serdecznie na to spotkanie już w najbliższy piątek o godzinie 19:30 do relacji Lajfy.com!

Goście rozpoczynają spotkanie od środka boiska, a bardzo szybko futbolówkę przejął Piskorz. Młody zawodnik był w tej sytuacji faulowany.

Fatalnie rozegrany rzut wolny przez Akademików i słabej jakości strzał z ostrego kąta oddaje Paweł Barański.

Krzysztof Piskorz starał się wyprowadzić akcję na prawej stronie boiska, ale w łatwy sposób stracił futbolówkę.

Zbyt agresywnie zagrał w tej sytuacji Piskorz. Będziemy mieli rzut wolny pośredni dla zespołu Portowców.

Piękne podanie w uliczkę otrzymał w tej sytuacji Maćkiewicz, ale nie zdołał po minięciu rywala oddać strzału na bramkę.

Kubik wznowił grę od autu. Po chwili jego kompanii z drużyny skonstruowali ciekawą akcję, ale zakończoną niecelnym strzałem po indywidualnej akcji kapitana gości.

Miejscowy zespół wznowił grę od autu, ale zablokowane zostało uderzenie z ostrego kąta Roberta Gładczaka.

Nerwowo zachował się teraz na własnej połowie Jędrzej Jasiński i po zagraniu od partnera z drużyny stracił futbolówkę.

Gepert otrzymał niezłe podanie na lewej stronie boiska, ale uciekła mu futbolówka za linię boczną. Od autu wznowi AZS UŚ.

Tomasz Dura dryblował przy linii bocznej, ale dobrze ustawiony w defensywie Gepert zdołał wybić na aut.

Ładnie obrócił się z piłką Jędrzej Jasiński, ale jego strzał został zablokowany. Później próba Tomasza Szczurka ląduje na bocznej siatce.

Portowcy wyprowadzają akcję z własnej połowy boiska i pod pressingiem przeciwników są w stanie wyjść z atakiem pozycyjnym.

Za nami piąta minuta tego spotkania. Miejscowi piłkarze przejmują futbolówkę po prostym błędzie Geperta.

Nie udało się Akademikom wyjść spod pressingu rywali. Później przyjezdni próbowali nieudanie uruchomić Tubackiego.

Fatalnie wyszli z piłką po przejęciu miejscowi piłkarze. Łukasz Kuś nie miał szans na dojście do piłki na wolne pole.

Bardzo agresywnie zaatakował rywala Piskorz. Młody zawodnik otrzymuje słowne ostrzeżenie od sędziego.

Przyjezdny zespół jest na fali i konstruuje kolejne ataki. Miejscowi nie mają pomysłu na zagrożenie bramce Lasika.

Jasiński otrzymał niezłe podanie na linii pola karnego, ale nie miał opcji na oddanie uderzenia w kierunku bramki.

Jonczyk próbował przedostać się pod pole karne rywali, ale Gładczak wybił mu futbolówkę spod nóg za linię boczną.

Jasiński fauluje mijającego go Kubika. Ten pierwszy popełnia tym samym drugie przewinienie Akademików w meczu.

Timeout dla gospodarzy.

Połowa pierwszej części gry za nami. Miejscowy team nie ma dalej pomysłu na przedostanie się pod pole karne dobrze zorganizowanej defensywy Portowców.

Gracze gości zaczynają grę od własnej połowy boiska i przygotowują się do wyprowadzenia ataku pozycyjnego.

Błażej Korczyński nerwowo pokrzykuje na zawodników swojego zespołu. Widać, że nie spełniają oni należycie jego wskazówek.

Od rzutu rożnego grę wznowią Akademicy. Piłka po strzale Barańskiego i rykoszecie opuściła boisko. Nic jednak korzystnego nie wynikło z tego stałego fragmentu gry.

Bardzo mocny strzał z rzutu wolnego oddał Tomasz Szczurek, ale piłkę umiejętnie głową sprzed bramki wybił zawodnik gości.

Artur Jurczak zdecydował się na mocne uderzenie z dystansu, ale Krzyśka umiejętnie wybronił ten strzał na korner.

Tomasz Dura mocno przymierzył z ostrego kąta i bez problemu interweniuje Lasik. Później skupiony Krzyśka również wyłapuje futbolówkę.

Coraz mniej czasu pozostaje Akademikom, aby wyrównać jeszcze w tej połowie. Oni jednak nadal w posiadaniu futbolówki.

Pięć minut do zakończenia pierwszej połowy spotkania. W faulach mamy przewagę Portowców i wynik 2:3.

Paweł Barański mógł wpisać się teraz na listę strzelców, ale z dogodnej pozycji nie zdołał skierować piłki w światło bramki.

Timeout dla gości.

Krzywka ładnie dryblował na lewej stronie boiska i po jego akcji AZS UŚ wykonywać będzie rzut rożny. Do piłki biegnie Paweł Barański.

Akademicy starali się tym razem uderzać z ostrego kąta. Mocny strzał Tomasza Szczurka trafia ostatecznie w zewnętrzną część słupka i wychodzi za boisko.

Składną akcję wyprowadzili gospodarze. Tomasz Dura nieźle wypracował sobie pozycję strzelecką, ale został zablokowany.

Wracający Krzysztof Piskorz fauluje przeciwnika i był to piąty faul Akademików w tym meczu. Sam jednak w tej sytuacji doznał kontuzji.

No to rozpoczynamy emocje w drugiej odsłonie pojedynku. Jak się okazało Krzysztof Piskorz stara się dalej grać z opatrunkiem na kolanie.

Pierwsze przewinienie miejscowego zespołu w tej części spotkania. Goście rzecz jasna jeszcze bez żadnego faulu.

Tomasz Dura umiejętnie odebrał piłkę rywalowi, a później sprytnie dał się sfaulować wracającemu Michałowi Kubikowi.

Od autu wznowią grę Akademicy z Katowic. Może teraz będą oni w stanie wrócić do walki o choćby punkt w tym spotkaniu.

Mamy uraz Kamila Lasika w bramce. Za moment właśnie ten młody zawodnik wznowi grę od własnej bramki.

Coraz poważniejsze są zagrożenia pod bramką przyjezdnego zespołu. Pogoń jakby stanęła w miejscu i nie jest w stanie wyjść z własnej połowy.

W bramce miejscowych widzimy teraz Mateusza Bednarczyka. Zmienił on na tej pozycji Rafała Krzyśkę.

Daleki wyrzut od bramki Bednarczyka i strzał głową oddaje Gładczak. Bez trudu interweniuje w bramce golkiper gości.

Gepert w środkowej strefie boiska faulowany przez przeciwnika. W faulach mamy na ten moment wynik 2:2.

Lasik otrzymał podanie od partnera i niedokładnie wybija piłkę. Później niecelnym podaniem do Jasińskiego popisał się Tosik.

Gospodarze momentalnie po stracie starają się wysokim pressingiem atakować przeciwników. Portowcy znowu gubią się przy własnym polu karnym.

Piłka wycofana została do Roberta Gładczaka, a ten uderzył z dziesiątego metra! Czujny Kamil Lasik paruje na korner.

Idealnym powrotem popisał się teraz Tomasz Szczurek. Po chwili akcją dwóch na jednego wyszli katowiczanie, ale Dura nie minął rywala.

Mamy kolejne przewinienie zawodnika AZS UŚ Katowice. Stan fauli wynosi aktualnie 3:2.

Michał Kubik starał się przechwycić piłkę na połowie rywali, ale przy tym wyraźnie faulował Tomasza Durę. Mamy w przewinieniach 3:3.

Kolejny pojedynek na skrzydle między Kubikiem, a Durą. Tym razem katowiczanin wybija piłkę za linię boczną.

Minkus również otrzymał swoją szansę. Nie zdołał jednak teraz utrzymał piłki w boisku po odegraniu od Gładczaka.

Mijają kolejne sekundy, a Akademicy zagubili gdzieś swoją wolę walki. Portowcy znowu przejmują kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami.

Od rzutu rożnego grę wznowią Akademicy. Bardzo pewnie wyłapuje futbolówkę Michał Lasik i starał się wyprowadzić akcję swojego teamu.

Piłka po strzale Szczurka i rykoszecie wychodzi na korner. Niewiele udaje się dzisiaj ugrać miejscowym z kornerów.

Jurczak miał okazję do rehabilitacji, ale tym razem jego strzał z dalszej odległości minął bramkę Bednarczyka.

Znowu popisuje się w bramce Mateusz Bednarczyk! Tym razem próbował go zaskoczyć Tubacki strzałem zza pola karnego, ale wybronił to golkiper!

Timeout dla gospodarzy.

Po czasie miejscowy zespół nadal gra bez wycofanego bramkarza. Pierwsza ich akcja nie przynosi jednak żadnej korzyści.

Robert Gładczak starał się indywidualną akcją zdobyć bramkę, ale nieskutecznie. Później to Portowcy marnują kontrę trzech na dwóch.

Piłkę na skrzydle otrzymał Tomasz Szczurek i momentalnie uderzył. Finalnie piłka trafia jedynie w boczną siatkę.

Szczurek po minięciu rywala niecelnie uderzał. Okazało się, że jeszcze przy tej okazji mieliśmy faul Michała Kubika.

Tylko sześć minut pozostaje do końca spotkania. Goście starali się wyjść z groźną kontrą, ale Kubik został zatrzymany przez Minkusa.

Kubik odbił piłkę z autu od Gładczaka i starał się uderzyć w kierunku bramki, ale futbolówka kończy swój lot na aucie.

Gepert zbyt ostro zaatakował od tyłu Szczurka i faulował. Było to piąte przewinienie zespołu Pogoni 04 Szczecin.

Po chwili to katowiczanie przekraczają przepisy i mamy już czwarty faul gospodarzy w meczu.

Wysoki pressing miejscowego zespołu przynosi zamierzony efekt i przejęcie futbolówki. Nadal AZS nie wycofuje swojego bramkarza.

Tym razem to gospodarze popełnili prosty błąd w rozegraniu futbolówki. Później Bednarczyk niedokładnie wybija piłkę.

Timeout dla gości.