Ighalo w swoim stylu zastawa się przed Dierem. Tym razem górą okazał się reprezentant Anglii, który zażegnuje niebezpieczeństwo.

Sędzia dolicza jeszcze cztery dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Kolejny korner dla podopiecznych Floresa. Jeszcze jedna centra Watsona, mimo to poradzili sobie z nią piłkarze w białych koszulkach.

Gospodarze mieli jeszcze rzut rożny. Wykonywał go Watson, jednak bez problemów poradził sobie z nim wychodzący Lloris.

Nyom miał trudną pozycję, lecz i tak zdołał zacentrować w pole karne rywali. Tam udane piąstkowanie zanotował Lloris i oddalił zagrożenie.

Capoue jeszcze raz wywalczył rzut wolny dla swojej drużyny. Będą mieli szansę gospodarze, którzy przypomnijmy grają w osłabieniu.

Płaska centra Rose w kierunku swoich kolegów. Spokojnie poradzili sobie z nią piłkarze Floresa i będą mieli oni szansę na kontrę.

Prostopadłe podanie do pokazującego się Heung-Mina. Koreańczyk szykował się do uderzenia, ale szybszy od niego był golkiper "Szerszeni".

Rose próbował przedryblować na lewej stronie Nyoma. Ten wyczuł intencje Anglika i zaliczył czysty odbiór we włąsnej strefie obronnej.

Eriksen nie popisał się niecelnie dogrywając do stojącego obok niego Alliego. Wyraźnie szwankuje skupienie u podopiecznych Pochettino.

Długie zagranie na wolne pole do Ighalo. Nigeryjczyk mimo wielkich chęci nie opanował jej zanim ta opuściła boisko.

Dobry pomysł miał Eriksen, który chciał uruchomić niepilnowanego Kane. Anglika uprzedził jednak wychodzący z bramki Gomes.

Fatalnie zachował się Dier, który próbując dograć na prawo do Trippiera wykopał futbolówkę poza linię końcową.

Nigeryjski snajper potrzebował pomocy medycznej i całe szczęście po chwili podniósł się z murawy o własnych siłach.

Dier walczył w powietrzu z Ighalo. Przepisy przekroczył pomocnik Tottenhamu i Watford będzie miał stały fragment gry.

Goście od kilkudziesięciu sekund utrzymują się w posiadaniu piłki na połowie rywali. Szukają oni wolnych stref gdzie można posłać zaskakujące podanie.

Próba klepki w wykonaniu Kane i Eriksena. Na początku wszystko szło zgodnie z planem, jednak ostatecznie powstrzymał ich Cathcart.

Próba wstrzelenia futbolówki w szesnastkę Watfordu była niezbyt przemyślana, ponieważ spokojnie poradził sobie z nią Prodl.

Lamela rozciąga grę na prawą stronę do pokazującego się Trippiera. Tego ładnie zastawił jeden z przeciwników i grę wznowi Gomes.

Nieudana akcja lewą flanką w wykonaniu Kane. Próbował on nabić Anyę, który wykazał się większym sprytem od Anglika.

Deeney zgrywa futbolówkę do Ighalo, lecz zrobił to niezbyt dokładnie i jego kolega nie miał możliwości by dopaść do niej przed Trippierem.

Dokładne dośrodkowanie Trippiera z prawego skrzydła na bliższy słupek. Tam nabiegał Kane, który strzelił szczupakiem, ale minimalnie spudłował.

Bardzo dobry pomysł miał Deeney, który najpierw dynamicznie urwał się Alderweireldowi i następnie chciał dograć do Ighalo. Tego uprzedził Verthongen.

Ighalo po raz kolejny w tym meczu walczył bark w bark z rywalem będąc tyłem do bramki. Tym razem był on na spalonym co zauważył arbiter boczny.

Eriksen popisał się teraz pięknym podaniem górą do niepilnowanego Kane. Anglik przygotowywał się do strzał, ale w kluczowym momencie poślizgnął się.

Nieporozumienie między dwójką napastników gospodarzy. Deeney chciał uruchomić Ighalo, lecz ten znajdował się w zupełnie innym sektorze.

Rose walczył w powietrzu z Anyą. Górą w tym starciu okazał się reprezentant Szkocji i z autu grę wznowi jego drużyna.

Źle w drugą część wszedł Rose, który znów nie potrafił celnie podać do stojącego obok niego Carrolla. Szybko musi poprawić się lewy obrońca miejscowych.

Błąd popełnił Ake i odbiór od razu zaliczył Kane. Podał on na prawo do Lameli, który zacentrował po ziemi w kierunku swojego kolegi. Tego uprzedził w ostatniej chwili Cathcart.

Prostopadłe zagranie do Lameli, który stanął oko w oko z bramkarzem Watfordu. Wszystko przerwał jednak sędzia boczny odgwizdując pozycję spaloną.

Zupełnie nieudane dośrodkowanie Rose z lewego skrzydła. Nieczysto trafił on w piłkę i spokojnie wyłapał ją Gomes.

Sędzia zdecydował się doliczyć jedną minutę do pierwszej odsłony.

Przyjezdni zdołali wywalczyć rzut rożny w końcówce pierwszej części. Futbolówka spadła przed szesnastkę do Trippiera, który od razu uderzył, ale pomylił się o kilka metrów.

Piękne podanie Ake do Deeneya. Anglik ścigał się z Alderweireldem i górą okazał się reprezentant Belgii.

Ighalo wysoko wyskakuje do szybującej piłki. Walczył w powietrzu z Llorisem i zdaniem sędziego Nigeryjczyk popełnił faul.

Kolejne dośrodkowanie Trippiera z prawej flanki. Z dużymi problemami, lecz skutecznie wypiąstkował ją wychodzący Gomes.

Deeney z Jurado chcieli pograć efektownie z klepki. Nie wykonali tego dokładnie i we wszystkim połapał się Alderweireld.

Tym razem strzał z dużej odległości oddał Jurado. Był on celny, lecz nie mógł zaskoczyć dobrze dysponowanego Llorisa.

Kane miał dużo miejsca przed polem karnym przeciwników i spróbował uderzyć z dystansu. Ta próba poszybowała jednak nad poprzeczką.

W środku pola pogubił się Carroll, któremu futbolówka zagubiła się między nogami. Od razu wykorzystali to miejscowi.

Rose miał dobry pomysł by uruchomić pokazującego się Kane. To podanie zaskoczyłoby obrońców Watfordu, którzy wyglądali na nieco pogubionych.

Goście wyraźnie nie mieli pomysłu na zbudowanie swojej kolejnej akcji i postanowili rozpocząć wszystko od własnej strefy obronnej.

Na murawę bez udziału rywala upadł teraz Alli. Reprezentant Anglii źle stanął, jednak po chwili podniósł się o własnych siłach.

Powietrzny pojedynek przy linii bocznej między Jurado a Trippierem wygrywa hiszpański skrzydłowy. Aut dla podopiecznych Floresa.

Zupełnie nieudane dośrodkowanie Rose z lewego skrzydła, mimo że miał bardzo dużo miejsca na przyłożenie się do tego.

Kane wrócił się po futbolówkę aż do środka pola. Tam zbyt mocno atakował go Capoue i sędzia odgwizdał faul na Angliku.

Na strzał z kilkudziesięciu metrów zdecydował się Alli. Do szczęścia zabrakło mu dosyć sporo i grę z piątego metra wznowi Gomes.

Kolejna niezbyt udana wrzutka w wykonaniu Anyi. Bez problemów poradził sobie z nią wychodzący z bramki Lloris.

Ake uciekł Trippierowi i dośrodkował lewą nogą do Ighalo. Najlepszy snajper gospodarzy miał trudną pozycję i spudłował o kilka metrów.

Capoue wrzuca piłkę do Deeneya, który przedłuża ją do Ighalo. Nigeryjczyk walczył bark w bark z Verthongenem i górą okazał się ten drugi.

Anya został uruchomiony na prawym skrzydle skąd chciał zacentrować do jednego z kolegów. Wykonał to jednak fatalnie.

Zdaniem sędziego Rose popełnił faul na Anyi. Jak pokazały powtórki nie było wątpliwości co do decyzji arbitra.

Z prawej strony wrzutkę prawą nogą posłał Trippier. Miała ona trafić do Kane, lecz była zbyt mocna i wybił ją Britos.

Deeney nieźle odwrócił się w kierunku bramki i próbował podać do Ighalo. Ten nie zrozumiał jego intencji i nic z tego nie wynikło.

Kane urywał się na lewym skrzydle i zacentrował do nabiegającego Lameli. Argentyńczyk od razu uderzył, ale pomylił się o kilka metrów.

Carroll skutecznie powrócił na swoją połowę i efektownie poradził sobie z dryblującym Jurado. Bardzo czysta interwencja Anglika.

Złe wyjście zaliczył Lloris i piłka trafiła przed szesnastkę do Capoue. Ten zdecydował się na strzał, który był niecelny.

Ighalo będąc tyłem do bramki nie miał zbyt dużo możliwości na rozegranie akcji. Zdołał jednak zdobyć rzut rożny dla swojej ekipy.

Dogranie na lewo do wracającego Jurado. Ten nie zdołał jej opanować zanim opuści boisko i z autu grę wznawiać będzie Trippier.

Kane mocno nacisnął Gomesa i ten popełnił błąd zbyt lekko wybijając futbolówkę przed siebie. Na jego nieszczęście nie przyniosło to negatywnych konsekwencji.

Po dwóch rzutach rożnych z rzędu nie wydarzyło się nic ciekawego, ponieważ skutecznie we własnej strefie obronnej zachowali się miejscowi.

Trippier posłał ładne dośrodkowanie w kierunku nabiegających kolegów. Tych uprzedził jeden z rywali i "Koguty" będą miały korner.

Verthongen długim zagraniem próbował uruchomić pokazującego się Kane. Anglika uprzedził Britos do spółki z Cathcartem.

Centra z prawego skrzydła od Anyi do Ighalo. Nigeryjczyk strzela głową, jednak jak się okazało był na spalonym.

Przed polem karnym Tottenhamu wytworzyło się niemałe zamieszanie. Ostatecznie całą sytuację wyjaśnił dobrze ustawiony Dier.

Gomes wykopuje piłkę daleko w kierunku Ighalo, który wygrał pojedynek główkowy z rywalem, lecz nic z tego nie wynikło.

Nie popisał się Dier, który niedokładnie dograł na prawą flankę do pokazującego się Trippiera. Kolejny aut wykonywać będzie Ake.

Alli zastawiał się w środku pola przed atakującym go Abdim. Zrobił to bardzo dobrze i zdołał wywalczyć jeszcze rzut wolny.

Kane starał się rozciągnąć grę na prawo do Trippiera. Nie wyszło mu to tak jak chciał i z autu wznowią "Szerszenie".

Rozpoczęli gospodarze.

Oto wyjściowe jedenastki obu zespołów:

Watford FC:
Gomes – Anya, Cathcart, Britos, Ake – Capoue, Watson – Abdi, Deeney (C), Jurado – Ighalo


Tottenham Hotspur F.C.:
Lloris (C) – Trippier, Alderweireld, Vertonghen, Rose – Dier, Dembele – Lamela, Carroll, Alli – Kane

Na relację z tego meczu zapraszamy Państwa bardzo serdecznie już jutro! Pierwszy gwizdek zabrzmi równo o 16:00. Mamy nadzieję, że przeżyjemy dużo emocji. Do usłyszenia na portalu lajfy.com!

Zdaniem bukmacherów zdecydowanym faworytem tego spotkania są przyjezdni, na których triumf kurs wynosi 1:2,1, ale jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 3,5 zł. Zwycięstwo miejscowych "buki" stawiają w stosunku 1:3,75.

W zespole Watford najlepszym strzelcem jest aktualnie Odion Ighalo. Nigeryjczyk piłkę do siatki przeciwników potrafił wpakować trzynastokrotnie. Z kolei w Tottenhamie największą skutecznością może popisać się Harry Kane, który ma jedenaście trafień.

Tottenham Hotspur F.C.

Z kolei goście także mogą być zadowoleni ze swojego startu w rozgrywkach ligowych 2015/2016. Choć jak wiadomo zawsze mogło być lepiej, gdyby tylko potrafili utrzymać korzystny dla siebie wynik w większości meczów. Po osiemnastu pojedynkach odnajdujemy ich na wysokiej czwartej lokacie w całej stawce, a przy nazwie londyńczyków widnieją trzydzieści dwa "oczka". Pełną pulę potrafili zgarnąć ośmiokrotnie i w tylu samo przypadkach musieli podzielić się zdobyczą z rywalami. Z pewnością należy zwrócić uwagę na fakt, iż "Koguty" tylko dwa razy poniosły klęskę. Jeśli spojrzeć na wyjazdowe starcia podopiecznych Pochettino to są oni pod tym względem typowym średniakiem Premier League.

Watford FC

Jutrzejsi gospodarze kapitalnie rozpoczęli nowy sezon i obok Leicester i Crystal Palace są jednym z największych zaskoczeń. Przed startem bowiem nikt nie zakładał, że będą znajdować się oni aż na siódmym miejscu w tabeli po osiemnastu spotkaniach. "Szerszenie" zdołały w nich zgarnąć aż dwadzieścia dziewięć punktów. Potwierdzeniem ich formy może być fakt, że notują oni serię pięciu meczów pod rząd bez porażki. Na koncie "Złotych Chłopców" widnieje osiem zwycięstw, pięć remisów i tyle samo porażek, a bilans bramkowy to dwadzieścia trzy gole strzelone i osiemnaście straconych.

Mimo, że trwa okres świąteczno-noworoczny to w Anglii nie ma mowy o jakiejkolwiek przerwie od piłki nożnej! Przed nami kolejna, 19 już kolejka, w której zmierzą się między innymi Watford i Tottenham Hotspur.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16:00.