Polkowice – Basket Gdynia | 64:47 (koniec) | | | Bydgoszcz – Sosnowiec | 80:44 (koniec) | | | Ślęza Wrocław – AZS Lublin | 72:61 (koniec) |
Kraków – Energa Toruń | 62:58 (koniec) |
finał
Artego Bydgoszcz
80:44
(22:17, 44:23, 63:34)
Serie: 1:0
JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec
Mariusz Nyka
Artego Bydgoszcz:
3. Morris, 4. Faleńczyk, 8. Międzik, 10. Reid, 13. McBride, 15. Pawlak, 22. Koc, 23. Szybała, 24. Carter, 31. Puss
Zmiany:
Trener:
JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec:
1. Sutherland, 4. McCallum, 6. Kaczor, 8. Głocka, 9. Kosałka, 10. Dobrowolska, 11. Swanier, 14. Rutkowska, 15. Rozwadowska, 21. Antczak
Zmiany:
Trener:
3. Morris, 4. Faleńczyk, 8. Międzik, 10. Reid, 13. McBride, 15. Pawlak, 22. Koc, 23. Szybała, 24. Carter, 31. Puss
Zmiany:
Trener:
JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec:
1. Sutherland, 4. McCallum, 6. Kaczor, 8. Głocka, 9. Kosałka, 10. Dobrowolska, 11. Swanier, 14. Rutkowska, 15. Rozwadowska, 21. Antczak
Zmiany:
Trener:
Sędziowie: Łukasz Andrzejewski, Bartosz Puzoń, Jolanta Mikulska
Komisarz: Eugeniusz Torchała
Widownia:
KWarty: 22:17, 22:6, 19:11, 17:10
Bydgoszcz | 2 | 0 | Sosnowiec |
#1 | Środa 30.03.2016 • 18:00 |
Bydgoszcz - Sosnowiec 80:44 | |
#2 | Sobota 02.04.2016 • 17:00 |
Sosnowiec - Bydgoszcz 52:79 |
Artego Bydgoszcz:
Morris 17, Faleńczyk 0, Międzik 19, Reid 8, McBride 11, Pawlak 4, Koc 4, Szybała 6, Carter 10, Puss 1
JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec:
Sutherland 13, McCallum 9, Kaczor 0, Głocka 0, Kosałka 2, Dobrowolska 2, Swanier 8, Rutkowska 0, Rozwadowska 0, Antczak 10
Artego Bydgoszcz:
8. Międzik, 10. Reid, 13. McBride, 22. Koc, 24. Carter
JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec:
1. Sutherland, 4. McCallum, 8. Głocka, 11. Swanier, 21. Antczak
Zgodnie z przewidywaniami, zdecydowanym faworytem środowego ćwierćfinału będą miejscowe, na które kurs wynosi zaledwie 1:1,01. Sporą sumę można zgarnąć w przypadku sensacyjnego zwycięstwa podopiecznych Orczyka. Taki scenariusz typowany jest na 1:12,5. Gdy po czterech kwartach na tablicy świetlnej wynik będzie remisowy, buki płacą w stosunku aż 1:25.
Oba zespoły w sezonie zasadniczym spotkały się dwukrotnie. Pierwsza potyczka odbyła się 27 września ubiegłego roku w sosnowieckiej hali. Od samego początku gospodynie nie miały wiele do powiedzenia, bowiem już pierwszą kwartę przegrały w stosunku 2:18. Ostatecznie podopieczne Herkta bez większego problemy zwyciężyły 70:44, a najskuteczniejszą zawodniczką była Carter.
W rewanżu beniaminek nie rozdawał już punktów w tak prosty sposób. Tym razem niespodziewanie to Zagłębie wygrało pierwszą odsłonę. Później wicemistrzynie Polski wzięły się do pracy, co poskutkowało ograniem przyjezdnych 72:63. Zawodniczki ze Śląska pokazały jednak, że w żadnym wypadku nie wolno ich przedwcześnie skreślać.
Jeśli chodzi o ekipę ze śląska, to ta założony na ten sezon cel już osiągnęła. Od samego początku kierownictwo klubu zapowiadało bowiem, że sukcesem będzie dla nich awans do fazy play-off. Po niezłym sezonie, w którym to Zagłębie wygrało siedmiokrotnie, a piętnaście razy musiało uznać wyższość rywalek, sosnowiczanki będą teraz zbierać cenne doświadczenie w rywalizacji o medale. Środowe przyjezdne przez wszystkich skazywane są na porażkę, lecz możemy być przekonani, że zwłaszcza na własnym parkiecie, podopieczne Orczyka tanio skóry nie sprzedadzą. Przekonała się o tym chociażby wrocławska Ślęza, która w ostatniej kolejce fazy zasadniczej, wygrała w Sosnowcu zaledwie dwoma punktami. Najlepszymi zawodniczkami drużyny z ponad 200 tys. miasta są Sutherland i McCallum.
Zawodniczki z grodu nad Brdą do rywalizacji play-off podchodzą z wielkimi nadziejami. Artego dość niespodziewanie wygrało bowiem fazę zasadniczą, i konsekwentnie realizuje postawiony przed sezonem cel jakim jest mistrzowski tytuł. Do tego droga jest jednak daleka, gdyż bydgoszczanki najpierw muszą uporać się z beniaminkiem z Sosnowca. Środowe gospodynie zapowiadają, że w żadnym wypadku nie lekceważą rywala. Nie jest jednak tajemnicą, że sztab szkoleniowy ekipy ze stolicy Kujaw i Pomorza, z trenerem Herktem na czele, liczy na dwa szybkie zwycięstwa i oszczędzanie sił przed półfinałem, w którym to triumfatorki fazy zasadniczej prawdopodobnie spotkają się z MKS Polkowice. Największą bronią wicemistrzyń kraju jest podkoszowa – Amisha Carter, która została wybrana MVP pierwszej fazy sezonu.