Ładny, soczysty strzał, ale nad poprzeczką!

Faulowany jeszcze Weiser przed polem karnym Borussii, ostatnia szansa Herthy na gola honorowego.

Mchitarjan posłał podanie w kierunku Ramosa, zbyt mocna piłka, od piątego metra Jarstein, a kibice Borussii już fetują zwycięstwo.

Według mnie kluczową rolę w dzisiejszym spotkaniu odegrał Weigl, który mimo swojego wieku kapitalnie odnajduje wszelkie luki w poczynaniach defensywnych swoich rywali. Bardzo ładna gra tego zawodnika.

Durm nie opanował wysokiej piłki i od autu Hertha, która błyskawicznie traci i oddaj za darmo dzisiejszym gościom.

Trzeba pochwalić dzisiaj również grę Łukasza Piszczka, który ma formę i nas cieszy przed nadchodzącymi mistrzostwami Europy. Borussia prowadzi piłkę.

Wynik jest odzwierciedleniem poczynań na boisku, pełna kontrola, świetna gra Borussii, cóż więcej powiedzieć, szykuje się hit w finale, na który tak naprawdę czekali wszyscy kibice w Niemczech.

Dobra asekuracja Starka przy próbie strzału Ramosa, od bramki Jarstein. Tempo spadło, ale Borussia ma chyba jeszcze chrapkę na bramkę.

Mają już luz goście, komfort przy rozegraniu i teraz jest czas na zabawy i piękno gry jaką prezentują zawodnicy Tuchela.

Mchitarjan ładnie przyjął futbolówkę w polu karnym Herthy, obrócił się Ormianin i posłał strzał, który broni dobrze Jarstein.

Ślicznie teraz wrócił do obrony Marco Reus, bardzo ładne zachowanie skrzydłowego Borussii. Schmelzer tymczasem będzie wrzucał z autu na wysokości pola karnego.

Cóż, Hertha tak naprawdę na własne życzenie dała sobie strzelić drugiego gola, płaci za własną pasywność i brak jakby motywacji w pierwszej i jak i drugiej połowie.

Brooks w polu karnym przyjął jeszcze futbolówkę, po chwili powalczył w górze z Castro, sędzia uznał, że Bürki będzie rozpoczynał z piątego metra.

Jakiś mały zalążek w akcji ofensywnej Herthy, która wywalczyła rzut rożny. Niezłe dośrodkowanie Plattenhardta, ale obrona jest tam gdzie powinna.

Bardzo cierpliwie zawodnicy Tuchela. Przepiękne dośrodkowanie Schmelzera na dalszy słupek do Mchitarjana, ten z pierwszej piłki huknął, znów świetnie Jarstein.

Schmelzer znów świetnie podłączył się do akcji ofensywnej, dośrodkował w pole karne, ale zbyt mało jego kolegów pobiegło za akcją, przejmuje Lustenberger i stara się coś stworzyć w przodzie.

Brakuje takiej sportowej agresji w ekipie gospodarzy, tak jakby od momentu kiedy stracili bramkę poddali się i nie mają jakiś większych argumentów. Hertha mało może, to jest odpowiednie słowo na określenie starań.

Szykuje się pierwsza zmiana w szeregach gospodarzy. Widok z murawy nie zmienia się.

Pięknie przechwycił podanie Piszczek, reprezentant Polski posłał prostopadłą piłkę na Reusa, którego obiegał Kagawa, Niemiec jednak zbyt lekko do Japończyka.

Chcieli pograć na prawej flance tak w stylu Borussii gospodarze, ale średnio to wyszło i znów Borussen spokojnie bez większych problemów wychodzą poza własną połowę.

Próba Mchitarjana, kompletnie nie wyszedł mu ten strzał, trzeba pochwalić tylko i wyłącznie za decyzję, dobre zejście do środka, nad resztą trzeba dalej ćwiczyć.

Bardzo dojrzały futbol dzisiaj prezentuje Weigl, który wyrasta na gwiazdę linii pomocy nie tylko w Borussii, ale również w całej Bundeslidze.

Kagawa dogrywał w kierunku Adriana Ramosa, wychodzi czujnie na przedpole Jarstein i bez większych problemów wyłapuje w rękawice tą piłkę.

Znów gospodarze chcieli wyjść z akcją na prawej stronie, lecz kapitalne podwajanie i cała akcja asekurowana i w rezultacie zniwelowana do zera.

Schmelzer dogrywał w pole karne, niezdecydowanie Ramos nabiegał na piłkę, Brooks też niemrawo interweniował, ale na szczęście dla Herthy piłka opuszcza boisko.

Świetnie, naprawdę kapitalnie ogląda się dzisiaj zawodników Tuchela, którzy szczególnie w drugiej linii mają ład i porządek, żadnych przypadkowych piłek, ani bezpańskich podań nie oglądaliśmy w tym miejscu na boisku.

Niedokładne podanie Hummelsa z głębi pola, ponownie Jarstein z piątego metra.

Ładnie zabrał się Adrian Ramos, pokazywał mu Reus, że ucieka, ale ten w ostatniej chwili zdecydował się na dośrodkowanie, bez żadnych problemów Jarstein.

Pod presją Brooks, radzi sobie wychowanek Herthy, ale chwilę później traci i znów goście w rozegraniu, obraz spotkania się nie zmienia.

Mchitarjan świetnie znalazł sobie trochę miejsca przed polem karnym i huknął Ormianin.

Borussia będzie dążyć do strzelenia drugiego gola co znacznie ułatwi całą sytuację. BVB w posiadaniu piłki i kreowaniu kolejnego ataku pozycyjnego.

Było dobre dogranie z rzutu wolnego dla Herthy, ale sędzia Aytekin dopatrzył się faulu w ataku Weisera, strasznie zdenerwowany były zawodnik Bayernu.

Bez zmian do połowy, a więc bez roszad, świetna atmosfera na trybunach w stolicy Niemiec. Od początku wysoko wychodzą gospodarze.

W końcu wznawiamy, Borussia długo się kwapiła z wyjściem z tunelu, ale już zaczynamy i liczmy na lepsze widowisko.

Znów nic, ale ciągle jednak goście w posiadaniu piłki, bardzo bezpiecznie grają zawodnicy Tuchela, tak aby nie stracić bramki po jakiejś głupiej kontrze.

Reus! Niemiec dostał podanie na dwudziestym metrze, przymierzył i huknął po dalszym słupku, świetnie broni Jarstein, kolejny rzut rożny dla Dortmundczyków.

Radzą sobie zawodnicy z Berlina, szybkie wybicie poza szesnastkę, Borussia i znów zbliżamy się pod pole karne Herthy.

Troszkę chaosu, przepychanek i zablokowany strzał Hummelsa, kolejny korner.

Fenomenalnie dogrywał na Schmelzera Mchitarjan, obrońcu jednak tylko wywalczył rzut rożny.

Weigl faulowany przez Lustenbergera, spokojnie BVB napędza kolejny swój atak.

Plattenhardt dość ładnie dogrywał, ale piłka przechodzi przez całe pole karne, troszkę lżej i na pewno byłoby lepiej. Hertha jednak ciągle w posiadaniu piłki.

Castro, nieporozumienie z Benderem i Hertha wyłapała rzut rożny, pierwszy w dzisiejszym meczu dla gospodarzy.

Jarsetin nie spieszy się ze wznowieniem, bardzo ospale i niemrawo wygląda dzisiaj czwarty zespół Bundesligi na obecną chwilę.

Kagawa poskrobał po kostkach jednego z zawodników Herthy, domagali się kartki gospodarze, ale naprawdę bez przesady, chwilę później Reus na spalonym.

Mchitarjan dogrywał w pole karne na wbiegającego Reusa, fajne tempo, ale dokładność lekko uciekła, ciekawa, kombinacyjna próba, brawo.

Ciągle Borussia Dortmund ze swoją grą, bez większych problemów wymieniają między sobą piłkę podopieczni Tuchela.

Na spalonym dwóch, trzech zawodników gospodarzy przy dograniu z rzutu wolnego, dość dziwna sytuacja.

Poturbowany Hegeler w centralnej części boiska, co z tego jak Hertha nie potrafi utrzymać się dłużej niż 10. sekund w posiadaniu piłki.

Ramos, dostał podanie i pokusił się o namiastkę strzału, z ogromnym spokojem Jarsetin, który natychmiast wstrzeliwuje futbolówkę na połowę Borussii.

Obok muru jak i obok bramki Jarsteina, słabe uderzenie, z piątego metra golkiper Herthy. Duży kłopot z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy mają gospodarze.

Kagawa kapitalnie przyjmuje kierunkowo i zostaje sfaulowany przez Brooksa, 30. metr i szykuje się strzał bezpośredni na bramkę Jarsteina.

Wybija futbolówkę Mchitarjan z dala od swojego pola karnego, wielki spokój w szeregach podopiecznych Thomasa Tuchela. BVB ciągle konsekwentnie.

Aut na wysokości pola karnego Herthy, mocno pressingiem podeszli od razu goście, ale radzą sobie gospodarze i wychodzą ze swoją akcją.

Przecięte podanie Mchitarjana, wychodzi Hertha, ale za chwile musi się cofnąć, bowiem wystarczył ułamek sekundy i akcja zwolniła, a obrońcy BVB ustawili się w formacji.

Kalou świetnie zabrał się z piłką, ale jeszcze lepiej postąpił Łukasz Piszczek, który wyprzedził Iworyjczyka i dał się sfaulować, brawo dla naszego reprezentanta.

Marco Reus! Bezpośredni strzał, który spokojnie wyłapuje Jarstein, nie było żadnego zagrożenia z tej akcji. Chwilę tylko utrzymuje się Hertha i od razu traci na rzecz świetnie zorganizowanej obrony Borussii.

Będzie rzut wolny na Borussii na około 40. metrze, szykuje się dośrodkowanie w pole karne i kolejna dogodna okazja.

Będzie ciężko gospodarzom się podnieść jeśli nie odpowiedzą szybko i zaczną w końcu grać jak równy z równym, według mnie zbyt pasywnie podeszli od początku do przeciwnika.

Piszczek świetnie zagrał dochodzące dośrodkowanie, na pozycji spalonej Schmelzer, lecz sędzia w tym wypadku się pomylił.

Powoli BVB przejmuje całą inicjatywę i gospodarze nie mają co do powiedzenia, bronią się Berlińczycy. Goście natomiast rozgrywają piłkę na 40. metrze.

Dortmund przeważa, do tego nie ma wątpliwości jednak brakuje, jednego, decydującego podania, które otworzy drogę do bramki. Ramos czubkiem buta dogrywał w polu karnym, radzi sobie golkiper Herthy.

Świetne dośrodkowanie, zabrakło jednak jednej głowy, która mogłaby posłać piłkę do siatki. Ponowienie akcji, ale spokojnie, bez żadnego stresu wznawiać będzie z piątego metra Jarstein.

Będzie mieć BVB rzut wolny z prawej flanki, Mchitarjan już szykuję się, aby wbić futbolówkę w pole karne Herthy.

Kagawa wypychany z obrębu pola karnego gospodarzy, pomocnik BVB po chwili posłał bezpańską piłkę, którą natychmiast wybijają obrońcy.

Mchitarjan ślicznie wypatrzył wychodzącego Kagawę, Japończyk chciał od razu bez przyjęcia oddać futbolówkę Reusowi, ale zbyt krótka ta główka.

Tak jest, przez kilka chwil Borussia będzie grała w osłabieniu, rzut sędziowski już wykonany, BVB od defensywy rozpoczyna swoją akcję.

Kalou naciskany przez Reusa i Schmelzera podawał do Jarsteina, golkiper Herthy niedokładnie na aut. Jakaś mała kontuzja łuku brwiowego Castro.

Żadna z drużyn nie szykuje jakiś armat, bardzo spokojna gra przez te dziesięć minut, bez klarownych sytuacji jak do tej pory. Lepiej jednak w posiadaniu piłki wygląda Borussia.

Fatalnie wykonany ten stały fragment gry, agresywnie po tym podeszli gospodarze i zniwelowali szansę na groźną kontrę, taktycznie – rewelacja.

Brooks wyprowadził akcję ofensywną swojego zespołu i został sfaulowany przez Łukasza Piszczka na lewej flance, rzut wolny i szykuje się wbicie piłki w pole karne.

Borussia stara się narzucić swój styl gry i przytłacza Herthę, która czeka na swoją szansę i nie zapędza się zbytnio daleko od własnego pola karnego.

Świetnie powalczyli Dortmundczycy przy odbiorze piłki blisko pola karnego, Reus wygarnął futbolówkę Weiserowi, lecz stoperzy błyskawicznie wyjaśnili całą sytuację.

Od bramki będzie rozpoczynać Jarstein, chwilę później Hertha wywalczyła aut na wysokości linii środkowej.

Nieporozumienie między Ramosem, a Castro, przejmuje Weiser i posunął prawą flanką przy linii, wyszła jednak piłka za pole gry i od autu BVB.

Bardzo spokojnie defensywa Herthy współpracuje z Jarsteinem, . Kagawa tymczasem znalazł się na prawej flance i dogrywał w pole karne, bez większej historii ta akcja.

Sven Bender chciał uruchomić błyskawicznie włączającego się do akcji ofensywnej Schmelzera, nie opanował jednak tego lewy obrońca Borussen.

Zaczynają podopieczni Thomasa Tuchela, Borussia na żółto-czarno, natomiast gospodarze w niebiesko-białych trykotach.

Zespoły przygotowane już do wyjścia na zieloną murawę Olympiastadion w Berlinie, przepiękna oprawa, nic tylko zostawić część siebie na murawie i walczyć o finał.

Skład wyjściowy:

Hertha Berlin: Jarstein – Weiser, Stark, Brooks, Plattenhardt – Skjelbred, Lustenberger – Haraguči, Hegeler, S. Kalou – Ibišević.

Rezerwowi: Kraft – Pekarík, Baumjohann, Stocker, Langkamp, Schieber, van den Bergh

Borussia Dortmund: Bürki – Piszczek, Bender, Hummels, Schmelzer – Castro, Weigl, Kagawa – Mchitarjan, Ramos, Reus.

Rezerwowi: Weidenfeller – Gündogan, Leitner, Şahin, Pulisic, Papastopoulos, Durm

Sędziowie: Aytekin – Dietz, Cortus.

Hertha Berlin

Niemiecka "Stara Dama" swój sezon ligowy jak i Pucharowy może uważać za dość udany, pozycja w lidze świetna i może być jeszcze lepsza, a do trzeciego Leverkusen traci zaledwie dwa punkciki. Można powiedzieć, że w ostatnim spotkaniu DFB Pokal zawodnicy Pála Dárdaia mieli dość ciężką przeprawę do półfinału, która wcale nie była spacerkiem z 1-ligowcem, mowa tu oczywiście o FC Hendeheim 1846. Berlińczycy do ostatniego gwizdka Pana Aytekina drżeli o wynik, lecz spotkanie zakończyło się na ich korzyść, bowiem wygrali na bardzo ciężki jak się okazało ternie 3:2, gwiazdą niewątpliwie był Vedad Ibišević, który do siatki rywala trafiał dwukrotnie, jednego gola dorzucił Haraguchi. Hertha powalczył jeszcze wcześniej Arminia Bielefeld (2:0), FSV Frankfurt (2:1 po dogrywce), 1. FC Nürnberg (2:0), FC Hendeheim 1846 (3:2). Warto też dodać, że Hertha w każdym z tych spotkań grała na wyjeździe.

Borussia Dortmund

"Borussen" ostatnią potyczkę w Pucharze Niemiec stoczyli z VfB Stuttgartem i pewnie w niej zwyciężyli 3:1. Świetne wówczas spotkanie rozegrał Marco Reus, który otworzył wynik meczu i dołożył jeszcze asystę przy bramce Aubameyanga, w ostatnich minutach wynik ustalił Mkhitaryan kończąc marzenia "Die Schwaben" na sprawienie dość sporej niespodzianki. Wicelider na swojej drodze do półfinału spotykał jeszcze takie zespoły jak – SC Paderborn 07 (7:1), FC Augsburg (2:0) oraz wyżej opisywany VfB Stuttgart (3:1). Podopieczni Thomasa Tuchela są murowanym kandydatem do zjawienia się raz jeszcze na Olympiastadion Berlin za niecały miesiąc.

Bardzo szybkim truchtem zmierzamy do kolejnego wielkiego wydarzenia jakim jest finał DFB Pokal, rozpęd ligowy powolutku już się kończy w górnych sferach tabeli i chyba nikt nie jest tak wielkim optymistą, aby zabrać mistrzostwo kraju Bayernowi Monachium, który pewnie idzie po zwycięskiej ścieżce po 26. triumf na ligowym podwórku. Ale my nie o tym, serdecznie zapraszamy na półfinał, drugi półfinał, w którym Hertha BSC Berlin podejmie wicelidera Bundesligi, a więc – Borussię Dortmund. Spotkanie szykuje się bardzo obiecująco, bowiem zawodnicy ze stolicy Niemiec prezentują się w tym sezonie bardzo przyzwoicie i zajmują wysoką, czwartą lokatę w tabeli.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30.