Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 14:30.

Piłkarski weekend trwa w najlepsze i praktycznie bez przerwy rozgrywane są jakieś spotkania. Tym razem w niedzielne popołudnie zabierzemy Państwa do Holandii by tam emocjonować się pojedynkiem Ajaxu Amsterdam z Twente Enschede. Będzie to 33 kolejka tamtejszej Eredivisie.

Ajax Amsterdam

Amsterdamczycy w powoli dobiegającym sezonie prezentują się świetnie i są bliscy spełnienia swojego początkowego celu, którym jest zdobycie mistrzostwa Holandii. Podopieczni Franka de Boera na ten moment znajdują się na czele tabeli z dorobkiem aż siedemdziesięciu ośmiu punktów, lecz drugie PSV Eindhoven również ma taką samą liczbę "oczek". Dlatego piłkarze ze stolicy muszą być na sto procent skoncentrowani w każdym kolejnym meczu by nie zaliczyć wpadki, która może zaważyć na końcowej pozycji. Ich statystki bramkowe to siedemdziesiąt sześć strzelonych goli i dwadzieścia straconych (najlepszy wynik w Eredivisie).

FC Twente Enschede

Natomiast jutrzejsi goście w rozgrywkach 2015/2016 pokazują się z niezbyt dobrej strony, grając co chwilę w kratkę. Udane mecze przeplatają bardzo słabymi występami i wyraźnie odbija się to na ich miejscu w ligowej stawce. Podopieczni Alfreda Schreudera plasują się dopiero na trzynastej lokacie, a przy ich nazwie widnieje trzydzieści dziewięć "oczek". "Czerwoni" mieliby ich o trzy więcej, lecz decyzją związku zostały one im odebrane. Utrzymanie mają oni już na sto procent zapewnione, ponieważ na dwie kolejki przed końcem ich przewaga nad pozycją spadkową wynosi aż trzynaście punktów. Z kolei o włączeniu się w walkę o baraże o Ligę Europejską nie ma już jakiejkolwiek mowy.

Pierwszy pojedynek między tymi zespołami w lidze miało miejsce na starcie, a dokładnie w 5 kolejce, która rozgrywana była w połowie września ubiegłego roku. Wtedy lepiej zaprezentował się Ajax, lecz nie miało to wypływu na wynik bowiem ostateczny rezultat to 2:2. Gole na De Grolsch Veste strzelali: Felipe Gutierrez, Hakim Ziyech (z rzutu karnego), Viktor Fischer i Nemanja Gudelj (także z jedenastego metra). Tego meczu do udanych nie zaliczy zapewne Arkadiusz Milik, który plac gry opuścił już w pięćdziesiątej szóstej minucie gry.

Zapowiadane starcie odbędzie się na jednym z najnowocześniejszych stadionów sportowych świata, którego nazwa to Amsterdam ArenA. Mimo że ma on już dwadzieścia lat to jego elementy, a także funkcjonalność są na najwyższym poziomie. Pojemność tego obiektu wynosi 51 133 miejsc. W 2000 r. był jedną z głównych aren piłkarskich Mistrzostw Europy rozgrywanych w Holandii i Belgii.

Zdaniem bukmacherów zdecydowanym faworytem tej potyczki są gospodarze, na których triumf kurs wynosi 1:1,18. Natomiast jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 6,6 zł. Zwycięstwo "Tukkers" "buki" stawiają w stosunku 1:15,5.

Na relację z tego spotkania zapraszamy bardzo serdecznie już jutro na godzinę 14:30! Nie może Państwa z nami zabraknąć! Do usłyszenia na portalu lajfy.com!

Ci piłkarze wybiegną na murawę za nieco ponad pięćdziesiąt minut:

Ajax Amsterdam:
Cillessen – Veltman, van der Hoorn, Viergever, Tete – Serero, Claassen, Gudelj – Černý, Milik, Younes

FC Twente Enschede:
Marsman – ter Avest, Bijen, Bruno Uvini, Thesker – Mokotjo, Ziyech, Schilder – Cabral, El Azzouzi, Ede

Claassen przytomnie przechwycił piłkę w środku pola i tam nogę podstawił mu jeden z przeciwników. Rzut wolny dla gospodarzy.

Younes zaliczył bardzo dobry przechwyt blisko pola karnego Twente. Rozpoczął swój drybling i wywalczył stały fragment gry.

Cerny na pełnej szybkości minął Theskera i próbował zacentrować do wbiegającego Milika, lecz zatrzymał go Bijen.

Ziyech dokładnie podał do zastawiającego się El Azzouziego. Marokańczyk źle opanował sobie piłkę i nic z tego nie wynikło.

Viergever nie popisał się teraz w zbudowaniu kolejnej akcji swojego zespołu. Nie potrafił on celnie obsłużyć pokazującego się kolegi.

Cerny zszedł z lewego skrzydła do środka i próbował uderzyć w kierunku dalszego słupka. Na jego nieszczęście na drodze stanął Bijen.

Serero miał dobry pomysł by prostopadle dograć do urywającego się Milika, lecz minimalnie za mocno kopnął futbolówkę.

Veltman podłącza się prawą stroną i świetnie dośrodkowuje na głowę Milika. Polak próbuje zaskoczyć Marsmana, który znów nie dał się pokonać.

Younes po raz kolejny urwał się przeciwnikowi i posłał wrzutkę w kierunku swoich kolegów. Spokojnie wyłapał ją wychodzący golkiper przyjezdnych.

Serero przedzierał się środkiem pola aż w końcu dopadł do niego jeden z pomocników "Czerwonych" i popełnił przewinienie.

Po chwili Serero został sfaulowany przez wchodzącego wślizgiem Schildera. Stały fragment gry na około dwudziestym piątym metrze.

Do rzutu wolnego znów podszedł Milik, jednak tym razem źle trafił w piłkę i ta odbiła się tylko od wysoko skaczącego muru.

Pospieszył się teraz Gudelj, który zdecydowanie za szybko chciał podać górą do Milika. Polak zupełnie nie był na to przygotowany.

Mokotjo próbował rozpędzić się przy linii bocznej, ale sędzia boczny dostrzegł że reprezentant RPA wybiegł z futbolówką poza boisko i przyznał aut dla Ajaxu.

Trzeba szczerze przyznać, że przyjezdni w pierwszych ponad piętnastu minutach gry w ogóle nie istnieją. Praktycznie bez przerwy są oni całym zespołem na własnej połowie.

Bijen długim podaniem szukał El Azzouziego, który był dokładnie pilnowany i nie miał szans na zrobienie czegokolwiek.

Younes efektownie poradził sobie na lewej stronie ze Schilderem, mimo to po chwili poślizgnął się i akcja spaliła na panewce.

Bardzo ładny atak gości! Ter Avest podłączył się na prawej flance i idealnie dośrodkował po ziemi do El Azzouziego. Marokańczyk strzelił bez przyjęcia kilka metrów nad poprzeczką.

Ziyech z łatwością przedarł się środkiem pola i dostrzegł pokazującego się na wolne pole El Azzouziego. Ten nie upilnował swojej pozycji i wpadł w pułapkę ofsajdową.

Thesker próbował dograć do rozpędzonego Cabrala, jednak tego pięknym wślizgiem zatrzymał biegnący obok niego van der Hoorn.

El Azzouzi wpadł w szesnastkę gospodarzy, ale tam do końca sprytnie blokował go Viergever i nie pozwolił mu się przedrzeć.

Cerny zdecydowanie za mocno kopnął sobie teraz piłkę przed siebie i ta wyszła poza linię końcową. Z piątego metra wznowi Marsman.

El Azzouziego brzydko od tyłu zaatakował Gudelj i sędzia słusznie przyznał stały fragment gry dla podopiecznych Alfreda Schreudera.

Nie popisał się Ziyech, który wykonał zdecydowanie za mocne dośrodkowanie w okolice bramki strzeżonej przez Cillessena.

Cerny postanowił spróbować swoich sił z dystansu, jednak jego próba była wyraźnie niecelna. Mimo to otrzymał on brawa od swoich kibiców.

Groźnie zrobiło się blisko pola karnego Twente po szybkiej wymianie piłki między graczami gospodarzy. Ostatecznie grę przerwał sędzia, ponieważ Ziyech leżał na murawie.

Ziyech oberwał łokciem w głowę i potrzebował pomocy od swoich lekarzy. Będzie mógł on jednak kontynuować grę.

Cerny źle zachował się w okolicach środka pola gdzie znów chciał dryblować. Tym razem jego zamiary wyczuł jeden z zawodników z Enschede.

Ziyech powrócił do linii obrony by pomóc swoim kolegom. Jego obecność przydała się, ponieważ zatrzymał Younesa.

Younes kapitalnie poradził sobie z dwójką przeciwników, ale Claassen nie zrozumiał jego zamiarów i wyprzedził go ter Avest.

Przyjezdnym nie spieszy się teraz w budowaniu kolejnej akcji. Spokojnie szanują oni futbolówkę na blisko koła środkowego.

Younes po raz kolejny zszedł na prawą nogę i dośrodkował w pole karne. Zrobił to za krótko i udaną interwencję zaliczył Bijen.

Cerny chciał przytomnie rozciągnąć grę na lewe skrzydło do Younesa. Jego zamiary przeczytał wysoko stojący ter Avest.

Ziyech dostrzegł urywającego się Cabrala, jednak jego podanie było za mocne i holenderski skrzydłowy został zablokowany przez van der Hoorna.

Ven der Hoorn centruje trochę niepotrzebnie w kierunku Claassena. Tego zdecydowanie przeskoczył wychodzący z bramki Marsman.

Naciskany przez Serero ter Avest dobrze się zastawił i wywalczył stały fragment gry dla swojej drużyny przy linii bocznej.

Gudelj zdecydował się na uderzenie z dystansu, jednak jego próba była za słaba i bez problemów poradził sobie z nią golkiper Twente.

Veltman podłączył się do ataku ofensywnego i mając dużo miejsca przed sobą huknął z prawej nogi. Do szczęścia zabrakło mu centymetrów.

Naciskany przez Claassena Bijen wykopał piłkę daleko przed siebie. Opłacił się pressing kapitana Ajaxu.

Viergever dostrzegł urywającego się na wolnym polu Milika. Posłał w jego kierunku podanie, jednak Polak był na spalonym.

Cabral zszedł do środka i obsłużył stojącego blisko niego Ziyecha. Marokańczyk oddał zaskakujący strzał, ale udaną interwencję zaliczył Cillessen.

Tete pokazał się na lewej stronie, przedryblował rywala i wykonał wrzutkę, która minęła jednak głowę Milika i nie doleciała do Cerny'ego.

Younes na pełnej szybkości wpadł w pole karne Twente i zrobiło się bardzo groźnie. Ostatecznie Niemca zatrzymał Bruno Uvini.

Przewinienie w środku pola jednego z amsterdamczyków i swoją kolejną akcję budować będą przyjezdni. Wznawia Schilder.

Do Younesa momentalnie podbiegła dwójka przeciwników mimo to ten zdołał wywalczyć rzut rożny spod lewej chorągiewki.

W polu karnym "Czerwonych" wytworzyło się niemałe zamieszanie, w którym najlepiej poradził sobie jeden z zawodników w niebieskich koszulkach.

Gudelj dośrodkowuje z rzutu wolnego do Viergevera, który nie bardzo wiedział jak uderzyć futbolówkę głową i w końcu nic z nią nie zrobił.

Scholder dostrzegł pokazującego się El Azzouziego, ale wykonał on za mocne podanie i marokański snajper nie dał rady go opanować.

Veltman dał się minąć Cabralowi i po chwili zaczął go pociągać za koszulkę co spowodowało upadek Holendra. Dostrzegł to główny arbiter.

Ziyech przeliczył się teraz w możliwościach sprinterskich El Azzouziego i jego rodak znów nie mógł zrobić nic pożytecznego w ataku.

Ziyech wykonał ciekawą centrę na piąty metr w kierunku El Azzouziego. Ten był nieco spóźniony i grę wznawiać będzie Cillessen.

Ostre starcie na połowie Twente z udziałem Schildera i Claassena. Na całe szczęście nikomu nic groźnego się nie stało.

Claassen ładnie poradził sobie na prawej stronie z Theskerem, mimo to po chwili wykonał za słabe podanie w kierunku Milika.

Do stałego fragmentu gry podszedł tym razem Gudelj. Serb długi mierzył, jednak spudłował o kilka dobrych metrów.

Serero znów ruszył środkiem pola i oddał strzał, lecz wydaje się, że zrobił to niepotrzebnie, ponieważ mógł jeszcze podać do Milika.

Ede zrobił sobie wolne pole przed sobą i strzelił z kilkudziesięciu metrów. Niemiec spudłował posyłając futbolówkę obok lewego słupka.

Younes w swoim stylu zbiegł ze skrzydła do środka i huknął z prawej nogi. Tej próby nie trzeba jednak komentować, gdyż była bardzo nieudana.

Cerny na pełnej szybkości wpadł w pole karne przeciwników i wycofał piłkę do nabiegającego Claassena. Ten już chciał uderzać, ale w ostatniej chwili zatrzymał go Mokotjo.

Zamieszanie w szesnastce przyjezdnych po rzucie rożnym dla Ajaxu. Gospodarze sugerowali sędziemu że było zagranie ręką, mimo to arbiter pozostał niewzruszony.

Drużyna z Enschede miała jeszcze stały fragment gry, za którego wykonanie wziął się Ziyech. Marokańczyk przymierzył z lewej nogi, ale trafił wprost w Cillessena.

Miejscowi już kompletnie zepchnęli do defensywy rywali, który tylko czekają we własnym polu karnym na kolejne akcje przeciwników.

Jeszcze Ede powalczył przy narożniku boiska, tam w końcu dopadł do niego Veltman i spokojnie zabrał Niemcowi futbolówkę.

Amsterdamczycy wymieniają podania na własnej połowie, a na trybunach ich kibice świętują kolejne okazałe zwycięstwo!

Arbiter dolicza dwie dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Gudelj dostrzegł że ma przed sobą wolny korytarz, wbiegł nim i spróbował swoich sił z dystansu. Serb pomylił się o kilka metrów.