III runda Speedway Best Pairs | Fogo Power (koniec) |
PŚ - 1 runda | (koniec) | | | PŚ - 2 runda | (koniec) |
PŚ - 2 runda | (koniec) |
wydarzenie zakończone
Puchar Świata - 2 runda
Dawid Czempisz
Wyniki 2. rundy:
Szkocja - Norwegia 2:0
Gary Anderson v Cor Dekker 4:3
Robert Thornton v Robert Wagner 4:1
Australia - Dania 2:1
Simon Whitlock v Daniel Jensen 4:3
Kyle Anderson v Per Laursen 2:4
Whitlock/Anderson v Jensen/Laursen 4:0
Anglia - Chiny 2:0
Phil Taylor v Yuanjun Liu 4:0
Adrian Lewis v Wenge Xie 4:0
Holandia - Filipiny 2:0
Michael van Gerwen v Gilbert Ulang 4:2
Raymond van Barneveld v Alex Tagarao 4:2
Szkocja - Norwegia 2:0
Gary Anderson v Cor Dekker 4:3
Robert Thornton v Robert Wagner 4:1
Australia - Dania 2:1
Simon Whitlock v Daniel Jensen 4:3
Kyle Anderson v Per Laursen 2:4
Whitlock/Anderson v Jensen/Laursen 4:0
Anglia - Chiny 2:0
Phil Taylor v Yuanjun Liu 4:0
Adrian Lewis v Wenge Xie 4:0
Holandia - Filipiny 2:0
Michael van Gerwen v Gilbert Ulang 4:2
Raymond van Barneveld v Alex Tagarao 4:2
Holendrzy z pewnością zawiedli w pierwszym spotkaniu z Rosją, jednak ostatecznie wygrali 5:3. W zdecydowanie lepszej formie jest obecnie Mighty Mike, choć i on nie zaliczył ani jednego MAXA. Barney z kolei musi znaleźć swoją wysoką dyspozycję, gdyż z jego grą przeciwko Rosjanom o wygraną w World Cup of Darts może być niezwykle ciężko. Filipińczycy z kolei są już autorami jednej z większych niespodzianek na turnieju. Odprawili oni Amerykanów (5:3), choć nie mieli przy tym dobrych statystyk (średnia 77, Double na poziomie 28%). Na Holendrów może to być zbyt mało.
Trudno nie wskazać zdecydowanego faworyta tego spotkania. Może i Anglicy męczyli się niemiłosiernie z kapitalnie dysponowanymi Hiszpanami (5:4), ale mimo wszystko ogólnie mieli bardzo solidną średnią (91). Poza tym Taylor i Lewis pokazali, że potrafią sobie radzić nawet w niezwykle trudnych sytuacjach. Chińczycy z kolei już sprawili małą niespodziankę eliminując Czechów (5:3). Ciężko jednak przypuszczać, aby ich średnia (80) oraz słaba skuteczność na Doublach (26%) mogły wystarczyć, żeby wystraszyć pretendentów do tytułu.
Ten mecz może się różnie zakończyć. Australijczycy mają dość mocno obsadzony skład w postaci Whitlocka oraz Andersona, jednak musieli się oni już sporo namęczyć, aby w pierwszej rundzie uporać się z Niemcami (5:3). Duńczycy z kolei mają w swoim składzie znanego szerszej publiczności Pera Laursena, który już w derbach Skandynawii ze Szwecją pokazał się ze świetnej strony. Ich średnia wyniosła niecałe 85, natomiast skuteczność na Doublach to aż 100%! To może być zacięta rywalizacja!
Faworyt tego starcia może być tylko jeden. Szkoci mają w swoich szeregach dwóch starych wyjadaczy (Gary Anderson i Robert Thornton), a na dodatek z pewnością w tym roku chcą oni walczyć o tytuł mistrza World Cup of Darts. W poprzedniej rundzie pokonali oni po heroicznej momentami walce 5:3 Nową Zelandię. Na uwagę zasługuje jednak postawa w tamtym meczu Cody Harrisa, który niemal w pojedynkę mógł odprawić faworyzowanych rywali. Norwegowie z kolei bez trudu rozprawili się 5:2 z Gibraltarem i na istotną postać w kadrze wybił się Cor Dekker. On z Wagnerem mogą jeszcze nie raz namieszać w międzynarodowych rozgrywkach.