Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.

Stomil do sezonu 2016/17 w I lidze przystąpi z 3 ujemnymi punktami na koncie. Powodem takiej decyzji jest niespełnienie wymogów licencyjnych. Poprzedni sezon olsztynianie zakończyli na 11. miejscu w tabeli z 44 punktami, choć przez długi czas byli w górnej połówce I ligi.

Chrobry poprzedni sezon I ligi zakończył na 6. miejscu z 51 oczkami w dorobku, a gdyby miał punkt więcej, to być może zakończyłby nawet na 3. lokacie w tabeli zaplecza ekstraklasy.

Z najważniejszych zawodników ze Stomilu odeszli m. in. Janusz Bucholc, Tomasz Wełna, Irakli Meschia, Rafał Remisz czy Piotr Głowacki. Za to do ekipy z Olsztyna przybyli m. in.: Tomasz Zahorski, Tomasz Wełnicki, Patryk Kun, Arkadiusz Czarnecki czy Marcel Ziemann.

A z Chrobrego odeszli m. in.: Szymon Drewniak, Maciej Górski, Gracjan Horoszkiewicz, Robert Pisarczuk, Adam Samiec czy Mateusz Długołęcki. A do głogowskiego zespołu przyszli m. in.: Sebastian Bonecki, Karol Danielak, Damian Kowalczyk, Seweryn Michalski, Sebastian Murawski oraz Kamil Szubertowski.

W ostatniej rywalizacji obu ekip Chrobry wygrał na własnym stadionie ze Stomilem aż 3:0 po trafieniach Michała Michalca, Pawła Wojciechowskiego oraz Macieja Górskiego z rzutu karnego.

Skład wyjściowy:

Stomil Olsztyn: Piotr Skiba – Arkadiusz Czarnecki, Michał Trzeciakiewcz, Marcel Ziemann, Jarosław Ratajczak – Wiktor Biedrzycki, Paweł Głowacki, Tsubasa Nishi, Patryk Kun – Grzegorz Lech – Rafał Kujawa.

Rezerwowi: Michał Leszczyński, Wojciech Dziemidowicz, Igor Biedrzycki, Łukasz Jegliński, Aleksander Karbowiak, Tomasz Zahorski, Łukasz Suchocki.

Chrobry Głogów: Sławomir Janicki – Michał Ilków-Gołąb, Seweryn Michalski, Sebastian Murawski, Kamil Szubertowski – Maksymilian Rozwandowicz, Sebastian Bonecki, Mateusz Machaj, Paweł Wojciechowski – Łukasz Szczepaniak – Damian Kowalczyk.

Rezerwowi: Karol Szymański, Bartosz Kwiecień, Karol Danielak, Karol Hodowany, Damian Sędziak, Dominik Kościelniak, Michał Bednarski.

Sędzia główny: Mateusz Złotnicki (Lublin).

Pierwszy faul w tym meczu – przewinili gracze Chrobrego i od rzutu wolnego rozpocznie Stomil.

Nieźle zapowiadająca się akcja gospodarzy kończy się fiaskiem i od bramki rozpoczął Sławomir Janicki.

W pierwszych minutach przewagę mają gospodarze, którzy miel więcej ataków na bramkę gości i są częściej przy piłce.

Kolejny faul gości i kolejny rzut wolny dla miejscowych, jednak dośrodkowanie Grzegorza Lecha stanęło na defensywie głogowian.

Pierwszy rzut rożny w tym meczu, ale nieudana centra Grzegorza Lecha i od bramki zaczął Sławomir Janicki.

Teraz częściej atakuje zespół Chrobrego, ale niewiele z tego wynika, ponieważ brakuje klarownych sytuacji z oby dwóch stron.

Przyjezdni mieli niebezpieczny rzut wolny po faulu Wiktora Biedrzyckiego, podszedł do niego Mateusz Machaj, jednak stały fragment gry został źle rozegrany i piłkę przejęli gospodarze.

Po nieźle zapowiadającej się akcji Chrobrego Głogów rzut rożny dla tego zespołu.

Po centrze z kornera Mateusza Machaja i ponownym rozegraniu piłki na strzał zdecydował się Łukasz Szczepaniak, jednak piłka minęła bramkę.

Stomil po strzeleniu gola miał jeszcze 2 rzuty wolny, ale po tych stałych fragmentach gry nie był w stanie podwyższyć rezultatu.

Kolejny rzut wolny dla gospodarzy zakończył się niepowodzeniem.

Po trafieniu Nishiego zdecydowaną przewagę mają olsztynianie, którzy częściej są przy piłce, częściej atakują bramkę Sławomira Janickiego i mają więcej z gry.

Kolejny korner w wykonaniu gospodarzy kończy się wybiciem piłki z bramki przez golkipera Chrobrego.

Tym razem nieźle uderzał Patryk Kun, lecz po raz kolejny dobrze złapał Sławomir Janicki.

Po dwóch kornerach jeden z zawodników Stomilu oddał strzał, jednak niecelny i była to ostatnia akcja pierwszej połowy.

Znów do ataku rzucili się gospodarze, którzy w ciągu ok. 2-3 minut mieli... 4 stałe fragmenty gry! Do tego znów są częściej przy piłce i zapowiada się, że wynik może być jeszcze wyższy.

Po centrze z kornera Mateusza Machaja zapowiadała się niezła okazja dla gości, jednak piłkę przejęli gospodarze.

Z rzutu wolnego uderzał Grzegorz Lech, ale niecelnie i od bramki zaczął Sławomir Janicki.

Kolejny korner dla głogowian, jednak brak zagrożenia pod bramką Piotra Skiby.

Kolejny nieudany korner w wykonaniu Chrobrego i przy piłce Stomil.

Podopieczni Ireneusza Mamrota próbują jeszcze atakować, by zdobyć chociaż honorowego gola, ale nic im nie wychodzi w dzisiejszym meczu.

Wydaje się, że oba zespoły czekają już na zakończenie spotkania, które w 99,9% wygra Stomil Olsztyn.

W końcu jeden z ataków Chrobrego zakończył się strzałem – próbował Łukasz Szczepaniak, jednak niecelnie i od piątego metra rozpoczął Piotr Skiba.

Co najmniej trzy minuty doliczone do drugiej połowy.