Tunezja – Katar | 25:25 (koniec) | | | Polska – Egipt | 33:25 (koniec) | | | Dania – Chorwacja | 24:27 (koniec) |
Brazylia – Niemcy | 33:29 (koniec) |
Holandia – Korea Płd. | 32:32 (koniec) | | | Francja – Argentyna | 27:11 (koniec) |
finał
Polska
33:25
(16:10)
Egipt
Wiktor Strzelczyk
Polska:
Szmal, Wyszomirski – Lijewski, Jachlewski, Krajewski, Bielecki, Wiśniewski, M. Jurecki, B. Jurecki, Syprzak, Daszek, Kus, Gierak, Szyba
Zmiany:
Trener:
Egipt: Khalil, Hendawy – Abouebaid, Ramadan, Eissa, Amer, Elbassiouny, Hashem, Elmasry, Elderaa, Elahmar, Shebib, Mohamed, Sanad.
Zmiany:
Trener:
Zmiany:
Trener:
Egipt: Khalil, Hendawy – Abouebaid, Ramadan, Eissa, Amer, Elbassiouny, Hashem, Elmasry, Elderaa, Elahmar, Shebib, Mohamed, Sanad.
Zmiany:
Trener:
Sędziowie: Główni: Duarte Santos, Ricardo Fonseca, Delegat: Dragan Nachevski
Widownia:
Polska: Szmal, Wyszomirski – Lijewski, Jachlewski, Krajewski, Bielecki, Wiśniewski, M. Jurecki, B. Jurecki, Syprzak, Daszek, Kus, Gierak, Szyba
Egipt: Khalil, Hendawy – Abouebaid, Ramadan, Eissa, Amer, Elbassiouny, Hashem, Elmasry, Elderaa, Elahmar, Shebib, Mohamed, Sanad.
Sędziowie: Główni: Duarte Santos, Ricardo Fonseca, Delegat: Dragan Nachevski.
Egipcjanie przyjechali do Rio jako chłopcy do bicia w grupie B. O ich harcie duch i zaangażowaniu przekonali się w pierwszym meczu Słoweńcy, którzy z trudem ograli rywala z Afryki jedną bramką (27-26). Już wtedy pozostałe ekipy z tej grupy musiały lepiej analizować grę Egipcjan. Z kolei w nocy z wtorku na środę czasu polskiego, Egipt zmierzył się ze Szwecją. Skandynawowie, podobnie jak Polacy mają na koncie dwie porażki! W końcówce dali sobie odebrać wygraną na rzecz Egiptu, przegrywając 25-26! Egipt jest poważnym kandydatem do gry w ćwierćfinale i wcale nie obawia się Polski, która na tych Igrzyskach ma ogromne problemy.
To miał być turniej biało-czerwonych. Gra w teoretycznie słabszej grupie, średni rywal na początek, pewny awans do ćwierćfinału w planach. Jednak los, a raczej sami Polacy skomplikowali sobie sytuację. Wszystko rozpoczęło się od porażki 32-34 z gospodarzami Igrzysk. Słaba gra w obronie, zbyt mało bramkarskich obron, brak agresji... Mało kto się spodziewał takiego wyniku. Brazylijczycy zagrali wspaniały mecz. Nam pozostało się pozbierać przed drugim spotkaniem z Niemcami. Tam widzieliśmy już inną reprezentację Polski. Ale znów to my musieliśmy nadrabiać wynik. Znów przeciętna gra w obronie i po raz kolejny Polska straciła ponad 30 goli. Trener Dujszebajew ma problem. Obudziliśmy się z ręką w nocniku i teraz zwycięstwo z Egiptem jest obowiązkowe!