Sędzia dolicza trzy dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Niezła próba prostopadłego podania do rozpędzonego Nowaka, mimo to napastnika Chemika sprytnie przyblokował Adamczuk.

Born ładnie zabrał futbolówkę Kujawie na jego połowie i starał się pograć z klepki z Maziarzem. Nie dogadali się oni i szybko zorientował się w całej sytuacji Zieliński.

Maćkowski szukał schodzącego do boku Zakrzewskiego, jednak wykonał za mocne zagranie do swojego kolegi i rezerwowy gości nie doszedł do niego.

Kort potężnie huknął z tego stałego fragmentu i ten strzał na siebie wziął Raszka, który ofiarnie wyblokował go głową.

Obst miał dużo wolnej przestrzeni na prawej stronie i dostrzegł wbiegającego Zielińskiego, który gdy szykował się do uderzenia został wyprzedzony przez Maziarza.

Kort bardzo łatwo przedarł się prawą stroną i zostawił za plecami Rutkowskiego. Gracz z numerem ósmym strzelił z ostrego kąta wprost w nogi Murawskiego! Dobitkę Maćkowskiego z linii bramkowej wybił Frasz!

Ładnie bez przyjęcia w okolicach jedenastego metra pograł Kort z Obstem. Ten drugi popełnił faul i dostrzegł to sędzia.

Janicki świetnie przedarł się środkiem pola i sprytnie wywalczył przewinienie na sobie. Rzut wolny dla chemików.

Zupełnie nie porozumieli się Kort z Matynią przy rozegraniu tego stałego fragmentu gry i zaczynać będzie Murawski.

Janicki cofnął się na własną połowę i walczył w powietrzu z Kowalczykiem. Zdaniem sędziego faul popełnił napastnik Chemika i "Portowcy" mają rzut wolny.

Maćkowski zrobił sobie wolną przestrzeń na lewej flance i szukał wrzutki. W ostatniej chwili nogę wystawił Raszka i przyblokował rezerwowego Pogoni.

Kowalczyk mając sporo miejsca przed polem karnym zacentrował na dalszy słupek do Kitano. Ten był spóźniony i wznawiać będzie Murawski.

Próba rozciągnięcia gry na lewe skrzydło do Nowaka była zdecydowanie za mocna i nie miał on szans by dopaść do futbolówki.

Włosiński rozpędził się lewym skrzydłem i starał się minąć Kujawę. Ten przeczytał jego zamiary i bez problemów zaliczył odbiór.

Jakiegoś urazu po starciu z Maćkowskim doznał Jarzembowski. Prawdopodobnie nie będzie on w stanie grać dalej i potrzebna będzie zmiana.

Bardzo ładnie podłączył się do ataku Kujawa i wykonał wrzutkę w kierunku swoich kolegów. Na posterunku był Frasz i zażegnał on niebezpieczeństwo.

Ładne prostopadłe zagranie na wolne pole do pokazującego się Kawałka. Stanął on oko w oko z Brzozowskim, ale sędzia boczny dostrzegł pozycję spaloną.

Obst znowu przedarł się środkiem boiska i w końcu zdecydował się na uderzenie z prawej nogi. Nieczysto kopnął futbolówkę i nawet interweniować nie musiał Murawski.

Maćkowski pograł na lewej stronie z Matynią i w końcu dośrodkował z prawej nogi. Dobrze ustawiony był Maziarz i wyjaśnił tę sytuację.

Kot ładnie znalazł wolną strefę na połowie ekipy ze Szczecina i dostrzegł pokazującego się Kawałka. Za mocno kopnął on piłkę i szansa przepadła.

Janicki szarżował na prawym skrzydle i przepychał się z Zielińskim. Nie udało mu się go pozbyć gdyż rezerwowy Pogoni przechytrzył napastnika Chemika.

Gospodarze mieli stały fragment gry z niebezpiecznej pozycji, jednak za słabą wrzutkę wykonał Maziarz i zagrożenie bez problemów oddalili szczecinianie.

Zdecydowanie za długo zwlekał z dośrodkowaniem z prawej flanki Kawałek. Zamiast zrobić to gdy miał miejsce to podał do kolegi dopiero w trzecim tempie.

Kowalczyk znów szarżował na lewym skrzydle i chciał minąć Jarzembowskiego. Ten do końca go wyczekał i zaliczył czysty odbiór.

Źle w narożniku zachował się Jarzembowski, który zaliczył stratę na rzecz Bartolewskiego. Kitano wykonał wrzutkę do Zielińskiego, jednak został on wyblokowany.

Nie dogadał się Jaskólski z Włosińskim i spowodowało to szybką kontrę w wykonaniu przyjezdnych. Kitano oddał strzał, który został przyblokowany przez wracającego Raszkę.

Jarzembowski podłączył się do ataku ofensywnego i wykonał centrę z lewej nogi. Spokojnie wyłapał ją wychodzący Brzozowski.

Jaskólski efektownie poradził sobie z Kujawą i będąc na dwudziestym metrze spróbował swoich sił z dystansu. Ta próba poszybowała nad poprzeczką.

Nie popisał się w ofensywie Włosiński, który zaczął dryblować w niebezpiecznej strefie. Pomylił się on i z kontrą wyszli rywale.

Raszka chciał wypuścić na wolne pole Kota, jednak ten zupełnie nie zrozumiał jego zamiarów i bydgoszczanie za łatwo stracili futbolówkę.

Groźnie zrobiło się w polu karnym gospodarzy po kolejnej centrze tym razem w wykonaniu Matyni. Dużo szczęścia mieli chemicy i zacznie Murawski.

Kowalczyk wysoko nacisnął Raszkę i wyraźnie przekroczył przepisy. Sędzia był blisko i słusznie odgwizdał przewinienie.

Kot na pełnej szybkości wpadł w szesnastkę Pogoni i zaskakująco zbiegł na prawą nogę. Nic z tego nie wynikło gdyż nieczysto kopnął piłkę.

Kowalczyk będąc przy narożniku wyzwał na pojedynek stojącego przed nim Włosińskiego. Obrońca miejscowych do końca był skupiony i bez problemów zatrzymał rywala.

Matynia jeszcze raz pokazał się w ataku i zszedł do środka na lewą nogę. Huknął po ziemi, jednak wyraźnie obok słupka.

Od dłuższego czasu wysoki pressing stosują goście i zdecydowanie przynosi on im korzyści bowiem naciskani piłkarze Chemika często się gubią.

Bartolewskiego powstrzymał Raszka i po chwili skrzydłowy Pogoni przekroczył przepisy. Sędzia słusznie odgwizdał faul.

Przewagę na boisku nadal mają przyjezdni, którzy prezentują wyższą kulturę gry i co jakiś czas zagrażają bramce strzeżonej przez Murawskiego.

Brzozowski wykonał daleki wykop na prawo do Kowalczyka. Był on niezbyt dokładny i z autu wznawiać będzie Włosiński.

Podłączył się do ataku ofensywnego Matynia i powstrzymać go próbował Jaskólski. Górą okazał się defensor przyjezdnych, wywalczając aut.

Kort będąc na dwudziestym metrze zdecydował się na uderzenie z lewej nogi. Trafił w ciało jednego z graczy Chemika i nic z tego nie wynikło.

Arbiter musiał upomnieć ławkę rezerwowych "Portowców", którzy mocno protestowali po kolejnym werdykcie głównego rozjemcy tego meczu.

Listkowski zastawił się przed atakującym go od tyłu Raszką i domagał się odgwizdania faulu. Decyzja sędziego była jednak inna i nie mógł pogodzić się z tym napastnik przyjezdnych.

W ostatnich minutach o wiele lepiej prezentują się podopieczni Pawła Sikory, którzy cierpliwie konstruują swoje ataki i czekają na błędy przeciwników.

Efektownie z klepki pograli przyjezdni i rozmontowali defensywę rywali. W końcu huknął z prawej nogi Listkowski choć wyraźnie się pomylił.

Dalekie wybicie Frasza do pokazującego się w ataku Janickiego było celne, mimo to napastnik Chemika nie potrafił przyjąć sobie futbolówki.

Dobre dośrodkowanie w wykonaniu jednego z graczy gości na piąty metr. Tam swojego szczęścia próbował Kitano, jednak w kluczowym momencie połapał się we wszystkim Raszka.

Kawałek zastawiał się w narożniku przed naciskającym go Piotrowskim i udało mu się wywalczyć rzut rożny dla swojej ekipy.

Kawałek zrobił sobie trochę miejsca i spróbował swoich sił z dystansu. Ta próba była mocna, ale również brakowało celności.

Kot efektownie pograł na lewym skrzydle z Włosińskim i skrzydłowy Chemika zacentrował na piąty metr do Janickiego. Napastnika gospodarzy bardzo dobrze wyprzedził Adamczuk.

Potężnie z dystansu strzelił Piotrowski. Z trudem wybronił to Murawski, a dobitka Kowalczyka z ostrego kąta minęła prawy słupek bramki.

Kowalczyk zaskakująco łatwo wpadł w pole karne chemików i wszedł w drybling z Jarzembowski. Ten spowodował upadek skrzydłowego Pogoni i wydaje się, że powinien być w tej sytuacji odgwizdany rzut karny.

Sprytnie rozegrali ten rzut rożny przyjezdni, jednak Kujawa źle musnął futbolówkę i zagrożenie bardzo szybko minęło.

Bartolewski zszedł ze skrzydła do środka i oddał strzał, który po drodze odbił się od jednego z obrońców. Pogoń zacznie z narożnika.

Długie zagranie na wolne pole do Kawałka od Murawskiego było zdecydowanie za mocne i ten nie miał szans na opanowanie go.

Jarzembowski źle przyjął sobie futbolówkę na własnej połowie i od razu wykorzystał to Kowalczyk. Po chwili przewinienie popełnił obrońca miejscowych.

Kawałek powrócił za Kitano i uniemożliwił Japończykowi drybling. Z autu wznawiać będą bydgoszczanie, a konkretnie Włosiński.

Jaskólski mają dużo wolnej przestrzeni na lewej flance idealnie dośrodkował przed szesnastkę do Janickiego. Ten uderzył bez przyjęcia wysoko nad poprzeczką.

Bardzo ładny powrót zaliczył Kowalczyk, który zabrał piłkę Kotowi i dzięki temu jego drużyna będzie mogła budować akcję od nowa.

Włosiński ładnie przedarł się lewym skrzydłem i zamiast podawać do stojącego obok kolegi chciał dograć na przeciwną stronę do Kota. Wykonał on to niedokładnie i szansa przepadła.

Kort rozciągnął grą na prawej stronie i szukał Kujawy. Jego zamiary przeczytał Włosiński i zaliczył udany przechwyt.

Po kornerze dla "Portowców" futbolówkę przejął Kort. Huknął on z około trzydziestu metrów, lecz wyraźnie się pomylił.

Listkowski kapitalnie szarżował na prawym skrzydle i szukał centry w okolice piątego metra. Za napastnikiem wrócił Frasz i powstrzymał swojego rodaka.

Janicki wykorzystał wolną przestrzeń przed sobą i wpadł w pole karne schodząc na lewą nogę. Uderzył w kierunku dalszego słupka, jednak nie mogło to zaskoczyć Brzozowskiego.

Kitano minął przy narożniku Rysiewskiego i zobaczył wbiegającego Korta. Tego w ostatniej chwili uprzedził wracający Maziarz.

Ostre dośrodkowanie w wykonaniu Matyni spadło w okolice piątego metra. Ta dosyć szczęśliwą interwencję zaliczył Raszka.

Kowalczyk rozpędził się lewą flanką i łatwo przedryblował Kawałka. Rzut wolny dla podopiecznych Pawła Sikory.

Po tym rzucie rożnym piłka spadła przed szesnastkę gdzie na strzał zdecydował się Rysiewski. Ta próba była o kilka metrów niecelna.

Kot zaliczył dobry przechwyt w środkowej części boiska i ruszył przed siebie. Zdecydował się na uderzenie, po którym Chemik będzie miał korner.

Bardzo groźnie zrobiło się w polu karnym gospodarzy po centrze podłączającego się Matyni. Fraszowi udało się wyjaśnić całą sytuację.

Oto wyjściowe składu obu ekip:

Chemik Bydgoszcz:
Murawski – Włosiński, Raszka, Frasz, Jarzembowski – Rysiewski, Maziarz – Jaskólski, Kot, Kawałek – Janicki

Pogoń II Szczecin:
Brzozowski – Kujawa, Matynia, Adamczuk, Kuzko – Piotrowski, Kowalczyk, Kort, Listkowski, Kitano – Bartolewski

Na to spotkanie zapraszamy Państwa bardzo serdecznie w sobotę. Pierwszy gwizdek w południe równo o godzinie 12. Jak zwykle będziemy na bydgoskim stadionie i na bieżąco zrelacjonujemy to co dzieje się na murawie. Do usłyszenia na lajfach!

Najlepszym strzelcem w zespole Chemika jest skrzydłowy Robert Kawałek, który do tej pory czterokrotnie wpakował futbolówkę do siatki przeciwników.

Z kolei w drużynie Pogoni największą skutecznością może popisać się członek pierwszej ekipy, który jednak często gra w rezerwach. Mowa tu o Łukaszu Zwolińskim, mającym jak na razie również cztery gole w 3 lidze.

Pogoń II Szczecin

Natomiast zupełnie odwrotnie prezentują się w rozgrywkach 2016/2017 szczecinianie. Ci mają spore problemy z grą na wyjeździe, gdzie osiągają niezbyt korzystne rezultaty i zgarniają małą zdobycz punktową. Do tej pory wywalczyli jeden remis i cztery razy doznali klęski. Z kolei gdy "Portowcy" wychodzą na własne boisko to pokazują piłkę na znacznie wyższym poziomie, co przekłada się na wyniki. W Szczecinie druga ekipa Pogoni zanotowała cztery triumfy, raz nastąpił podział puli i tylko w jednym przypadku musiała uznać wyższość przeciwników. W tym momencie szczecinian odnajdujemy na jedenastej lokacie w całej stawce, a przy ich nazwie widnieje czternaście "oczek". Łącznie strzelili szesnaście goli i stracili o dwa więcej.

Chemik Bydgoszcz

Bydgoszczanie to w tym sezonie przypadek, który rzadko spotyka się w futbolu. Chodzi tutaj o mecze u siebie i na wyjeździe. Na własnym stadionie chemicy prezentują się bardzo słabo, żeby nie napisać fatalnie bowiem na sześć starć potrafili zwyciężyć tylko w jednym. Z kolei na obcych boiskach podopieczni Piotra Gruszka wydają się być zupełnie inną drużyną i nie mają jeszcze ani jednej porażki. Ich bilans to jeden remis i cztery triumfy. Z pewnością taka zależność nie odpowiada kibicom z Bydgoszczy, który właściwie za każdym razem wracają z bydgoskiego obiektu do domów rozczarowani. Aktualnie BKS plasuje się na solidnym ósmym miejscu w tabeli z dorobkiem szesnastu punktów, a bilans bramkowy wynosi 16-18.

Przed nami kolejna kolejka w ramach 3 ligi grupy II, gdzie mecze rozgrywane są regularnie co tydzień. W tej relacji zapraszamy na starcie pomiędzy Chemikiem Bydgoszcz, a Pogonią II Szczecin. Obie ekipy prezentują się podobnie, więc liczymy na ciekawe widowisko!

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 12:00.