Piast – Cracovia | 2:2 (koniec) | | | Jagiellonia – Legia | 1:4 (koniec) |
Chrobry – Stomil | 3:0 (koniec) |
Radomiak – Siarka T. | 1:0 (koniec) |
Real Betis – Las Palmas | 2:0 (koniec) |
Bayer – RB Lipsk | 2:3 (koniec) |
Lorient – Monaco | 0:3 (koniec) | | | Lille – Lyon | 0:1 (koniec) |
Jihlava – Zlín | 1:3 (koniec) | | | Dukla – Slavia | 1:2 (koniec) |
finał
Bayer Leverkusen
2:3
(2:1)
RB Lipsk
Bartek Łojewski
Gole:
1. Kampl, 45+2. Brandt – 4. Baumgartlinger (sam.), 67. Forsberg, 81. Orban
Sędziowie: Główny: F. Brych (GER)
Boczni: M. Borsch (GER), S. Lupp (GER)
Techniczny: T. Siewer
Widownia:
Kartki: 73. Toprak (LEV) – 51. Orban (RBL), 53. Ilsanker (RBL), 56. Keïta (RBL)
Spudłowany karny!: 54. Çalhanoğlu (LEV), bramkarz Gulácsi obronił
Bayer Leverkusen:
Leno – Henrichs, Tah, Toprak, Wendell – Brandt, Baumgartlinger (82. Havertz), Aránguiz, Kampl – Çalhanoğlu (64. Volland), Mehmedi (74. J. Hernández).
Zmiany: R. Özcan – Volland, D. da Costa, Hilbert, Havertz, J. Hernández, Dragović.
Trener:
RB Lipsk: Gulácsi – Ilsanker, Orban, Compper (30. Schmitz), Halstenberg – Demme, Keïta – Sabitzer, Forsberg (90. Kaiser) – Y. Poulsen (64. Burke), Werner.
Zmiany: Coltorti – Schmitz, Kaiser, R. Khedira, Selke, Burke.
Trener:
Zmiany: R. Özcan – Volland, D. da Costa, Hilbert, Havertz, J. Hernández, Dragović.
Trener:
RB Lipsk: Gulácsi – Ilsanker, Orban, Compper (30. Schmitz), Halstenberg – Demme, Keïta – Sabitzer, Forsberg (90. Kaiser) – Y. Poulsen (64. Burke), Werner.
Zmiany: Coltorti – Schmitz, Kaiser, R. Khedira, Selke, Burke.
Trener:
Sędziowie: Główny: F. Brych (GER)
Boczni: M. Borsch (GER), S. Lupp (GER)
Techniczny: T. Siewer
Widownia:
Podopieczni Roger Schmidta mimo nie najlepszego startu obecnego sezonu, powoli wydostają się z dołka. Na tę chwilę wygrali trzy ostatnie mecze i z pewnością będą taką formę podtrzymać jak najdłużej. W prawdzie popularni Aptekarze zaskakująco szybko odpali w pucharze Niemiec z drużyną Lotte, lecz może zaowocuje to większym skupieniu się na innych rozgrywkach. W Lidze Mistrzów mistrzów zajmują, drugie, dające awans miejsce, więc teraz przyszła porę za nadrabianie strat na krajowym podwórku.
Zdecydowanie najwięcej w tym sezonie w Niemczech mówi się o drużynie Ralpha Hasenhuttla. Przejęty przez koncern Red Bull zespół szybko miał stać się piłkarską potęgą nie tylko u naszego zachodnia sąsiada, lecz także w całej Europie. Dziś, kiedy piłkarze z Lipska są już w Bundeslidze jako beniaminek nie boją się mówić o swoich ambitnych planach jakim jest wygranie przez nich ligowych zmagań. Popularne Byki sprawiały w tym roku już niejedną niespodziankę i w roli niektórych ekspertów to oni są stawiani w roli faworyta piątkowego pojedynku.
Zarówno Aptekarze jak i Byki są ostatnio w gazie. Drużyna Ralpha Hasenhuttla nie przegrała ani jednego meczu w tym sezonie, wprawdzie odpadli oni w pucharze Niemiec z zespołem Dresden, jednak było to porażka dopiero w rzutach karnych. Gospodarze aktualnie notują serię trzech kolejnych zwycięstw, którą z pewnością będą chcieli podtrzymać.
W zupełnie innym nastroju będzie przygotowywał skład pan Roger Schmidt, dla którego największym zmartwieniem będzie ustalanie kto wybiegnie w linii pomocy. Tam nie zdolni do gry są tacy piłkarze jak Bellarabi, Brandt, Bender czy Kampl. Będzie to duże osłabienie przed nadchodzącą rywalizacją.
Świetna akcja gospodarzy. Szybkie podania na jeden kontakt, piłkę na lewej stronie ma Brandt, płasko zacentrował w pole karne, a tam z najbliższej odległości futbolówkę do siatki pakuje KAMPL.
I już mamy wyrównanie na BayArena! Dośrodkowanie w szesnastkę Leno zbyt krótkie, Forsberg ratuje jeszcze sytuacje i ponawia centrę, tę pechowa przecina Baumgartlinger pakuje ją pechowo do własnej siatki.
Fatalna strata Orbana, co wykorzystuje od razu Calhanoglu posyłając długa piłkę do wychodzącego na wolne pole BRANDTA. Niemiec w fantastyczny sposób z ostrego kąta pakuje piłkę do siatki czym zupełnie zaskoczył bezradnego w tej sytuacji Gulacsiego.
Cudownego gola do szatni w doliczonym czasie gry strzelił Julian Brandt.
Fatalny błąd goalkeepera Bayeru Leverkusen daje wyrównanie gościom. EMIL FORSEBERG odzyskuje piłke 80 metrów od bramki, podbiega z nią bliżej szesnastki i oddaje strzał, który nie powinien sprawić trudności bramkarzowi reprezentacji Niemiec, jednak fatalnie się on pomylił i na BayArenie jest 2:2.
Po rzucie rożnym, piłka ponownie ląduje na prawym skrzydle pod nogami Forsberga. Szwed świetnie wypatrzył w polu karnym nieobstawionego ORBANA, a kapitan Byków uderza w przeciwległy róg i daje prowadzenie swojej drużynie.