Cracovia – Termalica | 1:3 (koniec) | | | Zagłębie L. – Lech P. | 0:3 (koniec) |
Podbeskidzie – Bytovia | 2:1 (koniec) | | | Wisła Pu. – Olimpia G. | 0:1 (koniec) | | | Znicz – Wigry | 4:5 (koniec) |
Radomiak – Stal S. W. | 1:0 (koniec) |
Eibar – Betis | 3:1 (koniec) |
Freiburg – RB Lipsk | 1:4 (koniec) |
Rennes – Toulouse | 1:0 (koniec) |
finał
Znicz Pruszków
4:5
(2:3)
Wigry Suwałki
Michał Rawa
Gole:
11. Kubicki, 29. Banaszewski, 47. Kita, 86. Paluchowski – 17. Kądzior, 22. Kądzior (kar.), 31. Adamek, 59. Zapolnik, 90+4. Wichtowski
Posiadanie piłki: 45 % : 55 %.
Strzały celne: 5:7. Strzały niecelne: 1:2. Rzuty rożne: 14:11. Spalone: 0:2. Foule: 10:10.
Sędziowie: Artur Aluszyk – Marek Arys, Marcin Czerwiński
Widownia:
Kartki: 21. Jaroch (ZNI), 37. Kita (ZNI) – 27. Zapolnik (SUW), 46. Augustyniaka (SUW) 82. Kita (ZNI) – 84. Augustyniak (SUW)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 45 % : 55 %.
Strzały celne: 5:7. Strzały niecelne: 1:2. Rzuty rożne: 14:11. Spalone: 0:2. Foule: 10:10.
Znicz Pruszków:
Misztal – Janiszewski, Jaroch (81. Stryjewski), Rackiewicz, Mysiak, Bartoszewicz – Jagiełło, Banaszewski (64. Paluchowski), Machalski (46. Kopciński), Kubicki – Kita
Zmiany: Bigajski, Paluchowski, Niewulis, Długołęcki, Zaborowski, Kopciński, Stryjewski
Trener:
Wigry Suwałki: Zoch – Augysatyniak, Bartkowski, Adu, Remisz (79. Cverna), Wichtowski – Kądzior, Kozak – Adamek (68. Radecki), Gąska (87. Karankiewicz), Zapolnik
Zmiany: Salik, Karankiewicz, Cverna, Radecki, Wroński, Bucholc, Kanteh Danjo
Trener:
Zmiany: Bigajski, Paluchowski, Niewulis, Długołęcki, Zaborowski, Kopciński, Stryjewski
Trener:
Wigry Suwałki: Zoch – Augysatyniak, Bartkowski, Adu, Remisz (79. Cverna), Wichtowski – Kądzior, Kozak – Adamek (68. Radecki), Gąska (87. Karankiewicz), Zapolnik
Zmiany: Salik, Karankiewicz, Cverna, Radecki, Wroński, Bucholc, Kanteh Danjo
Trener:
Sędziowie: Artur Aluszyk – Marek Arys, Marcin Czerwiński
Widownia:
Strzały na bramkę: 5:7.
Strzały niecelne: 1:2.
Rzuty rożne: 14:11.
Spalone: 0:2.
Faule: 10:10.
To jest niesamowite!!! Goście wykonywali ostatni rzut wolny w meczu. Jeden z obrońców Znicza nieczysto trafia w piłkę, a do bramki futbolówkę kieruje MACIEJ WICHTOWSKI! Piłkarze gospodarzy załamani.
ADRIAN PALUCHOWSKI – JOKER w talii Dariusza Kubickiego! Stryjewski dośrodkowuje. Dwukrotnie piłkarze gości blokowali uderzenia zawodników Znicza. W końcu piłka trafiła do PALUCHOWSKIEGO, który strzałem z pierwszej piłki pokonuje Zocha.
Kądzior uderza zza pola karnego i ten strzał udało sie obronić Misztalowi. Golkiper gospodarzy wypuszcza jednak przed siebie piłkę, do której dopada KAMIL ZAPOLNIK i pokonuje leżącego bramkarza gospodarzy.
Do remisu doprowadza PRZEMYSŁAW KITA! Napastnik Znicza otrzymał piłkę po tym, jak nie trafił w nią Bartkowski. KITA zmieścił idealnie futbolówkę między słupkiem, a golkiperem gości.
KAMIL ADAMEK wykorzystuje podanie Kądziora w pole karne i uderza przy prawym słupku bramki Misztala. Co za mecz w Pruszkowie – cios za ciosem.
MAKSYMILIAN BANASZEWSKI!!! Co za wspaniałe uderzenie. Kita podaje piłkę przed polem karnym właśnie do Banaszewskiego, a ten uderza tak precyzyjnie, że zdejmuje pajęczynę pomiędzy słupkiem i poprzeczką bramki Zocha.
Kądzior uderza w środek bramki i pewnie pokonuje rzucającego się w lewy róg bramki Misztala.
Dośrodkowanie z rzutu rożnego. Piłkę niepewnie piąstkuje Misztal. Ta wpada pod nogi DAMIANA KĄDZIORA, który za drugą próbą strzału pokonuje golkipera gospodarzy pięknym strzałem w długi róg bramki.
Adu źle dogrywa piłkę do Wichtowskiego i na prawym skrzydle przejmuje ją Jaroch, który dośrodkowuje po ziemi w pole karne, a tam oczekuje na piłkę PATRYK KUBICKI, który uderza obok lewego słupka.
Znicz i Wigry grały ze sobą dziesięciokrotnie. Żółto-czerwoni zwyciężali dwukrotnie, trzy razy padł remis, a czterokrotnie to biało-niebiescy była górą. Ostatni mecz pomiędzy tymi zespołami został rozegrany w sierpniu tego roku w Suwałkach. Wigry zwyciężyły 2:1 po trafieniach Kamila Zapolnika i Kamila Adamka, a honorowe trafienie dla Znicza zdobył Aleksander Jagiełło.
Drużyna z Suwałk przyjeżdża dzisiaj do Pruszkowa opromieniona zwycięstwem z drugim w tabeli GKS-em Katowice. To spotkanie pokazało, że Wigry są gotowe w tym sezonie walczyć z najlepszymi. W przeciwieństwie do Znicza, Wigierki są bardzo groźni z przodu, ale mają problemy z grą pod własną bramką. W ostatnich pięciu spotkaniach ligowych, biało-niebiescy zdobyli dziewięć bramek, równocześnie tracąc ich aż dziesięć. Ten jakże skuteczny atak, na czele z Kamilem Adamkiem, który zdobył już w tym sezonie siedem bramek, postara się przebić szczelną, w ostatnich spotkaniach, obronę Znicza. Pomimo tego, że pruszkowianie ostatnio wygrywają mecz za meczem, to Wigry są faworytem w jutrzejszym spotkaniu. Pamiętajmy, że biało-niebiescy są ćwierćfinalistą Pucharu Polski w trwającym sezonie.
Podopieczni trenera Dariusza Kubickiego chyba wreszcie wpłynęli na właściwie wody. Ostanie trzy kolejki kończyły się dla pruszkowskiej drużyny zwycięstwem. Dwie z tych trzech wygranych, Znicz osiągnął z drużynami z pierwszej dziesiątki tabeli. Tym większa nadzieja, że i jutro uda się pokonać Wigry, które są na pozycji siódmej. Skuteczna gra żółto-czerwonych opiera się na dobrze zorganizowanej grze obronnej. W tych ostatnich trzech zwycięskich meczach, Znicz nie stracił żadnej bramki, a strzelił tylko trzy. Doskonałą formę defensorów gospodarzy potwierdza też fakt, że dwóch reprezentantów tej formacji pruszkowskiego zespołu, znalazło się się w jedenastce osiemnastej kolejki – Grzegorz Janiszewski i Radosław Bartoszewicz. Zwycięstwo w dzisiejszym spotkaniu oraz przegrane Wisły Puławy i Stali Mielec, będą oznaczały dla Znicza wyjście ze strefy spadkowej, w której znajdują się od trzeciej kolejki tegorocznych, pierwszoligowych rozgrywek.