BBTS – ZAKSA | 0:3 (koniec) | | | AZS – Stocznia | 3:1 (koniec) | | | Jastrzębski – Cuprum | 2:3 (koniec) |
BKS Visła – Skra | 0:3 (koniec) | | | Dafi Społem – MKS B. | 2:3 (koniec) | | | Trefl – GKS | 0:3 (koniec) |
Norwid – Resovia | 0:3 (koniec) |
Atom Trefl – Developres | 3:1 (koniec) | | | KSZO – Legionovia | 3:2 (koniec) | | | ŁKS – Pałac | 1:3 (koniec) |
POLI Budowlani – Chemik | 0:3 (koniec) | | | impel – Muszynianka | 3:1 (koniec) | | | MKS – Budowlani | 3:2 (koniec) |
BKS – PTPS | 1:3 (koniec) |
finał
Jastrzębski Węgiel
|
2 |
24 | ||
KGHM Cuprum Lubin
|
3 |
26; 26 |
Mariusz Nyka
Jastrzębski Węgiel:
Strzeżek, Kosok, Gil, Boruch, Touzinsky, Ernastowicz, De Rocco, Kampa, Sobala, Oliva, Bachmatiuk
libero: Popiwczak, Gdowski
Zmiany:
Trener:
KGHM Cuprum Lubin:
Malinowski, Kaczmarek, Pupart, Malicki, Michalski, Gorzkiewicz, Boehme, Taht, Gunia, Koumentakis, Grobelny, Hain, Łomacz
libero: Rusek, Kryś
Zmiany:
Trener:
Strzeżek, Kosok, Gil, Boruch, Touzinsky, Ernastowicz, De Rocco, Kampa, Sobala, Oliva, Bachmatiuk
libero: Popiwczak, Gdowski
Zmiany:
Trener:
KGHM Cuprum Lubin:
Malinowski, Kaczmarek, Pupart, Malicki, Michalski, Gorzkiewicz, Boehme, Taht, Gunia, Koumentakis, Grobelny, Hain, Łomacz
libero: Rusek, Kryś
Zmiany:
Trener:
Sędziowie:
Pierwszy sędzia: Piotr Dudek
Drugi sędzia: Paweł Burkiewicz
Komisarz: Grzegorz Szewczyk
Widownia:
Według bukmacherów faworytami nadchodzącego pojedynku będą miejscowi. Za każdą postawioną na Jastrzębskiego złotówkę można dostać zaledwie 1,33. Kurs zdecydowanie wzrasta w przypadku, gdy sukces na parkiecie rywala odniosą podopieczni Cretu. Przy takim obrocie spraw stosunek wynosi już 1:3,25.
W ostatnich dwóch latach obie ekipy spotykały się ze sobą aż pięciokrotnie. Czterokrotnie miało to miejsce w ramach Plus Ligi i raz zespoły sprawdziły się we wzajemnym sparingu. Z wymienionych pięciu starć aż cztery padały łupem Jastrzębskiego Węgla, choć warto zaznaczyć, że po pierwsze wszystkie te potyczki odbywały się w Jastrzębiu-Zdroju, a po drugie w każdym z meczów Cuprum urywał rywalom co najmniej jednego seta. Mecz w Lubinie odbył się 9 marca bieżącego roku i był to właśnie jedyny trumf "Czarno-biało-pomarańczowych" w ostatnich latach.
W swoim drugim sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej Cuprum prezentuje się bardzo solidnie. Ekipa z Dolnego Śląska ma w tym roku zamiar powalczyć o play-offy i trzeba przyznać, że gościom do tego celu niewiele brakuje. Siatkarze prowadzeni przez rumuńskiego trenera Gheorghe Cretu stawiają wszystkich rywalom twardy opór, dlatego podczas meczu w Jastrzębiu-Zdroju nie są bez szans. Na ten moment bilans środowych gości wynosi sześć triumfów i cztery klęski. Trzeba jednak zaznaczyć, że z ostatnich czterech meczów Cuprum wygrał tylko jeden, co nie jest najlepszym prognostykiem przed starciem z jednym z pretendentów do tytułu mistrzowskiego. Zespół ma pociągnąć Pupart Keith, który w zestawieniu przyjmujących zajmuje miejsce zaraz za Salvadorem.
Zawodnicy prowadzeni przez australijskiego szkoleniowca jak na razie spisują się całkiem przyzwoicie. Mistrzowie Polski sprzed dwóch lat wciąż trzymają kontakt z czołówką tabeli mając na swoim koncie dwadzieścia jeden oczek uzbieranych w dziesięciu pojedynkach. Ogółem zespół ze Śląska wygrał jak dotąd osiem pojedynków i dwukrotnie musiał uznać wyższość rywali. Obecnie ekipa Jastrzębskiego jest jednak w gazie, bowiem w listopadzie jeszcze nie przegrała. Dużą zasługę ma w tym m.in. Hidalgo Oliva Salvador, którego liczby imponują. Według statystyków gracz środowych gospodarzy jest na ten moment najlepszym przyjmujących całej Plus Ligi.