Cagliari – Sassuolo | 4:3 (koniec) | | | Fiorentina – Napoli | 3:3 (koniec) | | | US Palermo – Pescara | 1:1 (koniec) |
AS Roma – Chievo | 3:1 (koniec) | | | Sampdoria – Udinese | 0:0 (koniec) | | | Torino – Genoa | 1:0 (koniec) |
Celta Vigo – UCAM Murcia | 1:0 (koniec) | | | Alaves – Gimnàstic Tarragona | 3:0 (koniec) | | | Bilbao – Santander | 3:0 (koniec) |
RCD Espanyol – Alcorcon | 1:2 (3:4 po rz. karnych) |
finał
AS Roma
3:1
(1:1)
Chievo Verona
Michał Woźny
Gole:
45+1. El Shaarawy, 52. Džeko, 90+3. Perotti (kar.) – 37. de Guzmán
Posiadanie piłki: 68 % : 32 %.
Strzały celne: 9:2. Strzały niecelne: 12:2. Rzuty rożne: 9:1. Spalone: 3:2. Foule: 9:13.
Sędziowie:
Widownia:
Kartki: 45. Dainelli (CHV), 88. N. Rigoni (CHV)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 68 % : 32 %.
Strzały celne: 9:2. Strzały niecelne: 12:2. Rzuty rożne: 9:1. Spalone: 3:2. Foule: 9:13.
AS Roma:
Szczęsny – Rüdiger, Fazio, Vermaelen – Peres, Nainggolan (C), Strootman, Emerson – Salah (82. Perotti), Džeko (90+1. Iturbe), El Shaarawy.
Zmiany: Crisanto, Alisson – Totti, Gerson, Seck, Spinozzi, Perotti, Juan Jesus, Iturbe, Rui.
Trener:
Chievo Verona: Sorrentino – Izco (41. Costa), Gamberini, Dainelli, Frey (C) – de Guzmán, Radovanović, N. Rigoni – Birsa (59. Bastien) – Inglese (75. Pellissier), Meggiorini.
Zmiany: Confente, Bressan – Bastien, Spolli, Depaoli, Parigni, Costa, Pellissier, Floro Flores, Kiyine.
Trener:
Zmiany: Crisanto, Alisson – Totti, Gerson, Seck, Spinozzi, Perotti, Juan Jesus, Iturbe, Rui.
Trener:
Chievo Verona: Sorrentino – Izco (41. Costa), Gamberini, Dainelli, Frey (C) – de Guzmán, Radovanović, N. Rigoni – Birsa (59. Bastien) – Inglese (75. Pellissier), Meggiorini.
Zmiany: Confente, Bressan – Bastien, Spolli, Depaoli, Parigni, Costa, Pellissier, Floro Flores, Kiyine.
Trener:
Sędziowie:
Widownia:
Strzały na bramkę: 9:2.
Strzały niecelne: 12:2.
Rzuty rożne: 9:1.
Spalone: 3:2.
Faule: 9:13. (22:44:12)
Bramkę z rzutu karnego zdobywa DIEGO PEROTTI.
Świetny rzut karny DIEGO PEROTTIEGO. Zawodnik Romy zwolnił jeszcze przed strzałem, położył bramkarza i strzałem po ziemi pewnie trafił do siatki. Na dużym spokoju zrobił to Perotti.
Strzelcem bramki EDIN DŽEKO.
Dość przypadkowy, ale zupełnie zasłużony gol dla Romy. Duża w tym zasługa El Shaarawy'ego, który wpadł w pole karne, powalczył o piłkę, która dość przypadkowo trafiła pod nogi EDINA DŽEKO. Bośniacki napastnik z najbliższej odległości w zasadzie dopełnił formalności.
Strzelcem bramki STEPHAN EL SHAARAWY.
Z nieco ponad 20 metrów z rzutu wolnego, tuż przy słupku idealnie uderza STEPHAN EL SHAARAWY. Fantastyczny, niezwykle precyzyjny strzał tego zawodnika, który doprowadza do remisu. Piłka zanim wpadła do siatki, ociera się jeszcze o słupek.
Strzelcem bramki JONATHAN DE GUZMÁN.
Co za gol holenderskiego zawodnika! Dobrym dośrodkowaniem z prawej strony błysnął Izco. Aktywny w ofensywie Peres, tym razem popisał się błędem w defensywie. Chciał wybić piłkę nogą, jednak uprzedził do JONATHAN DE GUZMÁN, który klasycznym "szczupakiem" trafił w długi róg, nie dając żadnych szans Wojciechowi Szczęsnemu.
AS Roma: Szczęsny – Rudiger, Fazio, Vermaelen – Peres, Nainggolan, Strootman, Emerson – Salah, Dzeko, El Shaarawy.
Rezerwowi: Alisson, Crisanto – Iturbe, Jesus, Pellegrini, Perotti, Rui, Seck, Gerson, Spinozzi, Totti.
Chievo Verona: Sorrentino – Izco, Gamberini, Dainelli, Frey – Rigoni, Radovanovic, de Guzman, Birsa – Meggiorini, Inglese.
Rezerwowi: Bressan, Confente – Bastien, Costa, Depaoli, Floro Flores, Kiyine, Parigini, Pellissier, Spolli.
Warto wspomnieć o tym, że Roma u siebie spisuje się rewelacyjnie. W tym sezonie w rozgrywkach ligowych zespół ze stolicy Rzymu wygrał wszystkie, czyli osiem spotkań. Ostatni raz Roma przegrała u siebie 23 sierpnia 2016 roku, ulegając w kwalifikacjach Ligi Mistrzów Porto 0:3. Wtedy to jednak podopieczni trenera Spallettiego dostali dwie czerwone kartki w trakcie meczu, które znacząco wpłynęły na jego przebieg. Kiedy ostatni raz Giallorossi przegrali na własnym stadionie w Seria A? Miało to miejsce 29 listopada 2015 roku. Roma przegrała z Atalantą 0:2. Rzymianie urządzili na swoim boisku prawdziwą twierdzę nie do zdobycia. Nie dziwi więc fakt, że w tym meczu są zdecydowanymi faworytami, także według bukmacherów. Na relację z tego spotkania zapraszamy o godzinie 20:45!
W zespole Romy z małym szpitalem musi sobie radzić Luciano Spalletti. Szkoleniowiec Romy będzie sobie nadal musiał radzić bez leczących urazy Florenziego, Nurę i Tottiego. Dodatkowo po meczu z Juventusem do pełni zdrowia nie doszli jeszcze Manolas, De Rossi i Nainggolan. Jedynie jeśli chodzi o tego trzeciego, to jest jakaś szansa, że być może zagra w tym spotkaniu. W barwach Chievo nie zobaczymy z powodu kontuzji takich zawodników jak: Hetemaj, Gobbi i Gamberini. Wolne natomiast dostali Pellissier i Lucas Castro.
Oba kluby spotykały się ze sobą 30 razy. Połowę z tych pojedynków wygrała Roma, 12 razy był remis, natomiast zaledwie trzy razy triumfowało Chievo. W poprzednim sezonie w Chievo padł wynik 3:3, natomiast w rewanżu rzymianie byli już bezlitośni i ograli rywali 3:0.
Chievo jest obecnie średniakiem rozgrywek Seria A. "Latające Osły" jak do tej pory zanotowały siedem zwycięstw, cztery remisy i sześć porażek. Łącznie daje to 25 punktów i dziesiątą pozycję w tabeli. Gialloblu mają dziesięć punktów straty do swojego najbliższego rywala. W ostatnim spotkaniu zespół z Werony wygrał na własnym stadionie z Sampdorią 2:1. Chievo zdaje się nie grozić ani spadek, ani europejskie puchary, w związku z tym ten zespół może grać bez zbędnej presji i pokusić się o niespodziankę w tym meczu. Będzie to jednak niezwykle trudne zadanie do wykonania.
Zespół ze stolicy Rzymu przed sezonem był typowany, jako drużyna, która może zagrozić Juventusowi i bez wątpienia tak jest. Giallorossi mają na koncie jedenaście zwycięstw, dwa remisy i cztery porażki. Łącznie daje to 35 punktów i pozycję wicelidera Seria A. Roma traci do Juventusu już siedem punktów, a to między innymi za sprawą bezpośredniej porażki z liderem 0:1, w ostatniej kolejce. Jeśli rzymianie myślą o gonieniu Juventusu, nie mogą sobie pozwolić na straty punktów. Roma u siebie w tym sezonie wygrała jak na razie wszystkie spotkania. Wielką niespodzianką byłby fakt, gdyby ta seria miała zostać przerwana w tym meczu.