Watford – Crystal Palace | 1:1 (koniec) | | | Arsenal – West Bromwich | 1:0 (koniec) | | | Burnley – Middlesbrough | 1:0 (koniec) |
Chelsea – Bournemouth | 3:0 (koniec) | | | Leicester – Everton | 0:2 (koniec) | | | Man Utd – Sunderland | 3:1 (koniec) |
Swansea – West Ham | 1:4 (koniec) | | | Hull – Man City | 0:3 (koniec) |
finał
Chelsea F.C.
3:0
(1:0)
A.F.C. Bournemouth
Piotr Gawryszczak
Gole:
24. Pedro, 49. Hazard (kar.), 90+3. Pedro
Sędziowie: Mike Jones
Widownia:
Kartki: 63. Pedro (CHE) – 14. Wilshere (BTH)
Spudłowany karny!:
Chelsea F.C.:
Courtois – Azpilicueta, David Luiz (C), Cahill – Moses (89. Aina), Fàbregas, Matić, Alonso – Willian (83. Chalobah), Hazard (90+4. Batshuayi), Pedro.
Zmiany: Begović – Aina, Zouma, Ivanović, Loftus-Cheek, Chalobah, Batshuayi.
Trener:
A.F.C. Bournemouth: Boruc – Francis (C), S. Cook, B. Smith (77. Ibe), Daniels – Arter, Gosling – A. Smith, Wilshere, Surman (66. Stanislas) – J. King (66. Afobe).
Zmiany: Federici – Stanislas, C. Wilson, Ibe, Fraser, Mings, Afobe.
Trener:
Zmiany: Begović – Aina, Zouma, Ivanović, Loftus-Cheek, Chalobah, Batshuayi.
Trener:
A.F.C. Bournemouth: Boruc – Francis (C), S. Cook, B. Smith (77. Ibe), Daniels – Arter, Gosling – A. Smith, Wilshere, Surman (66. Stanislas) – J. King (66. Afobe).
Zmiany: Federici – Stanislas, C. Wilson, Ibe, Fraser, Mings, Afobe.
Trener:
Sędziowie: Mike Jones
Widownia:
Dwie bramki Pedro, jedno trafienie Hazarda. Fantastyczny mecz trójki ofensywnej Chelsea. Czasem widać było brak Diego Costy, ale przez większość czasu doskonale radzili sobie w ofensywie The Blues.
W pełni zasłużone zwycięstwo, dwanaście z rzędu to nowy rekord Chelsea! A na horyzoncie starcie ze Stoke. Bournemouth jedzie do Walii by zmierzyć się ze Swansea! (17:54:10)
Strzelcem bramki PEDRO.
Dopięli swego jeszcze The Blues. Trzecią bramkę strzela Pedro! Kontra prowadzona przez Hiszpana zakończona strzałem. Piłka odbija się od interweniującego obrońcy zupełnie myląc Boruca. Wtacza się do bramki.
Cierpi na boisku Wilshere. Nie ma zmian Eddie Howie.
Bramkę z rzutu karnego zdobywa EDEN HAZARD.
Wyczekał Belg ruch Artura Boruca i pewnym strzałem w przeciwległy róg bramki pokonał Polaka.
Jedyną bramkę zdobył Pedro, który wygląda dosyć dobrze w pierwszej połowie. Chelsea bez Costy to nie ta sama Chelsea, ale jakoś sobie radzi.
Strzelcem bramki PEDRO.
Krótko rozegrany korner. The Blues wyciągają Wisienki z pola karnego. Fabregas delikatnie zagrywa do Pedro a ten fantastycznym strzałem zza zasłony pokonuje Artura Boruca!
The Blues dobrze grają w drugi dzień świąt, nie przegrali tego dnia od 2003 roku, kiedy lepszy okazał się Charlton.
Zapraszam serdecznie na świąteczne popołudnie z ligą angielską na Lajfy.com! Życzę wszystkim wielu bramek tak teraz, jak i w całym nadchodzącym roku!
AFC Bournemouth – dziesiąta lokata, sinusoidalna gra. Od sześciu kolejek Wisienki regularnie tryumfują i przegrywają. W ostatnim starciu ulegli Southampton... Wydawałoby się, że czas na zwycięstwo. Podopieczni Eddiego Howe'a są zdolni do wszystkiego, przypomnijmy choćby zwycięstwo z Liverpoolem wyszarpane od stanu 1:3.
Wisienki także mają swoje problemy. Z powodów warunków umowy w Bournemouth nie może wystąpić wypożyczony z Chelsea Nathan Ake, a z powodu urazu zabraknie prawdopodobnie Juniora Stanislasa. Dwóch czołowych zawodników, Holender był architektem ostatniej dobrej gry, a Stanislas jest najlepszym asystentem. No i starcie na Stamford... Będzie ciężko.
Chelsea Londyn, czyli aktualny lider tabeli przystępuje do rozgrywki z Wisienkami po jedenastu kolejnych zwycięstwach. Maszyna stworzona przez Antonio Conte wygrywa absolutnie wszystko, choć ostatnie trzy kolejki były tylko skromnymi, jednobramkowymi wygranymi. To gwarantuje pierwszą lokatę i sześć punktów przewagi nad drugim w tabeli Liverpoolem.
The Blues czeka jednak poważne osłabienie. Z powodu żółtych kartek obejrzanych w meczu przeciw Crystal Palace nie zagrają Diego Costa ani N'golo Kante. Zabraknie też Johna Terry'ego choć Anglik dosyć dawno wypadł ze składu Conte. Czeka teraz na Włocha wyzwanie, by ustawić drużynę do pionu.
Na Stamford Bridge by zmierzyć się ze stołeczną Chelsea przyjeżdżają goście z południa Anglii – Bournemouth i nie oszukujmy się – czeka ich bardzo trudne zadanie.