Gabon – Burkina Faso | 1:1 (koniec) | | | Kamerun – Gwinea-Bissau | 2:1 (koniec) |
Plymouth – Liverpool | 0:1 (koniec) | | | Southampton – Norwich | 1:0 (koniec) |
Sassuolo – Cesena | 1:2 (koniec) | | | Lazio – Genoa | 4:2 (koniec) |
Alcorcon – Alaves | 0:2 (koniec) | | | Real Madryt – Celta Vigo | 1:2 (koniec) |
Nantes – Caen | 1:0 (koniec) |
Garbarnia – Cracovia | 5:5 (koniec) | | | Zagłębie L. – Chrobry | 4:0 (koniec) | | | Śląsk – Warta | 3:3 (koniec) |
Górnik Ł. – Wisła Pu. | 1:1 (koniec) | | | Korona – Chojniczanka | 2:3 (koniec) |
Michał Woźny
Gole:
61. Siani, 78. Ngadeu Ngadjui – 13. Piqueti
Sędziowie:
Widownia:
Kartki: 22. Mandjeck (CAM) – 30. J. Soares (GBS)
Spudłowany karny!:
Kamerun:
Ondoa – Fai, Ngadeu Ngadjui, Teikeu, Oyongo – Bassogog, Mandjeck (62. N`Koulou), Siani, N'Jie (46. Toko Ekambi) – Moukandjo, Aboubakar.
Zmiany: Bokwé, Goda – Djetei, Ngwem, N`Koulou, Mabouka, Boya, També, Djoum, Zoua, Salli, Toko Ekambi.
Trener:
Gwinea-Bissau: Mendes – T. Dabó, R. Silva, J. Soares, Candé – N. Soares, Júnior – T. Silva (66. Sami), Zezinho, Piqueti (50. I. Camará) – F. Mendy.
Zmiany: R. Dabó, Mbaye – Eridson, I. Camará, Ca, Sami, L. Camará, A. Camará, Aldair, E. Mendy, Mário, A. Soares.
Trener:
Zmiany: Bokwé, Goda – Djetei, Ngwem, N`Koulou, Mabouka, Boya, També, Djoum, Zoua, Salli, Toko Ekambi.
Trener:
Gwinea-Bissau: Mendes – T. Dabó, R. Silva, J. Soares, Candé – N. Soares, Júnior – T. Silva (66. Sami), Zezinho, Piqueti (50. I. Camará) – F. Mendy.
Zmiany: R. Dabó, Mbaye – Eridson, I. Camará, Ca, Sami, L. Camará, A. Camará, Aldair, E. Mendy, Mário, A. Soares.
Trener:
Sędziowie:
Widownia:
Reprezentacja Kamerunu od lat jedną z lepszych ekip na czarnym lądzie. "Nieposkromione Lwy" zajmują obecnie w rankingu FIFA 62. miejsce. W składzie Kamerunu nie brakuje ciekawych nazwisk, jak chociażby Moukandjo, napastnika z Lorient, który jest kapitanem reprezentacji. To właśnie ten zawodnik zdobył bramkę w ostatnim spotkaniu z Burkina Faso. Kamerun zremisował pierwszy mecz w Pucharze Narodów Afryki 1:1, co z pewnością można zaliczyć do grona małej niespodzianki. Podopieczni trenera Volkera Finke będą chcieli zapewne koniecznie wygrać to spotkanie, aby zapewnić sobie wyjście z grupy.
Reprezentacja Gwinei-Bissau z roku na rok robi wyraźnie postępy, co widać po wynikach i rankingu FIFA. Piłkarze trenera Carlosa Manuela w wyżej wspomnianym rankingu zajmują 68. miejsce, czyli są niewiele niżej niż Kamerun. W jej kadrze można znaleźć jednak znane nam nazwiska. Przede wszystkim mamy na myśli Rudinilsona, byłego obrońcę Lechii Gdańsk, który obecnie jest bez klubu. Kapitanem zespołu jest z kolei Zezinho, który gra w Levadiakosie, w lidze greckiej. Gwinea-Bissau w pierwszej kolejce Pucharu Narodów Afryki sprawiła niespodziankę, remisując z faworyzowanym Gabonem 1:1. To pokazuje, że ta drużyna nie jest bez szans na wyjście z grupy.
Oba zespoły w ostatnich latach spotkały się ze sobą w 2012 roku, w półfinale kwalifikacji do Pucharu Narodów Afryki. Dwukrotnie górą była reprezentacja Kamerunu, która wygrała po 1:0. Jedną z bramek w tamtym meczu zdobył Moukandjo.
Kamerun, to drużyna, która bardzo rzadko przegrywa. Ostatni raz "Nieposkromionym Lwom" zdarzyło się to 30 maja 2016 roku, kiedy przegrali w towarzyskim meczu z Francją 2:3. W ostatnich dwudziestu spotkaniach, Kamerun w regulaminowym czasie gry przegrał właśnie ten jedyny raz. To właśnie ten zespół jest zdecydowanym faworytem według bukmacherów. Tegoroczny Puchar Narodów Afryki obfituje jednak w niespodzianki, tym bardziej zapraszamy na relację o godzinie 20:00!
Kamerun: Ondoa – Fai, Ngadeu Ngadjui, Teikeu, Oyongo – Bassogog, Mandjeck, Siani, N'Jie – Moukandjo, Aboubakar.
Rezerwowi: Bokwé, Goda – Djetei, Ngwem, N`Koulou, Mabouka, Boya, També, Djoum, Zoua, Salli, Toko Ekambi.
Gwinea-Bissau: Mendes – T. Dabó, R. Silva, J. Soares, Candé – N. Soares, Júnior – T. Silva, Zezinho, Piqueti – F. Mendy.
Rezerwowi: R. Dabó, Mbaye – Eridson, I. Camará, Ca, Sami, L. Camará, A. Camará, Aldair, E. Mendy, Mário, A. Soares.
Strzelcem bramki PIQUETI.
Coś niesamowitego. Co za bramka PIQUETIEGO! Zawodnik Gwinei-Bissau przejął piłkę przed własnym polem karnym, po czym mijał rywali niczym slalomowe tyczki, wbiegł w pole karne Kamerunu i kapitalnym strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik tego meczu! Co za bramka!
Strzelcem bramki SÉBASTIEN SIANI.
W końcu dopięli swego piłkarze Kamerunu! Ładnie zachował się Moukandjo, który wystawił piłkę jak na tacy Sianiemu. Ten z dwudziestu metrów, prostym podbiciem, przymierzył obok słupka interweniującego bramkarza!
Strzelcem bramki MICHAEL NGADEU NGADJUI.
Długo czekali na ten moment piłkarze Kamerunu i w końcu się doczekali! Sporą część tej bramki powinien zapisać sobie Bassogog, który błysnął indywidualną akcją na polu karnym. Zdołał utrzymać piłkę i wycofać ją na 18 metr do Ngadjui. Ten bez zastanowienia uderzył po ziemi w krótki róg. 2:1 dla Kamerunu!