FC Toruń – Szczecin | 4:3 (koniec) | | | Clearex – Wieliczka | 1:0 (koniec) |
finał
FC Toruń
4:3
(2:1)
Pogoń '04 Szczecin
Jarek
Gole:
6. Spychalski, 14. Mikołajewicz, 31. Czyszek, 36. Czyszek – 12. Cymański, 23. Gepert, 34. Gepert
Sędziowie:
Sędzia I: Seweryn Dębowski
Sędzia II: Kamil Grzębowski
Sędzia czasowy: Marcin Szkodziński
Widownia:
Kartki: 12. Wojciechowski (TOR), 28. Del Pino (TOR), 40. Mikołajewicz (TOR) – 35. Gepert (SZC)
Spudłowany karny!:
FC Toruń:
Neagu (Naparło) – Cleverson, Mikołajewicz (C), Del Pino, Elsner – Wojciechowski, Kieper, Czyszek, Waszak, Spychalski, Suchocki
Trener: Klaudiusz Hirsch
Zmiany:
Trener:
Pogoń '04 Szczecin: Koszmider (Lasik) – Jonczyk, D. Solecki, Kubik (C), Cymański – Bugański, O. Solecki, Jakubiak, Czepielewski, Gepert, Kawczak
Trener: Łukasz Żebrowski
Zmiany:
Trener:
Trener: Klaudiusz Hirsch
Zmiany:
Trener:
Pogoń '04 Szczecin: Koszmider (Lasik) – Jonczyk, D. Solecki, Kubik (C), Cymański – Bugański, O. Solecki, Jakubiak, Czepielewski, Gepert, Kawczak
Trener: Łukasz Żebrowski
Zmiany:
Trener:
Sędziowie:
Sędzia I: Seweryn Dębowski
Sędzia II: Kamil Grzębowski
Sędzia czasowy: Marcin Szkodziński
Widownia:
Ależ bramka, co za gol! Potężne uderzenie z dystansu KAROLA CZYSZKA i po raz czwarty w tym pojedynku na prowadzenie wychodzą miejscowi!
Błyskawiczna kontra przyjezdnych zakończona golem! Szybką akcję drużyny gości pewnym uderzeniem zakończył MATEUSZ GEPERT!
Jeszcze raz na prowadzenie wychodzą miejscowi! Precyzyjnym uderzeniem popisał się KAROL CZYSZEK i szczecinianie ponownie muszą gonić wynik.
Mamy wyrównanie! Po uderzeniu MATEUSZA GEPERTA piłka odbija się od słupka i ląduje w bramce! Bez szans na skuteczną interwencję Neagu.
Gospodarze ponownie na prowadzeniu! MARCIN MIKOŁAJEWIWCZ strzałem lewą nogą skierował piłkę do bramki! Futbolówka po drodze odbiła się jeszcze od słupka i zatrzepotała w siatce.
Przyjezdni doprowadzają do wyrównania! Znakomitym, bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego w okienko popisał się ŁUKASZ CYMAŃSKI.
Wychodzą na prowadzenie gospodarze! REMIGIUSZ SPYCHALSKI płaskim uderzeniem z okolic ósmego metra zaskoczył Koszmidera!